Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Futerko ja mam tak samo, wszyscy wokół się cieszą że ciepło, że idzie wiosna a mnie to dołuje ja wcale sie nie cieszę... z czego tu sie cieszyć jak człowiek nie ma siły na nic wszystkiego sie boi wszyscy wychodzą na dwór spacerują uśmiechnięci, a ja wiecznie się źle czuję. Dziś też syn chciał iść na dwór a ja odrazu panikuje i mi slabo, w końcu jakoś się ogarnełam wyszliśmy na godzinkę jakoś wytrzymałam ale niepowiem że było super cały czas byłam skupiona na tym jak się czuję. Czy może ktoś z Was polecić mi jakąś książkę o nerwicy? I jeszcze mam jedno pytanie od kilku dni czasami mam takie mroczki przed pczami, taka czarna plamla latająca , miał tak ktoś?

Odnośnik do komentarza

MARTA119 bardzo dobra jest ksiazka grzegorza szeffera pt.*pokonałem nerwice* to jest poradnik praktyczny napisany przez czlowieka ktory sie zmagal osobiscie z nerwica. jest tez jego blog w ktorym wszystko opisuje dokladnie nazywa sie historia pewnej nerwicy,mozesz sobie wpisac w wyszukiwarke i Ci wyskoczy. ja tez jutro sie wybieram do ksiegarni po jakas ksiazke tego typu wiec jesli znajde cos interesujacego to dam Ci znac. mam tez ksiazke w programie pdf o pokonywaniu leku wiec jesli chcesz to moge przeslac na meila.

Odnośnik do komentarza
Gość baskabaska1234

Gosc34, z tego co się dowiedziałam to zmarła we śnie i nie chcę się bawić w spekulacje, bo na pogrzebie rozmawiałam tylko z jej sąsiadką z bloku i tyle się dowiedziałam, a od męża telefonicznie nie dopytywałam szczegółów, gdyż to świeża sprawa i nie wypadało. A jeśli chodzi o nerwicę u mnie to trochę mi się pogorszyło :((((

Odnośnik do komentarza

Dzięki baskabaska .Pytam bo AKREKRA to osoba która dość długo tutaj pisała pod róznymi nickami. ostatnio napisała o tężyczce i ogromnych ilościach spożywanych medykamentów. witamin i innych. No cóż może serce nie wytrzymało skoro tak nagle się to stało. Na zdjęciach na nk i fb wyglądała na pełną życia i zdrową osobę.Smutne. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość baskabaska1234

Gosc34, mógłby to być też zakrzep, bo ona miała bardzo rozwaloną nogę, napuchniętą i zszywaną, długo ją bolała, tak że nerwica nerwicą, a przyczyna może być nie związana z nią. Kończę temat, bo to przecież (jak napisał jeden forumowicz) nie nekrologi...pozdrawiam wszystkich nerwicowców, a w szczególności Futerko.

Odnośnik do komentarza

O nodze nic nie pisała. na tym forum /jakiś wypadek?/ A jeśli chodzi o nerwicę to ja myślę ,ze nie da się zwalczyć czy wyleczyć całkowicie.Ona już będzie na zawsze. Po prostu trzeba z tym życ i tyle. Tak mi powiedziano /kilku lekarzy/ w tym psychiatra. Może być dobrze przez jakis czas ale to wraca. Wystarczy inna choroba jakiś problem i newica daje o sobie znac.

Odnośnik do komentarza
Gość baskabaska1234

Właśnie ja też tak uważam, bo leczę się kupe lat i czasem lepiej a czasem tragicznie, być może jak na samym początku choroby się za to człek weźmie to być może wyleczy ale wrażliwcem się jest do końca życia. Dziś wybieram się na zebranie wspólnoty i już od wczoraj się stresuję i na pewno to odchoruję na swój sposób.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×