Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość krystyna 3
Witam wszystkich ! Wiki to fajnie że się wyspałaś, ja się wziełam za spszątanie ale odpoczywam bo nie dam rady tak na raz , ja raczej wole raczej pooglądać jakiś film mam sporo płyt dwd narazie nie myśle o tych lękach trzymaj się i jak najwięcej przespanych nocy życze POZDRAWIAM :)
Odnośnik do komentarza
Krystyna 3,ja przy sprzątaniu też muszę odpoczywać.Strasznie szybko się męczę.Na dodatek mam bardzo niskie ciśnienie,więc jak się schylam dostaje zawrotów głowy.Odkurzam na siedząco.Już sie do tego przyzwyczaiłam.To jesień nas tak nastraja.Latem było znacznie lepiej.Uspokajające brałam tylko w czasie podróży.Co znaczy słońce...
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczyny ;Celestyna; to co napisałaś to jest wspaniałe , jak tak czytałam to aż ciarki szly , słuchajcie ja nazwałam swój lęk ;KAZIU; a tak zeby było smiesznie i wyobrazcie sobie ze zaczełam do niego gadac , sama nazwa mnie rozsmiesza i wiem ze nie jest on w gruncie rzeczy taki straszny , sluchajcie sama się do siebie smieje, rozlużnilam sie i tak myśle sobie że jak tylko się pojawi w nieodpowiednim momencie powiem mu ze ;NIE TERAZ BO MAM WAZNIEJSZE ZAJECIE; to działa a wieczorem może sobie z nim pogadam , dziewczyny przecież to tylko wyobrażnia plata na figle , fajnie mi się was czyta bo to samo przeszłam leki brałam 3 miesiące , wywalilam to swiństwo i uwierzcie mi daje rade , zawsze po burzy świeci slońce, wszystko co myslała ze jest nie mozliwe spełnilo sie , więcej wiara nie na darmo przyslowie;WIARA CZYNI CUDA;, pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Witam ONA.!!! Ja też pokonałam tą chorobę. Sposób, o którym piszesz jest naprawdę świetny. Stosowałam podobne sposoby gdy się stresowałam i słyszałam swojego wewnętrznego krytyka, który prawił mi morały. Po prostu go wyśmieszałam. Nie pomyślałam jednak żeby tak ośmieszyć swoje lęki i nadać im śmieszną nazwę. Bardzo mi się to podoba. Gdy ogarnie mnie jakiś niepokój wymyślę mu jakąś nazwę. Dziękuję Ci za dobry sposób. Ja cały czas jeszcze nad sobą pracuję. Jak masz jeszcze jakieś dobre rady napisz. Na pewno z nich skorzystam. Weronika M. www.rozwod9.bloog.pl
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam! Kochani chciałam się was zapytać czy ma ktoś z was takie uczócie w gardle jakby tam coś siedziało i nie da sie tego odksztusić jakby się przez to nie dało złapać powierza to jest takie dziwne bo wydaje mi się jakby mnie dusiło, odpiszcie. pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
czesc wam!co slychac?u mnie trwa 4 tygodniowy zawrot glowy!bylam u neurologa twierdzi ze to nie jego dzialka gdyz po badaniu jakie mi zaoferowal stweirdzil ze jest wszystko ok!ze to albo kregoslup szyjny ktorego mam zwyrodnienie albo moja nerwica!boje sie wychodzic z domy serce wali jak szalone!taki stres przy wychodzeniu na dwor?straszne!chce byc zdrowa marze o tym a tu.......nic!juz niewiem czy to nerwica czy jaka choroba?boje sie wszystkiego!pozdtrawiam was jestem z wami
Odnośnik do komentarza
anna32 a jakie przeszłaś już badania neurologiczne?Ja jestem na takim samym etapie choroby.Zawroty głowy i lęk.Tylko u mnie trwa to już znacznie dłużej.Badania neurologiczne też niby okej ale sama już nie wiem co może być przyczyną takie złego samopoczucia.Pozdrawiam.Odpisz czy coś bierzesz.?
