Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[gracja]

Ale jestem wściekła,tak mnie mamuśka dzis wkurzyła że już brak słów.ja nie wiem czy ona mnie chce już wykończyć?tu niby mi pomaga a zaraz obraca kota ogonem i tak w dupe daje.nie wiem co mam robić bo jak ją opieprze to zaraz leci do mojej siory i na mnie najeżdża.chce mi się płakac,i co ja mam zrobić.

[juho29]

Ja z moja mama moge pogadac zawsze i o wszystkim, ale jak wiadomo, to roznica pokolen, ja czesto robie tak ze w momencie urywam rozmowe, jesli wchodzi na zle tory, jak tylko sytuacja ostygnie...kazda z nas patrzy na spr..inaczej moze przeczekac Gracjo..

[gracja]

To jedyne co mogę zrobić to czekać aż jej przejdą fochy.wkurza mnie to jak cholera,nigdy mnie nie rozumie

[juho29]

Hihihihi ja mam tak z tesciowa hahahaahaah ale z nia wcale sie nie odzywam:P i mam z glowy:P

[gracja]

Moja mama ma 70 lat,ciągle dudra,gdera i prowadzi dyskusje.umoralnia mnie i traktuje jakbym była głupia.....

[juho29]

Aaa to najlepiej wpuscic jednym a wypuscic drugim uchem...nie ma wyjscia, w wieku 70 lat kazdy ma jakies swoje przyzwyczajenia, a poza tym ona uwaza ze ze wzgledu na wiek wie wszystko lepiej...najlepiej wyluzowac Gracjo

[rafiii123]

Juho29 - zgadzam sie z Toba wyjscia nie mamy ale czy da sie z tej jak napisalas dd wyjść?? Dzis jade na balet i tak szczerz ekiedys sie cieszylem a teraz to jestem tym przygnebiony ze bede z ta choroba ze nic mi do radosci tam nie bedzie i bede tylko tym wszystkim zmeczony i dokuczac bedize mi to wszytko. Mam nadzieje ze mi sie to nie pogorszy...

[juho29]

Rafal, bardzo chcialabym napisac Ci, ze za chwile ta franca zniknie!!!!!!! ale nie wiem tego, sama mam wzloty i upadki...czasem bywalo naprawde oko...wiec uwazam,ze pozytywne nastawienie...bardzo pomaga..z takim nastawieniem nie powinnno byc gorzej, a moze byc tylko lepiej!!!!!!jedz na balet i na przekor szeroko sie usmiechnij..przypomnij sobie stare dobre czasy... 3-mam kciuki

[Gość Magdzik23]

Czy ktoś ma zdanie o preparacie takim jak tonisol? czytam pozytwne opinie o nim ale jakoś mi sie one wydają reklamowe cały czas. później wpadnę bo jestem w mieście:*

[gracja]

Staram sie jednym uchem wpuszczać a drugim wypuszczać ale dzis przesadziła i już się oddzywa normalnie a ja tak zesłabłam jakbym miała zaraz paść na pysk.i jak ja mam być zdrowa skoro domownik mnie niszczy,wiem że nieświadomie ale to robi.na dodatek zalałam kuchnie i musiałam szafki wysówać i tak się przy tym ubeczałam.a teraz melise wypije i muszę wyluzować żeby się uspokoić.miłego popołudnia wam życzę

[juho29]

Gracjo szkoda nerwow, Magdzik nie slyszalam o takim preparacie, ale kiedys skuszona dobra opinia kropli bacha..zakupilam, na nic to sie zdalo...na mnie ten specyfik nie dziala..

[Gość Magdzik23]

Gracjo wiem, że ciężko jest, postaraj się nie zwracać uwagi albo wychodzić wtedy gdy ona zaczyna tak mówić, albo rozbecz się by widziała że ci przykrośc robi. Ja własnie o tym tonisalu słysze same dobrości, ciekawe.... dziś byłam w centrum wroclawia u babci i wyszłam, z misją że pójdę sobie pochodzić;) i zaliczę 3 sklepy!! bo miałam 3 rzeczy do kupienia i postanowiłam sobie że kupię te 3 rzeczy w 3 sklepach całkiem w innym miejscu leżącym od siebie. Tak więc 2 sklepy zaliczone i spacer w okolicy. lęk mnie łapał ale dałam radę:) miłego wieczoru, ja jak mały zaśnie zabieram się za mój angielski przez internet.

