Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Magdzik23

Mileno dziewcyzno, otrząśnij się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! uspokój, nikt ci dziecka nie odbierze! to stres, a on się znęca nad tobą psychicznie, dziewczyno, masz rodzinę w polsce albo tam, ? moje zdanie jest takie spierd....z tamtąd jak najszybciej z dzieckiem i rozwiąż to małżeńtwo bo cię wykończy!! nie obchodzi mnie kto sobie myśli na ten temat bo miałam to samo, a jak była próba sił, to doszło do rękoczynów. nic się nie dzieje milena, on cie nie moze od swiata odciąć, odl udzi , nie może cię unieszczesliwiac, i spokojnie to ty mozesz mu zagrozic znecanie sie nad tobą psychicznie! dupek jeden!! nie płacz!!! uśmiechnij się i planuj tak by on sie o tym nie dowiedział

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Pisałam szybko bo nie wiem ile czasu masz by przeczytać, ale trzymaj sie laska, jesteś śliczna a twoja córca jest wspaniała! nie daj się z terroryzować bo będzie gorzej. czas zacząć myśleć o sobie. nnikt nie ma prawa tak cię traktować, nawet mąż! zaplanuj wszystko i nie płacz! nic się złego nie stanie,

Odnośnik do komentarza
Gość Milena89

Magdzik-dziekuje kochana za szybka odpowiedz! ;* ale on mnie straszy,ze skoro sie pocielam to powie policji ze jestem niezrownowazona psychicznie i ze zamknal mnie wtedy w psychiatryku,a dziecka napewno nie dostane. a poszlo o to,ze wyszlam na spacer 2 razy z jego znajomym- do niczego nie doszlo-a on mimo to uwaza to za zdrade, teraz mnie wyzywa bo mysli ze z kims cos robilam itp itd... dla mnie Corka jest najwazniejsza, boje sie ze jak bede chciala wyjsc to on to obroci przeciwko mnie ...powiedzial ze wybaczyl a dalej mnie gnebi... nie moge wyjsc nigdzie,bo jak wyjde to mam jjuz nie wracac :(

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Mileno idź po poradę prawną byś była pewna, poza tym po tym co on robi to twoje cięcie się to jest pikuś kochana. Stres robi swoje a w sądzie siedzą same baby które mają kilkoro dzieci i jak widzą takiego palanta który znęca się nad żoną psychicznie a ona sobie stara radzić jak może to poprstu chyba tego męża twojego prędzej wyślą niż ciebie. moje zdanie jest takie uciekaj z tamtąd szybko bo to porażka że jesteś w obcym kraju a on ci zabrania chodzic na nauke jezyka tego!! poza tym niech ci udowodni że się ciełaś to jest raz, a dwa jesteś napewno wspaniałą matką i w Polsce trzeba bardzo ale to bardzo się postaraćby odebrać matce dzieci!! naprawdE!! Tak mi znajoma mówiła która jest prawniczką. zaplanuj sobie ten rok Milenko i zrób coś bo teraz nie problem jest w tym co zrobiłaś ale w tym co będzi dalej. trzymaj się, i całuję cie mocno, powiem, tobie tak, też byłam w takiej sytuacji, gdzie mąż poprostu rujnował mnie psychicznie z tąd ta cchoroba i powiem tobie tak, nie ty pierwsza nie ostatnia jesteś w takiej sytuacji. teraz zacierasz recę i coś z tym robisz. olej gnoja!

Odnośnik do komentarza

Milena jaka policja ? To czy jesteś niepoczytalna określa psychiatra sądowy. Do tego jeśli masz stwierdzoną nerwice(nie wiem nie widziałem wcześniejszych wpisów) to działa to na Twoją korzyść. Nikt nie ma prawa Cię terroryzować. Bez zaufania nie ma związku tylko męczarnia. Nie daj się zastraszyć, masz takie same prawa jak i on zero strachu walcz o swoje. Jak dasz się zaszczuć raz to do końca życia bd tak miała.

