Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

mnie w ogole dzisiaj wszystko dobija. faceci sa jacys dziwni. poklocilam sie ze szwagrem, tzn on jeszcze nie wie ze afera wisi w powietrzu, niech tylko odczyta wiadomosc na naszej klasie !!!! grrrrrrr siedzi za granica a uparl sie ze siostra romansuje z facetami za jego plecami. co za palant !!! a to ja jej prowadze nasza klase !!!! nie cierpie go !!! a na dodatek moja psychoterapeutka jest do bani i ja to czuje. maz sie wkurzyl i powiedzial ze sam mi jakas inna znajdzie. ostatnio mnie wspiera i ja to doceniam, jemu pewnie tez jest ciezko. no ale co my kobiety na to poradzimy.... kto nie mial nerwicy ten nas nie zrozumie
Odnośnik do komentarza
Gość kasiunia21
Witam wszystkich!Czytam tu kazdy opis tej choroby,kto jak ja przechodzi i jak z nia sobie radzi.Podziwiam was..mnie to samo spotkało....8 miesiecy temu urodzilam synka...wszystko bylo ok...po trzech miesiacach obudziłam sie w nocy i nie moglam zlapac powietrza...nie wiedzialam co sie dzieje i od tamtego momentu sie zaczelo...mialam omdlenia,ciezko mi sie oddychało,mialam wrazenie ze zraz dostane zawał, serca...i do tego niesamowity bol głowy...zaczelo sie jezdzenie od lekarza do lekarza...prawie codziennie maz zawozil mnie na ostry dyzur,bo czulam ze cos jest nie ta.,i za kazdym razem ta sama teza...nerwica lekowa...ale skad sie to wzielo...wyniki badan wszystkie ok serce ok glowa ok po prostu wszystko a ja nadal zle sie czuje boje sie zostac sama w domu tymbardziej ze mam malego synka... codziennie czytam te forum bo wtedy sie uspokajam..ale naprawde ciezko jest.....:(:(:(:(:(:(:(:(
Odnośnik do komentarza
Ewo26. Po co się przejmujesz szwagrem .On ze siostrą napewno się dogadają a Ty tylko resztę nerwów stracisz. Powinnaś się cieszyć ,ze masz wsparcie w mężu bo to przy naszej chorobie okazuję się być żadkością.Nie martw się niczym kochanie,szukajcie dobrego psychoterapeuty to jest w tym momencie najważniejsze.Buziaczki z samego rana
Odnośnik do komentarza
Kasiunia21. Pytasz skąd się wzięła ta choroba? Na to pytanie szukam odpowiedzi już 6 lat i pomino stałych wizyt u psychologa nie znaleziono u mnie żródła z ,którego wypływa ta zaraza. Poprostu ją mam i móżna przypuszczać tylko ,że spowodowana jest przez mój charakter. Jestem osobą bardzo skrytą i zawsze wolałam dusić w sobie każdy problem niż obarczać nim osoby trzecie.Dopiero niedawno dotarło do mnie ,że człowiek musi się wygadać bo sam wszystkiego nie jest w stanie na swoich barkach unieść. Na tym forum znalazłam osoby z którymi dzielę się swoją radością,smutkami a naet tragediami ,które mnie dotykają.Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.Kasiu dołącz do nas a poczujesz się o wiele lepiej. Pozdrawiam Cię serdecznie
Odnośnik do komentarza
czesc dorotko, oczywiscie ty jak zawsze pierwsza, a ja dzis cos nie mogłam sie dobudzić, buziaki dla ciebie cała reszte witam jak zwykle cieplutko, odezwę się z pracy dziewczyny dziś mnie pierwszy raz nie trzesie, zmiany na lepsze??chciałabym ściskam was, śpijcie jescze, bo to przeciez srodek nocy
