Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Krysiu3,Czarna,Matiiago.Olu i wiele z Was ,które na szczęście mnie jeszcze lubi.Nie potrafię grać,udawać...więc nie wiem co mam napisać na forum i po co pisać.Nic nie rozumiem...nie ja pisałam o jamimś bełkocie pogódki tylko krysia na str 353,ja zostałam zaatakowana.Owszem , nie znam się na informatyce więc uwierzyłam ,inna sprawa,że Dorotka to kochany człowiek i jeśli cos wyszło nie tak to przez wzykłą pomyłkę.Dzięki Wam nabrałam nadziei,że mi się uda...nie mówię o nerwicy,ale o depresji,dlatego pisałam niekiedy tak wesoło ...byłam szczęśliwa bo miałam Was.Teraz tyle o sobie usłyszałam....w zasadzie to ja nie mam co napisać kochane,większość z was ma nerwice,u mnie jest ona powiązana z silną depresją i nikt tego nie zrozumie kto tego nie przeżył.Ten koszmarny smutek i pragnienie śmierci nad którym ledwo panuję.Wy byłyście dla mnie ratunkiem,którego tak potrzebowałam i po raz kolejny w życiu mi się nie udało...nie ma sensu walczyć,starać się bo bedzie tylko gorzej.Zebym choć na moment mogła przestać płakać,nie panuję nad tym.Wyspałam się wzięłam więcej tabletek nasennych,teraz myślę że za mało...
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich zrobiłam zakupy i wiecie co zadyszki dostałam ale to chyba osłabienie po grypie córcia moja zdrowieje i szaleje to już dobrze świadczy mi skończyły ie leki i co najgorsze na pogotowiu nie chcial mi przepisać tylko kazał iść do internisty ciekawe do kogo bo u mnie przychodnie w sobotę pozamykane mam nadzieje ze wytrwam do poniedziałku pogódko jeśli coś napisałam nie tak PRZEPRASZAM MOCNOOOOOOO pisze szybko biegając z pokoju do kuchni albo za malutka może coś źle sformułowałam
Odnośnik do komentarza
iwonko nie pisz tak proszę nie tylko Ty zostałaś zaatakowana ale życie by było smutne wiem co przezywasz i współczuje ci bardzo po raz kolejny w życiu mi się nie udało cytuje twoje słowa uda ci to co ja przeżyłam przez ostatni rok uwierz nie chciałabyś przeżyć ani troszkę tego i co najgorsze moje 2 dziewczynki bardzo ucierpiały jeśli będziesz miała ochotę to opowiem ci i sama sie przekonasz
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Krysiu jeśli mam być szczera a nie chciałabym szkalować naszei słóżby zdrowia to ci powiem słonko że to całe leczenie to o d.....pe rozczaś oczywiście leki biore do tej pory głównym lekiem jest DOKSEPIN noi leki na uspokojenie ale nie za bardzo widzę różnice no ale pani psycholog mówiła że w tej chorobie trzeba sobie samemu tłómaczyć i najważniejsza jest psychika człowieka jak sobie zakodujemy że jest zle to tak będzie a pozytywne myślenie to żecz najważniejsza ale łatwo powiedzieć POZDRAWIAM CIĘ IWONKO zaklinam cię skarbie zostań z nami napewno będzie dobrze będziemy się wspierać jak dawniej a ty masz być silna bo niedłógo luty odganiaj złe myśli tak jak mi to zawsze tłómaczyłaś i nie dopuszczaj złych myśli do siebie bo dostaniesz w lutym po pupci zobaczysz Pozdrawiam was moje podpory życia calóski dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewczyny! Ja juz po zakupach,naszykowane na obiadek,teraz czas dla Was!To co sie stalo juz sie nie odstanie,ale dalej tak nie mozna! Pogodko-ja tez przeprosilam Ciebie i Agunie ale tego nie chcesz widziec wiec trudno.Bledy kazdy popelnia Wy tez nie szczedzilyscie slow,ale tak juz jest pod wplywem nerowo i emocji.Ja sie do tego przyznalam. Mattiago-ciesze sie ze wrocilas! Czarnasko-mam nadzieje ze bedziesz pisala? M-przeprosilam Cie,ale przez ta afera tak na poczatku Cie odebralam,mylilam sie,wybaczysz? Krysiu3-nie placz prosze kotus! Gosiula70-dobrze ze jestes! Krysiu-wlasnie mi wczoraj puscily juz nerwy i wyszla tak jak wyszlo,przyznalam sie do tego,przeprosilam,ale to nie zostalo docenione. Iwonko-nie placz juz,bo mi smutno,nie wiem jak Ci pomoc! Dorotko,Olu,Izo,Zuziu,Loop,Malgosiu1990,Sis72-prosze wroccie!Mam dosyc juz tych klutni,zakonczmy to prosze!
