Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

ściśle jawne -tak jest i cały czas będzie bo cały czas kontrolujecie reakcje organizmu Wy to świadomość a kontrolą reakcji ,działaniem ma się zajmować podświadomość i finito -więc jak dojdzie do zaburzenia podświadomość zaczyna informować świadomość... i są problemy nie będę się rospisywał bo każdy to zna -więc trzeba wrócić jak najszybciej do stanu pogody ducha bo nigdy nie przejdzie do końca samo świat jest jaki jest -musimy w sytuacjach trudnych działać rozumem a żeby nie dochodziło do napadów lęków lub jak najlżejszych ich stanów -starać się walczyć z nimi różnymi metodami a uwierzcie na pewno będzie lepiej-pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

A jak męczy mnie zgaga 24 na dobę to jak mam o tym nie myśleć? :/ Ja nie mam silnych ataków ale rzeczywiście jadąc gdziekolwiek zaczynam myśleć. To jak te myśli odgonić? Zaczynamy rozmawiać o tym z psychologiem, ale ja nie umiem tego w praktyce osiągnąć! :/ Paula piszesz, że lubisz spotkania ze znajomymi - podziwiam! Mnie męczą spotkania i rozmowy ale nie wycofuje się.

Odnośnik do komentarza

A jak męczy mnie zgaga 24 na dobę to jak mam o tym nie myśleć? :/ Ja nie mam silnych ataków ale rzeczywiście jadąc gdziekolwiek zaczynam myśleć. To jak te myśli odgonić? Zaczynamy rozmawiać o tym z psychologiem, ale ja nie umiem tego w praktyce osiągnąć! :/ Paula piszesz, że lubisz spotkania ze znajomymi - podziwiam! Mnie męczą spotkania i rozmowy ale nie wycofuje się.

Odnośnik do komentarza

No ja wlasnie nie potrafie byc sama.. musze z kims pogadac... czy to mama przyjaciolka czy chlopak. o czymkolwiek. tylko ostatni staram sie bez piwka. po tych spotkaniach zauwazylam ze pije coraz czesciej i nie podoba mi sie to :( mimo ze nie ciagnie mnie do tego jakos szczegolnie, nie czuje przymusu, to i tak sie boje..

Odnośnik do komentarza

A nie idziesz do pracy dzis? musisz predko sie czyms zajac, zeby mysli po prostu powedrowaly gdzie indziej. mowienie sobie i myslenie w kolko nic mi nie jest to tylko moje nerwy tez przeciez kreci sie caly czas wokol nerwicy. ja jak mam takie dni i ataki ze juz sie trzese i wymiotuje prawie to albo ide pobiegac jak sie da albo szybko biore sie za sprzatanie i uszczam muzyke. radze w miare mozliwosci tez uprawiac sport i wychodzic na imprezki. mnie bardzo taniec odstresowuje.. bardzo. zaluje ze na jakis kurs kiedys nie poszlam.. ale albo nie bylo czasu albo szkoda pieniedzy.

Odnośnik do komentarza

Kochani a możecie opisać co robicie by walczyć z chorobą (zaburzeniem )by poprawić swój stan -tak jeden dzień z życia -do MELKA 1234-przeczytaj se dlaczego w nerwicy powstaje zgaga -o ile wykluczone są inne przyczyny -oczywiście że nie da się o czymś zapomnieć coś co nam dokucza ale trzeba po troszku walczyć bo ta choroba też jest podstępna więc walka jest tym dłusza im nic lub niewiele albo zle z nią walczymy-życzę zdrówka

Odnośnik do komentarza

Prosze pomozcie. Moj maz ma nerwice i depresje. Od kilku lat bierze Xanax, Pramolan i Citronil. Bylo w miare dobrze. Ostatnio dowiedzial sie o chorobie watroby. Teraz ma nocne dusznosci, nad ranem. Nie spi po nocach, ma bol w klatce piersiowej. Ma zawroty glowy. Lęki, bezdechy, poty. Twierdzi, ze jak sie napije alkocholu to przechodzi. Boje sie o niego. Nie chce isc do psychiatry. Jak moge mu pomoc?

