Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Sara masz racje ale ja bym wolała żeby przyjaźń z nerwicą była sporadyczna i na odległość. Dzięki Wam za to forum - pomaga mi , wiem że nie jestem sama. Dzięki Wam nie martwię się tym, że coś złego się dzieje ze mną - bo mam tylko nerwice lekową - a ona z czasem przechodzi.
Odnośnik do komentarza
Gość Załamka26
Sara...łatwo jest powiedzieć wychodź z domu jak najczęściej. Ja to sobie wmawiam na okrągło i słysze to od wszystkich. Niestety wiele osób poza nerwica lekową ma agorafobię fobie społeczną i ja do tych osób nalezę. Walcze z kilkoma zmorami na raz, jak się lepiej czuje, to i tak boje się wyjśc bo przerażają mnie ludzie, sklepy otwarta przestrzeń. Jak nie jedno to drugie dokucza. Przyjaźń z nerwica raczej nie jest możliwa, przyjaźnimy się z ludzmi których lubimy a jak można polubić to co nerwica z nami robi? Po latach staje się ona częścią naszego życia, ale nigdy jej nie da sie zaakceptować w 100%.
Odnośnik do komentarza
Załamka26 zdanie *Dar wychodz jak najczęściej, nawet jeśli nie masz na to ochoty...to najlepszy sposób by o tym zapomnieć :) * skierowałam do konkretnej osoby ponieważ wiem, że jest wiele na tym forum osób (i ja także kiedyś do nich należałam), które czują lęk przed wyjściem z domu. Co do przyjaźni, to jeśli nie zauważyłaś..słowo *przyjaźń* napisałam w cudzysłowiu.Niestety, taka jest prawda, że musimy po części naszą nerwicę zaakceptować.Myślę, że im mocniej będziemy z nią walczyć, tym bardziej ona się będzie rozwijać.Takie jest moje zdanie....ale każdy ma swoje metodę na przetrwanie.Szkoda tylko, że tak mało się dzielicie własnymi spostrzeżeniami.
Odnośnik do komentarza
Gość Załamka26
Sara nie chciałam Cię urazic tym co napisałam, wiem że skierowałaś to do konkretnej osoby, ale mnie osbiście to dotyka to zdanie dlatego napisałam że być może nie wiesz jakie jest denerwujące to zdanie dla takiego fobika jak ja. Widzę, że masz godne podziwu podejście do tej naszej dolegliwości, zgadzam się po części z Tobą. Ja mam problem z akceptacją siebie a co dopiero z akceptacją nerwicy.
Odnośnik do komentarza
Gość Załamka26
Iwona P no właśnie czemu tak jest że boimy się wychodzić? Kiedyś nie miałam z tym problemów, chodziłam na imprezy, do pubu, kina, uwielbiałam zakupy w centrach handlowych...a teraz nie chce nawet o tym słyszeć. Jestem więźniem we własnym domu :/ straszne
Odnośnik do komentarza
Załamka 26 a dlaczego siedzisz w domu - ja kiedyś też się bałam wyjść bo myślałam ze zaraz zemdleje jak wyjdę z domu, nikt z rodziny nie dowie się o tym a najgorsze było wyjście z dzieckiem na spacer bo się bałam ze jak zemdleje albo coś mi się stanie to ktoś ukradnie mi dziecko. Leczę się z przerwami od 9 lat - a mam 35. Teraz też mam napady lęku, nieraz w sklepach się źle czuje ale sobie tłumaczę że lepiej fiknąć w sklepie niż samemu w domu. Trzymajcie się cieplutko.
Odnośnik do komentarza
Gość Załamka26
ULA pytasz dlaczego ja nie wychodzę? To nie jest tylko kwestia tego że boje sie zemdleć itp. Ja się po prostu boje ludzi. Brak pewności siebie, brak poczucia włąsnej wartości, brak samoakceptacji. W domu się nie boję niczego, rzadko kiedy mam jakiś atak w domu, nawet gdy jestem sama w domu to czuję sie lepiej niz na zewnątrz nawet z kimś bliskim. Jeszcze się nie zdarzyło abym jeden raz czuła się dobrze w publicznym miejscu. Poza tym nawet gdybym chciała to nie mam dokąd iść. Spacery mnie przygnębiają jeszcze bardziej. Czasami jest mi z tym dobrze czasami bardzo źle. Niestety ale moja fobia społeczna sprawia że nie mam o czym rozmawiać z ludzmi, boje się ich i unikam.
