Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Futerko bedziesz normalna, mnie sie udaloa jeszcze 4 miesiace temu bylam wrakiem czlowieka serio, nie dbalam naswet o siebie, ani do kibla isc sie balam takie lęki mialam!! ewcia, xanax czy hydroxyzyne uwazam za pomocne w naglych przypadkach lęku...ale one nie daja sie do leczenia absolutnie, one tlumią lęki...ale nie mozna ich dlugo brac!! one nie lecza!! nerwice i depresje leczy sie antydepresantami a jest ich bardzo duzo, i one faktycznie lecza, nie uzalezniaja, nie zmieniaja osobowosci, ja sie czuje nareszcie soba, moge wszystko swobodnie zrobic, niczego sie nie boje, a przede wszystkich niemam tych objawow somatycznych...Idz jak najszybciej do lekarza, nie wegetuj tak dluzej, bo jak bedziesz brala ciagle ten xanax to bez niego potem nie bedziesz mogla funkcjonowac. uwierz mi.jak zaczniesz brac depresant to nie bedziesz nic potrzebowala, zadnych wspomagaczy, zycie nabierze sensu, kolorow, bedziesz czuc sie tak ze wszystko mozesz!! zycze wam tego dziewczyny, zebyscie czuly sie soba:)) ja np teraz moglabym isc do pracy, nie czuje lęku, a jeszcze nie dawno nie moglabym wyjsc nawet, a co dopiero o pracy mowic, szok!!

Odnośnik do komentarza

Magdzik ja na poczatku nerwicy dawalam sobie tez rade sama tez jezdzilam.... ale po roku czasu nie moglam nic!!! kompletnie, a teraz dzieki lekom zaczelam zyc i cieszyc sie dobrym samopoczuciem, przede wszystkim antydepresant poprawia koncentracje, nie uzaleznia, nie otlumania!! dobrze dobrany oczywiscie lek

Odnośnik do komentarza

Ja sie najbardziej boje ze po tych antydepresantach moge miec skonnosci samobojcze albo bende sie po nich zle czuc ze nie dam rady do dzieci wstac,madzik niby dobrze ze nas jest tak duzo ale praktycznie nie utrzymujemy ze soba kontaktow tylko z 2 siostrami ktore mi pomagaja i mieszkaja w tym miescie co ja.ja bym tez chciala jeszcze jedno dziecko ale teraz to napewno nie nie z ta nerwica i zreszta nie mam z kim

Odnośnik do komentarza

Witajcie, kasiaaa, nie jest tak jak piszesz do końca z tymi lekami... xanax a hydroxyzyna to inne leki bo xanax to benzodiazepina i ma właściwości o wiele mocniejsze niż hydroxyzyna. Hydroxyzyne mozna brać w jakichkolwiek ilościach i nie uzależnia, jest to bardzo słabiutki lek podawany nawet najmłodszym dzieciom jeśli sa nadpobudliwe. Natomisat kazdy antydepresant niestety uzależnia, organizm sie przyzwyczaja do tych leków bardzo szybko i później po odstawieniu ciężko jest normalnie funkcjonowac,,, wiem to od mojej mamy , która jest lekarzem... ona nie chce bym brała z tego powodu jakikolwiek antydepresant natomiast hydroxyzyne mi wręcz zaleca w stanach leku i niepokoju...

Odnośnik do komentarza

Z tymi lekami to jest roznie moja siostra np powiedzila ze tych lekow nigdy nie odstawi bo ja bez nich straszy i do konca zycia chce je brac tylko dawki zwieksza lub zamienia na mocniesze,moja kolezanka jedna po pol roku odtawila i narazie nie ma nawrotu a jeszcze jedna miala tez nerwice lekowa tez do niej caly czas pogotowie jezdzilo i jej to samej przeszlo jak zaszla w ciaze to wiec to chyba zalezy od czlowieka i psychiki