Odnośnik do komentarza
Gość Milena89

Mam stwierdzona nerwice lękową. okropnie sie czuje. jeszcze tak mnie bola te kosci, boje sie,ze to jakas gruzlica,bo ten reumatolog najpierw nie byl pewien mimo ze obraz pluc mam ok to powiedzial ze wlasnie w kosciach moze byc zamiast;/ ale bylam szczepiona jako dziecko...eh wiec przepisali mi sterydy.tak mnie boli mam tysiac mysli odnosnie tego bolu a on zamiast mnie teraz wspierac to robi cos przez co czuje sie zupelnie opuszczona w tym wszystkim, czuje,ze cokolwiek sie nie stanie nie bede miala na kogo liczyc...i teraz ciagle wychodzi bo mowi ze on nic zlego nie robi jak wychodzi a ja sobie szukalam na boku kolegow do pogadania...eh moze i spotykalam sie i rozmawialam,ale to tylko tyle...chcialam poczuc sie wazna dla kogos :(

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Mileno i tym się przejmujesz że jak wyjdziesz to nie bedziesz mogla wrócić? sądzę że nie zasluguje na twój powrót agwarantuję ci że nie raz będzie jeszcze ze ON będzie cchciał wrócić do ciebie, musisz pomyśleć, zaplanować i moje zdanie jest takie że powinnaś rzucić dupka! nie od razu z marszu wyprowadzać się na emocjach adokladnei wszystko zaplanowac i wiać od niego tak by sie nie domyslil.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Widzisz o to im wszystkim chodzi, o to bys ty miala poczucie winy! bys ty myslala ze to twoja wina i byla przy nim i odpokutowala za swoje zachowanie, wiesz co powinnas mu kupić, pieska, będzie mógł dowoli komendy rzucać! ależ się zezłościłam, krecik ma rację, nie daj się zastraszyć, nie panikuj i nei wpadaj w popłoch, ale uważaj tez na siebie. przemysl madrze wszystko. uzbroj się w wiedzę o tym co on morze i jakie ty masz prawa, niechj się chlopak zgasi

Odnośnik do komentarza
Gość Milena89

Wiem przemysle wszystko na spokojnie...kocham Go bardzo,ale nie wytrzymam takiej atmosfery :( jeszcze tak mnie kosci bola, ze poprostu wariuje :( coraz czesciej mam chwile,ze mysle,ze te leki od lekarza nie pomoga, maz mnie zostawi zabierze dziecko a ja umre w samotnosci

Odnośnik do komentarza

Dziecka Ci napewno nie odbierze o to się nie martw naprawde. Nie popadaj w syndrom kat-ofiara czy jak to tam się nazywa bo dasz sb wmówić że wszystko jest Twoją winą i bd się znim męczyć. Mówisz że go kochasz ale pomyśl czy jeśli on by Cb kochał to robiłby takie cyrki? Nie uwierze w takie wyrazanie uczuć bo to pic na wode. Jest tyle instytucji które mogą Ci pomóc,tak jak pisze Magdzik poszukaj, poczytaj i uciekaj dziewczyno bo z tego już nic dobrego nie bd. No i czemu boisz się samotności? Masz dziecko istota która zawsze bd z Tobą :) Z czasem może znów kogoś poznasz. Nie możesz zasłaniać miłością takich rzeczy bo tylko stracisz życie. Powiedz szczerze warto marnować coś tak pięknego przy boku faceta który się bądźmy szczerzy nad Tobą znęca póki co psychicznie a skąd masz pewność że nie bd gorzej? Uciekaj taka moja rada. Jeśli on sprawdza wszystko co robisz to usuwaj i historie z przeglądarki tak dla bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Milenko ja też bardzo ale to bardzo mocno kochałam swojego męża, i jak zdecydowałam się na rozwód bo już miałam dość i syn na to wszystko patrzył, ona mówi mi , Magda nie możesz go kochać, nie możesz mu tego mówić! aja sobie tego niewyobrażałam mimo że nie miałam mieć zaco go kochać, za co kochać go, za to że przez chwilę traktował nie jak żonę że czasem był ojcem, a co z naszym życiem i nastał dzień, mąż pyta się kochasz mnie? a ja ledwo przełykająć, powiedziałam NIE, nie kocham cię, to były najtrudniejsze słowa jakie mi przez gardlo wtedy przeszly w zyciu , i naglę poczułam się taka wolna, tak lekka, i po miesiącu czekania na rozwód, tak własnie się czułam wolna od tego, od tej chorej miłości, ktora sie wypaliła i przestala istnieć. to jest moja historia, wiem że ci ciężko, ale pomyśl co to jest miłość, czy chcesz za 10 lat też tego słuchać, mozna być zazdrosnym, pokłócić się, ale nie wolno tak człowieka traktować jak piszesz. nie wolno!!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Niech mąż nie świadczy o twojej wartości kochana. to wczoraj mojej przyjaciółce pisałam, ty jesteś tą wartością i absolutnym przykładem dla córki! uzbroj się w poradę prawną, proszę się byś nie musiała się bać o takie rzeczy że ci dziecko zabierze, tak napewno nie będzie ale tu chodzi o twój spokój że tak prawo mówi