Odnośnik do komentarza
od ok tygodnia mam problemy z oddychaniem zaraz potym jak mnie to spotkało pojechałam na pogotowie bo mi strasznie kołatało serce nie mogłam nabrac powietrza wszystko w srodku czułam jak mi sie trzesie jak rozrywa mi całe ciało w srodku robiłam badania krwi usg serca wszystko wyszło swietnie ale lekarz stwierdził u mnie nerwice ale jeszcze kazał mi zrobic usg tarczycy bo to moze byc od tarczycy, ale po tym co czytam na tej stronie to mysle ze to chyba jednak nie jest zadna choroba tylko narzadów tylko nerwica lekowa dostałam coaxil ale boje sie go brac bo jezdze autkiem i na ulotce pisze cos ze moge miec problemy z koncentracja wiec biore tylko raz dziennie wieczorem ale czuje ze słabon mi to pomaga mam dopiero 22 lata i strasznie sie martwie ta cała sytuacja mam nadzieje ze to kiedys minie i bedze mogła zyc normalnie
Odnośnik do komentarza
Gość baskalatka61
dzięki za słowa otuchy,czekam na sprawe wsadzie zusowskim i na komisjję o przyznanie stopnia niesprawności ,na to tez dawali renty ,ja mam problem z lekiem wsród tłumu ,i zus każe mi pracowac ,chyba że w domu lub bardzo blisko zamieszkania to chętnie,pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
hej dziewczyny do Asiulki moja kochana ja tez mam 22 lata a czuje sie jakbym miała przynajmniej 60.Miałam objawy identyczne jak twoje,bol w klatce mam do dzisiaj raz silniejszy raz mocniejszy ale zawsze jest(kardiolog powiedział zeby łyknac wtedy 2 ibupromy i cos na uspokojenie czasami pomaga)badania na tarczyce tez miałam super-jak wiekszosc.ten bol to nerwobol i nawet jak boli to lepiej sie na nim nie skupiac bo wiem ze swojego doswiadczenia ze zawsze by cie bolał jak o nim myslisz.Na pocieszenie ci powiem ze ten bol nie jest grozny dla zycia. Do Załamki-całkowicie sie z Toba zgadam w sprawie wychodzenia z domu, mam tak jak Ty-ludzie i tłoczne miejsca mnie przerazaja,nie chce nawet wychodzic bo ja tez sie nie boje ze zemdleje tylko sie boje przebywac miedzy ludzmi,nie wiem dlaczego .Zmuszanie sie do wyjscia niczego nie zmieni wiem bo probowałam na siłe wychodzic ale to tylko męka nie wiem moze na to potrzeba czasu? pozdrawiam wszystkich i miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Gość szara_ja18
Natasza mnie też sie strasznie rozregulował okres przez te nerwy... idź może do ginekologa? ja jeszcze nie odebrałam wyników a moje życie polega na wiecznym strachu przed nimi... w zwiazku z tym objawy sie pogłebiają... nie wiem. oszaleję chyba. a Tobie Natasza z piersią nic nie jest. prawdopodobnie wymyśliłas sobie kolejną chorobę... upewnij sie że wszystko gra
Odnośnik do komentarza
Gość Załamka26
Witajcie załogo :) Ja dziś jestem na prawdę w dobrym humorze :) dostałam od chłopaka wspaniały prezent a mianowicie kupił mi pieska :) Wiem...szaleństwo, ale zrobił to bo ma nadzieję że dzięki niemu zacznę wychodzić z domu. Ja też mam taką nadzieję!!! Byłam już z nim kilka razy na dworze i czułam się całkiem dobrze, nie myślałam o tym że w koło pełno ludzi. Może jest to jakiś sposób na poskromienie fobii i nerwicy. Nataszko na pewno nic Ci nie jest, wymyślamy sobie na okrągło jakieś choroby, ja na okrągło sprawdzam tętno i oglądam swoje ciało czy przypadkiem nie mam zakażenia jakiegoś. Wiem że to idiotyczne, ale za każdym razem gdy mnie zakuje serce to boję się że to zakażenie... Szara nie bój się kochanie wszystko będzie dobrze, jestem z Tobą zobaczysz że wyniki wyjdą prawidłowe i będziesz miała powód do radości!!! Anna30 możesz się tutaj wyżalić i opowiedzieć o swojej walce z nerwicą, tutaj każdy rozumie ten problem. Wszyscy czujemy się tak samo jak Ty i rozumiemy Twój ból. Pozdrawiam wszystkich buziaki!!!
Odnośnik do komentarza
CZESC Wszystkim!co słycha nowego ?szara napewno masz nerwice bo chyba żadna choroba nie potrafi by brdziej paskudna!a tak mam pytanie jak chodzisz do szkoły ? opuszczasz ?bo ja już 2 tygonie nie byłam ,po prostu jakies nerwy łapie ,jak widze szkołe normalnie się duszę ,a wogóle przez tą chorobe zmarnowałam sobie życie powinnam już is a studia ,a ja dopiero zaczynam szkołe dla dorosłych buiki
Odnośnik do komentarza
Gość szara_ja18
Zalamko pisałaś że chłopak kupił Ci pieska. jak się sprawuje? pomaga Ci pewnie trochę? masz przynajmniej powód aby wyjść:) Natasza chodzę normalnie do szkoły ale nie potrafię się skupić i uczyć jak kiedys. tragedia. ciężko jest ale szkoła pomaga mi nie mysleć chociaż na moment o tym co sie ze mną dzieje. lada dzień dowiem sie czy mam guza...to mnie przeraża. boję się że całe życie mi legnie w gruzach. wolę jednak nerwicę od guza. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×