Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie Otóż jakieś 5 miesięcy temu bolały mnie nogi, od pachwin w dół, no tak gdzieś do kolan, byłam u lekarza ale nie wiedział od czego, ponoc od siedzącego trybu pracy. Zrobiłam badania i nic nie wyszło niepokojącego. Nawet myślałam ze to weżły chłonne pachwinowe, ale lekarka powiedziała ze nie są powiększone, stawy chyba też nie. Posmarowłąm nogi maścia rozgrzewającą i jakoś przeszło. Od paru dni znowu to czuje. Boli mnie też w podbrzuszu, z prawej strony, tak jakby jajnik. Mam wrażenie ze ból promieniuje na noge. Ale już sama nie wiem co mysleć. Macie jakiś pomysł? Czuje dyskomfort, jak siedze, w czasie marszu nie.
Odnośnik do komentarza
Witam Wszystkich! Wszystko zaczeło się pół roku temu, gdy po upalnym dniu spędzonym nad wodą trafiłam na izbę przyjęć z objawami duszności, drętwieniem rąk, uczuciem gorąca w klatce piersiowej, z ogólnym osłabieniem. Czułam sie bezsilna i jak bym miała connajmiej zaraz umrzeć. Początkowo stwierdzono, że było to odwodnienie. Ale sprawa zaczeła nabierać inny tor gdy po dwóch tygodnia znów trafiłam na izbę przyjęć z tymi samymi objawami. Poraz kolejny dostałam kroplówke (sól fizjologiczną) oraz hydroksyzynę. Mało tego po tygodniu była moja kolejna wizyta na pogotowiu i po tym trzecim razie kazano mi zgłosić się do psychiatry ponieważ są to objawy nericy. Był to dla mnie wielki szok. Nie mogłam się z tym pogodzić i za wszelką cene próbowałam doszukać się innej choroby. Robiłam różne badania, odwiedziłam neurologa, interniste, robiłam eeg głowy, leżałam w szpitalu na oddziale endokrynologicznum, ale i tak nic nie stwierdzono. Byłam już w takim stanie, że nie pozostało mi nic innego tylko pójść do psychiarty. Lekarz nie okreslił jednoznacznie,że mam nerwice ale przepisał mi leki psychotropowe na dzien i na noc, które biorę już czwarty miesiąc. Objawy, z którymi trafiałam za każdym razem na pogotowie minęły, ale czasem pojawia mi się odczucie lęku i zarazem rozdrażnienie lub coś w tym stylu, ciężko mi to opisać. Dlatego zwracam się do Was abyście napisali jak radzić sobie z tą chorobą choć szczerze mam cichą nadzieję, że jednak to nie jest nerwica, może mi wmówiono tę chorobę albo już sama niewiem.....? a jeśli to jest ta choroba to czy lepsze jest leczenie farmaceutyczne czy może terapia psychologiczna????
Odnośnik do komentarza
Kika . Czy mierzyłaś sobie w takim stanie ciśnienie? Bo może masz niskie i dodatkowo leki które łykasz też powoduja obniżenie cisnienia. Strasznie Ci wspólczuje takiego samopoczucia choć mam nadzieję (jest teraz już sporo po 21) ze dobrze się czujesz . Nasz choroba uprzykrza życie i musimy się za nia wziąść. Nie wiem czy czytałaś mój post w którym cytowałam ksiązkę że aby z niej wyjść trzeba się z nia pogodzić co wydaje mi sie absurdalne, bo ja np. wcale nie chcę mieć nerwicy lęków, objawów itp. Życzę Ci spokojnej nocki.
