Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem nowa na tym portalu. Długo zastanawiałam się czy się zarejestrować. Z nerwicą lękową zmagam się już od około 3 lat leczenie przerywałam w momentach gdy się lepiej poczułam i to był ogromny błąd. Mam pytanie czy wy zmagając się z nerwicą też macie takie głupie myśli np"po co to wszystko", "po co ja jestem", "po co siedzę np teraz na wykładzie, i tak to mi nic nie da"? 

Odnośnik do komentarza
W dniu 23.11.2018 o 09:21, natalka94 napisał:

Witam. Jestem nowa na tym portalu. Długo zastanawiałam się czy się zarejestrować. Z nerwicą lękową zmagam się już od około 3 lat leczenie przerywałam w momentach gdy się lepiej poczułam i to był ogromny błąd. Mam pytanie czy wy zmagając się z nerwicą też macie takie głupie myśli np"po co to wszystko", "po co ja jestem", "po co siedzę np teraz na wykładzie, i tak to mi nic nie da"? 

Mój lekarz powiedział, że czasami nerwica łączy się z zaburzeniami depresyjnymi. Warto, żebyś odwiedziła lekarza lub psychologa i pogadali o tym. 

Odnośnik do komentarza
Gość Pikabola
W dniu 29.11.2018 o 23:45, Gość Michal0968 napisał:

Chyba wszyscy wyzdrowieli bo nikt nic nie pisze

To chyba dobrze :).  Chociaż ja walcze nadal. Co chwilę wyskakują mi nowe objawy somatyczne nerwicy. Co chwilę mam nową chorobę... Kiedy to się skończy 😞 ostatnio byłam u psychologa robiłam jakiś test psychologiczny wyszła mi nerwica,  hipochondria i depresja. Świetny zestaw. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Michal0968
19 minut temu, Gość Pikabola napisał:

To chyba dobrze :).  Chociaż ja walcze nadal. Co chwilę wyskakują mi nowe objawy somatyczne nerwicy. Co chwilę mam nową chorobę... Kiedy to się skończy 😞 ostatnio byłam u psychologa robiłam jakiś test psychologiczny wyszła mi nerwica,  hipochondria i depresja. Świetny zestaw. 

 

Musisz to olać i żyć. Masz co masz. Jedni mają nerwicę a inni inne choroby. 

Odnośnik do komentarza
Gość cosJAKhydroksyzyna
https://konopiafarmacja.pl/produkty-konopne/95-olej-cbd-5-essenz-15-ml.html Kanabinoidy są obecnie stosowane w leczeniu szerokiego i rosnącego zakresu stanów i objawów, od snu i bólu, problemów skórnych , do lęku i stanu zapalnego, do choroby Parkinsona i raka.
 
Cannabidiol - lub CBD - to kannabinoid dostępny w formie suplementu i mający wiele możliwych zastosowań, w tym pomoc w stresie i lęku, bólu i problemach ze snem. W przeciwieństwie do marihuany, CBD jest legalna.
https://konopiafarmacja.pl/produkty-konopne/95-olej-cbd-5-essenz-15-ml.html Kanabinoidy są obecnie stosowane w leczeniu szerokiego i rosnącego zakresu stanów i objawów, od snu i bólu, problemów skórnych , do lęku i stanu zapalnego, do choroby Parkinsona i raka.
 
Cannabidiol - lub CBD - to kannabinoid dostępny w formie suplementu i mający wiele możliwych zastosowań, w tym pomoc w stresie i lęku, bólu i problemach ze snem. W przeciwieństwie do marihuany, CBD jest legalna.
 
(efekt zbliżony do hydroksyzyny, ale mniej  skutków ubocznych u mnie jedynie wystapiła senność i po ok. 10 minutach przeszła i czułem si edobrze.)
dziala ok.4-6 h
Odnośnik do komentarza

Witam mam 23 lata. I mam nerwicę...  Mam podobne objawy co każdy. Od kilku dni mam dużo stresu i czuję się strasznie..  Boli mnie głowa ciśnie mnie w klatce i mam mdłości jestem senna. Nie mogę zA długo  stać bo mam wrażenie że przestanę zaraz oddychać mam tak jak bym nie mogła dobrze oddychać bo mnie ciśnie i jest mi słabo i mam zawroty. Mam uczucie ciągle jajk bym się przejadła brzuch jak balon twardy mam zgagę jakieś kilgotania w klatce  . Straszne leki. Boję się że to zawał albo coś innego poważnego. Badania zawsze były w normie. W sierpniu mialam echo serca ale wszystko ok. Miałam badania na zakrzrpice wyszło w normie ogólnie wszystko ok tylko cholesterol za wysoki 280 robiłam te badanie w październiku lub listopadzie nie pamiętam i potem zaczęłam jeść zdrowiej. Nie wiem czy spadło bo jeszcze nie robiłam bo się boje że nic nie spadł, trójglicerydy byly w normie.   Gdy mam większy wysiłek zaczyna mnie boleć tył głowy i mam zawroty.. Nie wiem już czy to naprawdę nerwica czy jestem chora. Boję się i boję się teraz że mam zawał.  A wczoraj byłam na tomografi głowy wszystko ok.  Zatoki trochę zawalone a tak jest ok. Nie wiem strasznie się boje że dostanę zawalu albo że już go mam...  Mam ciągle też bóle nóg. Ja chce żyć a czuję się strasznie.  .Nie chce mnie zawału... 

