Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Magdusia !!! Mam to samo pytanie co NATI 12, piszesz o cudownym terapeucie, ktorego mialas szczescie spotkac ale jak po pierwszym spotkaniu poznac, czy terapeuta nam odpowiada? trzeba mu dac troche czasu, czy po pierwszym spotkaniu juz sie to wie. ja wlasnie zapisalam sie na terapie i czekam na termin:) i jesli moge spytac, w jakim miescie przyjmuje Twoj terapeuta? pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Do Magdusi !!! mam to samo pytanie co NATI12, jak pozanc na pierwszym spotkaniu, czy terapeuta nam odpowiada. moze trzeba dac mu troche czasu? ja wlasnie zapisalam sie na terapie i czekam na termin :) i jesli moge spytac, w jakim miescie przyjmuje Twoi terapeuta? pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Do NATI12 i inso Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Moja historia była taka. Najpierw trafiłam na terapię do psychologa z certyfikatem terapeuty. Bo pamiętajcie koniecznie trzeba sprawdzić czy dana osoba ma certyfikat psychoterapeuty. Samo bycie psychologiem czy nawet psychiatrą to za mało. Uzyskanie certyfikatu wymaga długiego szkolenia, wieloletniej superwizji itp. Do tego pierwszego chodziłam pół roku a pewnego dnia uciekłam. Według mnie to wygląda tak: lęk ma swoją przyczynę. Ja np. mam problem ze złością. Tak mnie wychowano. Grzeczne dziewczynki się nie złoszczą, jak będziesz okazywać złość to nikt Cię nie będzie akceptował itp. W efekcie wtedy zamiast odczuwać złość czuję lęk (odkrycie tej sprawy zajęło mi 3 lata terapii). W tej pierwszej terapii bałam się za bardzo, tak bardzo, że w końcu uciekłam przy czym wcale nie zdawałam sobie wtedy sprawy czemu tak się dzieje. Po roku trafiłam do drugiego. Opowiedziałam mu jak było za pierwszym razem. Dał mi na pół roku seroxat, żeby dać mi szansę wejścia w terapię. Ponadto uzgodniliśmy, że jak lęk nie pozwała mi przyjść to dzwonie i mówię jak jest. Zdarzyło mi się kilka razy, że nie przyszłam, ale wiedziałam, że tak mogę i nic złego się nie dzieje. Jeśli chodzi o samą relację z terapeutą to moim zdaniem to jest najtrudniejsza relacją jaką miałam w życiu i absolutnie niepowtarzalna. Ty mówisz o sobie czasem takie rzeczy o jakie się nie podejrzewałaś. O drugiej stronie nie wiesz nic. Nie wiesz nic o faktach z jej życia, nie wiesz jakie są jej uczucia. Tego wymaga jednak terapia, bo terapeuta nie może się angażować emocjonalnie. Zresztą od tego jest superwizja czyli rozmowa terapeuty z jego terapeutą. Ja po pół roku zaparłam się. Powiedziałam sobie, że choćby nie wiem co to skończę to co zaczęłam. Wierzcie mi czasami było naprawdę ciężko. No a teraz próbuje się oswoić z tym, że nie jestem już na terapii:) Ja jestem z Krakowa. Jakby coś to moje gg 6799288:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie, czy bral ktos z Was Alvente? Ja juz biore ten lek od marca. Pierwsze dni byly fatalne, przelezalam je w lozku. Bolaly mnie miesnie, drzalo cialo, mialam zawroty glowy i pocilam sie. Pozniej lek zaczal dzialac, a ja czulam sie coraz lepiej. W kwietniu zaczely sie wymioty, podwyzszone tetno i ogolne oslabienie. i tak co pare dni. Pozniej przez dlugi czas bylo dobrze, az do teraz. Znowu to samo.. Powiedzcie mi, czy przy leczeniu nerwicy zdarzaja sie zle dni? Myslalam, ze skoro bierze sie lek juz tak dlugo, to powinno byc coraz lepiej, a nie w kratke? Dodam, ze lekarz przepisal mi na te *slabsze* dni cloranxen, ktory mam brac tylko doraznie, czyli w momencie krytycznym. Pracuje i jestem po nim senna i rozkojarzona..Juz sama nie wiem, co sie ze mna dzieje.. Mozecie cos na to poradzic, dac jakas wskazowke?
Odnośnik do komentarza
błagam pomózcie mi, ja juz tak dłużej nie umiem życ... mam silną nerwicę lękową, zostałem sam z ojcem, mam 22 lata, doradźcie coś bez recepty zwariuję, mam jakies ataki paniki w pracy, robię sie cały czerwony, kręci mi sie w głowie, boję się przestrzeni, nigdy takn nie miałem, zmarła mi mama i mam agonię zamiast życia
Odnośnik do komentarza
Gość szara_ja18
witam po długiej przerwie. znów bardzo potrzebuję wsparcia. bardzo się boję że jednak jestem chora i mam guza mózgu. wczoraj zabolało mnie lewe ucho i już czarne myśli. dziś tez od czasu do czasu boli. nie wiem co jest grane. jest takie jakby zatkane czy coś... ehh moze znowu siada mi psychika bo ostatnio miałam kryzys z chłopakiem, problemy w domu, choroba dziadka. moze teraz to wszystko wychodzi? jak myślicie? jestem zdołowana.
