Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Do dzidzia wiesz co mam dosc dobrą lekarke dermatolog bo wyciągneła mnie w dwa tygodnie z tradziku posterydowego który miałm na twarzy ,bo jak mi cos tam wyszło to ja zaraz elocom taką maść i rano ani sladu syfa ale jak go przestałam stosowac to wygladałam jak zombi i ona sie z tym szybciutko rozprawiała mojego syna wyciagła z takiego tradziku że nikt sobie z tym nie radził a ona w niecały miesiąc zrobiła mu buzke jak u lalki.Jest tylko problem bo do niej sa terminy po 4 mesiące obłed,ale msze zdzwonić i sie zapisać bo mnie tez sie cos dzieje z cerą po odstawieniu hormonów wysyfia mnie jak 18-tke.Ona wprawdzie zabroniła mi kontaktu z golfami i róznymi kitkami koło kapuzy u kurtek i płaszczy mam tego kategrycznie unikać ale jak jak ja do sklepu musze ubierac sie jak misiek bo tak mam tam zimno dopiero koło południa jest ciepło jak sie nagrzeje.I tak to didzia ze mna jest . pozdrawiam cie cieplutko i niedaj sie.
Odnośnik do komentarza
Do Kika nie martw sie jakos wyjdziesz z tego ,aa to rzeczywiscie musi byc dobra skoro takie rezultaty jak piszesz po tradziku.Wiem niektore szale albo golfy sa specyficzne mnie tak samo od razu mam czerowne plamy na szyji i swedzi to jak cholera ,wiem rozumie cie bo u mnie w sklepie przy takiej pogodzie mam jeden malutki grzejnik wiec za cieplo to nie jest zbytnioo:(.Kurcze tylko 4 miesiace czekac na wizyte to tez sporo ...ale i tak cie podziwiam bo silna osoba jestes ...dzieki ty tez sie nie daj :) .....milej nocki dobra ide nynku bo jutro znow do pracy i pol godziny na nogach do niej koszmar...
Odnośnik do komentarza
Kochani od kilku dni praktykuje nie łaczenie bólu fizycznego z umysłem ! - mnie panikuje to działa!!! Kiedy uważnie obserwujemy odczucia cielesne, nie powinniśmy mylić ich z tym, co powstaje w umyśle, ponieważ odczucia fizyczne mogą powstać w oderwaniu od umysłu. Na przykład: siedzimy wygodnie. Po chwili może pojawić się ból w plecach lub nogach. Nasz umysł natychmiast doświadcza tego dyskomfortu i tworzy wiele myśli dotyczących tego uczucia. W tym momencie, nie myląc uczuć z wytworami umysłu, powinniśmy odizolować uczucie samo w sobie i obserwować je uważnie. Odczucie to jeden z siedmiu uniwersalnych czynników mentalnych. Pozostałych sześć to: kontakt, percepcja, wytwory umysłu, koncentracja, siła życiowa oraz świadomość.