Odnośnik do komentarza
Witam! Mam 17 lat, od pół roku, moje życie uległo zmianie. Wszystko zaczęło się w lutym 2007 roku, po śmierci mojego dziadka. Zaczęły dopadać mnie dziwne duszności, często gdy kładłem się spać, lub w czasie jedzenia. Od pół roku, mam też inne objawy, takie jak, nagłe drętwienie lewej strony ciała, pulsowania, duszności, ból pleców, mrowienie ciała w czasie wysiłku (takie dziwne uczucie), uderzenia zimna w stopy i dłonie, przyspieszone tętno, powietrze w brzuchu (gazy), uczucie senności, osłabienie, czasami mam też takie małe białe pręgi, np. na brzuchu (jak uczulenie), po pewnym czasie giną...Bardzo się boję, nie wiem co to jest....Pomóżcie mi ! Czy może to być nerwica..?? Dodam, że objawy najczęściej pojawiają się niespodziewanie, lub gdy o tym myślę...Czekam na pomoc !
Odnośnik do komentarza
Gosiula to korzystaj poki mala spi:) Matjuuu-owszem moze to byc nerwica ale nie koniecznie,robiles juz jakies badania,i u jakich lekarzy byles? Krysiu3-ciesze sie ze tak mowisz!A wiec pisz kochana co u Ciebie? Czarnaska-fajnie ze wrocilas,naprawde.U mnie pogoda taka sobie tyle ze wieje.Dzis chyba spedze dzien w domu,wiec bede zagladac na forum. Czarna skarbie jeszcze nie wrocilas z tych zakupow?fajnie sie gadalo przez telefon i prosze o wiecej jak bedziesz miala oczote bo ja zawsze:)
Odnośnik do komentarza
tzn..byłem u zwykłego lekarza, i jakby było to coś innego to by już wykrył...no powiedział mi, że mam powietrze w żołądku i musze stosować diete, której nie stosowałem...;p zresztą od ubiegłego roku (luty), jakby bło to coś b.poważnego to już bym był na drugim światku;p eh podejrzewam że to nerwica ;/ wyobraźcie sobie, że najczęściej objawy (duszności, uczucie, jakbym zaraz miał upaść) najczęściej mam w sobote...hah...
Odnośnik do komentarza
Gosiula70 ja poprosze choc nie moge,ale co tam:) Matjuuu-ciekawe dlaczego masz najwiecej tych objawow w sobote?zapewne sie uczysz tak?a soboty masz wolne wiec moze masz za duzo czasu na myslenie o tym i tak sie dzieje,co ty na to.Wiesz co radzilabym wybrac sie do neurologa albo jedzcze raz do ogolnego i powiedziec mu o tych objawach zobaczymy co on na to powie. Dobra a teraz na moment znikam trzeba isc z pieskiem na dworek:)ale zaraz wracam. Gosiula ta kawa ma juz byc:)
Odnośnik do komentarza
kuxwa martwie sie o iwonkę, dzwoniłam dzis do niej, ale nie odebrała, widocznie nie miała ochoty rozmawiać, teraz przeczytałam jej post i sie poryczałam, kurcze co ty piszesz iwonko ?jak to za mało tabletek wziełaś?przeciez my jestesm,y z toba cały czas i bedziemy rozumiem, ze zle sie czujesz, ale masz nas, pamietaj o tym, prosze cię aga dzieki za rozmowę, swietnie się gadało, swoja dziewucha jesteś, tak ja juz po zakupach, kupiłam mnóstwo slicznych rzeczy(i wydałam mnóstwo kasy, za co dostałam opiernicz od starego), ugotowałam obiad, wstawiłam pranie a teraz próbuję mojego pieska do pionu postawic, bo jak juz mówiłam ona ma chyba adhd, dzis jest nieznosna pogoda u mnie fatalna, deszcz i wiatrzycho, a chciałam iśc z moim małym mężczyzna na spacer i dupa niestety czarnasko ja dzis sie nudzę, mąż wyjeżdża, synek ma swój świat, a ja sama jak sie czujesz kochana? loop no wróc do nas, juz koniec awantur , obiecujemy dorotko gdzie jesteś? olu jak samopoczucie? sis proszę się stawić natychmiast
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny jak to jest? Biore ten seronil już dwa miesiące i nastrój zdecydowanie lepszy, samopoczucie również ,myśli przygnębiające odeszły ale kurcze ciąglę mam ten lęk przed nowymi sytuacjami. tzn przed pójściem do pracy, przed dalszym wyjazdem, przed długą kolejką, przed jazdą autobusem[a pomyśleć że kilka lat wstecz jechałam autobusen prawie 3 dni do hiszpani]. Co jest? Może lekarz powinien zmienić mi ten lek na inny? Powiedzcie co o tym myślicie.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×