Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[Gość Magdzik23]

Ewuchaaa super, ale jeśli podjełas decyzje albo czujesz ze bys chciala leczyc sie psychoterapia te lepiej zinwestowac w wizyte u psychoterapeuty niz u psychiatry ktory wiesz ze ci tak doradzi:) zycze Tobie i innym wyzdrowienia szybkiego najdogodniejsza dla was metodą:* ja dzis się czuję wspaniale ale to chwilowe ,ale przynajmniej znów jestem JA przez chwilę!! mlutką chwilę taka magdzik podekscytowana pelna pomyslów:) ale pewnie za 15 min minie mi bo mi się dziś zaczeło przeplatać, nie chce się cieszyc, bo pan dr zabronił , muszę tylko podtrzymac pozytywne kroki

[futerko25]

Dostalam ten pramolan mam go brac 3 razy dziennie powiedzcie mi jak sie po tym leku czujecie czy moge vgo brac rano baskabaska jestes po nim senna?

[Agniesia]

Futerko ja brałam ten pramolan,to jest dobry lek.Baskabaska niech Ci więcej napisze,bo go długo stosuje.

[futerko25]

Mialam w gabinecie znow cisnienie 140 na 90 ale chyba to przez to ze zawsze sie stresuje

[Agniesia]

I tez brałam 3 razy dziennie,a potem tylko rano i wieczorem

[futerko25]

I jak sie po nim czulas ok chodzi mi o to czy dam rady byc sama z dziecmi po nim czy nie bende przymulona ona powiedziala ze po tym powinno to serce sie uspokoic bo to wszystko tylko nerwica

[Agniesia]

Dobrze się po nim czułam,najlepszy był na wieczór ,bo fajnie się śpi po nim .Ale na każdego inaczej działają leki.Tak więc futerko musisz wypróbować i nic się nie bój nic Ci po nim na pewno nie będzie.

[futerko25]

Jutro go weze jak dzieci zaprowadze do przeczkola,bo jak mi bedzie zle to sie poloze i tyle ja juz go kiedys bralam przez 3 dni ale nie pamietam jak sie po nim czulamk chyba dobrze skoro nie pamietam ha ha

[Agniesia]

Na moją znajomą to np tylko pramolan działa,na lęki.I zawsze to bierze.

[baskabaska]

Futerko, weź ten pramolan pierwszą tabletkę na noc, to nawet jak przymulona będziesz to podczas snu...a rano zobaczysz jak będziesz jeszcze przymulona to rano nie bierz tylko stopniowo wprowadzaj, potem już jak poczujesz, że jest ci lepiej po nim to bierz prze dłuższy czas 3xdziennie, nie zrażaj się, że z początku będzie może cię zamulać ale ja np. zawsze wolałam to przymulenie niż to co czułam przed leczeniem. Powodzenia...i nie ociągaj się z tym tylko dziś już weź.

[futerko25]

Nie moge tego wziasc dzis bo nie mialam kasy zeby wykupic jutro to wykupie,mam nadzieje ze mi to pomoze bo juz mam dosc

[Gość Magdzik23]

A co to ten promalon? Futerko na pewno pomorze, bądz dobrej myśli i bierz jak lekarze karzą bo inaczej to dupa z tego wychodzi, mój pies zjadł ostą paprykę dzisiaj w przyprawie i cały dół domu był koloru brązowego, biedny tak się przestraszył że nie mógł powstrzymać i się bał, że na niego się nakrzyczy że nie wytrzymał do spaceru:) przepraszam za to obrzydlistwo, my z mamą się ulotniłyśmy i tato został z tym wielkim zadaniam i tak się uśmiałam że musialam sie z tym smiechem ukrywac w pokoju

[futerko25]

Madzik tak dokladnie to niewiem ja go dostalam bo mi serce za szybko bije to jest chyba na uspokojenie i na leki tez

[Agniesia]

Madzik to miłego mycia dla Twojego taty hahahaha

[Agniesia]

Futerko on jest na stany lękowe,na średni i lekkie depresje i na zaburzenia psychiczne na tle sercowym.To masz z ulotki. Futerko dzieci od lat 6 mogą brać 1 tabletkę. Więc nic Ci po nim nie będzie.

