Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich -Gabi moj syn znowu dostał antybiotyk do soboty wlacznie,pewnie jeszcze w przyszlym tygodniu nie pojdzie do przedszkola.Czasami mam juz dosc ,ciagle jestem sama na nikogo nie moge liczyc a mieszkam z tesciowa na jednym pietrze ktora w ogole sie nie interesuje wnukiem i jest nam bardzo przykro bo maz jest jedynakiem i te kontakty sa okropne.Tzn ich nie ma ma bo sie nie odzywamy do siebie.Zrobilo mi sie lepiej bo moglam wam sie wyzalic.Pozdrawiam Was.
Odnośnik do komentarza
Wiolu , nawet nie wiesz jak Ci wspolczuje takiej tesciowej.Czasem tak trudno o dobre stosunki z ta druga *mama*. Ja o swojej bylej juz kiedys tu wspominalam, wiec nie chcialabym ponownie zanudzac. Do dzis ,kiedy mi sie ona przysni ,mam depresyjny nastroj na polowe dnia.To byla zaborcza kobieta, rywalizujaca ze mna o uczucia synalka, a przy okazji slodka zmija.Na dodatek okazala sie tez wielkim oszustem i klamca przywlaszczajac sobie moje wlasnosci. A w synalku mamusi nie mialam zadnego wsparcia, kiedy on byl agresywny w stosunku do mnie ,ona dbala tylko o to ,aby ludzie nic nie slyszeli.To byl koszmar , ktory zaowocowal depresja i nerwica. Wiolu ,a jaka jest ta Twoja mamuska? A Twoi rodzice ,u nich tez nie masz wsparcia?
Odnośnik do komentarza
witajcie-Dorotko w swoich rodzicach mam duze wsparcie ,ale moi jeszcze pracuja i spotykamy sie w weekwndy,a ;tesciow; mam pod bokiem.To jest koszmar ,ona doprowadziła mnie do takiego stanu,wiecznie sie wtracała doradzala ,przychodzila po 10 razy w ciagu dnia.Chciala zebym wychowywala dziecko tak jak ona swojego synka a ja ciagle m ówiłam ;nie;,maz zwracał jej uwagi ale to nie skutkowalo.Nawet teraz kiedy Piotrus jest chory powiedziala ze ;ja to nie interesuje i trzeba radzic sobie samemu:.Czy tak postepuje babcia i dziadek którzy maja jednego wnuka?Chyba nie,nasi znajomi dziwia sie ta cała sytuacja.O boze ale sie rozpisalam ,mam nadzieje ze Wam to nie przeszkadza ale bardzo mi pomaga.I jak tu nie miec nerwicy i lęków?
Odnośnik do komentarza
Wiolu ,musisz byc silna ,dla swojego dziecka.Jezeli ona nigdy Ci nie pomogla , a , jedynie przeszkadzala i narzucala swoja wole , to juz na nia nie licz. Wydaje mi sie , ze ona tez jest zazdrosna o Ciebie ,miala jednego syna i teraz Ty jej go *zabralas* . Jest wiele tego typu przypadkow ,ale jak wyjsc z tej sytuacj , naprawde nie mam pojecia. Ciekawe , czy szczera z nia rozmowa cos by tu poradzila, myslalas moze o tym? Wiolu ,a czy Ty mozesz normalnie funkcjonowac , tzn. bez oporow wychodzic z domu, czy ona wie o Twojej chorobie?
Odnośnik do komentarza
Wiolu ja Dominika dziś zawiozłam do szkoły, a to był koszmar, jak wrócił po tamtej chorobie od nowa zaczął się płacz i do tego jeszcze w czasie zajęć prowokuje wymioty już nie wiem co mam robić już powinien się chyba przyzwyczaić . Na co zachorował teraz Twój synek , współczuję Ci teściów ja na moją teściową nie narzekam (teść nie żyje) tylko nie zgadzam się z nią co do odżywiania mojego dziecka , jak nie chciał jeść obiadu to moja teściowa proponuje mu np.batonika albo chipsy i nie dociera to do niej że to jest nie zdrowe i małowartościowe .I oczywiście wtedy w oczach mojego dziecka to ja jestem nie dobra bo nie pozwalam . No to sobie ponarzekałyśmy i jest nam lżej na duszy .Wczoraj pierwszy raz od maja odważyłam się wsiąść i o dziwo nic mi się nie działo. PA czas zająć się obiadem .