Odnośnik do komentarza
Do MAdziowa. Jak się czyta Twoje ostatnie posty, to aż serce sie raduje. Ciesze się bardzo, że wspaniale i aktywnie wypoczęłaś. Tego własnie nam wszystkim trzeba. Jesteś taka pełna życia , że dajesz wiarę w pokonanie tego. Ja w ubiegłym roku tez dałam radę dzięki wyjazdom. One potrafią uratować nam skórę, potrafimy się tam odprężyć i zrelaksować i zapomnieć o codziennym zyciu,. Daja nam wiarę w to że skoro na wyjeździe jest dobrze to i może być w domu tak samo. I basta. Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Ja jak Wam pisałam dziś robiałm sobie badania,. Moje wyniki sa super. Ob-5, białe ciałka 7,6 , czerwone 4,6, cukier 85, no i cholesterol 200. Spadł mi z 250 brawo. Mój mąż odbierał bo balam się . A potem powiedział że powinnam głupot sobie nie wmawiać bo wykończę całą rodzinę . A potem dodał: że kiedyś jeżeli sobie w końcu coś wmówię, będe bardzo żałowała ze nie pokonałam tych nerwów. Ma pewnie rację. Bo 20 lat z przerwami spierdzieliłam po prostu, tym wmawianiem sobie chorób. Skąd to sie bierze. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Do Zofia. Tak mam tą asentrę , ciągle sie waham. To przez ten żoładek. Jak miałabym nudności i wymioty to bym tego nie wytrzymała. Ale powiedziałam. Wszystko do wyjazdu. Tam zadecydują co mam robić. Jeżeli coś nie wypali (a na to wskazuje - bo szukam wymówek, ostatnią jest to że wszystkie drogi w górach śa zasypane i jest jazda koszmarna) to chyba zaczynam z nią przyszły tydzień. Pozdrawiam Pozdraiwam i życze miłek nocki także wszystkim pozostałym forumowiczom - nerwuskom :-)
Odnośnik do komentarza
Do zofiaa coaxil biore juz od kwietnia tamego roku i dośc dobrze bylo tzn bywało róznie ale dzsiaj to jz sama niewiem co sie dzieje,wziełam wieczorna dawke jak zawsze ale powiem szczerze niewiele sie poprawiło jak siedze jest w miare ale jak wstałam sobie zrobicklecje to cieniutko i poce sie dalej niemozliwie a głowe mam jakby mi kto ołowiu nalał do srodka.mam nadzieje że jakos przetrwam noc a rano sie zobaczy najwyzej dołoze asentre. Do misia cisnienie mam dobre 107/78 pols 101 ale ja mam zawsze taki taki puls wiec nie nowina dla mnie.taen fragment ksiazki jest może dobry ale ja wcią niemoge sie pogodzic z tym że ostatnio było okej wczoraj wieczorem jeszcze bło w miare siedzielismy oglądalismy telewizje usmiałam sie co niemiara a dzis prosze niemoc totalna od rana,misiu niewiem co ci jeczsze napisac ale jest do bani ,boje sie tylko co bedzie jutro staram sie o tym niemyslec bo noka przedemną. buzka. napisze jutro jak sie zakonczyło moje shizowanie. ja mam wrażenie ze mam alergie na szpitale i może to jest powód bo jak mama miała ta operacje to przez kilka dni czułam sie zle ale nie tak jak dzisiaj. az boje sie połozyć może wezme krople milokardin poczekam jeszcze troche. tak dziwnie mi sie na otrzy patrzy jak z a szyby albo cos i cały dzien mi takie plamy w oczach sie pojawiają chyba pójde na tomograf może jeszce w tym tygodniu kuzynka mi zrobi jak nie spanikuje
Odnośnik do komentarza
A próbowaliście Mianseryny? Mnie ten lek dobrze uspokaja i gdyby nie on, pewnie nie dałbym rady brać Asentry na dzień, ze względu na jej objawy uboczne. Połączenie tych dwóch leków jest dość dobre. Rozumiem, że Waszym głównym problemem jest lęk i objawy somatyczne? Coaxil nie u wszystkich zadziała dobrze. To lek nasilający wychwyt serotoniny, więc działa inaczej niż wszystkie SSRI. Może dobrze zadziałać u osób u których SSRI nie przyniosło dobrych efektów, albo dawało silne objawy uboczne. U mnie, jak już wspomniałem Asentra sama daje nieciekawe objawy uboczne - pocenie, drżenie, silny napęd, ale gdy biorę dodatkowo Mianserynę to jest w porządku. Z innych leków, to może połączenie Doxepin ( trójpierścieniowy lek przeciwdepresyjny o działaniu sedatywnym ) z Pramolanem? Na mnie to połączenie także dobrze działało. Większość objawów somatycznych ustąpiła. Niestety musiałem z tego połączenia zrezygnować bo słabo wpływało na współwystępującą u mnie depresję. