Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

kochani, przestańcie o tym jedzonku, bo ja bym chciała schudnąć i dietę trzymam, jak jeszcze zaczniecie tu wypisywać konkretne potrawy to se zęby w ścianę wbiję. aga - najpierw się uporam z tą moją zmorą - tzn mammografią, a potem zobaczymy. Jesli wszystko będzie ok to uderzam do psycho, a jeśli nie... czy już wam dziś mówiłam, że bardzo się boję? nad piersią boli, piecze i to mnie dodatkowo dobija
Odnośnik do komentarza
dzisiaj nie napisze nic optymistycznego. mialam od wczoraj rzucic palenie itd ale oczywiscie nic z tego nie wyszlo, zreszta moze i lepiej nic innego mi nie pozostalo w zyciu. mam ochote zasnac i wiecej sie nie obudzic. nie mam celu ani wyznaczonej drogi zyciowej. nikogo nie ciesza moje male sukcesy. mama wyzywa mnie od psychicznych, maz idiota twierdzi ze wymyslilam sobie nerwice lekowa po to aby nie pojsc do pracy. dla mnie to jakis horror. nie jestem w stanie tego juz wytrzymac. ciagle mam w glowie mysl, zeby zrobic cos aby zejsc im wszystkim z oczu. wiem ze to glupie ale nie mam komu sie wygadac, przytlacza mnie to. moze faktycznie lepiej by bylo gdybym zniknela na zawsze.....
Odnośnik do komentarza
Ewa co ty mówisz do licha to twoje życie a nie ich i walcz dla siebie a nie dla nich kochana naprawde warto żyć choć czesto rzucają nam kłody pod nogi naprawde warto i musisz udowodnić sama sobie że potrafisz że możesz a nie nikomu innemu Głowa do góry i troszke optymizmu nie załamuj sie bedzie dobrze Czarna u mnie tez obiadek dopiero za dwie godzinki ale damy rade Dorotko buziaki dla przystojniaka i wszystkim miłego dnia
Odnośnik do komentarza
ewa zabraniam ci tak mówić, co ty opowiadasz kobieto, wiem, że sa czasem cięzkie dni i nie chce sie istnieć, ale zawsze trzeba zyć nadzieją, że bedzie lepiej myślisz, że dziewczyny nie miały takich chwil? myślisz, że mnie samej nie odbijało i nie myślałam o tym żeby odejść? ale pamietaj, że zawsze jest po co życ olej męża, mój tez dokucza , wtedy siadam na forum i opowiadam dziewczynom, a one zawsze mi pomogą z rodzicami jest u mnie akurat inaczej, bo moja mama tez ma nerwice, wiec mnie doskonale rozumie głowa do góry jesteśmy z tobą catullus brzmi tajemniczo*trudno stwierdzic, gdzie tak naprawde mieszkam*... a kurczak mniam, bardzo lubię, więc brak inwencji mi w ogóle nie przeszkadza sis bądź dzielna:))) dorotka nie męcz przystojniaka, lećcie spatku
Odnośnik do komentarza
Ewa, uszy do góry, wiele z nas boryka się z obojętnością lub nawet niechęcią i niedowierzaniem najbliższych, ale jakoś trzeba sobie z tym radzić - i po to jest to forum! nie mów, kochana, o sobie że nic nie jesteś warta, bo to nie prawda, a zjeżeli mąż cię dołuje to spróbuj mu to spokojnie wytłumaczyć - jak dziecku, łopatologicznie i może poskutkuje. ja też mam podobny problem i wiesz, co? zastanawiam się nad zmianą męża, hehe
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
EWA coś ty dziewczyno twoje małe sukcesy są twoje i powinnaś się z nich cieszyć napewno będą większe tylko się nie poddaj ty walcz o siebie a nie zwracaj uwagi co inni mówią ja wiem że trudno jesz wytłómaczyć komuś kto jest zdrowy swoją chorobę ale nie załamuj się napewno się wszystko ułóży i nie myśl o najgorszym pisz do nas będzie łatwiej POZDRAWIAM
Odnośnik do komentarza
Wróciłam od tego cholernego lekarza. Tzn lekarka była ok, ale czekałam trzy godziny żeby mnie przyjęła. Ludzie jakąś znieczulice mają. Za nic w świecie nie chcieli mnie wpuścić. Ale przynajmniej uspokoiłam się że nic mi takiego nie jest. Stwierdziła że to alergia i jeżeli do końca tygodnia nie przejdzie to muszę do dermatologa. Ale problem w tym że leków za bardzo nie mogę brać, a poza tym najbliższy wolny termin do dermatologa to czerwiec. Fajnie co? tylko się kurde leczyć. Z ciekawości zapytałam jekie terminy są usg dla ciężarnych (bo muszę zrobić przed porodem) i powiedzieli że również zapraszają w czerwcu. Jak powiedziałam że termin mam na początek marca to pani kazała iść prywatnie jak mi bardzo zależy szybciej. A po co mi usg w czerwcu? Mam dość tej służby zdrowia. Żebym nie prowadziła działalności to bym na nich nie płaciła. Tak zerknęłam o czym piszecie i aż mi w brzuchu zaczęło burczeć. Chyba kupię sobie knedle z mięskiem i ugotuję. Zaraz idę po synka do przedszkola i do mojego taty (dzień dziadka) tak więc odezwę się jak wrócę. Ale mnie kurcze swędzi.
Odnośnik do komentarza
Ewa! co jakiś czas wiekszość z nas przechodzi takie ciężkie chwile,ale wierz mi,że to mija.Są momenty kiedy bardziej się przejmujemy słowami innych i wtedy one bardzo bolą...ale pamiętaj to są tylko ich słowa,a nie prawda!Nikt nie jest w stanie zrobić z Ciebie ofiary..tylko Ty sama jeśli ulegniesz takim opiniom.Jesteś wrażliwą,wartościową kobietą i tak o sobie myśl...pisz do nas częściej to odgonimy złe myśli! Matiiaga..to co opisałaś w ośrodku...co tu dodać,po prostu ręce opadają.. Ja przez to nie palenie,wciąż jestem głodna! Zjadłam taka porcję,że ledwo zmieściłam...brzuch pełny,a ja dalej bym coś wcinała...odczekam trochę i muszę potańczyć i ćwiczyć...nie ma lekko...skończy się na tym,że się trochę pomęczę,a palić i tak zacznę :))))
Odnośnik do komentarza
matiiaga - zamów sobie usg już na następną ciążę - jak znam życie i paradoksy naszej służby zdrowia - pewnie by cię zapisali, skubańcy. miłego dzionka u dziadka iwonka - potańczmy razem - ja też bym jadła i jadła, już sama nie wiem czy brzuch mam wielki od tej wody co ją żłopię od rana czy od jedzenia po rzuceniu palenia
Odnośnik do komentarza
Zuziu! skąd takie pomysły? nie zadręczaj się wyobrażaniem wszystkiego co mogłoby Ci być....Co mówi lekarz? Krysiu,mnie to coś się wydaje,że długo to nie wytrzymam :)) na razie ,minęła godzina po obiedzie trochę potańczę i poćwiczę jogę....ale mi się nie chce....
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×