Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

ja choruje na nerwice 13 lat lecze sie cały czas u psychiatry, pomaga mi. Brałam różne leki i zdążyłam sie uzaleznic od tabletek na uspokojenie(nie polecam). Do tej pory nie udało mi sie z nią wygrac więc nauczyłam sie z nią życ. juz 13 dni jak nie bire uspakajaczy(zomirenu} obiecałam sobie że jak mi sie uda to juz nigdy nie siegne po prochy na uspokojenie! w moim otoczeniu nie znam nikogo kto by na to chorował wiec szukam tutaj przyjaznych ludzi z którymi mogłabym pogadac o tej paskudnej chorobie, może mogłabym komuś pomóc, doradzic? odezwijcie sie do mnie, czekam.
Odnośnik do komentarza
Wróciłam:) U teściowej nie było źle. Trochę ją ochrzaniłam, że ma tyle szaf i same rzeczy w których nie chodzi. Znam ją ponad jedenaście lat i stwierdziłam, że juz czas ją doprowadzić do pionu:) Ale miała dzisiaj dobry humor, więc nie obraziła się na moje uwagi. Jakos wytrzymałam z nią dwie godzinki i wróciłam do domku. Teraz moje chłopaki śpią, wię zajrzałam tu na chwilke. Później mały dorwie się do komputera i do wieczora przekichane. Ja jakoś sie trzymam. W południe głowa mało nie pękła, ale przeszło. Teraz zrobiłam sobie kawkę i czytam, piszę. I chyba też drzemkę sobie walnę, bo jakaś przymulona jestem. Iwonko - napisz jak tylko teściowa pójdzie. Wiem że nieraz trzeba zacisnąć zęby, ale to w końcu matki naszych mężów, więc musimy jakoś to przetrzymać. Ja ze swoją mam trochę wspólnego - też ma nerwicę, lęki i tp. Czarna - ale ci kurcze zadroszczę. Tak bardzo lubie morze, że sama bym chętnie tam wyjechała. Odpoczywaj i wracaj pełna optymizmu. Pozdrawiam wszystkich - Agę, Agunię, DorotęW, Krystynę3, Olę (cos zamilkłaś?), Iwonkę, Małgosię1990, Ex, Michała (chyba wykupił wszystko ze sklepów:), Czarną, Czanaskę i wszystkich których nie wymieniłam:)
Odnośnik do komentarza
Witaj Aniołku-Ja cały czas jadę na uspakajaczach i narazie nie wyobżam sobie rezygnacji z tych leków.Pewnego razu nie wzięłam tabletki,ponieważ spieszyłam się do klientki I wówczas poprostu przeżyłam koszmar.Serducho waliło mi jak oszalałe ,nie mogłam się w ogóle skupić i zaczęłam wpadać w panikę. Od tego czasu w każdej torebce oraz portfelu mam tabletki uspakajające.To takm na wszelki wypadek gdyby miała się powtórzyć ta koszmarna sytuacja.
Odnośnik do komentarza
jtd ja dzisiaj caly dzien mam ciagle zawroty glowy,bole w klatce i uczucie duszenia :/ Jak skonczysz biegac powiedz jak to zadzialalo.Moze mi tez sie przyda troche ruchu..Tylko boje sie,ze nagle zacznie mi serce po tym walic (bo tak mam gdy sie przemecze) i znow bede mial atak ...Boje sie nocy strasznie ... :/ nie wiem jak zasne ... Moze w ogole sie nie poloze i bede czekal az juz bede zasypial przed kompem , wtedy to 5 minut gdy sie poloze i spie .. ehhh straszny dzien...
Odnośnik do komentarza
MATIIAGO-serduszko Ty moje-świetnie ,że już wróciłaś.Mało kiedy teściowe mają dobre humorki -Tobie się poszczęściło w dzisiejszym dniu a taka sytuacja może się szybko nie powtórzyć hi hi hi hi hi !!!! Walnij drzemkę i wracaj do nas ,PA !!
