Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zuzanna777

Hej wszystkim!!! jak się dzisiaj czujecie bo jakoś nie wyraźnie jakaś podminowana jestem mam zawroty głowy i mdli mnie jak tylko wstałam jeszcze mnie osa użądliła żeby tego było mało no ale głowa do góry trzeba walczyć! Może ktoś ma sprawdzone sposoby jak zapomnieć o chorobie i zająć się dniem codziennym i nie myśleć o tym że każde zawirowanie to nawrót choroby?!??????????????????????????????

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Mnie to irytuje starsznie to, ze ta nerwica uczula człowieka na wszystko.. głupi ból głowy, uciśniecie, jakies przeskoczenie serca, dretwiejacy palec, bol plecow czy wszystkie inne rzeczy spowodowane pogodą, samopoczuciem, nawet tym co zjemy ktore zdarzaja sie normalnie wszystkim bo człowiek nie maszyna a i maszyny sie psują powoduje ze zaraz pierwsza mysl to *jezu znowu mi nie dobrze przez te nerwy.. co mi jest, od czego to czemu itd.. * zaraz skanujemy swoje cialo i intensywnie o tym myslac pobudzamy to jeszcze bardziej.. a gdy jest sie wtedy daleko od domu albo jest sie zdanym na siebie to głupi ból głowy moze spowodowac lęk i panike jakby świat mial sie zaraz skonczyc..

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich! Prześledziłem wasze wszystkie ostatnie wiadomości. nie będę odkrywczy jeśli zgodzę się z wami, że ta nasza nerwica to cholerstwo. Mnie to złapało przeszło półtorej roku temu, kiedy skończyłem studia i zacząłem szukać konkretnej pracy, wszystko się układało aż zacząłem mieć fatalne silne migreny trwające parę dni, jedna po drugiej z traceniem pola widzenia itp Oczywiście, reakcja moja była - coś mi jest!, jakaś straszna choroba, zaczęło się wkręcanie siebie we wszystkie choroby świata... wizyty u lekarzy i badania, na co poszło kupę kasy. Wyobraźcie sobie że badania były wszystkie okay! :) ale przez dwa miesiące tych migren byłem normalnie fizycznie i co najważniejsze psychicznie, wtedy zaatakowała bezczelna nerwica wykożystując moją *nieuwagę i rozbicie* :) w końcu po 3 miesiącach MASAKRY trafiłem do mądrego neurologa którego znalazłem na internecie, prywatnie, czekając na *państwowego* bym chyba zwariował :) wszystko wytłumaczył mi logicznie, przepisał leki na migrenę, ta wizyta trwała chyba 3 godziny i była bardzo przekonywująca, argumentował niesłychanie logicznie i otwarcie, dlaczego tak się czuję itp itd. Więc wziąłem się w garść i sam z tego wyszedłem, MIGRENY ustąpiły, oczywiście nie od zaraz. Tutaj uwaga dla KAŻDEGO, rezultaty są widoczne ZAWSZE po jakimś czasie, terapii, leków, samodeterminacji itp. Wszystko było OKAY, tylko tutaj też wam nic nowego nie powiem, nerwica LUBI WRACAĆ i wróciła po przeszło pół roku, miesiąc sam chciałem to zwalczyć, nie dałem rady, poszedłem do lekarza psychiatry, sporo mnie kosztowało zanim się zdecydowałem. Namówił mnie na tabletki citranol i tak sobie je brałem a nerwica przechodziła aż zanikła a tabletki wypadało by odłożyć, a więc wpierw zmniejszyłem dawkę do minimalnej (bardziej już się nie dało przepołowić tych małych tabletek :D ) i po około 10 miesiącach brania skończyłem, zapomniałem przez ten czas co to znaczy nerwica (choć oczywiście zdażały się epizody), jestem na etapie tygodnia po odłożeniu leków i mam objawy nerwicowe, ale mam nadzieję że to po odstawienu tabletek i niedługo przejdzie :) żeby was pocieczyć może to moja nerwica wygląda tak, bezsenność, zawroty głowy, niepewność, uczucie bycia za jakąś kurtyną - szybą, słabszy apetycik, brak motywacji do czegokolwiek.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście boli mnie serce, od dwóch dni jest coraz gorzej. Jestem w trakcie badań, ale to musiałaby być bardzo dziwna choroba która się uaktywnia tylko kiedy nic nie robię, nie wysilam się, tylko siedzę i skupiam się na swoim sercu.. mam skierowanie do psychologa, no ale wiadomo ile się czeka. Na szczęście jest to forum, czytanie Waszych wpisów pomaga :) !