Odnośnik do komentarza
Kitty25 ja moze bardziej od spania mam mdlosci z rana jak ja polkne a tak to innych nie.... ja juz dawno mialam brac cala ale sobie przez 4 dni bralam po 3/4 bo balam sie ze bede mialam straszne znow dolegliwosci ....dzis wzielam cala i mam nadzieje ze w pracy i w ogole bedzie ok...ale powiem ci ze rzeczywiscie cos jest w tej sennosci bo kiedys moglam siedziec do 23 cy 00 a teraz 21 a ja juz mogla bym isc nynkac heh.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Kochane dziewczyny. Wczoraj miałam zaplanowane wyjscie do sklepu. Wzięłam ten xanax jakieś 40 minut wcześniej i prawdę mówiąc to nie byłam zbyt przekonana o tym wyjściu. Ale mąż coś tam powiedział że w takim razie wraca do roboty i pomyślałam: na jaką chorobe w takim razie brałam tą tabletke, no i pojechaliśmy. Jakoś chodziłam choć w pierwszym sklepie tym kosmetycznym szłam niepewnie. ale za to w drugim przemogłam się, choć przyznam że do kasy posłałam męża. Ale jakoś sie udało i po tym nabrałam jakiejś takiej pozytywnej energii. Teraz na razie przy jakim kolwiek wyjściu bede się wspierała tableteczką i może w końcu to przełamię. Do Kika. Kurczę a może Ty miałaś jakoś nieprawidłowo zrobione te testy. Może przed nimi brałaś jakieś leki antyalergiczne bez znaczenia jakie. Sprawdź wynik i zobacz jaką miałaś histaminę zawsze przy każdych testach ją robią. Ona chyba musi być dodatnia żeby testy były prawdopodobe. Czy mam rację Zofiu?? Bo Ty bardziej się w tym orientujesz. Ja jestem strasznym alergikiem uczuleniowcem i powiem Ci ze jak miałam wejsc do sklepu z zywnościa dla zwierząt to długo sie zastanawiałąm. No niestety jest tam specyficzny zapach , taki że az robi sie słabo, może Ty po prostu w miarę upływu czasu bo pracujesz już w tym chyba troszke?? stałaś się po prostu uczuleniowcem. Ja kiedyś miałam taką sytuacje że poszłam do pracy do hurtoqni pasmanteryjnej i tam były takie boa z kurzych piór. Popracowałam tam dwa tygodnie i skończyło się to tygodniowym pobytem w szpitalu pod tlenem , bo miałam taki napad duszności. Koszmar. Może u Ciebie występuje taka powolna reakcja? Do Dzidzia. Masz racje najgosze to nic nie móc zmienić w swoim zyciu. Ale łatwo mówić trudniej zrobic. Ja wciąz się zastanawiam dlaczego to mam, miałam troche w życiu niemiłych przeżyć nawet będąc mładą dziewczyną ale mama mi powtarza , że ludzie mają czasem gorzej i muszą życ np. co mieli powiedzieć ludzie podcxaas wojny oni wciąz się bali o swoje zycie, ci w obozach koncentracyjnych, czy kobiety katowane przez mężów. Musieli żyć i dawali sobie z tym radę. Może za dużo mamy do wyboru, może jest ktoś kto zawsze nam pomoże, kto as wyręczy. Już sama nie wiem ale jesli tak to dlaczego miałoby nam to sprawiać taki ból w postaci naszych objawów. Nie rozumiem tego a nikt nie potrafi mi tego wyjaśnić nawet psycholog. Przecież my cierpimy.
Odnośnik do komentarza
Witam Was cieplutko :) jestem jakaś półprzytomna dzisiaj... coraz częściej myślę, że jestem poważnie chora, jakoś słabo się czuję i w ogóle.. oczywiście na samą myśl, że mam iść do lekarza robi mi się słabo, ale chyba będę w końcu musiała.. boję się że albo mnie skieruje od razu do szpitala albo powie najgorsze... :((( jak mam się przemóc ??
Odnośnik do komentarza
do misi i kiki: masz rację Misiu. Histamina im większa tym lepsza i jeżeli brałaś Kikuś jakieś leki antyalergiczne to testy będą przekłamane. Nawet Calcium trzeba odstawić przed testami conajmniej tydzień. do Kiki i Madziowej: wziełam dziś Asertin! Troszkę jakbym wymiękczona była co sprawia że trochę się denerwuję. Ale jest dobrze! Dziś kleżanka z pracy zauważyła że od kilku dni jestem inna. Jak to się wyraziła *lepsza*.
