Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Filipinka ja też tak miałam i mam z nerwica walczę już bardzo długo i wiem o tym jakie dziwne rzeczy sobie człowiek wyobraża będąc chorym na tę chorobę.myśl o wszystkim co najlepsze w ciągu dnia i bierz leki bo one też dużo pomagają,staraj się odwodzic myśli od tej choroby rób wszystko co się da i lekceważ france.jest to trudne wiem ale sie postaraj.ja ja zaczynałam brac parogen to przez 3 dni tylko spałam ale ten sen to były totalne odloty nie do opisania i wrażenie,że mam gorączke.masakra ale z każdym dniem było ciut lepiej następował to bardzo wolno ale cały czas w dobrym kierunku.

Odnośnik do komentarza

Futerko myślę,że to nerwoból tak ci dokucza ja miałam takie coś i pojeczałam do kobiety która nastawia kręgosłup i okazało się,że odcinek piersiowy kręgosłupa był nie tak po nastawieniu mi przeszło. nie tylko serce boli w tym miejscu.pozdrawiam cieplutko

Odnośnik do komentarza

Filipinka z tobą jest wszystko wporządku, ja też tak miałam a teraz mam tak wielkie odralnienei że czuję się jakbym z daleka obcym ciałem ruszałaa a nie sobą, miesiąc biorę leki i mi sie przy nich pogorszył ten stan odrealnienia ale inne objawy zmalały i lekarka mi mówiła że tak będzie się przeplatać że do 3, 4 tygodni zaczyna to działać a dopiero po 3 miesiącach już nie powinnismy miec objaów tej choroby, aż tak skrajnej. też mam takie głupie myśli czy jestem normalna itd i czasem jak kogoś spotkam *normalnego* i gada o całkiem innych rzeczach i nie wie o co chodzi , to czuję się tak dobrze, i stwierdzam że to tylko moje obawy i objawy:) będzie co raz lepiej, zobaczysz! :)

Odnośnik do komentarza

Magdzik kiedyś pisałaś na /mamy z nerwicą/ potem zniknęłaś.Napisz proszę jakie leki bierzesz,bo moja sytuacja teraz jest nie za wesoła.Cieszę się,że funkcjonujesz normalnie-też tak chcę.Jak możesz to napisz co się zmieniło od Twojego ostatniego wpisu na starym wątku.Pozdrawiam i cieszę się,że udaje Ci się pokonać to dziadostwo.

Odnośnik do komentarza

Kochani dziekuje za odpowiedzi. To dopiero 4 dzien na tym leku a juz jest mi bardzo ciezko a jeszcze tyle czekania przede mna.Musze zajac sie domem , dzieckiem, boje sie tej nierealnosci bo czuje jakbym to nie byla ja. Chwilami boje sie ,ze zwariuje ale musze byc dobrej mysli mimo tych wrazen.

Odnośnik do komentarza

Andziunia zaraz do was na forum wpadnę i wszystko dziewczyny napiszę:* Filipinka, ja to miałam też niezłe jazdy po lekach:) a zwłaszcza w nocy, dziewczyny wiedzą bo mnei na tym forum podtrzymywały na duchu:) i już jest po:) to minie wszystko, trzeba to przetrwać:)

Odnośnik do komentarza

Tak tak ja biorę codziennie od grudnia... i mam takiego samego bizka na punkcie zawału jak i futerko. ja to dziś normalnie odlatuję... tak się teraz nawkurzałem, że głowa mała... i już boli klatka, głowa, piszczy... i te promieniowanie do lewej pięty.... mam normalnie dość mojego obecnego domu, czuję się tutaj jak w jakieś klatce, kombinuję jak koń pod górę, żeby się stąd wynieść.

Odnośnik do komentarza

- Mamunia, jeśli się całuję z chłopcem w usta, to mogę zajść w ciążę? - pyta dziewczę z ostatniej klasy podstawówki. - Nie - uśmiecha się matka. - A gdy z języczkiem? - Nie - odpowiada lekko zaniepokojona. - A gdy obciągnę mu laskę? - Nie, nie zajdziesz - mówi matka w szoku. - A od seksu analnego? - Córuś, tego was uczą w szkole? - pyta matka w amoku. - Nie, nie denerwuj się mamuniu. Staram się po prostu zorientować, kto będzie ojcem.

Odnośnik do komentarza

Przychodzi kompletnie zjarany chłopak do dziewczyny. Puka do drzwi, ta po chwili mu otwiera, zaprasza go do środka i mówi: - Kochanie poczekaj chwilkę, ja skocze do łazienki dokończyć się malować i zaraz wychodzimy. - Spoko. Siedzi taki zajarany na kanapie, nagle zachciało mu się s... . I co tu teraz zrobić ?! Panna w łazience, a ja zaraz nie wytrzymam - myśli. Zauważył, ze na podłodze leży pies - co mi szkodzi - z...się na podłogę będzie na psa ... Usiadł znowu taki ucieszony na kanapie. Przychodzi panna: - Co to k... jest ?! - No pies się z.... - PLUSZOWY KU...!

