Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Ide spac kobitki:)Dobranoc. Apropo salatki z kurczakiem. Super przepis i wyprobowana,dla mnie reeeeeeeewelacja zajadam sie nia do upadlego haha. -filet z kurczaka pokrojony,usmazony z przyprawa carry -makaron duze muszle -majonez najlepiej kielecki -mandarynki pokrojone (słodkie) -sol pieprz

Odnośnik do komentarza

U mnie jest mglisto, chłodno i przyjemnie :-) Magdzik iKasiaa. Zrobię tą sałatkę z mandarynkami na pewno. Ja robię sałatkę z kurczaka taką: 1. jedna pierś z kurczaka ugotowana z rosołkiem ( jak używam rosołków KNORR) na miękko, ale nie rozpadająca się 2. jedna puszka kukurydzy 3. jedna puszka ananasów w syropie 4. 1/2 słoika majonezu, jaki kto lubi. Kurczaka ugotować, ostudzić i pokroić w kawałki 1cm/1cm, wrzucić do garnka, dodać odsączoną kukurydzę, i pokrojonego w kawałki ananasa lub kupić ananasa już pokrojonego. dodać soli do smaku i łyżkę syropu ananasowego. Dodać majonez, wszystko wymieszać i gotowe. Pycha :-)) Życzę wszystkim miłego dnia :-) Kasiaaa i Magdzik, ja podam adres mailowy i tam wyślijcie mi każdy przepis, który uważacie za pyszny, a ja wyśle Wam :-) ARKRKRA@gmail.com Na Facebooku, nawet nie wiem gdzie szukać... :-(( Przykro mi!

Odnośnik do komentarza

Magdzik :-) jasne, że się doczytałam. Zrobię wszystko na pewno i napisze jaki był rezultat, ale wierze, że będzie pycha :-))Dzięki :-) W przepisie *placki po cygańsku*, ja nie dopisałam, ale na placki duże na całą patelnię smaży się na końcu, wykłada na talerz i na połowę placka nakłada się gulasz, przykrywa się druga polową placka i taki złożony na pół placek z gulaszem w środku polewa się lekko osoloną gęstą śmietaną i posypuje posiekanym szczypiorkiem. Bez szczypiorku też jest dobry... :-)) Ewa

Odnośnik do komentarza
Gość baskabaska1

Witam koleżanki i kolegów!!! Wy tu pichcicie od wczoraj, a ja na rozrywkowo ostatnio...byłam na festiwalu z moimi młodymi i balam się, że nie wytrzymam 3,5 godziny, zwłaszcza, że od 3 dni nie biorę mojego leku gdyż skończył mi się nie wiadomo kiedy a zapomniałam iść po nową receptę...i tak ciągle myślałam kiedy mnie weźmie nerwiczka...był moment kiedy mnie już brała panika ale wytrzymałam do samego końca i było super!!! to cud że nie ogłuchłam hiiii.... A co do pierogów to ja też czasem robię z podobnego przepisu (tzn. ciasto) ale jak już robię to dużo i potem zamrażam na czarną godzinę kiedy nie chce mi się nic robić Pozdro dla wszystkich!!!

Odnośnik do komentarza
Gość baskabaska1

Hej! wystraszyłam WAS moim wpisem czy co? że nic nikt nie pisze, pewnie wyzdrowieliście już i mam taką nadzieję... ja niestety czuję, że leki muszę brać jeszcze sporo czasu gdyż te 4 dni przerwy już dają mi się we znaki, bo ze spaniem mam ciężko, nawet jak ziołowe wezmę Miłego dnia bez koleżanki@!!!

Odnośnik do komentarza

Baskabaska :) Wszyscy są, tylko przerwę sobie zrobili. Ja do tego dentysty sie szykuję i w tych nerwów, to wszystko mi szeleści... Ja tez przestałam brać lekarstwo i wszystko wróciło. to trzeba po 1/4 tabletki co dwa tygodnie odstawiać, nawet Pramolan. :-)) Magdzik, jak samopoczucia? Taka jesteś zajęta, ze nawet nie możesz wpaść i poopowiadać jak sobie radzisz! Kasia, jak tam gotowanie pyszności :-0 Futerko wracaj, bo bez Ciebie, to jakoś niepełny skład na forum... Buziaczki wszystkim Ewa

Odnośnik do komentarza

Helooooo No zdrowi jestesmy:)) ja dzis od rana latam jak zawsze, bylam dzis z corka w szkole, pozwiedzalismy i taaaaaak jej sie podobalo, mowila do Pani ze chcialaby dluzej zostac, a Pani na to ze juz za pare dni bedziesz tu codziennie przez pare latek, a cora mowi: dla mnie to nie tragedia! Ona ma takie hasla nieraz ze posikac sie mozna ze smiechu. Fajnie bylo, wracajac poszlismy do parku ale trawa mokra bo padalo, na drzewach juz peeelno kasztanow ale jak rozwalilam jednego to niestety bialy w srodku. Pozniej zakupki, sptrzatanie bo mialam goscia na 2 godzinki a teraz leze najedzona i mam chwilke wiec wpadlam. Czuje sie doskonale!!! to piekne uczucie!! nawet nie macie pojecia jak ja doceniam zycie , kazdy dzien ...ze moge isc, robic co chce, ile chce gdzie che:))))) naprawde !!!!

