Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie, czy takie beznadziejne sny są tez objawem nerwicy? mi się śni często np cmentarz, że zmarli podnosza sie z trumien i ida w moja stronę a ja przeskakuje nad nimi i uciekam albo ktoś z mojej rodziny kto zmarł, że nagle wstaje z trumny i coś ode mnie chce... ostatnio śniło mi się cos jeszcze koszmarniejszego ale juz nawet nie chcę o tym pisać,,, przerażające to jest... może dlatego, że strasznie boję się smierci, nie moge jej zrozumiec, że kiedyś nas już nie bedzie, pustka, nic......

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia04

Stella24 to jest nasza podswiadomosc to o czym myslimy,to co nam kotłuje sie w glowie potem dreczy nas ,nawet w snach ...tak działa ludzki umysł...ja tez prze3chodzilam roznego rodzaju sny,a takze teraz snia mi sie pierdoły choroby,koscioly cmenatarze itd.ale wiecie co olewam to ;)wam tez radze .... a to z tymi chorobami to hipochondria u mnie tez czasem daje sie we znaki ,ale wystarczy pomyslec o czyms innym ;) no mi sie juz to morze znudziło hehe ;)ja na wakacje jezdze nad jeziorka ;)

Odnośnik do komentarza

Karolcia04 pewnie masz racje tylko ze ja ostatnio mialam piec pogrzebow w tym cztery w rodzinie i kolezanka zginela w wypadku a najgorsze jest to ze polowa z tych pogrzebow mi sie wysnila idlatego teraz kazdy sen traktuje jak wyrocznie ale pewnie masz racje ze to moja podswiadomosc, wielkie dzieki za odpowiedz pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witajcie wszyscy :-) Pogoda do dupy, ale ja na dzisiaj zaplanowałam uszycie sobie żakietu do spodni, które uszyłam sobie 2 miesiące temu. Ten komplet, to sobie szyje na Boże Narodzenie i prawda jest taka, że mi się nie chciało dokończyć szycia i nadal mi się nie chce.... :-))) Stella :-) Moja pani psycholog powiedziała, że z naukowego podejścia, to sny są tym wszystkim, co człowiek od momentu ukształtowania się mózgu, czyli jeszcze w życiu w brzuszku mamy, a potem przez całe życie; przeżył, zobaczył, przeczytał i sobie wyobraził, wymarzył itd. Powiedziała, że nasza podświadomość wszystko rejestruje i zachowuje w bazie pamięci i mimo, że wielu rzeczy nie jesteśmy w stanie sobie przypomnieć i myli nam się chronologia, to w trakcie np. hipnozy jesteśmy w stanie z ogromna dokładnością odtworzyć wydarzenia czy przeżycia wraz z nazwiskami, kolorami, datami itp. I tym, właśnie są sny. Natomiast z interpretacją snów to jest trochę tak, że np. śni mam się TRUMNA i taki sen oznacza długi szczęśliwe życie i jak jesteśmy sugestywni, to po usłyszeniu takie wróżby czy interpretacji takiego snu, zupełnie podświadomie będziemy dążyć do takiego długiego, szczęśliwego życia, oczywiście tak długo, dopóki nie przyśni nam się coś innego np. odwrotnego. Dlatego nie należy interpretować snów i nie zawracać sobie *gitary*! Ja wierze w ludzką intuicję i czasami ludzie mają tak zwane prorocze sny, albo przeczuwają jakieś nieszczęście lub szczęście, ale to się zdarza bardzo rzadko i moim zdaniem nigdy nerwicowcom... :-) Miłego dnia :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Stella :-) Sama piszesz, że miałaś ileś tam pogrzebów i one wszystkie Ci się wyśniły. To nawet brzmi śmiesznie. Nie wiem czy dałabyś sobie uciąć głowę zapewniając, że pierwszy pogrzeb, to Ci się wyśnił. Ja nie wiem, co musi się przyśnić, żeby można było to zinterpretować jako pogrzeb. Natomiast wszystkie kolejne pogrzeby nie miały z Twoimi snami na 100% nic wspólnego. Jesteś nerwicowcem, przeżyłaś jakaś traumę na pierwszym pogrzebie i później przezywałaś to we śnie i te Twoje sny są reakcja na to, ja zareagowałaś na czyjąś śmierć, a nie przepowiednią kolejnej śmierci. Nie dajmy się zwariować tylko trzymajmy się ziemi i rzeczywistości... Ewa