Odnośnik do komentarza
ja brałam uspakajacze 3 razy dziennie miałam je przy sobie zawsze nigdy mi sie nie zdarzyło ich zapomniec, brałam regularnie 5 lat i uwierz mi ze one z czasem zmienią twoje życie w koszmar(nie chce cie straszyc) bedziesz coraz bardziej pobudzona, zawroty głowy, problemy z pamięcia, silne pocenie się, problemy z koncentracją, właśnie to sprawiło że je odstawiłam już czułam sie jak wrak, nie miałam coprawda ataków lęku ale dzięki nim wpadłam w ogólną depreche, nic nie robiłam, nic mi sie nie chciało, byłam ciągle zmęczona, mówie ci koszmar, teraz jestem wolna i mam nadzieje ze mi sie uda, biore wypisany przez lekarza psychiatre doxepin na depresje i jestem pełna optymizmu
Odnośnik do komentarza
Hej kochani! już za mną wizyta i...jestem zła na siebie,chociaż humor nie jest taki zły.Zawsze dam się wyrolować..Nie będę tu wszystkiego pisać,ale w skrócie..nie należę do osób,które się uprzedzają do teściowych.Tak bardzo chciałam żeby mnie pokochali,że pierwsze lata mojego małżeństwa robiłam co chcieli...za tą ich akceptacje..i byłam ukochaną synową..ale to m.in. doprowadziło mnie do nerwicy.Psycholog pomagał mi odzyskać samą siebie..to bardzo trudne bo przestali mnie lubić,nie byłam im już podporządkowana i o wszystko zaczęły się prwtensje..byłam z tym sama bez wsparcia męża ,który ..bał się matki.Dałam radę oddaliłam się od nich i zaczęłam się dobrze czuć.Teraz teściowej daje w kość druga synowa i syn..więc ona przybita przyszła do nas...A mnie było jej żal,dobrze się u nas czuła i będzie pewnie częściej przyjeżdżać...tyle przez nią przeszłam,a nie potrafię jej powiedzieć ,że nie chcę żeby była u nas częstym gościem,jak to powiedzieć komus kto jest załamany i płacze? Wiem że jak wróci do formy to znowu da mi w kość zawsze tak było...Ale nie będę teraz o tym myślała i koniec! Wiki,daj znać jak po wizycie...mnie zawsze to pomagało,mam nadzieję ,że u Ciebie też tak będzie Małgosiu skarbie ,a cóż to się dzieje? Taka radosna byłaś ostatnio.Staraj się z całych sił wspominać tylko wesołe radosne rzeczy,może będzie lepiej... _eX do licha było juz tak dobrze! Ale tak to bywa przy nerwicy,że niespodzianie występują objawy...Wiesz jednak,że to mija i znowu jest dobrze.Trzymaj się! jtd! najlepsze co może pomóc w radzeniu sobie z nerwicą,a niektórym udaje się całkowicie z niej wyjść to psychoterapia...psycholog pomaga Ci znalezć powody przez które występują objawy,jak zmienić coś w życiu i jak radzic sobie z objawami.Silną psychikę z pewnościa dalej masz na co wskazuje sama chęć do walki z objawami :) Witam Cię Aniołku,fajnie że do nas dołączyłaś pisz o wszystkim,z naszą rodzinką jest lżej :) Matiiaga wytrwałyśmy,czyż nie jesteśmy wspaniałe ? :) Dorotko ! fajnie że jesteś częściej bo przecież to dziwne jak się rzadko odzywasz:) Jeszcze nie raz tu zajrzę ...do licha tyle nas ,że zawsze kogoś ominę,ale postaram się poprawić :)
Odnośnik do komentarza
kochani przy nerwicy lękowej nie obejdzie się bez psychiatry i psychoterapi to jest tak paskudna choroba że samemu człowiek sobie nie poradzi. Pamiętajcie jednak że dobry lekarz nie bedzie was faszerował uspakajaczami tylko konkretnymi lekami na zaburzenia lękowe.Jezeli traficie do lekarza który będzie wypisywał uspakajacze i nic pozatym, TO GO ZMIENCIE!
Odnośnik do komentarza
Nie moge w ogole porownywac swoich doswiadczen - poczatkujacego nerwicowca :P z Twoimi Aniolku, ale na szczescie nie jestem jeszcze na etapie lekow chociaz mysle ze sa ku temu wskazania ale nie chce po prostu nie chce w to wchodzic. Poza tym takie glupie przeswiadczenie - mam 21 lat nie bede sie faszerowal w tym wieku psychotropami... poza tym nie wiem co bedzie w przyszlosci, lepiej watrobe i nerki oszczedzac jakby chcialy byc kiedys potrzebne :) narazie tylko hydroksyzyna doraznie chociaz czasem wole pocierpiec niz ja wziasc.. Ex - ja nie bylem jeszcze biegac sprzatam w pokoju teraz przy otwartym oknie i powiem ci ze czuje sie niezbyt dobrze, w ogole nie wiem czy tez tak macie, takie uczucie jakby wyobcowania, jakbyscie uczestniczyli w filmie, wszystko troche nierealne jest, ja tak mam czesto, teraz tez. ale klade to akurat teraz na karb siedzenia w domu i mulenia sie caly dzien.