Odnośnik do komentarza

Z zadka zagladam, ale widze zmiane na forum, byly jakies niejasnosci, teraz program kulinarny *gotój z nerwicą* i jakby tej nerwicy bylo troche mniej. chcialam zapytac, czy ktoś z was ma odmianę neurosteniczną nerwicy tak jak ja, czyli ciagle zmeczenie, bo mi sie juz pomysły skonczyly na walke z owym zmeczeniem,okazuje sie ze lęk byl łatwiejszy do pokonania

Odnośnik do komentarza
Gość baskabaska1

Aniaania, ja miałam ciągłe zmęczenia od lat, wtedy nie wiedzialam, że to od nerwicy ale jak bralam leki to zawsze było mi lepiej i stąd wiem, miałam ciągłe pocenie się i bez siły byłam, a teraz jak kilka dni nie biorę swojego leku to dziś mimo zimna na dworzu ciągle mi gorąco, a przeważnie jak jest jakiś mały stresik, u zdrowych nic nie znaczący... ale swoją drogą trzeba trzymać rękę na pulsie i zrobić podstawowe badanie krwi (ja zawsze mialam w normie, a teraz to już rzadko badam).

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewuszki:) tak więc ja dziś pojechałam autobusem na koneic dzielnicy ,wcześniej mogłam sobieo tym pomarzyć jak zachorowałam, do tego spokojnym spacerkiem wróciliśmy z synkiem, wybraliśmy się na rower, spacer, i będę domek szykowac i ciasta piec bo w środę gości, teściowa z mężem i bez synka potem cały dzień, aż mnie to stresuje, tak w myśłach jestem by pojechać tramwajem i autobusem do mojej babci, ale powoli:) najpierw się oswoję ze wszystkim, tak tylko myślę sobie że chyba bym sobie poradziła. a ogólnie to mam lenia całodniowego:) aniaa ja miałam takeizmęczenie jak zachorowałam, że jak mam w lini prostej pokój, potem jadalnia, i z jadalni wchodzi się do kuchni to z pokoju dojście do kuchni sprawiało mi zadyszkę i takie zmęczenie że musiałam odpocząć, ćwiczenia relaksacyjne na wieczór raz dziennie i będzie dobrze:) magnez też bierz kochana i sprawdź tęzyczkę jeśli to uczucie , top uczucie wycięczenia, gdyż ją mam i to jej sprawka poczęsci i oczywiście deprechy

Odnośnik do komentarza

Nie no depresji to ja na pewno nie mam, nigdy nie mialam niechęci do zycia ani mysli samobójczych, zyje zupełnie normalnie tylko z ciagłym zmęczeniem, na które ani dieta ani sport ani nic innego nie pomaga, leków juz sie pozbylam, magnez pozeram w ilosciach hurowym rhodiolin i zeńszeń tez, ale to pic na wode,budze sie wykonczona i tak przez cały dzień, nawet pozytywne myslenie nie pomaga,do tego praca na nocne zmiany no i ten ból pleców non stop, dobra trochę ponarzekałam, ale jestem z sama z choroba, nawet rodzice o niej nie wiedzą więc musze się wyzalic od czasu do czasu

Odnośnik do komentarza
Gość baskabaska1

Magdzik, ten autobus to u Ciebie olbrzymi krok...kochana aby tak dalej... jak się cieszę, że idziesz ku zdrowiu i myślę, że jak w zarodku zabijesz tą małpę to nie będzie Ci się wracać jak u mnie, ja już się z nią pogodziłam i muszę ją wykurzać co jakiś czas haha.. Ewo, jak tam dentystę już zaliczyłaś? mam nadzieję, że od razu Ci zrobiła na gotowo... Kasiaaa, Ty to masz pozytywne podejście do życia:) myślę że przy nerwicy ważny też jest charakter i osobowość człowieka i Ty szybko wyszłaś z tego, bo potrafisz takie pozytywne nastawienie w sobie wymóc.

Odnośnik do komentarza

Basiu ale taka leniwa jestem po tych lekach, nie jestem otumaniona, czy zmęczona ale taka leniwa , nigdy nic mi się tak nie chciało jak po nich:) aniaa zgłoś się do lekarza z tym zmęczeniem, bo ja wiem jakie to jest okropne padać z nóg po wszystkim, nawet budzić się zmęczonym, wszystko

Odnośnik do komentarza
Gość baskabaska1

Magdzik, jeszcze troszkę i przejdzie Ci jak Kasi...a tak wogóle to w nerwicy zaawansowanej dla z boku patrzących osób wygląda to na zwyczajne lenistwo, nikt nawet nie podejrzewa z czym my w śodku walczymy i często mimo tego lenistwa na siłę próbujemy coś zrobić, bo zdajemy sobie z tego sprawę jak to wygląda z boku...

Odnośnik do komentarza

Witam!mam nadzieje,,ze o mnie nie zapomniałyście bo ja jestem cały czas tylko nic nie piszę.ja też nie mogę opanowac ostatnio zmęczenia i nie wiem czy to od leków czy od czegoś innego.przede mną ciężki tydzień dużo załatwiania jak to przed rozpoczęciem roku szkolnego dzieciaki muszę przyszykowac,w piątek idę do koleżanki na wesele no i rozprawa w sądzie bardzo stresująca.mam nadzieje,że na rozprawie nie padnę z nerwów na r.j.pozdrawiam serdecznie towarzyszów i towarzyszki niedoli(;

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×