Odnośnik do komentarza
Do misi no wlasnie dlaczego my cierpimy nawet przy tych ktorych kochamy, to jest bez sesnu w ogole...:(.To wszystko jest tak skomplikowane ze az mam metlik w glowie, juz nie wiem co myslec , nie wiem juz mam dosc myslenia kombinowania co by tu jeszcze zrobic aby bylo lepiej....jak i tak ciagle jest zle...albo bedzie...No a o zmiane swojego zycia to psycholog mi raz powiedziala ze powinnam ze swojego zycia wyeliminowac wszystkie osoby ktore budza we mnie zle emocje...ale przeciez nawet jak jestem z tymi co lubie i nie powoduja u mnie negatywnych mysli czy cos w tym rodzaju to jeszcze gorzej mi sie dzieje,a przeciez nie powinno...Ja wiem ze inni mieli gorzej kiedys za czsow wojny ,ale nie mowiono o tych co np tez po takich tragediach chorowali na nerwice...moja prababcia ktora przezyla 2 wojne swiatowa to tak to przezyla ze tez miala nerwice tylko za tamtych czasow nie bylo mozliwosci leczenia takiego jak teraz...ja wiem ze dla tamtych ludzi to bylo najgorsze ja sobie nawet w glowie nie moge tego uzmyslowic ale ja tego nie przezylam i dla mnie najgorsza rzecza tak jak dla wielu z nas jest wlasnie to co przeszlismy, czyli jakies przykre doswiadczenia...kazdy czlowiek inaczej cos przezywa i wlansie tak jak twoja mama ci mowi ze tamci ludzie przezyli wojny i jakos zyli ale akurat dla ciebie samej bylo to cos strasznego ze nie moglas tego tak zostawic,a dla innych bedzie to cos blachego ....nie wiem czy rouzmiesz co tu chcialam napisac bo chyba troche zagmatwalam...
Odnośnik do komentarza
do kitty25: przy nowotworach może pojawić się leukocytoza w morgfologii, czyli zbyt duża ilość białych krwinek. Wysępuje wtedy wysokie OB i CRP - charakteryzujące stany zapalne w organiźmie.Mogą też wystąpić zaburzenia proporcji w segmentach. Sama morfologia nie wykrywa raka ale daje podstawę do szukania zagrożeń, między innymi raka. Morfologia krwi i analiza moczu do tej pory są podstwwowymi badaniami przy diagnostyce wszelkich chorób. Potem robi się badania kierunkowe. do kiki: mam nadzieje że czujesz się dobrze. Bo myśle i martwie się o Ciebie. do madziowej: baw się jutro dobrze! A propos: co mówisz mężowi, że gdzie będziesz jak Cię nie będzie? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić takiej sytuacji u mnie w domu, bo my wszędzie razem. buziaki!
Odnośnik do komentarza
hej Kitty25 Ty normalnie mi mnie przypominasz:) Ja badania krwi robie co pół roku, bo się boję że moge mieć raka, w ogóle boje się ze moge byc poważnie chora. Ciągle mnie coś boli, a to głowa, a to k0ości, a to węzły, wszystko mnie juz chyba bolało :) Co jakis czas ten ból pojawia sie w innych częściach mojego ciała. Oczywiście zołądek i cała reszta tez mnie czasem boli. Za 3 tygodnie jade do domu, i zamierzam zrobić całą morfologie, mocz, i usg węzłów chłonnych. No i koniecznie isc na konsultacje do lekarza :) Wiesz, ze jak byłam w szkole średniej to przeczytałam 2, ponad 500-stronicowe vademeka medyczne z chyba 1958 roku(od wujka emerytowanego lekarza), i potem czesto do nich zaglądałam jak mi coś dolegało. Teraz mam internet i mnóstow rożnych for,na których się ludzie wypowiadają. Ostatnio się zastanawiałam kiedy sie u mnie to pojawiło-moja chipohondria, i doszłam do wniosku, ze było to zaraz po tym jak w wieku 13 lat zachorowałam na zółtaczke pokarmową. Teraz mam prawie 28 , a o wątrobie wiem chyba wszystko, przebadałam ją duuuuuuzo razy. Tyle o mnie. Moja rodzinka juz chyba przywykła do tych moich dziwactw, hehehh, ciągłego badania się i doradzania innym co robić , kiedy im coś dolega. Czasami żałuje ze nie skończyłam medycyny...ehhh Pozdrawiam wszystkich i życze miłego weekendu
Odnośnik do komentarza
hej FD Ja nie robię badań tak często, ale ostatnio jak byłam to sam mnie skierował bo miałam lekkie zawroty głowy i ogólnie słabo się czułam. Co prawda wcześniej do niego chodziłam z sercem robiłam EKG i echo serca i wszystko ok.. więc przepisał mi leki na uspokojenie.. Jedyne badanie którego nie dopięłam do końca do właśnie ginekolog no i gastroskopia jeszcze ..:( najlepsze jest to, że też mnie bolą węzły ale nawet nie wiem gdzie one są dokładnie.. nawet nie chcę sprawdzać czy są powiększone bo jakby były to bym chyba umarła na miejscu...:) a ogólnie to też mnie w wielu miejscach coś kłuje i od razu myślę że mam jakieś przerzuty i na pewno jest za późno już..:( normalnie masakra...