Odnośnik do komentarza

Do JACKO i innych miałem i mam pewno ale spadło ze stanu 200 na 30 czyli poniżej normy zdrowego człowieka-jak? normalnie zmieniłem tok myslenia nie jest to łatwe ale co jest łatwe -zejście z prochów (oczywiście stopniowe)bo gów..dają oczywiście są dobre góra do 2-3 tygodni co jest opisane na ulotkach -jak ktoś nie bierze to niech nie bierze tylko się zmieni -jak najszybciej bo efekty są drastyczne -polecam stronke np.zaburzeni pl lub do psychologa .-problem jest w tym że nie wierzymy bo niema natychmiastowych efektów -zminimalizujcie nałogi lub pozbądzie sie ich. do LOLA685 ankochol jest rozlużniaczem więc lęki znikają ale pużniej wracają być może większe -więc ja bym namawiał twego męża do psychologa -opisane tu info jest dostępne też w internecie.Wszystkie dolegliwości opisane przez Was miałem i znikły dopiero po zmianie myslenia

Odnośnik do komentarza

Do riko , masz racje , ze nalezy zmienic myslenie i pracowac nad soba , ja staram sie juz od kilku lat zmieniam myslenie i mizerne skutki sa . tylko tyle , ze nie ktorzy nerwice i depresje nabawili sie poprzez tabletki i choroby lub wypadki zyciowe , i cholernie jest ciezko wyjsc z tego . przez cale zycie bylem indywidualista , nigdy nie szukalem zadnej pomocy sam rozwiazywalem problemy . no i wlasnie to wszystko sie skumulowalo , a efekt - nerwica , rowniez przyczynily sie choroby i wypadki , dlatego wpadlem w spirale obledu .

Odnośnik do komentarza

Riko23 wiem, że zgaga może być objawem nerwicy. Ja staram się z tym walczyć i z 200 spadło mi na jakieś 90... Zgaga pojawia się ok 13.00. Musze zrobić gastroskopię. Ciężko jest myślenie zmienić. Ja nie biorę od początku leków. Brałam w sytuacjach mega stresujących xanax, ale w sumie wzięłam może 5 tabletek w ciągu *choroby*. Zdecyduje się na gastro i wtedy może się uspokoję tzn upewnię, że to *tylko* nerwica. Lola staraj się pomóc mężowi wspieraj go- to ważne! I spróbuj namówić go na psychiatrę i psychologa. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dla mnie najgorsze jest chodzenie do pracy.Nie wiem dlaczego tam jest najgozej.Ciagle mysle o tym co bedzie w pracy ze nie bede umiała sie zachowac i dostane ataku ze jestem dziwna.Jak nie pracowałam to jakos dało sie zniesc ta nerwice.Nie wiem czy nie mam fobii społecznej z nerwica.

Odnośnik do komentarza

Nawet gdy podejrzewamy inną chorobę , nerwice trzeba zwalczać jak się da i jak najszybciej -JACKO nie jest żle u ciebie tylko musisz wyrzucić tą energie nerwicy -szczególnie jak znikną dolegliwości ciała duch ożywa ,więc trzeba se pomóc -spacer,muzyka yoga praca itd. a przede wszystkiem pozytywne myślenie i nie pamiętać że wczoraj miało się atak lęku -no i te złe nałogi bo organizm musi być silny-ponawiam prośbę do Was gdyby ktoś chciał przedstawić w skrócie swój jeden dzień zły który miał był bym wdzięczy

Odnośnik do komentarza

Hej.Mam nerwice od 3 lat.Byl to wielki szok kiedy przyszla.Nieproszona.Objawy jej wszyscy znacie...badania-wszystko ok,wiec psychiatra.Rok brania dobrze dobranych lekow.Ale zobaczylam,ze nie tedy droga,a pewne objawy jej dalej zostaly.Odstawilam.Sama.Bylo ok,pozniej znow zaczely sie dusznosci itp np w autobusie.Ponowne proby brania lekow zakonczyly sie niepowodzeniem.Chodzilam po scianach po nich,probowalam nawet zmieniac, nawet ziolowr wywolywaly dziwne objawy.brr nie nie chce wiecej.Co pomoglo ano terapia;)))))I to online,bo mieszkam za granica i uznalam ze to najtansze wyjscie z sytuacji.Poczytalam i znalazlam super terapeutke..

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×