Odnośnik do komentarza
Gość Michal0968

Nana nie poddawaj się dziecko, wszystko się ułoży. Szkoda mi ciebie jak cholera bo mam syna w twoim wieku. Zacznij się leczyć u psychiatry i na pewno będzie Ok . Na pocieszenie napiszę że ja w twoim wieku miałem nerwicę natręctw i udało mi się z tego wyplątać. Teraz mam 50 lat i dopadła mnie nerwica somatyczna. Tak więc na pewno predyspozycje pozostają ale da się z tym funkcjonować. W ciągu swojego życia osiągnąłem wiele i miałem dużo radości czego i tobie życzę

Odnośnik do komentarza

Ja walczę  z nerwica i stanami depresyjnymi tak. Biorę chlorelle w tabletkach 15 szt dziennie podzielone na 3 razy. Biegam. Właściwie truchtem ale po miesiącu 8 km bez przerwy. Chlorella daje tyle energii. Po miesiącu są pierwsze efekty. Koszt miesięczny kuracji chlorella nie przekracza stówy. Leków nie muszę już brać. 

Odnośnik do komentarza

Hej, niestety nie mogę się dobić do swojego kardiologa i mam do Was pytanie - może ktoś pomoże 😩 Do wczoraj brałam 10 propranololu na to moje kołatanie serducha. Niestety kardiolog zmienił mi lek na concor cor 1,25 i kazał brać raz dziennie zamiast propranololu. 

No i wzięłam. Dzisiaj pierwszy raz. Tętno niby się uspokoiło ale czuje się fatalnie. Mimo niskiego pulsu telepie i tak jakoś niespokojnie w głowie. Czy jutro znów  mogę zacząć brać propranolol - po nim czułam się lepiej. 

Wiem, ze pytanie do lekarza ale może ktoś miał podobnie i wie czy można tak zmieniać leki?

 

Odnośnik do komentarza

Witam. Jestem nowa, nerwice mam od dawna z kilkuletnią przerwą. Mam 1,5 roczną córkę, w ciąży czułam się dobrze psychicznie choć bałam się porodu. Długo po porodzie też było ok. Zaczęło się parę miesięcy temu. Mam wrażenie że wszystko się nasiliło gdy wróciła mi miesiączka po ciąży. Wciąż karmię piersią i nie mogę brać leków z wyjątkiem ziołowych tabletek bez recepty i melisy. 

Objawy jakie mam to bóle kręgosłupa, żeber przy mostku, bóle klatki piersiowej, taki wewnętrzny niepokój i jakby skurcze pod lewym żebrem. Parę razy będąc na zakupach miałam atak paniki. Przeraża mnie tłum ludzi, kiedyś tego nie miałam, chodziłam na koncerty. Często mam przyspieszony puls, biorę biosotal pół tabletki rano. Kardiologocznie ok z wyjątkiem małej niedomykalności zastawki mitralnej (podobno przy tej wadze są nerwice lękowe, myśli o śmierci). Mam zapalenie błony śluzowej żołądka, jem spoko a nie umiem przytyć, jestem chudsza niż przed ciążą a zawsze byłam szczupła. Lekarze twierdzą że wszystko przez stres a ja już tyle kasy wydałam na badania i nic. Ostatnio robiłam rtg kręgosłupa bo ponad 2 miesiące bolą mnie żebra. Wyszły lordoza lędźwiowa i kifoza piersiowa. Ponoć bóle żeber mam od kręgosłupa ale nie mogę nic brać bo jeszcze karmię piersią. Latam na nocną i świąteczną opiekę, ostatnio byłam na izbie przyjęć w szpitalu bo miałam potworny ból żołądka, nie mogłam siedzieć, ucisk powodował potworny ból, ale zrobili badania i puścili do domu, kazali brać ipp 2 razy dziennie. 

