Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Oj początki są okrutne... Mnie lekarz wysłał dopiero teraz do psychiatry a odwiedzam go od grudnia tyle możliwości posprawdzał tyle badań i jak na złość wszystko idealne, wyniki książkowe aż wierzyć się nie chce. Sara19- Będzie dobrze to zależy od podejścia im szybciej uświadomisz sb że to wszystko to Twoja głowa wymyśla tym szybciej się ogarniesz. Znajdź jakieś zajęcie które Cię odpręża, absorbuje całą Twoją uwage. To pomaga. Dużo świeżego powietrza, spacery inne formy aktywności. Nie siedź/leż i nie zamartwiaj się każdym ukłuciem, dusznością, uczuciem gorąca. Wychodź do ludzi , obojętnie czy to sklep czy galeria gdziekolwiek nawet jeśli masz stracha. Zabarykadować się we własnym pokoju i głowie to najgorsze co może być. Co do alko to każdy reaguje inaczej mi np. pomaga zapomnieć mimo to unikam alkoholizm to nie rozwiązanie. Wspomonałaś coś o lekach. Powiem Ci lekarz mi przepisał ale nie mam w planach ich brać. Jeśli człowiek sam nie wygra tej trudnej walki to żadne leki i preparaty w tym nie pomogą. Chodzenie na ciągłej fazie napewno przyjemne nie jest.

Odnośnik do komentarza

Oj kochane ja dziś byłam na polku i w sklepie i zdjęć troche porobiłam na polku w śniegu synkowi a teraz wysprzątałam na glanc swój pokój i mam dość taka słaba jestem ale jeszcze syna posprzątam,nie ma spania ani leżenia bo wtedy tylko się myśli co dolega i wsłuchuje w siebie ,no chyba że z ukochaną osobą lub przy filmie i to nie dołującym.ja już 17 lat na to choruję i chyba już wszystkie objawy miałam tak że wiem co piszę.nieraz nie chce się wstawać bo tak się do kitu czuję ale muszę,i po bułeczki z rana a kiedyś to patrzyłam tylko zciemnić żeby mnie ktoś wyręczył bo się bałam wyjść ale zrozumiałam że nie tędy droga.trzeba wstać i koniec,choćbym miała paść to nie ma innego wyjścia.a jak tylko dojdzie do głowy że to tylko nerwica to już zaczyna być z górki w jakimś sensie choć troszeczkę

Odnośnik do komentarza

Pierwsze objawy w wieku 6-7 lat. W wieku 5 lat zostałem pogryziony przez psa dość dotkliwie na twarzy cudem nie dopadl się do krtani lub nie wybił mi oka. Wtedy lekarz stweirdził że trauma po tym. Wiadomo jak to dziecko żadnych zmartwień kłopotów po lekkich lekach i paru wizytach zapomniało o tym. Teraz w wieku 21 lat przez stres,nerwy w grudniu 2011 nawrót choroby. Męcze się 3 miesiąc dopiero ale już psychicznie jestem wykończony. Nastawienie mam jakie mam przez ostatni miesiąc ciężko na to pracowałem. Najgorsze jest to że ludzie się ode mnie odsuneli przez moje rakcje. Mam dość bojowy charakter co za tym idzie czasami zdarza mi się zamiast samą paniką i chęcią ucieczki zareagować agresją. To mnie najbardziej dobija. Nie lubię krzywdzić ludzi wręcz gardze przemocą ale w takim stanie nie potrafie zapanować nad samym sobą teraz nad tym pracuje i do tego potrzebny mi psychiatra/psycholog. Z samą nerwicą sb poradze.

Odnośnik do komentarza

Gracja jak Ty 17 lat z tym wytrzymałaś?? Ja już ma dość. Nie załamuje się (mimo to sądze że lekka depresja mnie dopadła) i mam świadomość że leczenie potrwa. Tylko ciężko mi zaakceptować fakt że mogę całe życie mieć dolegliwości. Do tego stres= się u mnie bardzo niska odporność, jestem podatny na wszystko nawet na najmniejsze przeziębienie katorga...

