Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[baskabaska]

Ano zobaczymy Megi...dobranoc.

[futerko25]

Ja na brzuchu nie mam troche na tylku i na cyckach ha ha ale to takie male

[Agniesia]

Baskabaska tłuszczaki się powiększają. Pisałam Ci kiedys o tym.

[baskabaska]

Powiększają się Agniesia ale nie w nieskończoność, do jakiegoś rozmiaru i koniec, bo inaczej to chyba bym poszła se wyciąć, a tak to jak komuś nie pokaże palcem to nie widać.

[Agniesia]

Ja mam bo miałam ogromny brzuch w ciązy,nawet się mnie pielęgniarki pytały czy to bliźniaki bedą haha. A doktorka to sie smiała,ze pierwsze brzuch wchodzi do gabinetu.

[futerko25]

Dobra ja musze isc spac bo musze odstapic komputer dobranoc kobitki

[Agniesia]

Ale malutkie są po tym blizny,jak wyblakną to nawet ich nie widac. Znajoma powycinała. Baskabaska rosną dosc spore i potem nawet podobno bolą

[Agniesia]

Ja tez idę lulkac. Dobrej nocki życzę:)

[baskabaska]

Do jutra!!!!!!

[Gość walencjanka]

Otwieram oczy i rozpieprza mi łeb. Ale nie ważne. Dostałam się na studia!

[Gość Magdzik23]

Dzień dobry kontynuujając wczorajszą rozmowę to ja mam na głowie tego włókniaka czy coś i kazał mi włosy obciąć i ogolić w tym miejscu:) złapał mnieatak kilka dni później i nie pójdę na zabieg póki nie wyzdrowieję. haha agniesia ależ mnie rozbawiła, to byłaś ładną ciężarną, ja miałam taki normalny brzuszek ale moja koleżanka w 4 miesiącu już takiego brzucholca dostała jak 6 miesiąc, ale synek mi się duży urodził bo przytyłam prawie 30 kg:D 27kg jakoś tak, jak myślałam że już czas i dali mnie na usg by sprawdzić co tam się dzieje to powiedzieli że mały koło 3900 będzie ważyć a ja w szoku i chciałam szybko urodzić by nie przytył bardziej, 2 dni później mały już był wielkoludem ważył 4,070 ale to chyba po mamusi bo ja jak się urodziłam ważyłam 4950:D

[Gość izaaa]

Jak tam dzisiaj samopoczucie??? ja pije kawę a wcześniej byłam na zakupach- szybciej z tego sklepu wyszłam niż weszłam bo słabo mi się zaczęło robić oczywiście. Już nie daje sobie z tym rady mówię Wam... A po tym afobanie to jak się czujecie, rozluźnia czy jak??? nie robi się słabo? Ja jeszcze w ciąży nie byłam ale planuję i się boję jak biedę się czuła w tym stanie...czy mi się nie pogorszy.

[futerko25]

Witam wszystkich wiecie jua jak dotykam taglowe na srodku z jednej strony to normalnie tam czuje bule i jak ja dotykam to asz mi slabo,i to nie jest moj wymyls naserio tam cos czuje

[futerko25]

Iza po afobamie sie nie robi slabo czlowiek jest taki luzny nie boji sie nie napina sie to czuje sie ok,wlasnie jak mi sie robilo slabo to bralam afobam i mi mijalo

[Gość izaaa]

Futerko może źle spałaś, ja mam przez nerwicę różne bóle i jak sobie coś wmówię to panika. Raz myślę że mam zawał albo jakiś guz w głowie... nie martw się będzie dobrze. Ja tak sobie czasami myślę że przecież jak ktoś ma poważną chorobę to nic nie wie wcześniej i nie ma jakichś zwiastunów w postaci lęków jak my to mamy... to psychika futerko, głowa do góry!! ja jak sobie coś wmówię to też mnie to boli.

[Gość izaaa]

Futerko a też masz tak że czasami tracisz poczucie realności, rzeczywistości i masz wrażenie że zaraz zemdlejesz itd..do tego brak chęci do czegokolwiek??? ten afoban na to też działa?? samochodem można po nim jeździć? Z ta głową nie martw się, będzie dobrze zobaczysz!!