Odnośnik do komentarza
Ale duzo wsparcia od was dostalam ,dziekuje.Dorotko-moja ;tesciowa ; wie ze mam problemy z nerwica i lękami i jeszcze bardziej mnie dobijala swoimi powiedzeniami.Ale to nie powod zeby nie przyjsc do wnuka,do mnie moze nie odzywac sie w ogole ale do dziecko ?to nienormalne.Emilko ja dzisiaj tez mialam atak paniki jak mąż musiał wyjsc z domu, ale jakos po melisie uspokoiłam się i zajęłam sie prasowaniem.gg jest na meza ale podam nr bo i tak ja z niego korzystam 11280056.Gabi(czy Ty masz na imie Gabrysia?)-dobrze ze mozesz liczyc na tesciowa bo uwazam ze wtedy lepiej sie zyje,my coraz częściej myślimy o zamianie mieszkania bo mamy tylko jeden pokoik i robi sie ciasno.Moje kolezanki zawsze mi zazdrościły ze tesciowa pod bokiem że moge sobie wyjsc sama ,a prawda jest taka ze zawsze musialam dziecko brać ze soba nawet do lekarza.;Ona; chcialaby abym zwierzala jej sie z kazdego problemu a ja nie czuję takiej potrzeby bo jest osoba zakłamaną i nieszczerą(dobrze ze mąż się ze mną zgadza).Gabi -Piotrus ma znowu ostrą infekcję gardła i dostał Hiconcil 16 tabletek.ale dzisiaj mnie naszlo na rozmowe o tesciowej,szkoda tylko naszych nerwów ,bo mamy dla kogo ŻYĆ i to sie tylko liczy.Pozdrawiam ,miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Wiolu skoro już tak szczerze rozmawiamy to mam na imię Jola ,a gabi wzięło się stąd że jak pisałam pierwszy raz to akurat przyszła do mnie moja siostrzenica Gabrysia. Mój synuś kończy dziś o 15 45 aż się boję po niego jechać po tej jego panice porannej jestem cała rozdygotana i w dodatku ta jego infekcja mam nadzieję że mu szybko przejdzie.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich.Wiola przykro jest,że masz taką sytuację.Ja nie mam teściowej i nigdy tego nie doświadczylam.Musisz znaleźć jakąś drogę aby ten problem rozwiązać.głupio tak mieszkać obok siebie i nie odzywać się.Ale to już sama musisz zrobić.Może potrzebny jest Twój pierwszy krok?Życzę Ci abyś rozwiązala ten problem. U mnie brzydka pogoda .Samopoczucie też nie najlepsze .Jeszcze bronię się przed lekami.Może wygram?..Sprzątam,gotuję obiady,trochę pracuję w ogródku ale cały czas pod czujnym okiem mojego męża.Mimo ,że ma nogę w gipsie wszędzie musi być ze mną.To jakieś uzależnienie. Pozdrawiam wszystkich.Tom bierzesz jeszcze afobam? Dajesz radę ,to dobrze.Mimo wszystko mężczyźni są silniejsi od nas.Pa,pa.
Odnośnik do komentarza
Witajcie:) Dorotko, autorami książki *Oswoić lęk* są Judith Bemis i Amr Barrada:) Coś chorują wam dzieciątka... Moje też zasmarkane, tak to już jest jesienią, a my dodatkowo roztaczamy czarne wizje i to pewnie też nie najlepiej wpływa na nasz nastrój. Podła pogoda, może jutro będzie lepiej:) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Wiola, obok Regulaminu jest odpowiedź na pytanie: Dlaczego moja odpowiedź została usunięta? Czy Twoja odpowiedź była widoczna, a później zniknęła? Może w ogóle się nie zapisała? Nie pamiętam Twojego postu, ale jeżeli go usunąłem to prawdopodobnie się powtarzał, tj. to samo zostało przekopiowane w dwóch tematach? Jest też miejsce na mój błąd, ale jak na razie nic przypadkowo nie usunąłem, co bym po zorientowaniu się szybko nie przywrócił :-) W każdym razie w tego typu sprawach proszę o kontakt e-mial, bo się tylko w wątku robi bałagan.
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry wszystkim -gdzie jesteście?Pogoda u mnie deszczowa i smutna.Mały juz troche lepiej choć ma straszny kaszel.Ja czuje sie nienajgorzej tylko zaczyna mi dokuczać kregosłup,nie moge za bardzo sie wyprostować,chyba zaczne jaką rehabilitację.Pózniej napisze Wam tytuły 2 ksiązek ktore bardzo mi pomagają przy różnych chorobach.Pozdrawiam.pa.Odezwijcie się.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×