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Wiem że to ciężko, bo zmiany zawsze są ciężkie, nie ma lekkich zmian bo człowiek boi się ich i tego co nieznane. ale jestem pewna że wszyscy cię wesprą. jestem tego w 100 % leki zadziałają, bliskich będziesz mieć wokół a mała córeczka szczęśliwą mamuśkę, to ppotrwa ale będzie taką mieć, i zacznij etap dbania o siebie i córkę i oddziel się mórem od dupka! jestem pewna tak jak krecik, że poznasz kogoś i jeszcze się zakochasz, w takim wieku nie powinnaś martwić się takimi rzeczami a tylko tym co dziś fajnego zrobić. młoda jesteś, nie przekładaj takich decyzji na za 10 lat gdzie będzie wtedy dopiero ciężko.

Odnośnik do komentarza
Gość Milena89

Teraz moja przyjaciolka ma przyjechac oddac pieniadze to kazal jej przez otwor na listy je wrzucic i nie pozwolil mi do niej przed drzwi wyjsc! bo powiedzial ze gdybym do niej nie jezdzila to by sie nic nie stalo...ale co sie stalo spotkalam sie 2 razy z kims moze troche flirtowalam ale do niczego nie doszlo....a teraz mnie zamknal w domu, na kurs powiedzial ze bedzie jedzil ze mna i nasza corka i czekal pod budynkiem! na policje nie zadzwonie bo on powiedzial ze powie ze sie cielam-zobacza moje rece cale pociete i faktycznie moge miec wtedy problemy ze sobie cos chcialam zrobic ;( jestem taka bezradna

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

O widze że już maszy wyrzuty z tym spotkaniem, Milenko powiem tobie tak, nie gadaj bzdrur o bezradności bo jesteś silna i napewno nie jesteś bezradna a on sprawdza na ile może sobie pozwolić. to jest znęcanie się psychiczne!! a i nie zrywaj znajomości z przyjaciółką, jeśli ona taka dobra bo taka przyjaźń czasem jest jak rodzina, i w odpowiednim momencie bardzo się przyda. milenko masz powiedz mi gdzie wracać? bo jeśli tak to wiesz co o tym myślę. on nie ma żadnego usprawiedliwienia na swoje traktowanie!! żadnego!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Cięcie się to co innego niż próba zrobienia sobie czegoś, młode matki i gimnazjalistki też takie rzeczy robią jak ze stresem sobie nie radzą. Mileno, trzymaj się, i jestem pewna że mądrze zdecydujesz. ja się zestresowałam tym wszystkim!! idę odpocząć. dziś byłam sama bnez rodziców i dziadków i poszło mi lepiej niż wczoraj. gracjo kochanas odpiszę ci wieczorem bo do nasszych listów musze spokojnie siąść, a nie na szybko:*

Odnośnik do komentarza

Wiecie co dziewczyny ja w życiu tyle przeszłam i nigdy by mi do głowy nie przyszlo żeby jeszcze sobie robić krzywdę,milena nie jesteś sama,jeśli widzisz co się dzieje pakuj dziecko i uciekaj a nie tnij się bo niczego tym nie zmienisz,jesteś młoda i życie sobie możesz ułożyć,ale ja w takiej sytuacji to nie liczyłabym na żadnego faceta gdybym się tak sparzyła,tylko była sobie z dzieckiem a na milośc przyjdzie czas jak sobie odpoczniesz i wszystko odbudujesz na nowo.choć jest jeszcze jedna sprawa i wiem że może to inaczej rozumuję bo teraz mi się z mężem układa nawet ale kiedyś było tez tragicznie ale nigdy nie umawiałam się na spotkania z kolegami bez męża bo ja sobie nie życzyłam żeby mąż umawiał się nawet na kawę bezemnie z koleżankam i ja tez nigdy tego nie zrobiłam.od kąd jesteśmy razem mamy wspólnych znajomych i razem się spotykamy.pomyśl na spokojnie o tym wszystkim i jeśli mmasz do kogo wrócić do polski to wracaj,poczuj się bezpiecznie,sobą i zastanowisz się co dalej,tylko beż tak silnych emocji.ściskam cię cieplo i życzę ci wszystkiego dobrego,spokoju i bezpieczeństwa.magdzik to czekam hi hi