Odnośnik do komentarza
Witam was gorąco nerwuski Pogoda u mnie dziś smętna bynajmniej u mnie ale nie ma co na to patrzeć trzeba walczyć i tyle. Kasiunia nie załamuj się ,ja też się cholernie bałam zostać w domu sama ale teraz tłumaczę sobie że jak dopadało mnie to dziadostwo dałam sobie radę i przeżyłam to jeśli mnie dopadnie to tez zwalczę i mi nic nie będzie,a to forum to naprawdę pomaga
Odnośnik do komentarza
domi110 witaj masz racje forum bardzo pomaga, a ja juz się od niego uzależniłam, nie potrafie wytrzymać dnia bez wchodzenia tutaj dziewczyny sa cudowne i bardzo mi pomogła ich obecność kasiunia wszystkie tu jakoś dajemy sobie radę, myślisz, że ty nie dasz? nie żartuj dziewczyno, masz nas , bedzie dobrze
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny! wystarczy opuścić godziny nocne,a już tyle do nadrobienia:) Pojawiły się nowe osoby widzę,witam Domi i Kasiunie w naszej rodzince:) Matiiaga,prawda,że to samopoczucie tak przechodzi z jednej na drugą? Dobrze,że już Ci lepiej, w sumie robiłaś podobnie jak ja...nie pisałaś żeby nie psuć humoru innym , a jednak przychodzi moment kiedy chcemy to wyrzucić z siebie. Dorotko ! w czasie filmu miałam wyłączony komputer więc nie mogłam zajrzeć na forum podczas reklam...mój mąż by chyba oszalał jakby zobaczył ,że nawet na 2 min pędzę przed komp :) Czarna jak zwykle pełna energii aż miło ! Krysiu jak tam dziś u Ciebie? wiem,że do południa zajęte,ale potem daj znać .. Aga ! nie chciało Ci się wczoraj iść , a chyba fajnie było pogadać z koleżanką :) Czarnaska! no przecież zdrowiej nam w końcu! A z resztą....co ja tak wymieniam....odezwijcie się wszystkie i już ! Ja nie wiem jak będzie dziś u mnie z pisaniem...znowu mam problemy z ręką i boli jak diabli w czasie pisania.To przez kręgosłup szyjny,coś się tam wysuwa,uciska na nerw w efekcie czego moja ręka jest bordowo-sina do palców...ale jak wlezie na miejsce to przejdzie:) gorzej z pisaniem.Dziś humor mam umiarkowany,ale jak mieć dobry jak się zastanawiam co płacić w jakiej kolejności...Ale ogólnie nie jest zle,miłego dnia dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Klaudio chyba pisałyśmy razem,teraz zobaczyłam Twój post.Zażywałam kiedyś coaxil czułam się po nim całkiem dobrze,to nie jest silny lek ,więc w pózniejszym czasie był dla mnie za słaby.Na bóle w klatce piersiowej spróbuj Validol może Ci pomoże.
Odnośnik do komentarza
Klaudio...na leki każda osoba inaczej reaguje,tu np na forum niektóre dziewczyny zażywają asentre,która im pomaga natomiast na mnie działała tak fatalnie,że lekarz kazał mi ją odstawić.Może Ty tak reagujesz na coaxil? A jesteś pewna,że to po nim tak się czujesz? może ogólnie czujesz się zle,a on ci nie pomaga bo jest za słaby...trudno mi coś powiedzieć.Z tego typu lekami niekiedy trochę potrwa zanim dobierze się odpowiedni.Co do problemów w klatce piersiowej,Ty robiłaś badania,masz dobre?Gdy mnie nie pomagał validol przy dużych problemach z sercem brałam doraznie afobam,ale to nie jest za dobre wyjście...
