Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem tu nowa ,a zapisalam sie na to forum bo juz nie wiem co robic. Podobnie jak Wy mam nerwice. mialam juz kiedys,a teraz wrocila i od kilku miesiecy mecze sie niesamowicie. tu,gdzie mieszkam,na wizyte u psychologa czekalabym rok,a nawet dwa (!) a na prywatne wizyty mnie zwyczajnie nie stac. Wiem,ze nie jestescie lekarzami,ale wiem tez ze cierpicie tak jak ja,a ja nie chce juz byc z tym sama. moim glownym problemem jest bezdech przy zasypianiu,kiedy zrywam sie z lekiem,ze nie oddycham. wczesniej sen koil moje nerwy-teraz boje sie zasypiac,jesc,bo wszystko staje mi w przelyku i boje sie ,ze sie udlawie...caly czas jestem spieta. mam walium od lekarza rodzinnego ale biore naprawde sporadycznie bo nie chce sie uzaleznic. moze znacie jakies sposoby ,zeby jakos to wszysko wrocilo do normy?...

Odnośnik do komentarza

Witam! Ach znów to samo ,trochę spokoju i znów zatkane ucho i jakiś dziwny ścisk w skroni .Ja mam ta samo z tą powieką w dodatku tez lewą ,ale ja zwykle tak mam jak rano wstaje później juz przechodzi .U mnie chyba trochę takich objawów jak zatkane ucho to może byc od kregosłupa bo odczuwam go w części piersiowo ,szyjnej a teraz właśnie po prawej stronie weszła mi jakaś blokada .Sama juz nie wiem co o tym myślec ,jak czytam te wszystkie wypowiedzi to się zastanawiam za co się to nam przytrafiło .Ja wiem ,że jestem osobą wrazliwą i chyba nie zbyt silną oczywiscie psychicznie a dziś wyjatkowo mam jakiegoś doła ,choc powinnam się cieszyc bo mam urodziny.Ale jak mogę się cieszyc jak nie ma obok mnie mojej drugiej połowy .Mąż wie ,że ja źle znoszę tą rozłąkę ,przysłał kosz róż ale one mnie już całkiem rozkleiły .Może jutro będzie lepszy dzień wierzę w to bo inaczej chyba bym oszalała .Trzymajmy się i nie dajmy się :)

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia04

Witam,niewiem czy mnie pamietacie pare miesiecy temu byłam tutaj częstym gosciem.Ale od jakiegos czasu ,zaczełam walczyc zerwałąm wizyty z psychologiem,przestałąm tu wchodzic...walcze dalej.raz jest gorzej raz jest rewelacyjnie,cóz takie życie...miałąm chwile sie poddawałąm ale wychodzilam z tego.bole wokol serca ustały zasem cos zakuje...codziennie boli mnie cos nowego,staram sie nie nakrecac!moj psycholog mowil ze bedemna dluga droga,a jednak jest lepiej... np.od poniedziałku miewa lekkie krwawienie z nosa,juz załapałam filmy ze to cos złego.ale pomyslalam wczesniej tez to mialam przed nerwica i co nawet nie myslalam ze cos sie ze mna dzieje!olewajceie to ,mi sie tego łątwo nie mowi...bo np wczoraj tez mialam upadek na psychice...pachwina mnie bolała dotknełąm sie i poczułam gulke tak jak macie wezły chłonne pod żuchwa ja poczułam takie cos i co teraz chodze i badam swoja pachwine,i mysli ze to napewno rak i ze juz koniec,a zaraz sie z tego smieje..to ciezkie...ale tak naprawde każdy ma takie gulki na pachwinach,nawet moja mała corka oczywiscie ona ma mniejsze bo jest malutka...Naprawde nie ma co kochani... BEJBULEK ,tez mialam takie cos z zasypianiem ,do tej pory tak mam...nie przejmuj sie ...

