Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

cały dzien z przerwami? ooo kochana to chyba nie masz takich atakow jak ja ze jeden atak dziennie trwający 20 minut to juz dla mnie jest pieklem a co mowic cały dzien! moze masz troche *łagodniejsze* ataki niz ja ja bym nie wtrzymala znimi cały dzien i tak sie juz w trakcie tych 20 minut modle by ten lek szybko zadzialał a co tu mowa o całym dniu. Lub kochana masz porządny atak a potem przez cały dzien masz wrazenie ze resztki tego porzadnego ataku gdzies tam tkwią w Tobie i na sama mysl juz cos sie dzieje tez tak bywa
Odnośnik do komentarza
Hej izka28 chyba masz rację, może ja to sama tak wyolbrzymiam ze mi się wydaje że to trwa tak długo. A pozatym jak napisałaś to stosujesz leki podczas ataku a ja tylko meliskę mlub homeopatię wiec to tak szybko nie działą. Nie mogę brac silniejszych leków bo mam taką prace że po prostu nie mogę pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość megi1595
Elo mam pewien problem zwiazany z newicą, choc nie mam 100% pewnosci ze posiadam to paskudztwo lecz tak czuje i widze po swoim zachowaniu ze mam w zaawansowanym stopniu.Od dziecinstwa nie obyło sie bez chorowania na grype czy przeeziebienie a teraz doszło dotego ze mam problemy z płucami lekarz od pl€c nie moze u mnie nic stwiedzic a mnie cały czas cos mnie boli w klatce piersiowej, jakies kłucie, choc nie kaszle mam wydzieline czesto mam *zdarte* gardło, iz wielekroć ktos mnie zdenerwuje, przewaznie u domu krzycze a raczej *dre* sie nie wiem moze od tego.Prosze was o rade. Mój problem polega na tym, że mam dylemat zwiazku z tym czy nerwica ma cos wspólnego z oddychaniem bardzo sie boje co mi moze byc, mam dusznosci nie moge pełnogo oddechu wziac i nawet porządnie ziewnąć. błagam pomóżcie mi rozwiazac problem. Mam takie głupie lęki , że przysłaniają mi radość z życia nie wiem co robic
Odnośnik do komentarza
Gość megi1595
ADHD to ja raczej nie mam.... poprostu starsznie irytują mne g,łupie błachostki albo cos jak mi sie nie uda.Potrafie rozpłakac sie na srodku pojkoju jak nie moge czegos znaleźć np. zeszyrtu czy innej rzeczy to jest straszne. strasznie mnie denerwuje gdy moja mam pali i wydzieram sie na nia ni moge emocji opanowac w tym tki problem spróbuje tej melisy moze cos sie uda ale z tym magnzem to nie bardzo bo od tego mam jakies drgawki mięśni
Odnośnik do komentarza
megi a moze przywasz ogolnie stres w pracy w szkole wiesz sprawy sercowe? to wszystko moge zapoczatkowac nerwice wiec poki co sproboj melise magnes to na nerwice i kolatanie serca plus ten ohydny sok pomidorowy niestety jest nie dobry ale dzial ana serducho poza tym jak Cie ktos czy cos bedzie wkurzalo włacz sobie muzyke ( tylko nie rock) wiec cos w stylu dream techno czy klasyke i poloz sie oddychaj gleboko ale stabilnie wylacz sie z tego swiata wczujs ie wmuzyke w wyobrazni zrob sobie jakis scenariusz gdzie sie dobrze czujesz po prostu odlec od przyziemnych gadow co Cie wkurzaja proponuje 15 minut dziennie to robic to tez pomaga . Musisz z tym walczyc na wszystkie sposoby
Odnośnik do komentarza
megi, nerwica tzn w trakcie kiedy sie wkurzamy niby moze sie uspokajamy po chwili ale to na ogol odbija si epotem na naszym ciele, moze to byc objaw poprzez pluca, gardlo, zoładek. Wiesz w tych czasach kto sie nie denerwuje? ni ema takiej osoby ale jak wiesz nerwica to choroba emocjonalna. Lekarze swoja drogą moga nam pomoc ale do konca oni nam nie powiedza jak z nia walczyc. Uzyj wlasnej broni czyli wykorzystj cos co lubisz przeciwko nerwom.
