Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem że to wygląda jak nakręcanie się na najgorsze, ale ona jest taka miła aż do przesady i chce się umówić z nami że nie będziemy mieszkania doglądać że wszystko ok, (a w prawie jest tak że mamy prawo co trochę , odwiedzać czy wszystko wporządku jest) i ten pośrednik tak zaznaczył sam z siebie że jeśli zajdzie takie coś że będzie dzidzia to moi rodzice mają socjalne znaleźć i kurde, da się to obejść umową czy może trzeba rezygnować, bo my studentom chcieliśmy, ale się ta para zdecydowała

Odnośnik do komentarza

Magdzik23 , ja też wynajmuję ale bez pośrednika, po co ci pośrednik ? Przecież on za darmo tego nie robi , ja po prostu spisuję umowę w trzech jednobrzmiących egzemplarzach : jedna jest dla wynajmujących , druga dla Ciebie a trzecia do Urzędu Skarbowego.Ja zawsze pierwszą umowę spisuję na 3 miesiące i jak się termin kończy to albo przedłużam albo po prostu nie ( nigdy nie podpisuję na czas nieograniczony), żadnego mieszkania socjalnego nie muszę w zamian dać jak ją nie przedłużę. Jak masz pytania jakieś to pisz , w ramach mojej wiedzy odpowiem.Pozrawiam

Odnośnik do komentarza

Zdrowa1 dzięki, pośrednik to mój tato sobie wymyślił i też nie wiem po co on, ale z tym znalezieniem socjalnego mieszkania chodziło o to, że jeśli ktoś się wprowadzi i zajdzie w ciążę albo będzie mieć dziecko to chodźbyś miała umowę nie wiadomo jaką to oni nie muszą się wyprowadzać póki im czegoś nie znajdę jak oni sobie tak wymyślą, zastanawiam się czy jest w razie czego jakieś obejście, bo ich chroni prawo, a mnie?? bo umowa będzie na okres 10 msc, ale podobno to nic nie zmienia bo i tak może wyjść jak napisałam. wiecie co czuję się beznadziejnie, ściska mnie w głowie i mam takie odrealnienei jakbym miała zaraz stracić przytomność, do tego jestem złośliwa i się kłóce ze wszystkimi mimo że NIE CHCĘ poprostu słowa same wychodzą z mych ust:( muszę się zamknąć wkońcu!! :( przykro mi i boję się, wiem że źle robie ale nie wiem co jest ze mną ?

Odnośnik do komentarza

Witam chwilka dla mnie. Magdzik umowę zawieraj na czas określony i w umowie dla bezpieczeństwa można wpisać paragraf, że w razie egzekucji opróżnienia lokalu najemca będzie mógł zamieszkać ..............(podać imię i nazwisko i adres). to jest Twoje zabezpieczenie w razie eksmisji (nie płacenie, dewastacja lub inne rzeczy które nie będa zgodne z umową przez Was zawartą. Uciekam, życze wszystkim miłego dnia

Odnośnik do komentarza

Madzik nie trzeba miec posrednika,a czemu masz szukac im mieszkania socjalnego?? Ja wynajmuje mieszkanie i mam dziecko małe i psa,i jest ok ;) wiec bez stresów ;)) a jak tam dzis sie czujecie,mnie troszke stres rozbija,dzis jade do tesciowej do bydgoszczy ,i długoo podróz przedemna hmmm juz rano jelita sie odezwaly tak ze mam podrazniona cała pupe boli mnie ;/ maskara

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. Nie znam się na wynajmie mieszkań wiec niestety nie pomogę. U mnie bardzo zimno i wieje ostry wiatr. Ja od rana jestem na obrotach, bo szykuję się na przyjęcie gosci jutro. Tak więc nie mam czasu i nie myślę o chorobie. Upiekłam ciasta teraz picuję dom i zostało mi jeszcze zrobić sałatki. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Macie racje ale prawo jest takie że jeśli mimo umowy na 10 msc oni powiedzą, nie mamy gdzie mieszkać, i my się z tąd nie mamy zamiaru wyprowadzać to ich wyrzucić nie możemy póki nie znajdziemy jakieś lokum( jak jest dziecko oczywiście) i nie wiem jak można to obejść że mimo że nie będą chcieli się wynieść to i tak się wyniosą. bo inni nie robią problemu gdy z dziećmi zamieszkają wiem, ale chcę wrócić po wakacjach do swojego mieszkania, bo tu trochę nas dużo i boję się że nie będę mogła.