Odnośnik do komentarza
Witajcie,u mnie też są takie objawy zawrotów głowy i lękow,a leczę sie dopiero miesiac,na początku było trochę lepiej ale ostatnio zaczęlam bac sie wychodzic z domu i mieć leki paniczne,wczoraj mialam wizytę kontrolną u psychiatry i zwiekszyła mi trochę dawkę jednego leku,z półówki na całą tabletkę i znowu za miesiąc do kontroli i wtedy będzie mi juz dawki zmniejszac a jak będzie duzo lepiej to powoli będzie mi go odstawiac,powiedziala że jest lepiej i dala nadzieje na poprawe,ale czy tak będzie to czas pokaże,zobaczę jak będzie,dzisiaj boli mi glowa i niezbyt sie czuje,pozdrawiam was serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich-Asia rozne zródła podaja inna normę PLT czyli płytek krwi inaczaczej trombocytow.U mnie norma w laboratorium wynosi od 15000-45000.Płytki krwi odpowiadaja za proces krzepnięcia krwi.Jesli się martwisz idz w poniedziałek tak jak napisałas do lekarza i on Ci to wyjaśni.Pani Krysiu( syn Piotr) napisze do Pani wieczorkiem.Pozdrawiam,
Odnośnik do komentarza
Witaj Weroniko.Przepraszam,że nie odezwałam się wcześniej ale ten czas tak mi umknął a na dodatek jeszcze te nerwowe sprawy.Chciałam napisać,że Twoją książkę otrzymałam.Jest wspaniała,przeczytałam ją jeszcze tego samego dnia od pierwszej do ostatniej strony i to jednym tchem.Naprawdę nie mogłam oderwać się od niej,nawet przegapiłam mój ulubiony film ,,Moda na sukces,,.Przy tej książce zapomniałam kompletnie,że coś mi dolega.Nawet moja nerwica przegrała z tym co napisałaś.Ta lektura pochłoneła mnie całkowicie.Wiesz powinnaś pisać książki,działają one naprawdę kojąco na nerwy.Życzę Tobie aby ciąg dalszy Twojego życia był taki o jakim zawsze marzyłaś,pełen miłości,czułości i zrozumienia.Napewno uda się-zobaczysz.Pozdrawiam dorka
Odnośnik do komentarza
Witaj Krystyno3.Ja podobnie tak jak i Ty mam tzw.przez Nas tutaj góle w gardle.Oprócz tego,że czuję to ,,coś,, w gardle podczas przełykania i nie tylko to mam uczucie jakbym miała dosłownie zaklejone gardło przez co nie mogę swobodnie przełykać.Czasami boję się jeść żeby nie zadławić się.Ale to nie wszystko.Mam czasami ( nie zawsze ) wrażenie jakby chodziło mi coś po gardle,to jest naprawdę denerwujące,takie jakby drgania.Jeżeli ktoś ma coś takiego to napewno wie o co mi chodzi.Trudno to wytłumaczyć ale coś w tym sensie.Pozdrawiam-dorka
Odnośnik do komentarza
Witaj Dorka i Krystyna3. Wiesz, że myślałam o tym. Tylko, że ktoś musiałby zechcieć opowiedzieć mi swoją historię. Może Ty byś kiedyś chciała to zrobić? Ja też miałam kiedyś uczucie duszenia się. Nie mogłam złapać oddechu. Gdy zbyt szybko, nerwowo jadłam lub piłam czasami się dławiłam i w tedy panikowałam. Nie mogłam złapać oddechu. Jednak teraz uświadomiłam sobie, że ten bezdech był bardziej wywołany strachem niż faktycznym zaksztuszeniem. Pozdrawiam Weronika M.
Odnośnik do komentarza
Gość krtstyna 3
Witam dorka myślałam że ja mam tylko tą gule w gardle ale czytam że ty równierz mnie chodzi to coś bo nie umię tego nazwać połykam i nie chce iść dalej ale to chyba nerwy się tam usadowiły i nas menczą wiesz mnie się wydaje nieraz jakby mi blokowało dopływ powietrza i strasznie panikuje bo myślę że mi (to coś ) stanie i mnie udusi. Bardzo dziwne uczucie. Pozdrawiam cię i wszystkich forumowiczów.
Odnośnik do komentarza
Do Krystyny3.Dokładnie jest tak jak piszesz- że ,,coś,, mamy w gardle chcemy połknąć a ,,to,, dalej tkwi w tym samym miejscu.Ja kiedyś pytałam lekarza o to,powiedział,że jest to tzw.kulka nerwicowa.Nawet nazwał to po łacinie ale nie odwarze się tego napisać,nie pamiętam dokładnie i nie chcę przekręcić.Tylko,że mnie czasami dochodzi takie jakby drganie ,jakby mi coś chodziło po gardle,no i nieraz te uczucie jakbym miała dosłownie coś zaklejone w gardle-tak jak pisałam wyżej.dorka
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×