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich ;) weszłam na chwilke i co tu widze piszecie o snach ,hmm,, to ciekawe tu zawsze mozna postawic znak zapytania . Ogladałam pare reportaezy na temat snów i wszystkie ukazuja troche inne definicje i sposoby przezywania tego ale jedno jest pewne ,że to z naszej podswiadomosci . Może niektóre z wasd pamietaja ,że niedawno byłam w hiszpanii i tam bardzo mi sie spodobało ,że zapragnełam tam wrócic i być tam ale cóż zycie jest jakie jest ale do czego zmierzeam ,, to pragnienie tak mocno sie zagniezdzilo w mojej głowie ,że prawie co noc mi sie sni ta Hiszpania i ja ;) Dizsiaj moja mama zadzwoniła do mnie i mówi ,że sniło jej sie mieso i ja i pyta jak sie czuje ? a ja do niej ,że ok ! Potem jej powiedziałam żeby mi takich rzeczy nie mówiła bo wie ,że mam nerwice , i mnie przeprosiła.Mechanizm był taki ,że przez chwilke sie zaczęłam zle czuc ! ale przerwałam to , zmieniłam mysli negartwne na pozytywnei jest spokój Agniesia ,, co tam wyszło nie tak , bo nie wiem co to za wyniki ? buziaczki Kasiaaa,, to chyba Ty pisałas o wkładce domacicznej ,jeżeli tak to moge ci polecic MIRENE mam juz ja 5 rok i będe wymieniac , chodziłam regularnie do ginekologa i wszystko było ok .Fakt ,że jest troche droga ale jak sobie policzysz tabletki co miesiąc to wychodzi taniej i jest konfort psychiczny ;) polecam Ewo,, to Taka krawcowa jestes ? no prosze ,,super ,że mozesz sama sobie uszyc to co chcesz;) Futerko ,, czemu sie nie odzywasz? wszystko ok?

Odnośnik do komentarza

Witam was serdecznie.no ja zwarjuje zaraz,dziś mój mąż dostała wezwanie z zusu żeby się wstawił na badanie do ich orzecznika bo choruje już 7 tygodni i czy czasem nie ściemnia.no przecież to jest chore,no jak on ma sie wyleczyć jak co chwila go ciągają po neurologach,badaniach,fizjoterapiach a ten kręgosłup to już mu odmawia posłuszeństwa od tego chodzenia.i znowu się denerwuje i już mój brzuch świruje z nerwów,aż hemoroidy mi wylazły.ja tu świra dostaje a on spokojny jakby się nic nie działo a widze że go boli jak nie wiem,schylić się nie może ani nic podnieść i bardzo się boję co oni tam zadecydują.

Odnośnik do komentarza

Gracja ,, niech zadzwoni do ZUSu i powie ,że nie może chodzic i nich oni do niego przyjada , tak robi wiele osób ,.Wiesz ,, ja na ZUSACH zjadłam zeby od 1999 roku jestem na rencie i przeszłam tyle komisji i sądów ,że mogłabym napisac ksiazke . Najgorsze co robi ZUS z ludzmi to depcze godnośc osobista człowieka a nie maja prawa bo to ci gwaeantuje konstytucja ale ludzie sa tak przestraszeni ,że sobie na to pozwalaja . Ostatnio na konisji tak mnie zaczęła dolowac lekarka i własnie zaczeła mi mówic co ja mogłam a co powinnam zrobic ,że mnie tak wkurzyła na maksa! Powiedziałam jej ,że jak nie zacznie rozmawaić ze mna jak z człowiekiem i ,że ma nie deptac mojej godnosci bo zamienimy gabinet na sale sadowa to od razu zmieniła ton rozmowy i sie uspokoiła Co oni sobie myslą , dziady jedne!

Odnośnik do komentarza

Któraś z was pisała na temat wkładki domacicznej ja mam ją od pół roku i muszę powiedzieć że jestem z niej zadowolona tylko że niestety mam nadal miesiączki tylko w mniejszej ilości,jednak liczyłam na to że zgubie ją zupełnie.Moje problemy były takie że co miesiąc ostre bóle brzucha pleców, a najgorsze było to ze ciągle miałam zapalenie pęcherza ,zrobiłam badania i okazało się że mogę mieć endometrium chociaż lekarz nie daje mi stu procentowej gwarancji.Któraś z was pisała że ma ją już od pięciu lat możesz napisać czy miesiączkujesz .

