Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Megi nie szkarlatyna to są też chyba jakieś w buzi krosty czy coś takiego,a ja byłam u lekarza i to angina.A to chyba po antybiotyku,bo jak go biorę to pojawiły mi się te krostki i co najgorsze ,że teraz znowu mam kaszkę na buzi:(((((((((( A czytałam na necie i w ulotce,że po tym antybiotyku jak wyskoczą jakiekolwiek krosty to jest uczulenie.

Odnośnik do komentarza

Kielce ja też zawszen ocnym markiem byłam ale choroba już o 22 robi ze mnie staruszkę, jak jest lepszy dzień to o 23, czasem po północy już zasne, a kiedyś 19 godzina i spać przy pierwszych atakach nerwicowo tężyczkowych. jaki mnie lęk złapał wczoraj, idę przez dom i taki ucisk w głowie poczułam, lekkie otępienie i lęk że ho ho, aż się popłakałam, chyba za dużo wrażeń i myśli miałam ostatnio:( muszę się opanować i wszystko ogarnąć. Miłego dnia

Odnośnik do komentarza

Witam. Dziewczyny,jak mi zsypało w nocy buzie i popuchły mi oczy,aż sie przestraszyłam. Byłam dzisiaj u lekarza i przepisała mi inny Bioraced 500. Ale tak sie wystraszyłam,że go nie biorę,troszkę mi pomogły te 3 tabletki augmentinu.I nie chcę żadnych antybiotyków.Wolę zjeśc kg czosnku i cebuli i miodu,cytryny,nie wiem czego jeszcze,niż brac antybiotyk.

Odnośnik do komentarza

Dlatego Agniesia ja jem wieczorem na chlebku codziennie 1 ząbek czosnku i jakoś się trzymam bez antybiotyku, nawet jak złapię jakiegoś wirusa, niech sobie śmierdzi ale ja już nie czuję tego, a moje otoczenie (tzn. syn czy mąż) nie narzeka, a do rana jest ok. Dziś przeznaczyłam dzień na porządkowanie grobów, byłam sama, bo koleżanka która miała przyjechać i iść ze mną ciągle oddala termin przyjazdu, a pogodę trzeba wykorzystać, bo jak ona wreszcie się wybierze to będzie pewnie lało... trochę się stresowałam, bo jeszcze dużo ludzi nie ma na cmentarzach, a zdarzały się u nas kradzieże torebek kobietom; więc pochowałam co mogłam z torebki po kieszeniach dokumenty, portfel), bo chwila nieuwagi i już po torebce.... Ogólnie jestem zmęczona, bo obrobiłam 5 grobów, ale to zmęczenie nie jest takie jak kiedyś przy mocnych objawach nerwiczki, jest to takie pozytywne zmęczenie. Miłego popołudnia i wieczorku wszystkim.

Odnośnik do komentarza

Agniesia :-) Ja się panicznie boję antybiotyków, ale angina, to choroba bakteryjna nie wirusowa i możliwe, że bez antybiotyku nie przejdzie i nieleczona może przenieść się na oskrzela, a później na płuca, dlatego zobacz jak będziesz się czuła. Jak będziesz miała gorączkę, to musisz wziąć antybiotyk. Ja jak już zachoruje i muszę brać antybiotyk, to zawsze chcę w zastrzykach i jadę do przychodni i tam ten zastrzyk dostaję i odczekam pół godziny i jak mi nic nie jest to wracam do domu. To tak ze strachu... Życzę Ci zdrówka. Ewa

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj nie najlepiej się czuję. Wali mi serce jak oszalałe, a przecież biorę Atenolol, ale dzisiaj jest strasznie. Był moment, że chciałam wzywać pogotowie, ale wyszłam na balkon, posiedziałam na leżaku i trochę jest lepiej, nie mniej przygotowałam sobie *zestaw szpitalny*, tak na wszelki wypadek. Nie powinnam się denerwować, ale ja nie umiem...