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

A ja wczoraj jak zwykle ostatnio na wieczór dostałam drgawek - ze strachu oczywiscie. Bo od wieczora meczyly mnie *dusznosci * uczucie płytkiego i szybkiego oddechu, nie wystarczajacej ilosci tlenu, i szybko oddychałam, wszystko spięte, klatka piersiowa mnie bolala juz :/ i chce wziac głeboki wdech a nie moge.. strasznie meczace to, nie moglam powoli i spokojnie oddychac bo az mi niedobrze bylo.. i taki nos przy tym dziwny, eh ;| nie umiem tego nawet dobrze opisac. coz, juz tyle razy to mialam, mysalam ze w koncu przejdzie a to wszystko sobie wraca kiedy chce raz to raz tamto.. i ciagle to robi na mnie wrazenie.. choc wiem, ze to przejdzie i nic sie nie stanie.. ;/

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia8703

Witam w ten piekny poranek:) czekajac w poczekalni na wizyte myslałam ze zwariuje bo lekarz sie troche spoznial stresowalam sie okropnie,ale kiedy nadeszla moja kolej emocje opadly weszlam tam pierwsze przeprowadzil wywiad ile mam lat,z kim mieszkam ile mam dzieci i jakie relacje mam z rodzicami bo mieszkamy z nimi.Potem zapytał z jakim problemem przyszłam wiec zaczelam wymieniac moje objawy od stóp az do głowy tak sie rozkrecilam ze nie wiem czy zdazył zapisywac słuchal uwaznie i od czasu do czasu kiwal tylko glowa.po jakis 45 minutach kiedy skonczylam powiedzial ze mam silna nerwice lekawa i poczatki fobi spolecznej i sama bym sobie z tym nie poradzila bo przy tej nerwicy objawy z dnia na dzien sie nasilaja. Ponieważ moim najwiekszym problemem jest to ze boje sie sama wychodzic z domu to zapytalam czy jeszcze kiedy kolwiek wyjde sama,a on na to ze oczywiscie jezeli bede regularnie brac tabletki to po dwoch dniach bede sie czula juz noramlnie jak kidys :) Te słowa głeboko utkwily mi w duszy. Jak mu powiedzialam ze od czasu do czasu zazywam Hydroxyzine to kazal mi to odrazu wyrzucic do kosza bo te leki otumaniaja i klada czlowieka do lozka.Przpisal mi tabletki na poczatek slaba dawke bo trzeba sprawdzic jak sie bede po nich czuc moze nie bedzie rzeba mocniejszych lekow:)Nastepna wizyte wyznaczyl mi na 14 czerwca i za zadanie mam sama do niego przyjechac bo wczoraj bylam z mezm.Podziekowalam i wyszlam i wtedy normalnie doznalam szoku bo mialam wrazenie jak bym nerwice zostawila za soba,jak by wszyscy sie do mnie usmiechali,jak by swiat nalezal do mnie. :) Odrazu po przyjezdzie poszlam do apteki i wykupila lek po kolacji wypilam i po jakis 20 minutach maz mowi do mnie Kasiu jest 20.30 a ty za prasowanie sie bierzesz no uwierzcie mi takiego palera dostalam ze sama bylam w szoku bo wiecznie nic mi sie nie chcialo dzisiaj juz o 7 wstalam i normalnie jak bym sie na nowo narodzila:) A wiec zachecam wszystkich do wizyty nie ma sensu sie meczyc ja teraz zaluje ze tak długo wzlekalam.Od wczoraj zaczelam zwalczac to cholerstwo i nie poddam sie!!!!!!! A z tym rozpoczelam nowy rozdzial w moich życiu.Pozdrawiam I życze wszystkim powrotu do noralnosci:):):):):))

Odnośnik do komentarza

Kasiu no to tylko ci pogratulować! Wiem, że dasz radę:) Ja dziś miałem ciężką noc..ale to chyba wina, że się objadłem czekoladą i nie mogłem zasnąć miałem natlok myśli jak próbowałem zasnąć. Lęków już nie mam od 2 dni, zobaczymy co w najbliższym czasie sobie wmówie :P

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

No wlasnie ja slyszlaalm ze seronil moze dac w kosc :/ a ja nie mam czasu na chodzenie i zamulanie i powrwcające lęki bo mam ogrom zaliczen i bym sobie nie poradzila. jak cos mi jest to łykam xanax w ostatecznosci. jakos nie czuje uzaleznienia ani nic.. moze gdybym go brala codziennie przez jakis czas, ale jak wezme raz na jakis czas to tam..