Odnośnik do komentarza
czesc wszystkim coraz rzadziej tu zagladam ale ostatnio znow mam jakby to ujac intesywniesze objawy jakis czas temu postanowilem isc do psychologa czy psychiatry ale wstzrymalem sie poniewaz poczulem ze jest lepiej no troche lepiej ale od kiedy wrocily napady przyspieszonego bicia serca,jakies 2 tyg temu,znowe czuej sie nienajlepiej tak w krarke raz dobrze raz gorzej bylem juz u paru lekarzy niby jestem zdowy tak *niby*lekarz rodzinny polecil mi zebym udal sie do psychiatry ale ja sie boje zwyczajnie ze dostane jakis lek ktory mnie oglópi lub cos w tym stylu sam niewiem rozum nakazuje gdzies sie udac kurcze nieodczuwalem klucia w lewum boku klatki tak dlugo a znow to wrocilo czasami to wszystko mnie przerasta to chyba kolejny nawal deprechy .................
Odnośnik do komentarza
Do Magdusia mam pytanie twoj psycholeog przepisal ci jakis lek ?pisalas o serotaxie?z tego co wiem leki na takeikie dolegliwosci pzrepisuja tylko psychiatrzy ja ostatnio gdy bylem u lekarza rodzinnego po skierowanie do neurologa opowiedzalem mu co sie dzieje przepisal mi afobam zebym go bral do momentu skontaktowania sie z psychiatra niezrealizowalem tego leku poniewaz wyczytalem ze jest to wlasbnie silny lek z gruby benzo ipoprostu odstraszylo mnie to tak skutecznie ze sie czulem prawie wysmienicie az do dzisiaj pozdroweinia
Odnośnik do komentarza
Gość szara_ja18
psycho ja też myślałam że już jest ok a znowu to samo. wszystkie objawy wracają. może to ze przestałam brać tabletki przepisane przez neurologa ma jakieś znaczenie? znowu jestem w rozsypce...ehh... a rezonans głowy dopiero 18 września. potem jeszcze tak dlugo czekać na wyniki. czy jest możliwość żeby jakoś przyspieszyc to badanie? zadzwonic czy coś?
Odnośnik do komentarza
szara ja ostatni bylem u neurologa no opukal mnie postukal posprawdzam tymi swoimi metodami mowi ze ok wszystko jest wiec przedstawiam mu co odczuwam zawroty czasami bol glowy no odkad pzreczytalem ze ludziom towarzyszy bol glowy przy nerwicy i u mnie sie pojawil, dziwne co ?mowil zebym nieprzesadzal owszem moze mnie skeirowac na rezonas czy inne badania ale uwaza to za nie uzasadnione no wszystko zalezy od tego co ja chce zrezygnowalem w moim przypadku chyba najwiekszym problemem jest moja chorobliwa panika zwiazana z praca mego serca ciagle sie sprawdzam czy bije ok itd ?wiem ze sie tym nakrecam ale nie moge przestac] zawesze wykonywalem duzo cwiczen sport teraz zbastowalem max nie no zrobie kilkadziesiat sklonow p[rzysiadow potem pomki dotykam serducham a ono wlai ze malo sie nie urwie k........ przeciez jeszcze tak niedawno to byla norma taki wysilek a teraz odrazu mysle ze jak pocwicze to juz bede mial lipe no i ta lipa jest co mni skutecznie zniecheca to tego wszystkiego juz sam niewei mczy to ta nerwica czy naprawde mam cos z sercem choc niby badaia ok pozdro
Odnośnik do komentarza
Gość szara_ja18
mi pani neurolog chciała zrobić badania tarczycy ale sie uparłam na rezonans. mam nadzieję ze wyniki będą ok. moim największym problemem jest lęk przed rakiem. roziwnęlo sie to niedawno. kilka miesiecy temu kiedy zaczely mi sie w zyciu powazne problemy. kazda dolegliwosc oznacza od razu raka. bardzo sie boje. teraz to ucho. ale na innych forach czytalam ze to moga być faktycznie nerwy. muszę coś z soba zrobić. zacznę od rezonansu. jeśli wykryją mi guza - umrę na zawał po przeczytaniu wyników. tragedia :(
Odnośnik do komentarza
Gość szara_ja18
to ja mam tak samo z głową. serducho też mnie do pewnego czasu męczyło ale poradziłam sobie z tym. potem przyszedł czas na głowę i tak zostało. mi jest juz wstyd chodzić do lekarza rodzinnego po skierowania. teraz tylko wytrzymać do 18 września, czekac na wyniki i potem działać dalej. mam nadzieję że dam radę. a Ty u kardiologa byłeś?
