Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Wam:( Jest pewnien problem i musze go tutaj napisac poniewaz od kilku dni nie moge przestac myslec o zawale serca mam dopiero 19 lat nie stosuje zadnych uzywek nawet kawy nie pije ani alko echo serca i holter ok.. i cały czas sie boje ze dostane zawału albo ze mi serducho stanie i nikt mnie nie bedzie umiał reanimowac... przy takich myslach tetno i skacze i odrazu robi mi sie dusznoo:(( w sklepie jest to samo tylko przekrocze drzwi od skleppu odrazu tetno mam podwyzszone robi mi sie duszno i na oczy mi siada innaczej widze kolory..nie potrafie sobie z tym poradzic pomozcie.. jeszcze zaczeła mnie w czoraj bolec reka lewa to juz w oogle se wkrecam rozne fazy do psychiatry ide za 10 dni dlatego szukam pomocy tutaj..Biore leki przed dwa tyg było oki a teraz znow sie zaczelo;(((((

Odnośnik do komentarza

Witaj Saro, rozumiem przez co przechodzisz, tez potrafie sobie wkrecic rozne rzeczy, a jak juz to zrobie to moje natretne mysli nie daja mi spokoju.. :( Nawet mimo tego ze wiadomo ze nic Ci sie zlego nie stanie - w Twoim przypadku nie dostaniesz zawału - to i tak nie mozna odpedzic zlych mysli, ze *a moze jednak*;( Czy robilas moze badania na serducho? jesli nie,to zrob koniecznie - wtedy bedziesz miala namacalny dowod ze wszystko jest ok, ze serce jest zdrowe, napewno to w jakis sposob Cie uspokoi. A jakie tabletki bierzesz? czasem trzeba poczekacaz zaczna w pelni dzialac i przyniosa ulge dla umyslu.

Odnośnik do komentarza

2 miesiace temu gdzies miala echo serca a 2 tygodnie temu holtera:)na holterze wyszło ze mam okresowa tachykardie i pojedyncze pobudzenia przedsionkow i ze tetno jest miarowe kardiolog mi pow ze wszystko dobrze i tyle..a na badaniu echo kardiolog pow ze nie musze stosowac zadnych wyrzeczen ale w ciaz mam te porabane mysli..a Ekg mam czesto robione bo czesto zabiera mnie karetka do szpitala bo jak se zaczne wkrecac to tetno skacze i trudno jest mi sie uspokoiic chociaz mam na to propranolol..a na nerwice lecze sie lekiem TRANXENE.

Odnośnik do komentarza

Do mnie tez kiedys przyjechalo pogotowie - ale to bylo przy mojej poprzedniej nerwicy - ponad 2 lata temu..Wkrecilam sie ze nie moge oddychac, i to tak sie wkrecilam ze naprawde z trudem lapalam oddech ,masakra .. Ale przyjechali, sprawdzili ze wszystko ok,dali mi cos na uspokojenie i pojechali.. od tego czasu nawet przy wiekszym ataku staram radzic sobie sama - bo wiem ze pogotowie i tak nie da mi nic na dluzsza mete. Dobrze ze badania sa ok Twoje, zawsze to jakies pocieszenie, choc wiem ze jak sie czlowiek nakreci to koniec.. Pobudliwosc przedsionkow to chyba ma kazdy kto boryka sie z nerwica, tez mi tak wykazalo. Co do tabletek - to Twoje pierwsze? czy juz wczesniej cos bralas. Ja 2 lata temu bralam Parogen na nerwice - bralam go przez 1,5 roku i naprawdemi pomogl - choc wlasnie przez ok pierwsze 2 tyg nawet mi sie pogorszylo, a lęki sie nasilily - wtedy bralam doraznie Afobam i jakos przetrzymalam. Bylo warto. Teraz tez juz mysle zeby zaczac barc tabsy - jutro ide do mojej psychiatry i zobacze co powie..

Odnośnik do komentarza

Tak to sa pierwsze tabletki ktore biore regularnie na nerwice i czuje sie po nich dobrze..niby mam brac je do 8 tygodni wiec moze jednak bedzie to strzał w 10 bo biore je dopiero 4 i widze poprawe hehe ale z takim nastawieniem do zycia jak ja to jak sobie sama nie zaczne wkrecac dobrych faz to nawet tabletki nie pomoga:)jeszcze naczytalam sie o migotaniu komor to juz w ogole mam prze fazy hehe czasami jak juz mi przejdzie to sie smieje z tego ze jaka ja glupia 19 lat i juz takie problemy io jestem zdrowa a co bedzie jak bede miala z 60 lat :)

Odnośnik do komentarza

Wiem maz mi to powtarza ale wlasnie gydby to bylo takie proste to bym zostawala sama w domu gdy on idzie do pracy a tylko wyjdzie i odrazu 999 bo cos mi jest hehe ale to jest walnieta choroba..chciala bym juz zostac sama w domu zajac sie sprzataniem gotowaniem iw ogole dzieckiem a jak zacfzynam sprzatac to odrazu tetno mi skacze bo przeciez to normalne orzy ruszaniu sie a ja potrafie se tetno spr kilkanascie razy w ciagu godziny i jak szybciej zabije to juz strach ze zaraz bedzie atak wysokiego tetna..:) przekichane