Odnośnik do komentarza
Gość madziowa
Do dzidzi i misi. Wiecie ze ja tez nie rozumiem dlaczego czasami przy osboba które lubie i przy których dobrze sie czuje mam lęki lub jestem spieta. Powiedzialam to psychologowi ze dlaczego mam lęki przy osobie na której mi zależy i z która sie świetnie czuje.On powiedzial,ze dlatego bo wtedy moge sobie pozwolic na lęk-bo przy tej osobie czuje sie bezpiecznie i dobrze. Wiecie cos w tym jest bo cholewka jak cos sie dzieje, jakaś np afera,albo jakies nerwy to wtedy nic takiego nie mam .Ja głównie lęki miewałam wtedy kiedy ich nie powinnam mieć.Dzis np rozmawiałam z koleżanka i poczułam takie jekieś napiecie-chciałam szybko uciec z tego miejsca-skonczyc rozmowe. Chyba bałam sie ze moze dopaść mnie lęk.Takie to wszystko bezsensu. Ja ogołnie jakos sobie radze.Ostatnie 2 dni miałam cieżkie-moze to przed wyjazdem na narty.Jutro jade.Ale sie nie poddam musze zniszczyc ta newricę. Ona mnie nie pokona !!!Nie ma szans!! Jezli nawet będa chwile takiego napięcia itd to sie nie dam. Pójde na terapie grupowa. Mam nadzieje ze ona pomoze zrozumiec mi pewne sprawy. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość madziowa
Do zofiaa. Kurcze zarombiscie!! Bardzo sie ciesze ,ze wziełas Asertin-no to teraz masz juz z górki:!!!! No powiedzialam,ze jade na narty ze znajomymi-bo to prawda-prawoe:) My nigdy nigdzie praktycznie nie chodzimy razem-więc nie ma w tym nic dziwnego.Bo albo gdzoes wychodze sama albo z synem. Cholewka nerwice mam i tak daje czadu!!! A moze i dobrze-moze w koncu cos sie zmieni w moim zyciu. Kurde jak bym miala takiego męża jak Ty to tez nigdzie bym sama nie chodziła-no bo po co??? Wiesz jestem naprawde teraz szczęśliwa-chociaz czasami kłębia sie różne mysli w głowie-pytania itd itp. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Do zofiaa Wracając do testów jeszcze to niebrałam żadnych leków przeciwalergicznych bo na tyle jestem świadoma pelegniarka powiedziała że histamina wyszła bardzo ładnie a swędziało jak fiks to byo chyba jedyne miejcse z tych testów gdzie cos wyszło i pieklo. Co do mojego samopoczucia to dzisiaj bylo podobnie jak reszta dni ,rano troche strachu ale jak zwykle musiałam iśc na zakupy potem do mamy jej tez zrobić zakupy,wróciłam do domu i znowu mnie dopadlo,mam takie jakies mysli natretne jak dawno temu i ciagle mi chodzi po glowie że moge komus zrobic krzywde albo sobie ,ale mysle że to wynika z ztego że sie miotam tam i z powrotem jest wiele sprzeczności tzn nierobie tego na co mam ochote i niemoge sie przemóc i postawic na swoim,zadecydowałam więc że zajme sobie głowe i wyszorowałam sobie prawie 30metrów paneli szczotką tarłam aż sie zmęczyłam i spociłam ,potem zjadłam obiad i dzremeczka .Wstałam zrobiłam sobie manikir i ogladnełam z synem film. Dusznosci dzisiaj nie mialm ani palca w gardle może dlatego że niebyłam dzisiaj w pracy a ponadto wziełam ranigast i jet lepiej ,zastaanawiam sie czasem że może ja mam jakąs przepukline od tego dwigania i dlatego mnie tak przydusza ale niemoge sie zmusić żeby zrobić gastroskopie na przeswietlenie z barytem wybieram sie do kuzynki do szpiala juz 4 miesiące i dojśc niemoge. Mam tez jakies takie dziwne mdlosci i czasami jest mi niedobrze,ale może przejdzie.Pisz jak sie czujesz po tym asertinie bo ja sie wciąz boje do wziąśc tym bardziej ze lekarka kazala mi go brac narazie razem z coaxilem i boje sie że sie zamule na amen. pozdrawiam i przesyłam buziaki.