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Kikuś. To Twoje ciśnienie jest troszke za słabiutkie nie uważasz? 107?? Ale ten puls choroba może to on cię tak wykańcza. Powiem Ci, że jak u mnie puls jest 97-100 to ja nie mogę utrzymać się na nogach, drżę cała, słabo mi i w ogóle jestem do bani. Muszę od razu się położyć, lub usiąśc i wtedy próbuję go zwolnić poprzez oddychanie. Trzymam ręke na pulsi i czuję jjak najpierw mi wali a potem powoli bo czasem trzeba troch epoświęcić czasu- uspokja się. Najpierw wdech nosem na 3 liczenia a potem wydech ustami dwukrotnie dłuższy . Spróbój na mnie się to sprawdza, Jeszcze inną metodą o której powiedziała mi internistka jest (w/g mnie to gorzej działało) zataknie nosa ręką mocne i próbowanie wtedy wypchnąc powietrza przez nos aż że się uszy zatykają. Musisz się wyluzować. Ja dzisiaj na psychoterapii mam mieć ten trening autogeeny schultza on podobno pomaga na lęki i takie tam pierdoły. No ale zobaczymy. Trzymaj się. Wiecie co ja powiem Wam prawdę może wiele osób się obruszy - ale dlatego boję się tych przeciwdepresantów bo przecież z tego co piszecie (no może opróćz ostatnio Madziowej :-) i Zofii :-), to mimo że je bierzecie to i tak macie lęki a do tego pogorszone samopoczucie. Być może się przełamie i je wezmę (mam ten konflikt wewnętrzny) jeszcze wczoraaj tak pisałam ale boję się tego ze nawet jak zadziałają to co będzie jak je odstawię? Bo to wraca i trzeba chyba nauczyć się z tym życ. Mi powiedziła kiedyś na jednej z ostatnich wizyt psycholog - jak ją pytałam czy wziąść czy nie. * No dobrze lęki znikną , objawy somatycze też - no ale co z emocjami.? To one sa przyczyną lęków i tkwią w naszej głowie, Gdy się ich nie pozbędziemy to każdy lek bedzie owszem działał ale objawowo a nie zlikwiduje przyczyny. * Stąd moje wahania. Ale nie wiem czy wytrzymam, muszę z tego wyjść- zakodowałam sobie że boję się wyjść z domu i tak jest emocje górą. Może pomogą mi dorażnie te leki przeciwlekowe tak jak mi kiedyś pomogły. Jutro idę do fryzjera i jak ja tam wysiedzę 3 godz? Ludzie makabra. Na pewno wezme lek przed wyjściem ale nie wiem co z tego wyjdzie bo będe musiała odpalić bryczkę to co prawda kilka przecznic dalej ale na piechtę nie dam rady. Pewnie samochodem też. No widzicie a jak bym brała przeciwdepresanty pewnie nie miałabym problemu z tym. Zobaczymy co weźmie górę. Może ulegnę :-). Jak czytam posty Madziowej i Zofii to aż chce mi się spróbować. Ale nerwicowcy to tak maja że nie wiedza czego chcą. Jeszcze przeczytałam co napisał Miko 84 i tych obawów ja nie chće. Po co mi jeszcze jakieś drżenia, pocenia. itp,? Skoro i tak musibrać jakiś uspakajacz żeby wziąść ten lek? nie wiem - . Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
jstem czyli noc przezyłam ale spac poszłam zaraz po ostatnim poscie spałam jak niemowle do rana ,niebardzw wiem co to wczoraj sie wydzrzyło z moimi zwojami. oczywwiscie do pracy nie poszłam wysłałam syna bo jeszcze niedo konca sie czuje dobrze,rano wzięłam asentre i nie jetem zamulona zaczeąłm od polowki ale mówąc szczerze to od godziny goni mnie do kibelka ,moze to nie to tylko wsapniała moc burzczkow zawsze po nich mam senzacje.mamnadzieje ze bedzie lepiej a nie gorzej bo jak to dłużej potrwa to ciniutko to widze.ciekawa jestem dlaczego ja sie tak poce a na karku mam zimny pot i na zmiane raz mam dreszcze raz gorąc jak cholera ,napisze wieczorkiem bo teraz musze wyjsc na zakupy.