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Mateusz ja jak najbardziej w to wierzę, jeśli jesteś tego dowodem i są inni to pewnie tak jest! ale jesteś młody i kto wie czy jeszcze raz nie będziesz musiał walczyć o to swoje 100%. znalazłeś sposób na to świństwo i chcesz się z tym podzielić to będzie pewnie dla niektórych posmak nadziei i uporządkowania drogi jaką trzeba zrobuć ku zdrowiu, gydybym ja wyzdrowiala pewnie zrobilabym to samo co ty i nie przejmuj sie jesli ktos w to nie wierzy, bo bedzie takich osob wiele, i jest niektorym bardzo ciezko, nawet chociażby mi i kazda nieudana proba zawala ta wizję, wiec mimo oporow i negatywow nigdy nie wątp w to co robisz. pozdrawiam cię! i fajnie że chcesz sie właśnie z nami tym podzielić.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Saro kochana, jak zachorowałam, pani neurolog opowadała mi o Panu który dostał niedowładu lewej czy prawej strony ciała, niepamiętam dokładnie której, i okazało się że to przez stres. a Pani w szpitalu opowiadała o Mężczyźnie też który przyjechał ze wszystkimi objawami zawału, byli pewni ze to zawal ale na badaniach wyszło całkiem coś innego. stres również. masz badania, bylas u lekarza, twój organizm tak reaguje na coś ale nic ci się nie stanie. pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia.

Odnośnik do komentarza

Hejka.sara ja też mam z tą ręką ale nic się nie martw i nie myśl o niej to samo przejdzie,ja sobie jeszcze smaruje amolem to wtedy tego tak nie odczuwam.a jak mnie pierwszy raz tak chwyciło to się gryzłam po ręce i sprawdzałam czy coś czuję tak się wystraszyłam że to jakiś paraliż ale to tylko głupia nerwica szaleje.mateusz zaczęłam się stosować do twoich porad i muszę powiedzieć że dwa razy mi się udało to pokonać,właśnie w sklepie i już mi gorąco było i sobie myślałam no jeszcze,jeszcze pokaż co potrafisz i faktycznie zaraz mi przeszło.No u mnie dzień płaczu i znowu przeprawa z mamą ale już nie wytrzymałam i powiedziałam jej co mnie boli i czego już nie mogę wytrzymać i się uryczałam jak dziecko i ona zmiękła,normalnie siadła i słuchała co mówię jakby mnie nie znała i nie była świadoma że mi tyle przykrości zrobiła.ale przepraszam nie usłyszałam.ale chyba zrozumiała że mam swoje życie.no zobaczymy co dalej,ale ja nie mam zamiaru już to tolerować,nie mogę na takie coś pozwolic.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Mateusz Rydzik

Madzik pisząc *Mateusz ja jak najbardziej w to wierzę, jeśli jesteś tego dowodem i są inni to pewnie tak jest! ale jesteś młody i kto wie czy jeszcze raz nie będziesz musiał walczyć o to swoje 100%. * robisz coś takiego jakbyś choremu na raka dawala zastrzyk komórek rakowych.. wiec kolejnym razem zanim komuś tak napiszesz zastanów się, nie jestesmy tutaj po to zeby sie straszyc i dogryzać, tylko po to zeby pomoc sobie nawzajem. Ktoś kto przeczyta takie słowa, dostaje kolejna dawke negatywnych emocji, kolejna dawka zmartwienia, kolejna sytuacja która prowokuje nasz system nerwowy do działania, do obrony, czyli po prostu lęk.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Mateusz wybacz w takim razie, chodziło mi bardziej o pozytywne myśli niż negatywne. Chociaż jasne że mogłeś inaczej to odebrać, czytając kolejny raz ten post, dużo rozmawiam z osobami które mają tą chorobę i niestety tak to wygląda chociaż chciałabym się mylić i żeby to było tak łatwe i tylko raz by ją przechodzić jak np ospę:)) pozdrawiam cię i absolutnie nie chciałam wywrzeć u Ciebie takiego wrażenia. Ja mam swoje doświadczenia a ty swoje i wiem że tym poradnikiem napewno wesprzesz nie jedną osobę bo samym wpisem że wyszedłeś z tego budzi ogromną radość, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Gracjo wg mnie to ważne by nie trzymać w sobie tych emocji, wg mnie oczyściłaś atmosferę i siebie również z tego co cię boli. idę gotować obiad zaraz, i już się boję na myśl o weekendzie bo mam zajęcia na uczelni, ahhh... całuję was mocno.

Odnośnik do komentarza
Gość Mateusz Rydzik

Madzik nie przejmuj się, ja to odbieram całkowicie ok... ale wiem jak to odbierają inni, bo sam jakis czas temu odebrał bym to z mega wielkim strachem i świadomą klęską do końca życia... a powtarzam, tak nie jest.

Odnośnik do komentarza

Gracja, Ty masz pewnie migrenę...ja nigdy nie miałam aż takich bólów głowy i jak cofnę się pamięcią w stecz to nigdy nie mogłam zrozumieć innych jak to jest jak glowa boli, inni narzekali, a ja nie wiedziałam jak to jest mimo, że nerwicę już miałam. Dopiero w tzw. średnim wieku zaczęła mnie glówa boleć i teraz już wiem o co chodzi i to jest tak samo z nerwicą, że kto nie ma to nigdy nie zrozumie drugiego co ma. Ja dziś czuję się taka do dupy tzn jakaś taka senna, a poza tym rozmyślam jeszcze tę noc sobotnią zarwaną ( to jest charakterystyczna moja cecha) i nawet pisać mi się nie chce, pewnie pogoda robi swoje, nawet nigdzie nie byłam dziś.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×