Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam cieplutko :-) Ja umiem się zrelaksować. Wiele lat temu dostałam pierwszy aparat fotograficzny w prezencie od swojego taty i tak zaczęła się moja przygoda z fotografowaniem. Jak jest mi źle, szaro i smutno, albo jak zaczynam się źle czuć, biorę aparat i idę robić zdjęcia. Kiedyś fotografowałam przede wszystkim swoje dzieci, ale teraz fotografuje wszystko, nawet wiatr... Zatracam się całkowicie. To wspaniała i cudowna pasja i daje tyle radości... :-) No i oczywiście daje natychmiastowy efekt i stale musisz się uczyć :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

witam Was*** Czytam Was cały czas ale nie zawsze pisze , ciesze sie ,że magdzik robi takie postępy! GRATULACJE;)**** Baskabaska,, nie martw sie chwilowym złym samopoczuciem to minie ,tez tak kiedys miałam . może powinnas sobie odpoczać od obowiazków , poswiecic czas tylko dla siebie! Szkoda ,że tak daleko mieszkasz zaprosiłabym cie na kawke na pogaduchy hihi Arkekra,, świetny pomysł na odstresowanie ! fajna pasja , powodzenia , sciskam mocno ;)))) U mnie piekna pogoda choc troche zimno , zaraz sie biore za sprzatanie i obiadek . Zycze miłego dnia bez leków;)*

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich! A ja zmarnowałam swój talent do malowania w dzieciństwie...już od jakiegoś czasu postanawiam sobie, że będę sobie coś malować, nawet farby i pędzle kupiłam i na próbę coś namalowałam...ale do tego trzeba mieć spokój i czas, bo jak bym np. zaczęła to wiem że całymi dniami bym wtedy siedziała, a przy malowaniu myśli muszą być skupione na obrazie, bo ja nie mogę się skupić jak z boku życie się toczy, bo mnie to rozprasza i natchnienia nie mam. Narazie dobrze się dziś czuję ale zobaczymy jak w ciągu dnia będzie, wczoraj wieczorem znów trochę ciśnienie mi się podniosło.

Odnośnik do komentarza

Ja miałam dziś takiego doła że już nie pamiętam kiedy tak się czułam i jak się wyryczałam to mi pomogło.zawołałam wujka i szwagra i przemeblowali mi pokój,wysprzątałam i jeszcze mam kupe roboty (przynajmniej o głupotach nie myśle).szkoda futerko,daleko mieszkamy bo chętnie bym cię odwiedziła.ja niby mam koleżanki ale z żadną nie rozmawiam o mojej nerwicy i żadna mnie tak naprawde nie rozumie.pozdrawiam cię cieplutko i całą reszte tu zgromadzoną.

Odnośnik do komentarza

Futerko, z tą niegotowością do nowego związku przypominasz mi moją córkę...ona też teraz nie może z kim innym zacząć na nowo, bo z poprzednim facetem musiała skończyć związek, bo okazało się, że on musi się leczyć na zaburzenia emocjonalne i sam nie wie czego chce i zraził ją, ale ona jest też taka dobra dusza i mu pomaga ale już jako przyjaciółka, a nie dziewczyna.

Odnośnik do komentarza

Futerko tacy są meżczyźni!! mój mnie tak samo wyzywał po ponad 6 latach!! moją przyjaciółkę a mojego byłego siostrę jak zostawiła męża na dniach swojego to niby się dogadali, nie kłócą a przeczytała wiadomości męża i od kurwiszonów ją wyzywa. Ja Tobie radzę futerko w to nie wchodzić bo tak naprawdę to o nich świadczy a ty się wykończysz z tą nerwicą. myślisz że nie miałam ochoty koło d....mu robić, marzyłam o tym, ale nerwica zobowiązuje.....więc odpóściłam, i każdy ma go za......że taK o mnie mówi, że na syna nie daje, itd itd....a ja się nie udzielałam tylko bliscy znajomi wiedzieli jaka jest prawda, jaki on jest itd itd....a reszta od razu przejżała na oczy. jesteś futerko z dziećmi, jesteś matką, nie szlajasz się, przeszłaś dużo, świecisz przykładem, choćby cię jechali , wyzywali I TAK W TO NIKT NIE UWIERZY!!!! jesteś przykładną szanującą się matką a dla ludzi kimś kogo się szanuje mimo słów jakie ktoś mówi, a największym szokiem by było jakbyś napisała tej lasce, że cie nie obchodzi co ten twój facet mówi bo jesteś matką, masz swoje zajęcia, jesteś dobrą kobietą i o niej też nie mówił dobrze....i olać! zamkneło by to wszystkim buzie. takie jest moje zdanie bo byłam w takiej sytuacji 2 razy!! raz jak ggo zostawiłam to swojej byłej z która mnie zdradzał gadał na mnie a mi gadał na nią. i wkońcu się zgadałyśmy wymieniłyśmy informacjami i uwierz mi najlepiej się tym nie przejmować

Odnośnik do komentarza

No i magdzik ma tu rację,chłopy jak źle robią to oskarżają kobity żeby obarczać ich winą.wy się dziewczyny nie dajcie bo jesteście super laski,odżyjecie po tej nerwicy i sobie życie poukładacie na nowo.bo tego kwiatu jest pół światu i nie ma co się spieszyć,żeby nie wejść drugi raz do tej samej rzeki jak to się mówi.więc głowy do góry i magdzik i futerko,macie dzieciaczki i macie dla kogo żyć i kim się cieszyć a reszta się pomalutku ułoży pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Kurujcie się dziewczyny, mnie wkońcu choróbsko też złapie i wy będziecie pełne życia i siły a ja będę w łóżku leżeć i smarkać:) dziś jakoś ten dzień miną, czułam kilka razy napięcie, stres bo się z czymś z przyzwyczajenia śpieszyłam i zaraz poczułam zdenerwowanie. strasznie na stres jestem podatna więc muszę uważać, ALE pomyślałam sobie, magda nie rób tego sobie, wyjdź na spacer, nie denerwuj się i zaraz mineło, z przyjaciółką poplotkowałyśmy, jutro ma zaręczyny swoje, poprzymierzałyśmy ciuchy, synka mi ostrzygła, angielski sobie porobiłam, kilka zadań zrobiłam, i strasznie mi się to póki co podoba:) pyszny obiad zrobiłam:) i niedlugo idę się położyć, coś oglądnąć i z angielskiego coś porobić bo zaczyna mnie to kręcić:) miłego wieczoru wam życzę wszystkim. chciałabym więcej napisać,ale muszę trochę porobić, pomyśleć, zebrać sie do kupy. pa:*

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×