Odnośnik do komentarza

Kejti ANTYDEPRESANTY NIE UZALEZNIAJA kazdy psychioatra ci to powie!!! one lecza poprostu. Zgadzam sie hydroxyzyna nie uzaleznia, podaje sie dzieciom, ale o czym my tu piszemy? jesli chcesz sie faszerowac uspojakaczami hydroxyzyna, czy xanaxem Twoja sprawa, i jak potem funkcionowac po hydroxyzynie???-, ona usypia!! jest dobra jak sie jest w domu i chcesz sie poprostu odlaczyc od swiata. ale tu chodzi o normalne funkcjonowanie!! o dalsze zycie. Futerko czego sie boisz? ze bedziesz miala mysli samobojcze? jesli ich nie masz to NIE BEDZIESZ MIALA, ja duzo rozmawiam z moim psychiatrą, dlatego uwierz mi Futerko na sam poczatek do antydepresantow bierze sie benzo, (polecam lexotan)-NIE USYPIA!!! i trzeba gadac swojemu lekarzowi, ze ma sie male dziecko, przeciez ja tez sie bronilam ROK czasu przed lekami!!! mowilam neurologowi ze mam male dziecko, sama z nim jestem i ze nie chce zadnych uspakajaczy i dal mi bioxetin i lexotan i rzeczywiscie moge powiedziec z reka na sercu LECZY MNIE!!, mam tyle energi ze nie macie pojecia, zero lękow, moge robic co chce serio.... przez to ze dobrze sie czuje, objawy somatyczne minely, zawroty minely..ja lepiej sie czuje psychicznie.... niema sie co bac lekow, poprostu trzeba gadac ze swoim lekarzem,ale trzeba chciec sie leczyc, chciec wyjsc z tego, albo widocznie do dotknełyscie totalnego dna tak jak ja, jesli niektore osoby nie chca sie leczc, magdzik, myslalam kiedys tak jak TY, i bardzo Cie szanuje za to ze walczysz,ale uwierz gdybym mogla cofnac, czas , wzielabym ten lek rok temu.... mi powiedzial lekarz odrazu ze leczenie bedzie trwalo ROK!!!:)))) i dobrze:) i wiecie co , mam nadzieje ze psychika mi sie tak ustawi ze nigdy nie bede juz miala lękow, a jesli mialabym brac leki do konca zycia to BEDE BRAC bo wiem teraz jaki smak ma zycie bez lękow,moge normalnie wyjsc z domu, z dzieckiem, zrobic cos w domu....i nie wyobrazam soebie dalej jakbym miala byc bez lekow, no niewiem, chyba bym wogole z lozka nie wstala!!bo juz tak bywalo....bo wiecie co lęki przy nerwicy , i wogole nie leczona nerwica prowadzi do depresji.

Odnośnik do komentarza

Ewcia te objawy o ktorych piszesz, tez tak mialam na samym poczatku mojej nerwicy. wychodzic moglam , ale drzenie nog rak...mialam, robilam rozne badania, wogole niewiedzialam ze mam nerwice, poszlam z tym do rodzinnego, mowiac ze mi nogi drza, itp, odrazu powiedzieli ze nerwica i wysylali do psychiatry... ewcia ile czasu chorujesz na nerwice? jesli masz tylko takie objawy, w miare do wytrzymania, zapewne dadza ci lagodny antydepresant:) nie boj sie lekow. nie doprowadz sie do gorszego stanu bo ciezko z tego wyjsc, widzisz , ja mam takie wsparcie w rodzinie, niczego mi nie brakuje....a dostalam nerwicy, i psychiayra niby twierdzi ze przyczyna musi byc,ale ja sama niewiem skad to sie wzielo, dziecinstwo mialam ok, no niewiwm....ale do teraz mam dziwne takie uczucie jak jestem sama....poprostu nie lubie byc sama, ale z lekami daje rade, nie mysle o nakrecaniu sie itp bioxetin czyli prozac , bierze w usa co piaty czlowiek, czytalam duzo na ten temat, a u nas w polsce ja niewiem ludzie boja sie leczyc, chodzic do psychiatry a w innych krajach ida do psychologa pogadac o pierdolach, chodza na psychoterapie , sluchaja o zyciu i pozytywnym mysleniu, a u nas jakies zacofanie.

Odnośnik do komentarza

Szkielet ciesze sie ze wraca ci chec do zycia, widzisz teraz juz bedzie TYLKO LEPIEJ SUPER!!! a te kluci pod zebrem to na poczatku norma tez tak mialam, dziwne co nie? smieszy mnie to, dlaczego tak hmm? ale mnie juz nic nie kluje, Ciebie tez przestanie:) a dostales do tego leku jakis wspomagacz? typu benzo czy tak sam bierzesz?