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane! :* Widzę, że całkiem dobrze u Was :) A te dolegliwości, to przez ciśnienie, ja dzisiaj cały dzień spałam na stojąco, siedząco. A jestem wrażliwa na zmiany meteorologiczne, więc nie ma co się martwić! U mnie ekstra :) Wczoraj mały napad na wieczór, ale ujarzmiony + Atarax. A dzisiaj rano do szkoły na 9, do prawie 16 i super! Zero myśli, zero ataku, chyba Parogen zadziałał :) W ogóle wszystkie dziewczyny mnie wyprzytulały, nawet te, po których bym się tego nie spodziewała :) Strasznie się bałam, bo to mój powrót do szkoły po 2 miesięcznym kiszeniu się w domu (cały czas w ciemnym przez rolety pokoju, a z domu tylko w wyjątkowych syt. lekarz, kościół - nawróciłam się :D ) . A dziś sukces i myślę krok do przodu! Także jest dobrze :) Oby tak dalej. Jeszcze dwa dni i weekend, mmm! A od wtorku psychoterapie :D No, ale nastawienie mam pozytywne! Pozdrawiam Was :*******

Odnośnik do komentarza

Dzięki za wsparcie :) Agresja agresją jeszcze nikogo nie pobiłem raczej kończy się na postawie obronnej i chęci wyprowadzenia ciosu.Zawsze zdąrze w pore uświadomić sb że to ktoś znajomy. Najbardziej w czasie wyjść boje się o obce mi osoby(kobiety nie uderze) ale niech jakiś ktoś bd chciał ucieszyć swoją kompanie zaczepką takiej osoby jak ja. Może mieć to naprawdę złe skutki. Ja to tam pies ganiał o innych się martwie nawet nieznajomych.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Tyta dzięki, tak zrobię...powoli ale do przodu, ale mi głowe ściska od tego wszystkiego. Jutro na zwiady do szkoły, zajęcia z synkiem, bałwanka lepienie, i cały dzień w śnieguuuu....a potem tylko spać. dobranoc, nie wiem czemu ja przy tym durnym komputerze siedzę, na stojąco zasypiam. dobranoc wszystkim czytającym i piszący:**************************************************************************************** aaa....i tonę pączków zjem, i pierogów jutro:) i przechodnie będą mnie z bałwanem mylić:) pa

Odnośnik do komentarza

Ja dwa dni temu mialem taki atak ze masakra musialem leciec do swojej przychodniiu bo myslem ze mam zawal miaem strasznie wyskoie cisnienie bolal mnie reke juz mdlalem kolego odwioz mnie do przychoidniu choc mam kawlalke lae dioszedlbym a bylem tam juz strasznie duzo razy ale okrutny byl ten atak juz druga noc prwaie nie spie moze po jednej godzinie taki pol sen ni wiem codzieninie mnie lapie zgaaga maskara to jest ale czasem ustaje na pare dni ale juz nikt w tej przychodi nie potraktuje mnie normlanie nie iwme zaczynam miec juz wszytko **w dupie** wlasciwe to w weekend byleem na impreznie troche wypilismy i takie cos w poniedzilek dzieki juz hcyba nie bde nic robil zero imprezz trul sie tymi lekami bo bez nich to ciekzo ogrna wieczorami wiec biore na noc cloraxen czy cos takiego jedna na noc pomaga ale nie polecam pic za duzo w weekendy kurde lubie chodizc na imprezy i musialo to mi przytracfic pewnie nie jedno z was sobie tez tak mowi nie iwem co to jest za gowno ktore w nas siedzi ale ludzie kiedys tak nie mieli wspolczesne czasy sa tak poorane ze bana peka tak tu ejst zajebiscie lekarze sa swietni hchca ci pomoc jasne sranie powiem wam tak sram na tych lekarzy nikt mi nie poradzil od roku idz na psychoterape tyko jakies tabletki przpsiuja hydroxyzyne zomirec teraz jakis neoralium ponoc to to samo co kiedy relanium ja to mam czasem dosyc tego gowna