Odnośnik do komentarza

Witajcie ja już po joggingu zrobiłam 3 razy większą trasę niż robiłam przez ostatniedni, kiedy byłam chora to nie robiłam nawet 1/3 bo mnie goniło do toalety a teraz bieganie mnie wyzwala, to jest mój patent, rano myśli czy wyzdrowieję, czy nie zwariuję czy leki zadziałają a bieganie wszystkiego sie pozbyło!! za dużo myślę chyba o tym wszystkim i oczekuję niewiadomo czego:D miłego dnia

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich:) Zycze Wam wspanialej niedzieli. Ja za niedlugo wyruszam do pieknej Nysy:)) Filipinka tak sie zastanawiam,choc lekarzem nie jestem...wrocila Ci nerwica hmm bierzesz lek,ale czy masz do niego jakis przeciwlękowy jesli masz tak silne lęki ze nawet spojrzec nie mozesz, i siedzisz pod koldra:( tez tak mialam kochana, patrzylam przez okno na ludzi i naprawde wtedy dziwilam sie jak oni daja rade wogole isc? ja nie bylam w stanie niczego doslownie zrobic bo zaczynalam sie trzesc jak galareta. Dostalam leki ale tez te przeciwlekowe gdzie odrazu praktycznie widzialam roznice w moim samopoczuciu,nie mialam zadnych sensacji. Pamietam jak wzielam 1sza tabletke, poczulam taaaaaaaaka ulge taki luz,nie trzeslam sie , i poczulam to....ze moge czuc sie dobrze, pozniej z kazdym dniem bylo lepiej. I wyszlam z tego, ale sama tego pragnelam tak bardzo ze przestawilam swoje myslenie rowniez. Wiem ze ciezko jest przestac sie bac, ja wiem ze bez lekow nie dalabym rady ,pograzylabym sie jeszcze bardziej,ale dostalam tego *kopa*, ze mozna czuc sie dobrze!!! Bardzo chcialabym zebyscie wszyscy ,Ci ktorzy czuja sie zle, wyszli z tego!!Naprawde da sie,myslcie pozytywnie ze sie da normalnie zyc:))

Odnośnik do komentarza

Witam Magda, superrrrrrrrr!!!!!!!!! Innego słowa nie ma Filipinka bierz przykład z Magdy i Kasi , poczytaj sobie ich wcześniejsze posty i obecne to zobaczysz co się działo z nimi wtedy i teraz , wszystko da się opanować tylko trzeba chcieć a forum uważam bardzo pomaga aby móc skutecznie walczyć z przeciwnościami losu jakim jest nerwica , to jest po prostu choroba i trzeba ją leczyć jak każdą inną. U nas piękna pogoda , samopoczucie dobre , wczoraj i dzisiaj odpoczynek a tak to w tygodniu robotnicy są i trzeba się trochę przy nich kręcić i pilnować to i wtedy zdrowie dopisuje bo musi i dlatego wyciągam sama sobie wnioski ,ze jestem zdrowa bo czasami trzeba ostro popracować i daje radę . Pozdrawiam i miłego niedzielnego odpoczynku wszystkim życzę.

Odnośnik do komentarza
Gość bartek22911

Witam wszystkich, ja rowniez cierpie najprawdopodobniej na nerwicedepresje, juz sam nie wiem co to jest, ale dobija strasznie :( wszystko zaczelo sie 2 miesiace temu, mialem strasznie wysokie cisnienie i wysoki puls, nie stracilem przytomnosci ani nic, siedzialem, zamulilem sie i nagle tak wszystko ,,wybuchlo,, karetka zabrala mnie do szpitala, dostalem pare kroplowek i wypisali do domu, przez tydzien znowu sie zle czulem caly czas, bolala mnie glowa, brzuch i wgl... pojechalem do osrodka zdrowia, po czym lekarz dal mi skierowanie do szpitala, lezalem tydzien na neurologii, zrobili badania glowy i podstawowe badania tez i wszystko wyszlo ok, wapno tylko kazali pic.. stwierdzili, ze to nerwica, dostalem lek o nazwie,,clarxen,, czy jakos tak... 2 tygodnie czulem sie dobrze, przestalem brac leki... robilem wszystkie juz mozliwe badania, echo serca wyszlo super, przeswietlenie brzucha tez super, holter wszystko ok.. a ja caly czas czuje jak burczy mi w brzuchu, teraz kluje mnie tak w klatce piersiowej, poca mi sie strasznie rece i mam mysli, ze zaraz mi sie cos stanie i wgl, bardzo sie boje, CZY MOGLBY MI KTOS POMOC??? i najgorsze jest to, ze nie moge zlapac glebokiego oddechu :(((( bylem u psychiatry i powiedzial, ze jest to nerwica i ze wyleczymy ja, zebym sie nie marwil, moglby mi ktos pomoc i doradzic cos? obecnie biore leki o nazwie ,, ARKTIS,, prosze o pomoooc

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×