Odnośnik do komentarza

Hmm tak troszkę dziwnie gracja bo to że facet wyjdzie na kawe coś omówić ze znajomą lub odwrotnie to takie straszne? Trzeba mieć 100% zaufanie. Jeśli ma być ta 2 połówka wierna to bd wierna nie ważne zkim i gdzie się spotyka a jeśli bd chciał zdradzić i tak to zrobi. Według mnie związek to nie łańcuch. Wychodze mówie gdzie i zkim się spotykam w jakiej sprawie i tyle nie powinno być problemu.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Nie ma tu co bagatelizować! wspólni znajomi to wspólni znajomi to można się spotykać ale wiem że mój mąż też by nie był wyrozumiały gdybym ja się z jakimś mężczyzną spotkała, albo n z kobietą ale ze znajomymi naszymi to co chwilę któreś się osobno umawiało bo trzeba było coś załatwić albo któreś nie mogło a któreś mogło. tak w skrócie, ale do takiego traktowania nikt nie ma prawa!!!to nie jest powód by tak mówić i robić, żonie. poza tym zazdrość zazdością, zaufanie też musi być które będzie trzymać w garści emocje ,

Odnośnik do komentarza

Witajcie wszyscy bez wyjątku!!! muszę się wtrącić, nie wytrzymałam... Milenko kochana tak jak Ci Magdzik , Gracja i Krecik radzi to ja też się przyłączam i radzę pomalutku się wycofywać, bo trwać w takim *więzieniu* to na dluższą metę nic dobrego nie przyniesie dla Ciebie przede wszystkim... a poza tym to ciekawa jestem czy ten Twoj mąż nie pracuje, że ma czas Cię tak śledzić? i czy czasem on właśnie coś nie ma za skórą i Ciebie podejrzewa i chce zwalić rozkład związku na ciebie? U mnie narazie jako tako, chociaż nerwica powoli daje o sobie znać, jestem cały czas bez leków ale dziś coś w klacie mi niedobrze i już zaczynam panikować, chociaż się staram nie myśleć o tym, z mężem trochę popisałam na skypie ale oczywiście nic mu nie mówię, po co mam narzekać, sami wiecie co faceci o tym sądzą Ci co nie przeżywają tego co my... Pozdrawiam Cię serdecznie jak i wszyskich tu zaglądających :)))

Odnośnik do komentarza
Gość Milena89

Wlasnie nie ma pracy od 3 tyg i kaze mi do pracy isc to przynajmniej bede pod obserwacja, bo on sie boi ze bede sobie sprowadzac kogos do domu pod jego nieobecnosc...eh wiem,ze zle zrobilam spotykajac sie za jego plecami , ale to wyszlo tak,ze dowiedzial sie od tego chlopaka i to w taki sposob ze niby do niego sama sie przyczepilam a tak nie bylo bo mowilam mu ze nic z tego nie bedzie, nie dalam sie nawet pocalowac,a tamten to obrocil wszyastko, pododawal i jest strasznie...przyjaciolka puka do drzwi ciekawe czy mnie do niej pusci nie chce robic afery bo Malenka spi... dziekuje Wam ogromnie jestescie kochane;*

Odnośnik do komentarza

Ja wiem że to nie więzienie ,ja tylko napisałam jak to w moim związku jest i się nie kłucimy przynajmniej a nawet jeśli by się zdarzyło takie wyjście to chyba lepiej powiedzieć drugiej osobie wcześniej żeby nie było nie domówień potem skoro się wie jak się w domu ma.czasem lepiej uniknąc takiej sytuacji dla dobra związku albo dla swojego dobra,no ale cóż już nic nie mówię lepiej....zrób tak żebyś była szczęsliwa i mała razem z tobą.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×