Odnośnik do komentarza
Kucze dzis jakos sie opuszczam w pisaniu,ale jakis taki dzien mam,potem musze nadganiac to co sie dzieje na forum.Wlasnie wstalam po raz kolejny i pije mietke i juz kochani do Was pisze. MALGOSIU no cos TY,bylo tak dobrze,zarazilas mnie doda i slucham jej wkolko calej plyty,tzn skladaka.Dziala na mnie pozytywnie.Zrob cos ze soba zajmmij sie czyms,czyms przyjemnym i zagladaj do nas caly czas i pisz kochana co ci lezy ma serduszku,wszystko. KRYSIU3 pamietamy o Tobie i pamietac bedziemy,nic tego nie zmieni.Pozdrow Ewcie i czekamy na kolejne wiadomasci od Ciebie. ANIOLEK witaj!nie wszystkie uspokajacze uzaleznieja,ale zdarza sie.Masz duze doswiadczenie napewno nam sie przydasz jesli z nami zostaniesz.Ja walcze 11 lat. JTD wiedz co bieganie w domu a na dworze to rozne sprawy.W domu sa sciany a na dworze przestrzen powietrze,przyroda,mnie to pomaga,sproboj. Ex tobie pomagaja treningi,kazdy ma jakis sposob. AGUNIA dzis sie nie odzywala? MATTIAGO bylas dzielna,przetrwalas,extra:) DOROTO W juz sie poprawiam,teraz caly czas bede na komputerze,a jak dzis sie czujesz serce? WIKI wrocilas juz bo jestem ciekawa? OLA dlaczego milczysz? AGNIESZKA 28 co u Ciebie? MICHAL gdzie on sie podziewa? CZARNASKA tez dzis jeszcze nie pisala,co jest? IWONA ach te tesciowe:) IZA zamilklas?
Odnośnik do komentarza
Czesc!! mam do Was pytanie. Jak jest z piciem kawy? i nie chodzi mi nawet o wywolywnie kolatania serca, itd., ale mnie po kawie nie odrazu co prawda ale jak juz jakby zaczyna jej efewkt ustepowac to ogarnia mnie taki lek (jezeli kawa byla mocna albo duzo) nie wiem lek przed wszystkim boje sie o przyszlosc i w ogole mialem juz tak wczesniej, zanim jeszcze pojawila sie typowa nerwica. Macie cos takiego? Moze to jest jak z narkotykami ze wystepuje efekt *zejscia* czy jakos tak ze jak dragi przestaja dzialac to podobno czlowiekowi jest beznadziejnie, tak slyszalem bo nie bralem nigdy narkotykow (tylko trawke ale to daawno :) )
Odnośnik do komentarza
Aguś,Dorotko-jestem,po prostu byłam w pracy od 8 do 17 i DAłAM RADE!!! Po ostatnich jazdach(jak zajechałam do pracy i z powrotem wróciłam do domu) to bałam się ,że znowu cos będzie nie tak . było super,przez cały czas dobrze sie czułam,nie miałam żadnych lęków. jestem bardzo zadowolona i chyba z tej okazji jakiegos malutkiego drineczka wypiję,albo herbatke z rumem. Znowu sie rozpisaliście,chyba z 8 stron musiałam przeczytać zanim osmieliłam się wtrącić:)) widze ,ze u Was w większosci dzionek spokojnie minął. CZARNA kochana moja,nie spodziewałam sie,ze tak szybko się odezwiesz. Super ,ze pojechałaś nad morze,odpoczywaj Skarbie,korzystaj z przyjemnosci no i nie zapominaj o swojej sąsiadce.bo ja za Tobą już podczas twego pakowania się zaczęłam tęsknić:) pozdrawiam wszystkich gorąco:Agunię,Iwonkę,Matiiagę,Krysię,Exa,Michałka,Olę,Wiki,Małgosię i całą resztę oraz serdecznie witam nowych członków naszej rodzinki!
Odnośnik do komentarza
Czarnaska ! jaka jestem z Ciebie dumna !!!!!!!! :)) jtd jak wypiję mocną kawę często też zle się czuje...bicie serca,napięcie,niekiedy lęk.A dzieje się tak z reguły od godziny do dwóch od wypicia kawy,więc chyba podobnie jak u Ciebie. Iza! jasne że pomożemy :) Małgosia ! nie mozna z góry zakładać ,że nie masz szans...trochę optymizmu! _eX jak u Ciebie? Aga już się stęskniłam :)
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Iwonko kochana przeczytałam posta bo nie daje rady wszystkiego naraz przeczytać co się stało skarbie co ty chciałaś zrobić kochana wszystkich nas pocieszasz tłómaczysz prosisz żeby się nie poddawać napewno to tylko było chwilowe załamanie napisz że tak bo będę się martwić o ciebie będę musiała córcię poprosić żeby przeglądała forum czy jesteś strasznie sie zmartwiłam .Pozdrawiam cię kochana
Odnośnik do komentarza
JTD-ja przestałam pić kawę i herbatę ponad rok temu. Nie mogę powiedzieć ,żeby to pomogło mi w chorobie ale nie odczuwam przymajmniej drżenia całego ciała i nagłego pobudzenia . Przyzwyczaiłam się prowadzić ,zdrowy tryb życia odcięty zupełnie od jakichkolwiek używek .Z początku było trudno zaakceptować rezygnację ze starych nawyków ale dałam radę.W pewnym sensie mogę uznać to za swój życiowy sukces bo przecież nie każdemu udaję się pożegnać z pryzwyczajeniami dnia codziennego.Pozdrawiam Cię serdecznie!!!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×