Odnośnik do komentarza

Bo wiem że są tacy ludzie któzy specjalnie tak robią, zamieszkują, dzidzia, nie płacą i wynieść też ich nie można i się obawiamy co zrobić by w umowie znalazło się dla nas zabezpieczenie, bo mimo umowy ich prawo chroni, hmmm....a nie wiadomo co im w głowach siedzi. a umowa jest na 10msc

Odnośnik do komentarza

Madzik a dlaczego podpisujesz na 10 miesięcy po pierwsze a po drugie przecież każdy gdzieś przedtem mieszkał i tam musi wrócić jak Ty nie będziesz chciała dalej kontynuować wynajmu tak jak napisała Zuzia podaje imię , nazwisko i adres pod , który się wyprowadzą w razie jak Ty będziesz chciała zrezygnować z najemców i to się umieszcza w umowie a jak nie będą chcieli to podpisać to znaczy ,że coś kombinują i mają nieczyste intencje.Może być właśnie taki punkt w umowie ,że obie mają 2 miesięczne wypowiedzenie. Madzik , ja wynajmuje wiele lat , ale nigdy nie miałam problemu z wyprowadzeniem się sublokatorów , ale ja za to mam innej natury a to jest dewastacja mieszkania i kompletne nie poszanowanie cudzej własności no i nie płacenie dlatego jak w umowie zawrzesz taki punt o 2 miesięcznym wypowiedzeniu umowy to jak Ci się zdarzą takie przypadki to po prostu im wymawiasz i koniec i wraca pod wskazany adres w umowie.Takie są aktualne przepisy i tu nie ma znaczenia czy jest w ciąży czy nie .

Odnośnik do komentarza

Madzik oby ci ludzie tak nie postapili,bo nie kazdy musi miec złe intencje,ale pierwszy raz slysze o tym ze jak jest dziecko w drodze to nie mozna z kims umowy wypowiedziec i znalezsc nowe mieszkanie...nigdy ale to nigdy o tym nie slyszalam .... slyuchajcie kochanie zycze wam milego udanego,weekendu aby chorobsko troszke odpusciło;/a ja smigam na bydgoszcz trzymajcie kciuki zebym w podrozy wytrzymala...i kilka glebszych oddechow dam rade;)

Odnośnik do komentarza

Korolcia można im wypowiedzieć umowę ale jak oni się nie zgodzą gdy dzidzia to wtedy można umowę do *śmieci wrzucić* bo prawo ich chroni że to ja mam im zapewnić mieszkanie i ma im się do tego jeszcze spodobać:) a muszę się zabezpieczyć bo na tym mieszkaniu kredyt jest i nie chcę płacić go na kogoś(A właściwie by rodzice płacili póki co) no a na 10 msc bo chcę za 10 msc zrobić tam remont, kupić meble i zamieszkać z synkiem tam i zacząć żyć na własną rękę bo po rozwodzie jak dostałam pierwszego ataku to już u rodziców zostałam aż nie wyzdrowieje i nei znajdę pracy i kubuś będzie pod dobrą opieką. zdrowa przejżałam to co ty napisałaś i rzeczywiście mogę ich tak obejść, jutro chcą się wprowadzać i podpisać umowę, dzisiaj zadzwonimy do nich bo to co ty napisałaś to musi być przy notariuszu adres np rodziców czy kogoś żę na ten adres w razie eksmisji oni pójdą. ha dzięki:** jesteście super!! nic innego bym nie wymyśliła. a co do zdrowia to czuję się dziś chora, CHORA NA NERWICĘ!!taka odrealniona do dupy

Odnośnik do komentarza

Witam. Wiecie co, uśmiałam się sama z siebie, bo przez pomyłkę napisałam post na innym wątku gdyż piszą tam niektóre osoby tam i tu hahaha. Karolcia04, ja trzymam za Ciebie, żebyś dała radę i wszystko było ok. Magdzik, ja też wynajmuję mieszkanie córki i mówię Ci same nerwy mam przez to, bo różni ludzie są, z początku ładnie i cacy, a po jakimś czasie albo nie płacą albo ciągle muszę przypominać (oczywiście dlugo po terminie). Najlepiej jest właśnie tak jak dziewczyny piszą, trzeba w umowie zaznaczyć do jakiego miejsca zamieszkania muszą się wyprowadzić najemcy w razie zakończenia umowy, chociaż ja też jestem naiwna i tego nie robię, kaucji też nie biorę (bo przeważnie nie mają na nią) i córka mnie *opieprza*, że taka jestem, a ludzie niszczą strasznie mieszkanie i sama z tym się gryzę. Na szczęście nie miałam jeszcze takich co nie chcieliby się wyprowadzić ale miałam już parkę co ONA w międzyczasie zaszła w ciążę i mi nic nie powiedzieli ale ja zaraz wszystko zaczęłam robić, żeby się wyprowadzili tzn. powiedziałam, że córka wraca z Francji. Miłego popołudnia życzę, mnie dziś jeszcze przywiozą ziemniaczki na zimę, będę miała jeszcze zejście do piwniczki, chociaż już dziś się tam narobiłam, bo robiłam *wystawki*.