[Gość izaaa]

Ja uciekam, będę za 2 godz. Może mnie lęki nie dopadną;-)))

[futerko25]

Iza tak tez tak mam czest,tak wlasnie afobam na to dziala wiesz czy mozna samochod prowadzic to niewiem bo nie prowadze,alena ulotce pisze ze nie wolno no ale zobaczysz jak sie bedziesz czula

[Aga1791]

Witam wszystkich. Przepraszam że tak wczoraj zniknęłam, ale miałam trochę zajęć. Futerko! A co to znowu?! Nie nakręcaj się i nie myśl o tym. Na pewno nic ci nie jest. Mi też od rana dzisiaj jakoś słabo i kręgosłup i nogi, że nie mogę stać i w głowie się kreci, ale staram sie nie nakręcać. Wczoraj rozmawiałam wczoraj wieczorem z moją kardiolog. Więc tak. Mówi ze w holterze nie ma nic niepokojącego a średni dobowy puls mam 84, więc norma. Napomknęłam o tym szpitalu i umówiłyśmy sie na dłuższą rozmowę dzisiaj, bo już było późno i dzieciaczek jej płakał. Jeszcze nie gadałam. Wczoraj na no wzięłam połówkę hydroksyzyny (takiej 10 mg) i po jakimś czasie wszystko przeszło i czułam się super. Lęki zniknęły! Nawet nie pamiętam kiedy usnęłam (ale nie tak od razu, tylko jak już sie położyłam do spania), a rano nawet budzika nie słyszałam, ale dzisiaj to osłabienie i takie kiepskie samopoczucie. Powiedzcie mi czy to może być po hydroksyzynie? Może spróbować wziąść tą połówkę w dzień? Może taka dawka mnie w dzień nie uśpi? Chciałabym żeby to dobrze działało bo muszę iść do pracy w poniedziałek i boję się ze znowu nie dam rady. Walencjanka GRATULACJE!!!!!! Nie będę mówić: *A nie mówiłam*!

[futerko25]

Aga ja jak kiedys dostalam z pogotowia zastrzyk wlasnie hydroxyzyne to spalam cala noc rano bylam taka slabo i caly dzien po ie spalam naserio zle sie czulam

[Aga1791]

Futerko ale ja wzięłam połówkę 10, czyli 5! Może dla mnie to jeszcze za dużo?

[futerko25]

Dzisiaj pierwszy raz od roku spalam przy zgaszonym swietle i telewizorze ale wiecej nie zgasze,macie tez tak ze lek was lapie na snie ja tak mialam raz i dzisiaj tez mnie chcial zlapac,sniala mi8 sie mama cala noc i pozniej jak sie przebudzilam normalnie zerwalam sie z lozka zalaczyc telewizor bo normalnie slyszalam jej glos.niewiem czy ja wariuje czy co ale przysiegam slyszalam jak mnie wola.i znow plakalam ten sen byl taki ze ja stalam u niej na klatce z kolezankami a on w nocy wyszla w pizamie i mi mowila aga szybko chodz idziemy na ekg bo ja umieram i wyszlysmy z klatki i akurat karetka jechala ja ja zaczimalam i ja zabrali jak dolecialam do szpitala ona juz nie zyla i dlatego sie obudzilam i plakalam,kurcze ten sen byl taki realny

[futerko25]

Moze moze organizm nie przyzwyczajony,niewiem jaka mi dawke wtedy dali te z pogotowia bo dali mi zastrzyk ale chodzilam jak nacpana na drugi dzien i wiecej sobie nie pozwole dac hydroxyzyny,bo czulam sie fatalnie

[Aga1791]

Futerko ty poprostu strasznie tęsknisz za mamą i nie mozesz sie pogodzić z jej śmiercią. Szkoda mi cie bardzo. Ja nawet nie chcę sobie wyobrażać, że mogłabym stracić mamę. Na samą myśl mnie trzęsie. Musisz powiedziec o tym psychologowi on ci pomoże w zaakceptowaniu tego.

[futerko25]

No tez mi sie tak wydaje i tak strasznie zaluje ze nie moglam jej pomuc tym razem i zawsze po takim snie caly dzien do dupy bo plakac mi sie chce i jestem smutna.a pozniesz szybko chcialam zasnac zeby ja eszcze raz zobaczyc w tym snie ale juz mi sie nie przysnila