Odnośnik do komentarza

Tak EWCIA ja mam nerwicę i to niejedną, przede wszystkim serca, natręctw, lękową też ale chyba nie osiągnęłam jeszcze apogeum bo takich stanów, że bałam się wstac z łóżka to nigdy nie miałam... moje lęki pojawiaja się szczególnie jak jestem sama z dzieckiem, wieczorami kiedy czuje sie wyczerpana po całym dniu oraz wtedy gdy dokuczaja mi moje sercowe dolegliwości tj skurcze, które zwalaja mnie z nóg, poza tym mam różne fobie i skłonności do wkręcania sobie różnych przerazających zdarzeń, które niby mogą sie wydarzyc... i takie tam fobie różne... w czasie ataku paniki mam ścisk w gardle, płyciutki i szybki oddech, palpitacje serca i drżenie całego ciała jakby mi było okrutnie zimno, jest mi wtedy tez słabo i niedobrze... ale takie ataki miewam żadko, nie mam większego problemu z wyjciem z domu czy robieniem zakupów, równiez w kościołach i na różnego rodzaju zebraniach sobie jakos radzę... no więc dlatego narazie nie będe brała proszków, zaczne od psychiki, myslę, że tu tkwi mój problem, a hydroxyzyna mi pomaga jak mam atak, wycisza, uspokaja... tak, na mnie działa ok, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Kasiu bardzo się cieszę że tak szybciutko stanełaś na nogi po lekach i dobrze się czujesz.ale napisze taką rzecz z własnego doświadczenia ja za pierwszym razem szybciutko się pozbieralam i jak ja to nazwałam że wróciłam do żywych a jak nerwica wróciła to ze zdwojoną siłą i wtedy już żadne leki mi tak jak za pierwszym razem nie pomagały a naprawde dużo razy próbowalam brać leki i to nie przez tydzień nie przez dwa,mialam już dosyć.teraz na razie nie biorę leków ale zapisałam się na styczeń do neurologa i zobaczę,chyba jeszcze raz spróbuję,do innego neurologa niż dawniej.to co tu piszę to nie jest zniechęcanie żebyście się nie leczyły,poprostu dlatego nie ufam lekom.

Odnośnik do komentarza

Był taki czas że jak miałam atak to brałam 5 kropli nerwosolu.jak dziś o tym myślę to się śmieje,i choć mi nic nie było to nerwosol musiał być w domu bo inaczej to dostawałam szajby.przecież 5 kropli nerwosolu to jest nic a mi pomagało,a nawet 2 krople byle by tylko go poczuć,zawsze musiałam go mieć w torebce.przecież to wszystko było w psychice,uzależniona byłam od nerwosolu psychicznie

Odnośnik do komentarza

Niewiem kejti, ja poprostu nie czuje objawow nerwicowych jakie mialam. nie czuje uzaleznienia, ze musze wziasc tabletke, poprostu biore po sniadanku i juz, i pierdziele. Szkielet to cie podziwiam ze nie bierzesz zadnego wspomagacza, to widze ze masz male te skutki uboczne, ja sie balam skutkow ubocznych dlatego bralam lexotan, ale teraz jest ok na samym biotexinie, biore 1 rano. Wieczorem niemam problemow ze spaniem. a czytalam ze ten pramolan usypia . tak wiec sa rozne leki na nerwice. Ja mysle futerko ze Ty powinnas brac cos takiego jak ja biore, zeby Cie nie usypialo, zebys miala energie do dzialania.

Odnośnik do komentarza

witam was;) Czytam wasze posty i zauwazyłam ,że niektórzy potrzebuja pomocy , prosicie o leki jakie byłyby najlepsze zeby nie usypiały itd a zdrugiej strony nie czytacie dokładnie tych postów . Sama wiele razy pisałam o róznych formach poporawy samopoczuciai o lekach ,wiele razy polecałam Wam LEXOTAN ale juz nie bede pisac jak on działa bo pisałam wczesniej ,zreszta Kaiaaa tez pisze o tym leku . Zacznijcie czytac dokładnie to co sie ty pisze ! Powiem szczerze ,że gdybym była w ogromnej potrzebie to bym robiła wszystko zeby poczuć sie lepiej! Zyczę wam szybkiego powrotu do zdrowia i konsekwentnej pracy nad soba;) Trzymam za Was kciuki;) pozdrawiam ;)******

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×