Odnośnik do komentarza

Ewo wspolczuje Ci:( ale dasz rade, jutro bedzie lepiej. Ja niemam co narzekac, nerwiczka troszke ustąpila...eh co tu duzo mowic lecę na cwiartce lexotanu dlatego daje rade cos robic, ale dzisiaj jak sie kąpalam to slabo mi sie zrobilo, bo pomyslalam ze nie wyjde z wanny i takie tam,...glupie sa te mysli, same przychodza;/ Jeszce tylko jutro wytrwac, potem w piatek bede brala anytdepresanty, niewiem jak poczatkowe dni bede znosic, napewno z Wami sie podziele moimi odczuciami.. boje sie ale juz jestem tak zdesperowana i swiadoma swojej choroby, ze gdynbym odstawila benzo...i nic nie brala, nie dam rady, wiem o tym. no coz, zycze milej nocy.. ja sie dzisiaj super czuje, jak to na benzo, spokoj, luz, moge cos porobic na spokojnie, bylam w sklepie, w kantorze, super! nie trzesly mi sie rece, nie robilo mi sie, slabo, czulam ze moge wszystko i jestem wolna jak ptak, lubie takie chwile, czuje sietak jak kiedys i bede doo tego dazyc by tak bylo zawsze:)) bo wiem ze bez leczenia byly dni, kiedy bylam wrakiem czlowieka doslownie,ani wyjsc z lozka, balam sie listonoszzowi drzwi otworzyc, ciagle strach ,lęki, nie umialam z nikim pogadac dluzej niz 5 minut, wystraszona , okropnie!! ..ale skoncze z ta nerwica, i wszystkim Wam zycze sukcesow, nie poddawajcie sie, widzisz Ewo, mialas lęki okropne,ale przeszlo...i zasze przechodzi, ach ta nasza durna psychika, te glupie mysli natretne i strach, przed czym? no wlasnie,....same nie wiemy...buziaki

Odnośnik do komentarza

Ewo, trzymaj się kochana, życzę Ci żebyś wytrwała do jutra...to wzywanie pogotowia samo w sobie też jest stresujące i dodatkowe lęki powoduje, tak sobie nieraz wspominam jak ja jechałam do szpitala kretką i oni syrene włączyli...a mnie jakby jeszcze gorzej się zrobiło, to był szok dla mnie. Dziś zanim pojechałam na cmentarz to przygotowałam sobie w pudełeczku po tabletce afobamu i takie pod język na ciśnienie... w razie czegoś, bo kiedyś właśnie na cmentarzu miałam złe doświadczenie, a lekuów żadnych nie miałam ze sobą i ledwo do domu wróciłam...a dziś nie potrzeboawałam brać tych leków, najważniejsze, że wiedziałam że je mam.

Odnośnik do komentarza

ARKEKRA nie martw się będzie dobrze, ale jeśli źle się poczujesz naprawdę to wezwij to pogotowie, albo idź jutro do lekarza, bo nie można wszystkiego zwalać na nerwicę, bo wtedy nerwica też wygrywa. całuję was cieplutko, zgrywam właśnie mp3 z glosem mego psychologa i będziemy testowali czy lepiej:D

Odnośnik do komentarza

Moja córka dawno temu miała po polopirynie mocny krwotok z nosa i musiałam z nią jechać na pogotowie aż do Gdańska do laryngologa i tamowali jej tam. A przypomniało mi się wtej chwili jak kiedyś drapałam się w uchu i krew mi poleciała i jak zobaczyłam na palcu to momentalnie slabo mi się zrobiło i byłam pewna, ze jak uchem krew leci to już koniec ze mną, poleciałam na pogotowie (mam blisko to na piechtę) ale okazało się że tam mi nie zajrzą w ucho i wysłali mnie do domu i kazali do lartyngolaga iść, nic mi nie było ale panika straszna...oj tylko ja wiem co przeżywałam.. Spokojnej , bez sensacji nocki Wam wszystkim życzę!!!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×