Odnośnik do komentarza
Do madziowa U mnie kochana nienajlepiej tednencja spadkowa ,zmiany nastrojów natetne mysli i tak w kółeczko,moje dziecie ma juto ostatnie egzaminy i w niedziele i ferie posiedzi troche ze mna w domku i w pracy pomoże.Ciagle sie boje tego asertinu jak ognia bo od klku dni walcze jak lew żeby złapać dobry humor i pozbyc sie tych napadów zlości i agresji i wielu innych przypadłości ,wczoraj o mao co sie ni udusiłam po poludniu taki miałam atak że myślałm że po mnie. Co do Lenartowicza to ja tam chodziłam na trapie prawie 4 miesiące 3 razy w tygodniu ale to było 15 lat temu.Na grupową bo tak mnie skierowali chciałam indywdualną ale powiedzieli że nici bo ja sie grupy nadaje.Ale powiem ci że jest fajna pszychoterapeutka która miedzy innymi stosuje techniki relaksayjne na Bonarce chyba wiesz gdzie to jest gdzies niedaleko Mac Donalda,wiem bo moja kolezanka tam chodzi i jest bardzo zadowolona ja mam tam 15 min samochodem ale jakos brak czasu i niemoge sie zdecydować bo ciągle m cos wypada innego,a chcialabm bardzo chodzcdo psychologa bo niepasuje mi wchodzić w nowe leki jak sie ze starych jeszcze nie wygrzebalam. W niedziele bede siedziec sama bo mój pan jedzie na narty wiec pewnie pójde do mamy a mlodziez jedzie na uczelnie. Zobaczymy jak jutro sie dzionek rozwinie może niebedzie zle mam duzo planów ,oczywiście zakupy obiad zmienić firanki ogolić psa bo niechodze z nim juz do fryzjera bo go ostatnio opitoliła i robie teraz to sama tym bardziej że ma do tego odpowiedni sprzet. Zobaczymy co mi sie z tego uda zrobić he. Baw sie dobrze warunki masz idealne na narty pomarzyć. Buzka a napisz tam jak bylo.
Odnośnik do komentarza
Do kitty25 To ty jeszce niebylaś u tego ginekologa?? zlituj sie kobito czego y sie ak boisz lepiej zapobiegac niz leczyć ,przeciez on cie nie zje.Pójdziesz dowiesz sie że jest okej i po sprawie,mysle że większe dolegliwoci daje ci nerwica a jednak myslisz o tym że masz raka,i poco to ja bym musiala juz niezyć jak m lekarz na opisie usg napisał ze mam twór guzowaty na jajniku i na drugi dzien juz bylam na koziołku że strachu a to była zwykła cysta która sie wchlneła po podaniu hormonów ,opisałam ci wczesniej że jestem po operacji zresztą niejednej i zyje strach ma wielkie oczy. Jak siedzisz w domu i masz objawy nerwicowe to nieboisz sie że umrzesz no prosze cie bądz dużą dziwczynką. Po niedzieli chce wiedzięć jak było i co powiedział. Buzka.