[Agniesia]

I on nie kosztuje dużo,jak się nie mylę to ok 12 zł. Jaki mam wielki antybiotyk,tłuczkiem do kotletów go zgniatam,bo go nie przełknę. Fuj

[Gość megi71]

Witajcie wieczorkiem! Ha ha Agniesia, tłuczkiem? Raczej nie powinnas go kruszyć tylko starać się popić i połknąć w całości. I broń Boże nie popijać mlekiem, bo osłabia działanie czy coś tam. Gdzies to kiedyś czytałam i tak mi utkwiło w głowie. Wiem, że przy anginie strasznie boli gardło więc Ci współczuję. Szybkiego powrotu do zdrowia!

[Agniesia]

Megi tak wiem wiem żeby nie popijać mlekiem i sokiem grejpfrutowym. I wiem,że się nie gniecie antybiotyku ale nie dam rady przełknąć takiego wielkoluda,rano próbowałam i skąd nie przeleci. A on nie ma takiej śliskiej powłoczki .Bleeeeeeeeee

[Gość Magdzik23]

Agniesia to ja tak mialam z tymi od boleriozy antybiotykami ,nie dosc ze swinstwo to wielkie ze nie dawalam rady i rozposcilam w wodzie i myslalam ze sie porzygam, do tej pory smak pamietam fuj a na pol jak dzielilam to mi ranilo gardlo, ale kruszyc te takie nasze tabletki to sadze 15 min i zacznie dzialac:) mi lekarz kazal kruszyc te antylekowe gdybym dostala wielkiego ataku i nie chciala zbyt dlugo czekac na efekty chociaz tamte byly o przedluzonym dzialaniu wiec 40 min sie rozposzczaly a tenormalne to chyba inaczej maja, tak sobie glosno mysle:) ide spac i sprzatac i prac i padne z zmeczenia wiec paaa, jejku jak mnie slodkie bierze, dzisiaj moj psycholog smial sie z mojego nalogu, mowil ze to niedobrze i poza psychologiczne i mam ograniczyć i się smiał bo czesto mowilam ze dupa ze mnie albo sie czulam jak dupa itd.. hahaa

[Gość megi71]

Magdzik to wpadnij do mnie na torcika i tiramisu, bo mi zostało jeszcze...

[Agniesia]

Megi dla mnie tiramisu mniam...

[Gość Magdzik23]

Megi71 nawet nie kuś!!! bo bym zjadła lody o smaku tiramisu , mmmm.....weszłam na chwilę ale zmęczenie daje mi popalić, mam w torbie misia lubisia i musi mi to starczyć!! no i kinder max :) mniammm...ale oprocz slodyczy mam czasem chętke na coś tłustego, jak np tłusta pizza, tłusty gyros, mniamm

[Agniesia]

A co do rozgniatania tabletek,to ja nawet aspirynę i polopirynę rozpuszczam hi hi

[baskabaska]

I zostałam sama w domu... aż do niedzieli...ale się cieszę...nareszcie odpocznę psychicznie, będę robić to co mi się rzewnie podoba, jeść będę robic sobie lub nie..hahah!!! Syn wyjechał z dziewczyną do Krakowa i Zakopanego zwiedzać. Agniesia, ty masz może duomox?, bo on jest duży, ale może masz jeszcze większy? jak ja dawno antybiotyków nie brałam...i oby tak dalej, wystarczą mi inne prochy..

[Gość Magdzik23]

Wiecie co, ja kiedyś ssałam cukierka na kaszel, jak byłam w 4 podstawówce, bo trochę kaszląca na kolonię jechalam i w dzień wyjazdu wchodząc do łazienki cukierek stnął mi w gardle:(( nie mogłam oddychać, oni nie spadał ani nie chciał się z buzi wydostać, moi rodzice, mną potrżąsali, łapali za brzuch ,w plecy bili, do góry nogami wszysko, i tyle śliny wytworzylam że się trochę rozpóścił i wylazł buzią, ale go wczesniej trochę ssałam gdyby mi od razu wpadł, nie byłoby sznas one należały do tych cukierków gogantów