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie. Czytam wasze posty. Ja zażywałem xanax przez dwa tygodnie na noc, daje dobre rezultaty, praktycznie od zaraz. Tylko potem trzeba odczekać parę dni aż skutki uboczne przejdą, to jest największy kłopot. Odradzam branie go dłużej niż dwa tygodnie. Oczywiście można go brać sporadycznie, z tym że tak jak już pisałem, starać się to robić jak najrzadziej. Pozdrawiam wszystkich! :)

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Krzys na poczatku brałam poł dawki 0,25 obecnie biore juz całą. Wszystko ustepuje do godziny, moze mniej. Jak jestem spieta to mnie rozluznia, uspokaja, wszystko wraca do normalnosci i praktycznie caly dzien jest taki. Wszystkie objawy obawy odchodzą. Jak brałam go w szkole o 10 rano na przyklad to do wieczora a nawet zasypiania miałam spokoj, ale wiadomo dla kazdego co innego.. Jak dzien byl ogolem slabszy deszczowy zamulajacy to chcialo mi sie strasznie spac po nim, ale to przechodzilo. Takto nie mam zastrzezen. Ale tez w sumie trzeba wierzyc pomoc temu lekowi. Ja wiem, ze jak go wezme to mi pomoze i jest ok. Czasem sie smieje ze moze to takie placebo... Nie wiem no wazne ze jest ok. Moja znajoma tez go bierze i jej sie strasznie zawsze chce spac hehe ale mowi ze wali sobie wtedy kawe i jest git :P Ona go nawet bierze jak jest zdenerwowana, zeby sie uspokoila a nie tam ze boi sie wyjsc czy cos. I jakos nie czuje uzaleznienia. Ja tez sadze ze jakby ktos go jadł codziennie jakies mega dawki to i owszem organizm jadac na tym caly czas przyzwyczailby sie. Ale kiedy jest juz tak ciezko ze nie daje sobie człowiek rady mozna go wziac - nawet tak jest napisane na ulotce. Zreszta każdy lek bez wyjatku jest trucizna. Tylko sa ustalone takie dawki, ze nie wywoluja one jakiegos straznego działania chyba ze wlasnie zjemy ich za dużo.. to wiadomo. A skutki uboczne sa wlasnie takze efektami ze organizm sie troche truje, bo to w koncu sama chemia... xanax nie dziala mi tylko na serce. Czasem mi i tak dowala :P ale nie ma paniki ani lęku. W koncu on jest przeciw lękowy, rozluzniajacy :)

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj bylam na tomografi glowy z kontrastem,badanie spoko myslalam,ze bedzie gorzej.Najpierw zalozyli mi weflon,podali ten kontrast,potem lezalam z 5 minut na tym calym lozku,potem glowa wjechalam do tej maszyny znow mi dali kontrast i takie cos nad glowa mi sie pare razy pokrecilo i koniec badania.Potem jeszcze musialam pol godziny na korytarzu posiedziec z tym weflonem.W poniedzialek mam dzwonic czy jest juz wynik,350 zl zaplacilam za badanie.Ogolnie czuje sie do dupy,w glowie rwie non stop,promieniuje az do uszow ciagle sie mi wydaje ze juz umieram,w klatce piersiowe boli szczegolnie z prawej strony tak rwie jakby w plucu,rwalo kogos tak kiedys?nie dobrze mi jest,tak smiesznie sie czuje.Zastanawiam sie czy to naprawde nerwica,czy to z ta glowa cos nie tak i od tego to moje zle samopoczucie.juz nie daje rady z ta glowa, takie rewolucje mi w tej glowie sie robia.nie daje rady funkcjonowac ,czy nerica moze dawac objawy takie glowy.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość martaaa123

Zosia nerwica moze dawac tak rozne i smieszne objawy ze... naprawde. mi sie wydaje ze ta glowa moze byc od nerwicy, ale jesli to takie uciazliwe.. chociaz ja mialam z pol roku albo wiecej uciski w glowie, szumy, promieniowalo tez do uszu, nie moglam czapki na glowe w zime zalozyc bo myslalam ze zwariuje.. i przeszlo samo :| a co do rwania w płucach tez mialam takie cos swojego czasu. rozlewalo mi sie cos a to w głowie a to w klatce, przelewalo.. ostatnio przy kolataniu serca mialam wrazenie ze ono skrzypi, jak w tej reklamie co skrzypia stawy kolanowe... haha albo kiedys jezyk połykałam czy nie moglam sobie go ulozyc... teraz wydaje mi sie ze nienormalnie oddycham, nie czułam rąk, nóg, brzucha haha :P ciezkie mamy to zycie.

Odnośnik do komentarza

Zosiu, tak to jest NERWICA, jestem PEWIEN że dostaniesz dobre wyniki badań, nie ma innej możliwości :) miałem i mam podobne objawy, wiem że to proste powiedzieć, ignoruj to, ale tak trzeba robić niestety jest to trudne. nawet jak mam ten cały kompleks objawów to priorytetem jest dla mnie dobry i spokojny sen, wtedy jak wstaniesz rano wypoczęta to ci to wszystko puszcza zupełnie nawet na parę godzin, wtedy wiesz że to jest nerwica a nie co innego, potem łap[ie znów ale logicznie sobie wytłumaczyć trzeba i wbić w głowę NIC mi nie JEST! :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×