Odnośnik do komentarza
Moi Drodzy. Ja postanowiłam przeprowadzić na sobie odwyk benzodiazepinowy. Pomyślałam, że moje doświadczenia mogą pomóc też innym ludziom, dlatego stworzyłam blog, na którym będę zapisywać wszystkie spostrzeżenia dotyczące objawów abstynencyjnych oraz innych, w trakcie odstawiania tabletek. Podaję adres: www.odstawbenzo.bloog.pl/ Mam nadzieję, że ktoś skorzysta. Pozdrawiam serdecznie, życzę Wam dużo siły i wytrwałości - wiem jak trudno jest zmagać się z demonami nerwicy. Sama cierpię już od 9 lat! Ale nie można się poddać, trzeba walczyć o życie!!!
Odnośnik do komentarza
do madziowej: wiesz, moja pani psycholog taż powiedziała że tak mam bo już nie muszę stawać na wysokości zadania i czuć się dobrze,więc poprostu sobie pozwalam na takie lęki.Dla mnie i tak jesteś silna, zwariowana i optymistyczna.Lubie takie *wariatki*, może dlatego że sama jestem nieźle pogrzana.he,he. Baw się dobrze na tych nartach! do kiki: napisz mi wynik tego IgE całkowitego i ile masz lat, albo ile procent normy ci wyszło jeżeli jest to na wyniku. Już sama nie wiem co z tą twoją alergią. Ale jak chcesz to popytam u mnie w pracy lekarza. Dziś drugi dzień Asertinu i nie czuję się zbytnio dobrze. Rano miałam znowu lęk (a już było naprawde dobrze) i wzięłam Hydroxyzine i jest ok. Ale wiem że trzeba to przetrwać.Narazie biorę pół Asertinu i pół Coaxilu. Nie czuję się zamulona tylko lęk znowu się pojawił. Mam w dupie tą nerwicę , nie mam siły się denerwować i nie mam na to czasu. Zamówiłam sobie płytki CD E.Foley do relaksacji: Twórcza wizualizacja i Pokonać lęki. Jak przyjdą to potrenuję w przyszłym tygodniu. Na Walentynki zamówił mi mąż perfumy o których marzę - już się ciszę. I to tyle. Jeszcze tu wpadnę dziś.
Odnośnik do komentarza
Kochane dziewczyny, Dziś koszmar mnie ogarnał . Teraz jest juz dobrze w miarę bo wzięłam ten ch......xanax. Dziś mój syn od 9,30 ma bal karnawałowy w szkole . Jest w pierwszej klasie. Zawsze chodziłam na takie imprezy do przedszkola i do szkoły, ALe teaz wiedziałam że nie pójde, Mówiłam mu wcześniej nie miał nic przeciwko temu wiedział ze tata go zaprowadzi i odprowadzi, Ale mój syn wczoraj zrobił mi niesamowitą niespodziankę. Ja w walentynki mam również urodziny. Dziadek szepnął mu słowko i od południa chodził synek z jakimiś sekretami. Domyślałm sie ale nie dałam tego po sobie poznać. Wieczorem nie wytrzymał powiedział mi że na dzisiejszy dzień kupił mi dwa prezenty jeden w szkole w sklepiku :-) a drugi w jakimś sklepie spożywczym, No i dzisiaj rozkleiłam się . Zaczęlam robic sowbie wyrzuty jaka ja to jestem niedobra matka nawet na bal z nim nie pójde, jak to b edzie wyglądało że nikogo z nas nie będzie (mąż był tylko zdolny do zaprowadzenia i odprowadzenia), i wogóle ogarnął mnie taki żal że że nie mogłam się powstrzymać. Cała sie trz esłąm, łzy mi ciurkiem spływały. Dodatkowo zaczęły się głupie sygnały z mojego mostka jakieś durne pieczenie jakiego nigdy nie miałam pomyślałam o najgorszym, miałam w planach wyjazd na izbę ale jakoś to mi przeeszło. Wzięłam xanax i w miarę się uspokoiłam . Kurczę choroba mam już tego dość. Ile to jescze będzie trwało chcę być dobrą matką, myśle podswiadomie jescze o jednym dziecku ale nie w takim stanie, :-((((((
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×