Odnośnik do komentarza

Hejka:) jak Wam poranek minal?? ja juz po 2-ch poczkach:) heehhehe hmm w DE tez robia smaczne:) wlasciwie nie widze roznicy:) ja dzis od rana...posiedzialam u lekarzy:) tzn zalozyli mi calodobowy cisnieniomierz, potem wizyta u mojej dr house:) skierowanie do neurologa ponoc czeka mnie jeszcze eeg jakies dziwne w szpitalu hmmmm po nieprzespanej nocy hmm dziwne... do wyzej postulujacych zlosc na nerwice :) tez jestem zla nawet bardzo, tez chcialabym juz normalnie funkcjonowac, chyba to takie skryte marzenia kazdego z nas:):):) trzymajcie sie cieplo:)

Odnośnik do komentarza

Hej kochani,ja też juz popączkowałam sobie i po obiadku mam zamiar się wybrać do tej mojej ciotuni wreszcie i to podjechać sobie autobusem te dwa przystanki,chyba dam radę.nie wiem sama.tak mi smutno że znowu ktoś tak strasznie się czuję,idz do psychologa i może do neurologa,bo psychiatra to za bardzo silie leczy przynajmniej z mojego doświadczenia tak to wyglądało.i trzymaj się ,dużo siły i wiary że będzie dobrze ci życzę.a ja taka śpiąca jestem że ledwo na ślepia patrze,no cóż to chyba od pogody,

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Witajcie, to wy tak śpiące jak ja:) gracja napewno dasz radę:) ja dziś już objechałam szkołę, lekarza, i zajęcia z moim synkiem, idąc doszkoły odczułam miły spokój, ale myśl o sobocie dalej mnie przeraża:) idę jeść a potem lepić bałwana, muaaaaaaa dla wassd

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Gracjo ja myślałam przed atakiem że mam cukrzycę taka śpiąca i zmęczona byłam, ale badali mi cukier 3 razy!! i jest ok, dziś na tych zajęciach te matki też były śpiące i mówią że ogłaszali bardzo niskie ciśnienie, i dlatego. ja to też bym spała i spała. przed nerwicą nie byłam podatna na pogodę a teraz hoho.....

Odnośnik do komentarza

Hmmm m nie osobiscie wydaje sie, ze na ta nasza spiaca sytuacje ma wplyw nasza nerwica:( jak pamietam, odkad zaczela sie ta franca, to i czesto spac bym mogla na okraglo:) a czasem wrecz na odwrot bezsenne nocki:( cukrzyca wykluczona Gracjo, nie martw sie :):):) tak jak pisze Magdzik, to pogoda plus nerwica nie martw sie :):):) pozdroo!

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani :) Ja dzis taka ni jaka nic mi sie nie chcę nerwica z chęcia przykuła by nas do łózka ale nie w tym rzecz więc sie zebrałam i poszłam z synkiem po pączki u nas dzis pogoda wiosenna +8 i słoneczko świeci aż do domu nie chciało sie wracać więc wracając poszła do o koła dłuższa droga buzia prosto w słonce tak mi go brakowało :)))a co do spania to mi tez sie non stop chce ale ile można :))) Trzymajcie sie nerwuski mi juz nie raz brakuje sił MAM JEJ DOŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Juho a Ty kochaniutka powinnas dzisiaj jeszcze dodatkowo zjecc 2 pączki :)))) podwójnie heheheh.. Pozdrowionka -Gracja Magdzik freesoul Juho Sara Krecik i inni których nie wymieniłam nie pamiętam sorry......

Odnośnik do komentarza

Witam miłe panie:) gracja jaka cukrzyca:P Ewentualnie jak masz znajomego z urządzonkiem to sprawdź poziom ale napewno nic Ci nie jest mam to samo mógłbym spać i spać a cukier w normie. To nie jest zmęczenie fizyczne tylko psychiczne a ciało jak to ciało reaguje bo wyjścia nie ma. Ja dzisiaj jestem w koszmarnym nastroju nocka w plecy,w karku mi coś chrupło aż zabolało, ciągle boli myśle że do wieczora przejdzie do tego uczucie słabości w rękach i nogach mimo pełnej siły ehh a głowa już ponure wizje wylewu i innych dolegliwości no tylko się uchlać do nieprzytomności... To mówicie dziś tłusty czwartek? Cholerka zapomniałem całkowicie. Smacznego i pyszniutkich, świeżutkich pączusi życzę:) Trzymajcie się cieplutko:) Będzie dobrze no bo przecież musi prawda;>

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×