Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Do joanna mam pytanie czy kiedykolwiek zemdlalal ? Opisujesz , azeby z tym nie walczyc , a czyz nie jest chodzenie do psychologa lub opisywanie na forum itp. jak nie walka z nia . My wszyscy szukamy czegos co pomoze , byc moze bezowocne szukanie jest poglebianiem sie w nerwice , ale moze tez byc , ze wlasnie szukanie pomocy pomaga .

Odnośnik do komentarza

Nie dalam rady oddychac przez chwile.Mowie o tym,ze nie nie nalezy z tym walczyc tylko zaczac odpuszczac jak cos takiego przychodzi.Np jak myslimy ze zemdlejemy zaraz,wtedy sie strasznie spinamy i podskakuje nam cisnienie.Czytanie takich forum gdzie wpis za wpisem jest ze jest okropnie,ciezko na pewno! nam nie pomaga.Musimy byc troche egoistami i myslec przede wszystkim o sobie,a nie pisac o no a ja to mam jeszcze gorzej.Nie wiem jak to wytlumaczyc.Bardziej skupiac sie na pozytywach nic negatyeach.Chcialabym dodac,ze nie uczeszczam na terapie juz 6 miesiecy!!!;) mozna...mozna;)

Odnośnik do komentarza

Jacko wiesz kiedy zrozumialam ze mam tylko nerwice jak poszlam na dyzur w sobote do lekarza do mojem poradni i suedzac w kolejce slyszalam jak pielegniarki sie ze mnie smieja ze zniw przyszla ta i moje nazwizko wymienila i sue nasmiewaly wstalam i tak je opierdolilam a w domu zrozumualam ze wszyscy widza ze to nue jest normalne tylko nie ja i ze musze to zmienic

Odnośnik do komentarza

Joanna111999888555 witam cię, chyba nie doczytałaś moich wypowiedzi ja na szczęście obudziłem się choć trochę za pużno z walką z nerwicą a powód brak dobrych lekarzy w ciskali bananuki -bez obrazy są i super lekarze ale ja nie trafiłem więc zebrałem info... właśnie w podobny sposób jaki przedstawiłaś -więc przybyłem tu żeby troszkę komuś pomóc i dlatego chciałem zebrać info -oczywiście nikogo nie leczyć ,od tego są psychiatrzy psychologowie ale jak fajnie wspomniał jacko i my sami opisując co robimy by poprawić stan oczywiście w sposób nie szkodliwy dla zdrowia ,niestety nie wszyscy biorą pod uwagę cytaty innych żeby zmienić swe nastawienie więc mnie to nie zraża walczę dalej by pomóc -skoro mi to słabo idzie to pewno dopiero zacząłem lub mało wiem -Joanna..... masz dużo racji ale pamiętaj do większości chorych cięszko bardzo dociera przekonanie co i jak i trzeba czsu -pamiętajmy że wszyscy przed chorobą nie zdawali se że będą mieć dolegliwości (piekła)gdzie inne choroby są sto razy straszniejsze) -i gdy bysmy wiedzieli to większość by zmieniła swe nastawienie do życia na prawidłowe-może pisze nie zrozumiałym językiem co sorry za to -pisałem w tym wątku jakie były moje metody walki z ner..w sumie powtarza ją się tak jak u innych -uf namieszałem troche ale za to ile błędów ortograficznych zrobiłem pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Chcialabym zeby ktos powiedzial ok sprobuje,moze akurat pomoze.Jak Ja chcialam z tego wyjsc to pomimo tych wszystkich objawow nerwicy,mysli obsesyjno bla bla bla i stanow depresyjnych robilam wszystko co w mojej mocy aby cos z tym robic,nie stac w miejscu i zaluje,ze zaczelam od lekow.wszelkie proby wchodzenia na fora konczyly sie fiaskiem,bo nie widzialam tego swiatelka w tunelu tylko dolujace komentarze.Nie ma dla mnie zadnego wytlumaczenia na biadolenie i nic z tym nie robienie,to jest typowa polska mentalnosc.Ja roUmiem jak ktos sie stara i cos z tym robi,a miewa gorsze dni bo to nie jest latwe,wiem.Ale nie zamyka sie przed kompem i szuka cudownego eliksiru.Nie ma takowego.Troche staran napezy w to wlozyc.Niestety,trudno,dopadlo nas.Pomarudzmy chwile ale bierzmy sie w garsc zeby z tym walczyc.

Odnośnik do komentarza

Ja tez jestem tego zdania co Joanna ze trzeba cos z tym robic a nie uzalac sie oczywiscie wiadomo,ze jest ciezko,ale trzeba probowac. Ja odkad zaczelam nad soba pracowac to juz widze efekty i w porownaniu tego co bylo 2mc temu to teraz jest lepiej,bo wiecej mi sie chce i mam wiecej energii,oczywiscie czasem tez mam gorsze samopoczucie ale juz sie tak nie skupiam nad tym i zajmuje sie czyms pozytecznym.Jedank to prawda,ze wprowadzanie zmiany myslenia,zajmowanie sie czykolwiek,aktywnosc fizyczna bardzo pomagaja w walce z nerwica.i co najwazniejsze cialo jest zdrowe tylko mysli chore i nierozladowane napiecia... Widzisz Futerko widocznie Tobie bylo potrzebne zeby cos takiego uslyszec i moze dzieki temu bedzie Ci to latwiej wszytsko zrozumiec i robic cos w tym kierunku nie tylko lekami,ale takze zmiana myslenia.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście , ze trzeba walczyć z nerwica , ale czy ktoś ma pomysł na to , ażeby podczas walki nie myśleć o nie np. kiedy stosujemy techniki oddechowe to myśli my po co to robimy , czyli w trakcie walki myślimy o niej . jak zrobić , ażeby podczas jakichkolwiek technik na wyciszenie kierowała tym wszystkim podświadomość. Być może potrzeba czasu . Do biegaczka . jak sobie radzisz w pracy ?

Odnośnik do komentarza

Popieram w zupełności Joannę - dajesz dobrą energię na forum! Futerko każdy ma takie objawy, a Ty zamiast wziąć sobie dobre rady do serca to wkoło Macieju. Musisz zacząć coś robić(może pójść do pracy), a nie siedzieć i myśleć nad tym co Cię za chwilę czeka. Weź się za konkretne leczenie. Każdy z nas ma nerwicę i zastanawia się DLACZEGO JA? Inni grilują, bawią się, a my sie boimy i jest ciężko, ale walczymy. Jak mi dokuczają objawy to trudno mówię to nerwica, staram się jakoś... Ale widzę poprawę było 200 jest 90 :) to mnie cieszy. A każdy gorszy dzień to objaw zdrowienia tak sobie tłumaczę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×