Odnośnik do komentarza
Gość madziowa
Do misia i kika. No laski brac sie za ten Asretin czy Asentre-to to samo:)!! Jak widzicie Zofii tez idzie zarombiscie a dopiero zazywa 4 dni-no to ona wyjdzie błyskawicznie z Tego!! Jak widzicie-ja zazywam Asentre i ......zycie jest piękne-wiem ze wracam do normy bo cholewka tyje-a niech to!!! Kurde chcialabym bardzo utrzymac taka wage,ale powiem wam jedno wole byc szczesliwa i troszke grubsza niz chuda i nieszczesliwa.Aha i najwazniesze co mnie dreczyło ,miewam w koncu orgazm:) Raz to miałam 3 razy pod rzad--szok nigdy w życiu mi sie to nie zdazyło:) Jutro ide do pani doktor .Napisze -strasznie jestem ciekawa co mi powie?? Rano biore juz tylko jedna tabl xanaxu 0,25 i powoli bede zmniejszac.Buzka. Czekam az wkoncu napiszecie-zaczełysmy brac Asertin.Mysle,ze razem z Zofia zdopingujemy Was. Buźka.
Odnośnik do komentarza
Gość madziowa
Do Kika.Kurde ale sie ciesze ze wziełas Asentre!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ten pot to normalka ja Ci powiem ze ja dosyc długo sie pociłam i z tego ze bylam spieta i pewnie Asenta tez powoduje wieksze pocenie,ale nie ma co sie nad tym zastanawiac.Ja Ci powiem ze wiem ze takie leki maja na poczatku jakies skutki uboczne ale ja na nie nigdy nie zwracałam uwagi.Dla mnie najwazniesze bylo wytrzymac 2 tyg bo wiem ze później jest dobrze. Teraz juz mnieły 2 miechy no i bomba:) Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość madziowa
Do aga.z.34. Wiesz jezeli masz nerwice no to co.Trzeba sie z tym pogodzic i tyle-to taka sama choroba jak kazda inna a moim zdaniem nie jest az taka straszna.Ja tam wole miec nerwice niz raka albo cukrzyce. Ja uwazam ze wazne jest branie leków i wazna jest tez terapia jezeli człowiek sobie sam ze soba nie moze poradzic a bierze leki.Jeżeli po 4 miesiacach brania leków odczówasz lęk to moze leki sa źle dobrane. Nie wiem jak czesto masz napady lęku i czy sa silne.Mysle ze powiedzialabym o tym mojemu lekarzowi on na pewno by zaradził.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość madziowa
Do misia.Tak jak wczesniej napisałam objawy uboczne pewnie sa no i co z tego niech sobie bedą.Lepiej o nich nie myslec!!!! Ja juz sie nie pocę i nie drżenia,a tak naprawde to nie wiadomo czy to jes od leku czy od nerwicy!!! W tym momencie nic mi nie dolega. Tak masz racje z tym ze warto jest zlikwidowac lęki przez terapie.Ale moja psychiatra powiedziala ze dobrze jest brac leki i chodzic na terapie-lepiej sie wtedy pracuje z pacjentem. Ja jeszcze na terapi nie byłam-pewnie sie przejde. Powiem Ci jedno ja naprawde nie wiem co by ze mna teraz było gdybym nie wzieła leków.Życie jest zbyt piekne zeby tracic choc jeden dzien.A powiem Ci ze zycie mnie potraktowalo strasznie i brutalnie,ale sie nie daję bo wierze ze bedzie lepiej i jest. Ja naprzyklad czasami jak czytam niektóre posty to zie zastanawiam po co az tak strasznie wsłuchujecie sie w swoje ciało.Wiadomo ze jak czujemy sie zle -cos nas boli to sie idzie do lekarza i tyle,ale bezsensu jest ciagle cos sprawdzac.Np kiedys ktos tu napisała ze serce zapomina o jednym biciu czy cos takiego-kurde