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia04

Czytałam wasze posty i zobaczcie my samemu sie nakrecamy,..z mierzeniem tej temp ciała ja mialam tak kiedys z mierzeniem tetna... zobaczcie jak to działa wyczujecie cos w swoim ciele ,jakiegos guzka czy cokolwiek innego co chwile go dotykacie ,i sie nakrecacie wmawianie sobie chorob ...;/to meczy głowe sama wiem o tym bo wtedy chce zostac sama jestem nerwowa uspokoje sie i lek mija...

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj podjęłam decyzję i chcę iść do tej pani psychiatry u której byłam, czytałam dużo na temat leku jaki od niej dostałam i widze że nie ma się czego bać nie uzależnia i leczy nerwicę mowao citronilu, wcześniej naczytałam się dużo tragizmów ble ble ble, jakie to straszne leki i się nakręciłam i mimo wszystko się boję ale muszę się leczyć bo taki stan jest dla organizmu razy gorszy niż leki i wyleczenie tego zaczęcie życia od normalnego funkcjonowania, a teraz co boję sie jak diabli wyjść z domu, sama nigdzie nie byłam od kilkunastu miesięcy wszędzie biorę męża albo mamę, masakra ile tak można żyć. Poza tym skutki takiej nerwicy w długim okresie moga być różne jakieś choroby nie ja tego już dłużej nie zniosę mimo że czuję sie lepiej są okresy ok to jednak boję się wysiłku, boję sie jakiegoś działania jak normalni spontaniczni ludzie. Nie da się tak żyć Kochani. Jesteśmy młodzi a czujemy się jakbyśmy mieli po 70 lat, a niejeden staruszek lepiej się czuje od nas. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam jestem tu nowy i mam straszne objawy nerwicy, dusznosci kołatanie serca ,przed zaśnięciem mam coś takiego jakbym odpływał jak miałbym zaraz umrzeć i przebudzam się nagle serce wali oddycham głęboko to coś strasznego, wszystko zaczęło się rok temu rozstałem się z narzeczona i strasznie to przeżyłem, któregoś wieczoru koledzy namówili mnie bym sobie z nimi zapalił jointa i zapaliłem nagle zrobiło mi się strasznie slabu serce waliło jak oszalałe myślałem ze to już koniec pomyślałem ze zaraz mi przejdzie ze to tylko po joincie ale nie przeszło mam już to od roku nie mam ochoty do życia czasem mam ochotę umrzeć jestem facetem a jednak czuje się bezradny slaby , co dzień tak samo czuje się jak bym miał 100 lat nie mam siły ,obecnie pracuje w Niemczech i nie mam jak iść do lekarza nawet nie mam leków może wy znacie jakieś metody na to by poczuć się lepiej pozdrawiam i będę tu także starał się pomóc innym bo wiem co to znaczy nerwica :(:(

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia04

Keniu1234 ,ja przechodziłam przez t o samo...typowe objawy nerwicy..Dobrze ze nie jestes na etapie wsluchawanie sie w ciało i wymyslania roznych chorob.!!!Moja rada walczyc samemu bo nic innego nie pomoze jak nasza silna wola!!! ja walcze cały czas,i widze poprawe,choc jezeli chodzi o wmawianie sobie chorob to codziennie mam po kilka naraz...jest mi ciezko ale sie nie poddaje!!!musicie samemu postanowic sobie ze od dzis nie bede juz tak zyl,i małymi kroczkami wychodzic z tego...ja dalam rade,a naprawde byłam w strasznym dołku!!nerwica bedzie juz towarzyszyc nam do konca,w małym stopniu nawet jesli sie zniej wyjdzie...

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się możliwe zę to nerwy. Ja właśnie mam 4 zęby a właściwe czarne dziury po nich i jeden lekarz kazał mi to wyleczyć wyczyścić z antybiotykami i kardiolog też.Bo mówił że może to wpływać na moje serducho i te różne problemy. RTG zatok miałem nawet podczas zapalenia i mi nie wyszło nic...a spływało mi w gardle mnóstwo.RTG do zatok jest podobno przestarzałe.Trzeba TK robić.Ale ja nie lekarz.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×