Odnośnik do komentarza

I wiecie co, podjechalam z mezem do sklepu, maz mowi idz kup pare rzeczy ja poczekam w aucie...wchodze do sklepu a tam 5 osob przedemna, juz chcialam wyjsc ze mi slabo ....... ale stoje i mysle? co ja kurde sobie wmawiam odrazu ze mi slabo, najwyzej padne tu, i mi pomoga.... i wytrzymalam, kupilam i bylam z siebie dumna!!!!!!! zauwazylam ze w duzych marketach zle sie czuje,ale opanuje to:)) i wlasnie w takich super dniach jak dzis nie chce sie leczyc,mowie sobie ze jest dobrze,ze bedzie lepiej...ale to nie prawda,sami wiecie ze nerwicowe sprawy przychodza z nienacaka, wiec bede sie leczyc az to cholerstwo wylecze na maxa!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak sie ciesze ze wstalam rano!!!!! chce by mi to weszlo w nawyk :) fajnie ze moge sie z tym z Wami podzielic, teraz jem i mam taki apett z radosci, tak fajnie jest, moja Wiki sie bawi, mąz siedzi obok mnie, ogladamy tv a ja jestem szczesliwa:))

Odnośnik do komentarza

Super Kasia ! ! ! No widzisz można się nie poddawać i walczyć o lepszy byt dla Siebie i rodzinki , tak trzymać. Baskabaska, no właśnie ten wynajem to same kłopoty a co niektórzy to zazdroszczą jeszcze wielkiej kasy , jasne nie można uogólniać i zakładać ,że wszyscy są żli ale niestety większość muszę stwierdzić z przykrością ,ze nie szanuje własności nie swojej i niszczy. Ja kaucję biorę ale ona mi nigdy nie pokrywa strat . Karolcia ja też życzę Ci szczęśliwej jazdy. Ewa, Futerko i inni co tam u was słychać ? Ja po pracy w ogródku wieczór spędzimy przez telewizorem , myślę ,że mąż coś dobrego znajdzie na sobotni wieczór. Miłego wieczoru wszystkim życzę.

Odnośnik do komentarza

Popisałam trochę z mężem na skypie, żeby się wprawił, bo on początkujący, teraz siedzę i odpoczywam po *cięzkim* dniu. Tak Zdrowa1, niektórzy zazdroszczą, myślą, że fortunę się zarabia, a ja to nawet nic, bo córce odkładam i opłacam jej z tego wszystko, już mam dosyć, jeszcze z moją nerwiczką to sobe możesz wyobrazić, nie umiem być taka stanowcza względem lokatorów i w sobie się spinam, a to rzutuje na moje samopoczucie. Kasiaaaa, też się cieszę, że sama walczysz i udaje ci się wygrywać z tą francą, mnie kiedyś też ciągnęło do łożka i tylko bym leżała ale było dwoje dzieci i trzecie mąż to musiałam coś robić w domu ale ledwo wytrzymywałam wtedy, mąż mi czasem dogadywał, że się lenię i ciągle bym leżała ale sama wiesz jak to jest, w moim wypadku męża nic nie obchodzilo tylko własna praca, a reszta to ja i można powiedzieć, że dalej tak jest dlatego się cieszę, że on pojechał, bo mam trochę luzu, przynajmniej obiadu nie muszę robić na czas i podstawiać pod nos.

Odnośnik do komentarza

Futerko spoko po prawej stronie nie ma serca, a u Ciebie to mogą być nerwobóle , ja mam co rusz jakiś * ból* i praktycznie zawsze sam przechodzi. Baskabaska, to mieszkanie miało być dla syna ( w naszym domu) ale nie chciał a właściwie synowa nie chciała i też mi pomaga to wszystko ogarnąć bo ja to bym już dawno zaniechała tego wynajmu i tez praktycznie te pieniądze mu daje ( składam na lokatę , on tego nie wie). Idę robić kolacyjkę , jeszcze raz wszystkiego dobrego , do jutra.

Odnośnik do komentarza

Magdzik :-) Za 5 minut wychodzę na koncert Bajora i nie mam czasu Ci odpisywać, ale nie ma takiego prawa, żebyś musiała komuś, komu wynajmujesz mieszkanie z dzidzią czy bez dzidzi zapewniać mieszkanie jak będziesz chciała się ich pozbyć. Ja prowadzę biuro nieruchomości i jestem prawnikiem i Ci pomogę. Niczego nie podpisuj dopóki nie porozmawiamy jutro. Całuję do jutra. Ewa

Odnośnik do komentarza

Agniesia nikogo nie można wyrzucić z dnia na dzień czy ma małe dziecko czy nie , tak jak jest zapisane w umowie tak się to realizuje , dziecko czy ciąża nie ogranicza praw wynajmującemu chyba ,że sumienie. Futerko , będzie dobrze w kościele , jak się czego obawiasz ,że nie wytrzymasz to stań lub znadż miejsce siedzące przy drzwiach. Przerwa w oglądaniu telewizji , nałóg po prostu nałóg , idę dalej oglądać.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×