co za bzdura-przepraszam-ale to jest własnie wmawianie sobie jakis chorób. Misia leki na pewno Ci pomoga,ale to musisz chcec wyzdrowiec i cieszyc sie zyciem.U mnie nerwica wraca-wtedy ide do lekarza biore leki i jest ok.Wiem ze powinnam ta chorobe zaakceptoawc i przede wszystkim zrozumiec te absurdalne lęki-w tym to tylko moze pomóc mi psycholog.Na pewno pójde na terapie-zobaczymy co ona mi da. Popatrz Kika wzieła Asentre-teraz tylko bedziemy czekac na jej pozytywne posty-ja wiem ze tak bedzie!!!!!! Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam was :) nie wiem czemu jak rano ide do pracy to tak jak bym na oczy dobrze nie widziala , tak dziwnie, ale pozniej bylo nawet ok ,szefowa mnie wczoraj troche podniosla na duchu ...hehe .Mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie tylko lepiej a nie gorzej....wam tez tego zycze:*
Odnośnik do komentarza
Gość aga.z.34
do MADZIOWA.Dzięki ze odpisałas.Odnosnie moich leków to nie sa one strasznie uciązliwe.Odkąd biore leki zdażyły mi się kilka razy.Za tydzień ide do lekarza zzadecyduje co dalej z leczeniem.Ja dzięki temu forum lepiej się czuje i dużo się dowiedziałm bo ten moj lekarz jest troche dziwny tak jak wcześniej pisałam nawet nie określił co mi jest.Tak więc sama też musze sobie radzić z ta nerwicą.Dobrze ze pracuje to troche zapominam no i dużo siedze na komie i czytam.Boje się tylko tego jak skończe brać leki czy będe umiała sobie poradzić i czy można z tego całkiem wyjść.pozdrowienia.
Odnośnik do komentarza
Do aga.z.34, no jasne ze mozna z tego wyjsc masz tu przyklad madziowy:D ,a zreszta ja ostatnio pytalam sie mojej dr psychiatry wlansie o to czy jest mozliwosc z tego wyjsc i wrocic do normalnosci,a ona mi powiedziala ze *no to wlasnie to robimy* :D .Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
BRAWO KIKA!!! Bardzo się cieszę że zdecydowałaś sobie pomóc. Bo ja branie leków traktuje jak pomoc samej sobie. Cóż lepszego możemy dla siebie robić jak tylko pomagać. Dziś 5 dzień brania Asertinu i jest dobrze. Lekkie zachwianie miałam dziś bo podróż dziś do pracy w warunkach ataku zimy to istny koszmar. Ale pojechałam na *żywca* tzn bez hydroxyziny i Asertinu, bo wzięłam go dopiero w pracy.Myślę że jest to duży krok a nawet mały sukces. Nie mam żadnych objawów skutków ubocznych. Jeżeli coś czuję to tylko polepszenie no i tycią ,tycią nerwiczkę.Pamiętam o twoim ige , ale dziś wypadło mi to na chwile z głowy.Ten lekarz który został ranny w helkopterze to dobry znajomy mojego doktora i te wydarzenia zdominowały dzisiejszy dzień. Takie wiadomości nie robią mi dobrze na czaszkę. Nie mogę słuchać o wypadkach , tragediach itd, bo osłabia to mój mechanizm obronny. Tak czuję.A jak Ci minął dzień . Czy czułaś coś innego niż nerwica? do madziowej: to dobrze że zachęcasz dziewczyny do leczenia i że jesteś jasnym przykładem zdrowienia. Tak jak piszałm Kice czuję się dobrze albo nawet bardzo jak na warunki nerwicy. Jeszcze biorę połówkę coaxilu ale za parę dni zostanie mi tylko Asertin i Miansec. Co porabiasz? Pacujesz, czy na urlopku jesteś?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×