Odnośnik do komentarza
Do psycho Tak jak pisałam na początku terapii lekarz przepisał mi seroxat. To jest lek antydepresyjny (tzw. SSRI), ale ma on również silnie działanie przeciwlękowe. Xanax (to benzodiazepina) tylko awaryjnie do chwili kiedy zacznie działać seroxat (bo tu trzeba zaczekać 2 tygodnie). Mój lekarz bardzo ostrzegał mnie przed benzo ze względu na bardzo szybkie uzależnienie fizyczne i psychiczne. Tak czy inaczej żadne leki nie leczą nerwicy i zaburzeń lękowych. One działają tylko na skutek a nie na przyczynę. Przyczynę leczy psychoterapia. Wiem co to znaczy lęk przed terapię, ale z własnego doświadczenia wiem, że im szybciej się człowiek przełamie tym lepiej. Jak się człowiekowie robi trochę lepiej (to podobno w nerwicy normalne, że są takie lepsze okresy) to człowiekowi się wydaje, że da radę sam. A potem wszystko wraca. Dlatego uważam, że jak są takie problemy to trzeba iść do specjalisty czyli psychoterapeuty najlepiej lekarza psychiatry. Taki sam lekarz jak każdy inny, nie ma się czego wstydzić. Wiem, że w naszym ciemnogrodnym społeczeństwie to problem. Mam (a w zasadzie miałam) takich znajomych co jak się dowiedzieli (bo ja nie robię z tego tajemnicy), że chodzę na jakąś psychoterapię to zaczeli mnie unikać. Ale mam to gdzieś, bo uważam, że warto zrobić wszystko by móc zacząc cieszyć się życiem.
Odnośnik do komentarza
Ja w poniedziałek ide na Tomograf Głowy od tygodnia mam zawroty bez przerwy nie wiem co to jest.Z pracy mnie wzieli na pogotowie dzisiaj bo sie prawie przewruciłem a serucho to z nerwów by mi z klaty wyskoczylo.Ktos tam pisał o Afobamie juz go chyba z rok biore działa szybko tylko troche uzaleznia.
Odnośnik do komentarza
Czesć wam wszystkim akurat tez sie zmagam z nerwicą lękowąi mam również co jakis czas lekkie zawroty głowy trwajątak ok 2 tygodni potem nerwica zuca sie na inne organy np na serce tu to mozna ksiązke napisac.Jesem po ablacji na której duzo powychodziło i czesc z tych przypadłosci została usunieta np czestoskurcz nadkomorowy natomiast dodatkowe skurcze nie i niestety pochodzą chyba z nerwicy nie mam pojecia jak tego sie pozbyc .Najczesciej sie pojawiają jak robie jakies ruchy skrecam ciało albo podnosze rece do góry. Jak śpie wszystko jest ok.zaczyna sie jak sie obudze.Szlag człowieka chce trafic zazywam seroxat 20mg niestety nie wiem czy moge powiedziec ze pomaga raczej nie .Moze wysiłek fizyczny no ale w czasie wysiłku tez są skurcze dodatkowe i to mozniejsze wiec sam juz nie wiem ,magnez tez biore w wiekszych dawkach ale nie widze róznicy . Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
witam Moja choroba ma swoje poczatki we wrzesniu ubieglego roku , kiedy poczulem kolatanie , strasznie sie wystraszylem co spowodowalo nasilenie i w ciag kilkunastu minut ze strachem w oczach dzwonilem po pogotowie . W szpitalu sytuacja sie unormowala ekg ok. cisnienie ok. Lekarz stwierdzil ze to nadmierny stres i wyslal mnie do domu , dodam ze rzecz sie dzieje w anglii . Po tym incydenicie jakis czas spokoj z niewielkimi nawrotami , wiec postanowilem udac sie do kardiologa . Pierwsza wizyta tradycyjnie ekg , echo, holter . Nie dodalem ze jakies 10 lat temu wykryto u mnie niedomykalnosc . Wszystko sie potwierdza dodatkowo dochodzi nadcisnienie , pierwsze leki atenolol i co-prenesa na cisnienie w stanach emocji milocardin . Kolejna wizyta moje samopoczucie bez zmian . Wymiana lekow na lokren i prestarium . Juz sam nie wiem czy pomagaja , do tego doszedl cloranxen ale kiedy poczytalem troche o nim nie mam odwagi zazyc . Mam czasami 2tyg spokoju a potem wszystko powraca . W ten poniedzialek poraz kolejny odwiedzilem szpital , sytuacja taka sama troche czystego tlenu , uspokojenie i powrot do domu . Teraz mam nawet problem z wyjsciem do pracy . Wszystkie objawy jak u wiekszosc kto sie przekonal na wlasnej skorze wie o czym mowie . Chetnie dolaczam do waszego grona wiedzac ze nie jestem sam z nadzieja na poprawe ! p.s. JAK W WIEKSZOSCI SOBIE Z TYM RADZICIE ? Pozdrawiam .
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×