Odnośnik do komentarza
zgadzam sie ale poki co jak pisalam to jest choroba emocjonalna trzeba sobie radzic na swoje sposoby plus takie leki co nie szkodza dopiero gdy juz nasze sposoby nie dzialają wtedy skonsultowac sie z lekarzem, ale znam procedure jesli stwiedzi ze to nerwica wysle na badania potem do psychologa bądz psychiatry nie kazdy z nas lubi sie zwierzac komus obcemu jeszcze w dodatku komu sie placi za to by ns wysluchal.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
u psychiatry byłam państwowo, i z niczego jej sie nie zwierzałam, mówiłam tylko jak się czuję, i wiesz co doprowadziłam sama do sytuacji kiedy włosy z głowy rwałam takie miałam ataki paniki i leki, a wcześniej myślałam, że kiedys to musi przejśc samo, nie przejdzie, ja teraz przy drugim ataku choroby sama odstawiłam leki, ale uwierz robi swoje to, że wczesniej już to przeszłam i inaczej troszke myślę, i reaguję i wraz jest mi ciężko, szczególnie , że odkąd je odstawiłam całe zycie do góry nogami mi się poprzekręcało
Odnośnik do komentarza
Wierze ale przyznas zmi racje ze bieganie odrazu do lekrza to juz koniecznosc owczem mozna isc niech przepisze leki ale tu glowna role gra swidomosc ok mamy te leki w domu GDYBY cos ale nadal pracujemy nad soba. Czyli pomyslmy co ja lubie najbardziej aha np chodzenie po lesie wiec wykorzystuję to gdy czuje ze atak nadchodzi ide do lasu probuje zapomniec obserwuje widok przedemna a gdy juz atak sie nasila i to juz nie pomaga siegam po nervosol, magnes sok jesli juz to nie pomaga ciągle mam w glowie ze mam lek ktory zaraz mnie uspokoi. Wiec zanim dojde do tego leku by sie nie uzaleznic probuje innych jak powyzej metod. Co do megi to jest 1 wstepna faza ale to nie koniecznie nerwica zatem trzeba i probowac dzialac jak pisalam a nie odrazu biec do lekarza po leki bo to najłatwiej myslec lek mnie zaraz uspokoi.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
przyzanm Ci rację, że zmiana trybu życia napewno pomaga, ale ja rok prawie się męczyłam i nie poszłam do lekarza, a wiesz o co mi gro chodzi, o to, że jak pobierze się leki to bardzo, ale to bardzo mocno organizm i psychika odpoczywa i o to, że pomoc lekarza daje nam nadzieje, że można normalnie życ a wtedy jest o wiele łatwiej samemu walczyc a z tym pójsciem od razu to jest tak, że nie zdążysz się namęczyc okrutnie, okrutnie jeszcze raz piszę i nie dopuszczasz, żeby choroba się rozwinęła tylko leczysz ją w zarodku
Odnośnik do komentarza
Wiesz jak ktos poczuje ze autosugestia i sposoby domowe nie pomagaja sami z bolu pojdą do lekarz by sie wyleczyc. Ale pamietajmy ze tu sie udzielaly osoby ktore widzialy uzaleznienia od lekow od swoich rodzicow i im troche inaczej trzeba pomoc a nie napisac jak pierwsza lepsza pomoc od 7 bolesci * idz do lekarza!* Pierwsza faza nerwicy to juz trzeba sobie uswiadomic * aha szybko sie denerwuje przy tym mam bole w plucach, w gardle, dusznosci* jesli dana osoba zda sobie z tego sprawe to juz pierwszy krok . Drugi krok to poczytac co nieco n forch w internecie ogolnie o objawach i troszke zmienic tryb zycia jesli cos z naszymi nerwami dzieje sie nie tak. Wedlug mnie konsultacja lekarzaa jest potem . Prosze nie mylic pojecia mowie o konsultacji gdy wszystkie badania zostaly wykonany czyli standardowe EKG,moczu, krwi itd bo to jest wazne by porobic owe badania dla pewnosci ze wszystko znami w porządku. Jesli wyniki sa w porządku wtedy zalecam poprcowac nad sobą czyli jesli sie czyms denerwujemy probowac szukac ulgi w tym co lubimy robic , zjaac czyms glowe innym.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
o pracy nad sobą dużo mogę powiedziec, sama to robię , mam drugi nawrót choroby, masę problemów do tego, musiałam zrezygnowac z psychoterapii, leków tez nie biorę, tylko, że często jest tak, że człowiek dowie sie na co jest chory, jak już jest za pózno faza jest tak zaangazowana, że już sam nie daje sobie rady
Odnośnik do komentarza
Gość megi1595
tylko u mnie jest cos takiego, ze ten napad jest nagły- widze lub słysze jak ktos gada czy cos robi irytującego dla mnie i poprostu krzycze choc najczesciej jak dotyczy to mnie i jak jestem zdenerwowana a tak tylko czasami mnie rusza jesli mam dobry humor najczesciej sie smieje z tego. jestem impulsywna wkurza mnie równiez to jak ktos czegos nie wykona poleconemu mu chos cie liczy na niego lub słowa nie dotrzyma....
Odnośnik do komentarza
No i dzis po 3 dniach spokoju rano otwieram oczy i paf zaczelam nadsluchiwac swoje serce lezac w lozku i atak gotowy. Szybko sie porwalam pod prysznic, zjadlam jogurt i juz czulam dusznsosc, dretwienie reki i serce chcialo mi wyskoczyc z klatki.Ok pomyslalam ide na podworku pochodze sobie. Chodzilam w szlafroku jak nawiedzona i zaczelam sobie spiewac pod nosem eee tam ! guzik kiedy zaczelam czuc ze mi sie nogi plączą doczłapalam sie do domu magnesik i xabax (pol tabletki) i propranolol, chodze znow a tu zaczelam sprzatac wlaczylam tv by mi cos tam brzeczało a tu patrze juz sinieja mi usta ozeż chorobo jasna Ty! zaczelam do siebie mowic * babo skup sie tu co robisz przejdzie* A gdzie taaaam! sięgnelam po druga polowkę xanax i po 10minutach jak ręką odjąl. I tu znow jazda.. Mialam plany na dzis a kiedy zazylam xanax poczulam sie tak ociężała, taaaaka senna jakbym nie spała rowny tydzien! Ciezko sie doczłapalam po schodach na gorę i wtarabanilams ie do lozka. Chcialam sie okryc to ledwo co uniosłam ręke taka była ciezka ze glowa boli. I paf ledwo co glowe polozylam do poduszki i zasnelam na 3 godziny! Ale bede sie bic jak przyjdzie atak nawet czy to w szlafroku czy nie bede najpierw lazic w okol domu.Jeden fakt jest taki ze sama przywolalam atak bo po przebudzeniu pomyslalam * o kurka tyle dni bez ataku wow!* taa mowisz masz!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×