[Gość Milena89]

Tyta, Juho- Kochane macie tutaj maila do tego lekarza- polski.lekarz@gmail.com nazywa sie Rafał Marszał , jest neurochirurgiem i psychiatra. Napiszcie do Niego kiedy mozna sie umowic na wizyte ;-) a mnie rozlozylo jakies wstretne przeziebienie-drapie gardlo jakbym szpilki w nim miala i kaszel mnie meczy- zrobilam sobie nawet syrop z cebuli i mleko z czosnkiem i miodem zeby szybko wyzdrowiec i nie zarazic Corci, dobrze,ze Maz ciagle sie nia teraz zajmuje... macie jakies sprawdzone sposoby na takie drapiace gardlo ?? ;**

[gracja]

Ja gardło płukam ciepłą wodą z solą jak mnie boli.oj mamuśce mojej już przeszło i po co mi tyle nerwów popsuła?wiecie że ja teraz tak się najadłam bo przyszedł do nas kumpel męża i namówili mnie żebym zrobiła spagetti.i zrobiłam i tak pożarłam że pękam.magdzik ty dziś po mieście pochodziłaś?super trzymaj tak dalej kochana.

[Gość Milena89]

Gracja- tez wlasnie plukalam, jest troszke lepiej ,bo juz sie zaczyna zmieniac powoli na mokry kaszel... a co do spagetti to tez zawsze tyle zjadam a po chwili peeekam hehe ;-) dobrze ma ten Twoj maz, ze i kolege mu karmisz ;D

[Gość Magdzik23]

Dobranoc dziewczęta i chłopaki, ja padam ze zmęczenia ale jestem zadowolona z dnia. muaaaaaaaa dla was:* niech te nasze duszyczki zdrowieją.

[Gość Magdzik23]

Gracja spaghetii mniam, a wiecie co za mną chodzi, PISTACJE!! i to takie solone że palce oblizywać.

[juho29]

Hej Wszystkim w ten niedzielny mrozny poranek :) u mnie w zasadzie bez zmian, wczoraj bol glowy a dzis juz pozatykane uszy :( co za franca grrrr.. Milenko dzieki za namiar na tego lekarza:) jestem bardzo wdzieczna:) zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia!! Dobra jest jeszcze herbata z syropem malinowym:) trzymajcie sie cieplo :)

[Gość Wojtekkkk]

Oj dziewczyny wy to fajne jestescie :p Przypomnialo mi sie co mi jeszcze pomagalo jak nerw mnie nawiedza... otóż oddychanie spokojne i mowienie sobie w myslach wdech..wydech. I skupianie uwagi tylko na tym wdech wydech. Pare minut mijalo i zazwyczaj pomagalo!:) Próbować!

[gracja]

Witam wszystkich.wojtek masz rację z tym oddychaniem,ja zawsze tak robię i mi pomaga sie trochę wyluzować i uspokoić.a co u was ciekawego?jak się czujecie?fresoul co z tobą?

[Gość Milena89]

Hej Kochani ;* ja czuje sie troszke lepiej, gardlo juz tak nie drapie, za to zaczal sie kaszel ... i dostalam okresu-wiec wszystko jednoczesnie chce mnie wykonczyc, ale sie nie daje... Maz mi duzo pomaga, praktycznie ciagle zajmuje sie Coreczka zebym Jej nie zarazila i odpoczela :)

[gracja]

No widzisz milena mąż cię kocha tylko chyba mu odbijało bo czuł się zagrożony.miłość trzeba pielęgnować jak kwiat żeby nie uschła,nieraz nawet jeśli nie mamy racji to trzeba ustąpić.ja tak robie i to działa.

[Gość Milena89]

Gracja- odbijalo to malo powiedziane ;-) ale dobrze, ze wszystko wrocilo do normy...tez tak robie jak mowisz,ze ustepuje w pewnym momencie, bo nie ma sensu tak trwac w klotni...

[rafiii123]

Witam ponownie :) Mam pytanie czy takie uczucie jak lęk przed tym ze te odrealnineie sie poglebi i ze boisz sie tego to normalne czy przy tej chorobie i lęk przed chorobami psychicznymi ?? Mam tak ze wieczorem to znaczy we wlasnym lozku jak tylko tv ogladam to wtedy tak jak by mi troche przechodzilo ale na drugi dzien po obudzeniu juz jak mam wstawac to sie zaczyna poglebiac i pogarszac wszystko. Wy tez tak macie ?? Pzdr. wszystkich .

[rafiii123]

Witam ponownie :) Mam pytanie czy takie uczucie jak lęk przed tym ze te odrealnineie sie poglebi i ze boisz sie tego to normalne czy przy tej chorobie i lęk przed chorobami psychicznymi ?? Mam tak ze wieczorem to znaczy we wlasnym lozku jak tylko tv ogladam to wtedy tak jak by mi troche przechodzilo ale na drugi dzien po obudzeniu juz jak mam wstawac to sie zaczyna poglebiac i pogarszac wszystko. Wy tez tak macie ?? Pzdr. wszystkich .