Odnośnik do komentarza
Cześć wszystkim. Klaudio - ja brałam coaxil pół roku. Najpierw jedną tabl, póxniej dwie, a później trzy. Było w miarę dobrze. Ale niestety po pół roku brania mój organizm tak się do niego przyzwyczaił, że już nie chciał go słuchać. No i trafiłam do psychiatry i dostałam inny lek, ale on wogóle nie pomagał i wreszcie dostałam spamilan. Ten pomógł, ale musiałam go przerwać z wiadomych powodów. Coaxil przepisała mi lekarz rodzinna i nie było żadnego problemu z odstawieniem. Wszystkie jakie brałam byłe tzw. nieuzależniające, oczywiście organizm się nie uzaleznił, tylko moja psychika:) Ciężko było myśleć, że nie mogę nic brać:) Chyba lekomanką zostałam:) A na bóle w klatce biorę validol i mentowal, a lekarz kazała jeszcze brać zwykłe przeciwbólowe. I jakoś leci. Nieraz boli jeden dzien, nieraz tydzień. Iwonko - tak sobie dzisiaj myślałam, że te nadze dołki są zaraźliwe, ale nie niebezpieczne:) Ciekawe jak by wyglądało to forum, jak jednego dnia wszystkie byśmy miały dołek i jeden dzień bez żadnego wpisu? Cholera człowiek nawet by nie miał co poczytać dla zmiany myśli! Ja też mam problem z rekami, bolą najbardziej w nadgarstkach. Lekarz stwierdził, że na 99% to z kręgosłupa szyjnego, ale mogę to sprawdzic dopiero po porodzie, bo trzeba zrobic rtg. no i jeszcze jeden problem mam taki jak Ty Iwonko, też mąż sypnął rachunkami i muszę wybierać co pierwsze płacić. Ale to żecie jest ciężkie. Nie mam dzisiaj najlepszego samopoczucia. Za oknem mgły jak diabli i tylko wrony latają. Tak jak w rodzinie adamsów:) Idę teraz czyścić wózek dla dzidziusia koleżanki bo oddaje jej mój stary więc nie wypada takiego zakurzonego dawać. Ale oczywiście będę tu zaglądała w przerwach dla odpoczynku.
Odnośnik do komentarza
cześć kobietki jak u was samopoczucie - choć widze że nie ciekawe znowu szaro za oknem i nastrój od razu sie psuje Mały śpi wiec mam chwile dla was - nie długo bo musze posprzątać mam dzisiaj kolende a tak tego nie lubie dobrze że dwójka dzieciaków dziś wraca (bo już im sie znudziło u dziadków) bo bym byla zupełnie sama na kolendzie ( no z Mateuszkiem ale on raczej z ksiedzem jeszcze nie pogada) Wreszcie udało mi sie wycyganić ( po dużych bólach) recepte na hydroxyzinum od dzieciecego lekarza i od razu mi sie polepszyło hihihi lekomanka ze mnie choć i tak ich nie biore ale wiem że w razie czego mam. Matiaga ty szalona dziewczyno jak nie bedziesz pisac ze sie źle czujesz to przyjade do ciebie i dostaniesz kopa w tyłek Pozdrawiam wszystkich i życze spokojnego dnia ( o ile jest to możliwe) Bede tu zaglądać papapa
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani!Kurcze przez ta rechabilitacje ciezko mi sie wyrobic,i dopiero teraz sie pojawiam.Humor calkiem mozliwy,pogoda do bani,ale to normalka.Co macie na obiadek ja dzis mam taki szybki ziemniaczki,pulpeciki i salateczke. Mattiago-jak dzis sie czujesz? Krysiu waw-molczysz od wczoraj kochana,co jest? Domi-fajnie ze jestes juz z rana,pewnie ze trzeba walczyc jak lwice jestesmy:)A jak humorek dzis? Kasiunia witaj kochana!zalamac sie nie mozna w zadnym wypadku,a jesli juz tak sie zdazy to my po to jestesmy prawda dziewczyny? Czarna-ja juz bardzo dawno sie uzaleznilam od Was dziewczyny i od forum,jest nie mozliwe zebym choc na chwile nie zajzala,musze i juz,bo jestescie moje skarby! Klaudia-szukaj a moze znajdziesz? Iwonko-rybeczko wracaj szybko ze sklepu i wskakuj szybko na gg.Wiszisz kochanie ile sie dzieje wieczorami hihihihi.Spotkanie moge zaliczyc do udanych,nawet. Dororko W-serce moje kochane jak po psychoterapii jestem bardzo ciekawa,choc wiem ze zawsze wrcasz w skowronkach to i tak jestem ciekawa. Sis72-gdzie sie podziewasz? Ola-olalas nas czy co? Malgosiu-dzis twoj wielki dzien,z tej okazji pierwsza skladam Ci serdeczne zyczenia: Nadszedł dzień, na który długo czekałaś. Byłaś dzieckiem a dorosła się stałaś. Dziś świat otwiera przed Tobą drzwi do kolorowych, choć poważnych dni. Wielka radość i sielanka, możesz szaleć aż do ranka. Koniec barier, ograniczeń. Być dorosłą - to jest życie. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MOJA KOCHANA,MNUSTWO BUZIAKOW!!!!!!!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×