Odnośnik do komentarza

Któraś z was pisała na temat wkładki domacicznej ja mam ją od pół roku i muszę powiedzieć że jestem z niej zadowolona tylko że niestety mam nadal miesiączki tylko w mniejszej ilości,jednak liczyłam na to że zgubie ją zupełnie.Moje problemy były takie że co miesiąc ostre bóle brzucha pleców, a najgorsze było to ze ciągle miałam zapalenie pęcherza ,zrobiłam badania i okazało się że mogę mieć endometrium chociaż lekarz nie daje mi stu procentowej gwarancji.Któraś z was pisała że ma ją już od pięciu lat możesz napisać czy miesiączkujesz .

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!! Dziś w nocy nie mogłam spać, wstałam o 5 i łaziłam, a potem spałam az do 11:30, pewnie ta nieciekawa pogoda tak działa..teraz taka zaspana chodzę. Agniesia, ciekawa jestem co ten twoj podwyższony wynik oznacza, bo jak coś złego to ja też będę musiała taki zrobić , boję się o te moje żyły, nie wiem tylko czy rodzinna by dała skierowanie czy tylko chirug czy neurolog? Gracja, nie masz co się bać ZUS-u, oni czasem tak wołają chorego, żeby właśnie jak piszesz stwierdzić czy rzeczywiście ktoś choruje czy udaje, a jak mąż chodzi po lekarzach i robi badania i ma dokumentacje to nic mu nie zrobią tylko to jest trochę uciążliwe dla chorego tak latać i się tłumaczyć, zróbcie tak jak pisała Marlenna, niech mąż zadzwoni i powie że nie może chodzić (haaha dobry pomysł), chorując na kręgosłup ma prawo go boleć. Futerko Ty nam tu nie choruj, bo wystarczy że nerwica Ci daje do wiwatu, a jeszcze inne choróbska się czepiają, duzo zdrowia Ci życzę!!

Odnośnik do komentarza

Dzięki marlena za odpowiedz,ale mój mąż jest spokojny i nie umie z takimi dyskutować zbytnio.ma przygotowaną już historie choroby,wszystkie wyniki itd,i zobaczymy a może z nim pojade bo on jak sam to mu na głowe włażą.mam nadzieję że jakoś to będzie.dzięki jeszcze raz.futerko ja też tak mam z okresem a na dodatek albo płaczę ciągle albo jestem taka wściekła że lepiej mi z drogo schodzić.

Odnośnik do komentarza

Stella24 :-) Wkładka domaciczna jest środkiem antykoncepcyjnym i jej zadaniem jest niedopuszczenie do zajścia w ciążę. Natomiast miesiączkować będziesz nadal ,aż do wieku kiedy wejdziesz w okres menopauzy czyli do wieku 45 lat - 55 lat. Nie wiem skąd Ci się wzięło, że jak będziesz miała taka wkładkę, to przestaniesz miesiączkować!! Wkładka nie ma nic wspólnego z miesiączkowaniem, ale może spowodować, że te miesiączki będą mniej obfite i koniec na tym!! Ewa

Odnośnik do komentarza

Witajcie, wróciłam z mierzenia sukienki z przyjaciółką, i było super, żadnego ciśnienia że do toalety trzeba, żadnego stresu, miło ,fajne, potem wyskoczyłyśmy na obiadek, i już wróciłam, dolegliwości ranne trzymały mnie z wczoraj jeszcze a teraz znów jest super tylko że jestem trochę zmęczona, Karolcia czy to ty jesteś tą sexi blondi w pomarańczowym? :) nie chcę gafy strzelać a nie chcę mi się wchodzić na maila spowrotem by ci odpisać bo on stary i jakoś go nie lubię. ależ ta choroba potrafi mnie ponosić, muszę nauczyć się żyć z nią, muszę nauczyć cieszyć się z każdej chwili, bo ja żyję, jestem z synem, funkcjonuję, oddycham i dziękuję Bogu za to. Idę dziś do znajomej i składam papiery wsprawie alimentów, mówię wam tak sie wkurzyłam na mojego byłego męża znów że nawet nie chcę pisać by się nie denerwować, ja często miałam prorocze sny. do tej pory je mam....ale mnie już nie fascynują a straszą bo myślę, nie pamiętam co dalej było może to już czas na mnie:))

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×