Za niedługo wracam do pracy, mam nadzieję że kontakt z ludźmi mnie wyleczy. Chodzę też do psychologa ale co mnie zakłuje to zaraz mam czarne myśli. Najlepsze byłoby chyba skończyć karmić i zacząć brać leki. Codziennie budzę się z niepokojem i boli mnie całe ciało 😞

Odnośnik do komentarza
Gość Pati1130

Cześć

Moje problemy z nerwicą zaczęły się jak miałam 17 lat wtedy bolał mnie brzuch i miałam pierwszy atak paniki całe ciało zdrętwiałe nie mogłam złapać oddechu .
Trafiłam do szpitala na oddział gastrologii gdzie zrobiono mi wiele badań w tym gastroskopię stwierdzono refluks na tle czynnościowym. Przyjmowałam lekkie leki uspakajające ziołowe. Jakoś funkcjonowałam
Problemy pojawiły się ponownie już po urodzeniu dziecka w wieku 24 lat tym razem silne bóle i zawrotu głowy zaburzenia widzenia trafiłam do neurologa , który zaproponował pobyt w szpitalu celem przeprowadzenia badań. Przeszłam wówczas przed MR głowy i wiele innych badan które nic nie wykazały wypisano mnie z rozpoznaniem nerwicy lekowej i zapisano lek sympramol. Lek mi pomógł objawy somatyczne zmniejszyły się o tyle ze funkcjonowałam normalnie. Jedynie w silnych sytuacjach stresowych czasem powracały. Próbowałam kiła razy psychoterapii jednak zawsze kończyło się na jednym góra dwóch spotkaniach . Lek sympramol przyjmuje do dziś czyli od 2012r to już 7 lat . Od roku jest gorzej pojawiło się gniecenie żołądka kłujące bóle pod barkiem brak tchu tachykardia w momencie ataku skoki ciśnienia wrażenie zatkanego gardła i ucisku głowy . Zrobiłam MR odcinka szyjnego wyszły zwyrodnienia zalecono fizjotwrapoe na która obecnie uczęszczam . Tam również stwierdzono ze mięśnie są w większości napięte przez stres i emocje . Nie mam objawów depresyjnych jestem osoba raczej towarzyska chętna do spotkań wyjazdów jednak boje się przez objawy pochodzące z ciała. Nie lubię zatłoczonych miejsc, jazdy autobusem lot samolotem zawsze wtedy się nakręcam ze coś się stanie 
Sprawdzam nagminnie wszystkie moje dolegliwości bóle w internecie i wykonuje duże badań które wychodzą dobrze .
Cierpię również na bezsenność i wspomagam się hydroksyzyną . Aktualnie objawy nasiliły się .
Chętnie z kimś porozmawiam
 
Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, nie macie żadnej nerwicy. Ja też miałam takie same objawy, chodziłam po neurologach i psychologach. W dodatku bolały mnie oczy. Poszłam do dobrego okulisty, a on kazał zrobić TSH, bo podejrzewał tarczycę. Teraz biorę leki na tarczycę, wszystkie wcześniejsze objawy, które  też opisujecie, minęły i czuję się świetnie.

Odnośnik do komentarza
W dniu 11.05.2019 o 22:33, Gość gość napisał:

Dziewczyny, nie macie żadnej nerwicy. Ja też miałam takie same objawy, chodziłam po neurologach i psychologach. W dodatku bolały mnie oczy. Poszłam do dobrego okulisty, a on kazał zrobić TSH, bo podejrzewał tarczycę. Teraz biorę leki na tarczycę, wszystkie wcześniejsze objawy, które  też opisujecie, minęły i czuję się świetnie.

Hej,

u mnie tarczyca przebadana i wszystko Ok wiec chyba to nie to 😁.

Podstawa to wykonanie wszelkich badań : neurologicznych, kardiologicznych, laryngologicznych... Jak wszystko w normie to chyba trzeba się pogodzić ze to ta paskuda 😳

 

Odnośnik do komentarza
Gość Zrozpaczona mama

Witam jestem tutaj nowa. Moja historia z nerwicą zaczęła się tuż po porodzie . Moje objawy :

- ból i kłucie w klatce piersiowej 

- zawroty głowy i uczucie jakby ziemia umywała mi się z pod nóg 

- często bolą i mrowieją mi nogi i ręce 

- dwa razy wpadłam w stan hiperwentylacji 

- często pojawia się strach i lęk że zaraz coś mi się stanie a najgorsze jest wtedy gdy jestem sama w domu 

- często serce wali tak jakby miało zaraz wyskoczyć z klatki piersiowej 

- czarne plamki w polu widzenia , uczucie jakbym miała zemdleć 

- ból różnych części ciała 

- duszności , uczucie gorąca za chwilę zimna

- czerwono krwiste wybroczynki (bardzo malutkie ) na rękach i klatce piersiowej zauważyłam że gdy bardziej się denerwuje pojawia ich się wiecej 

To tylko część objawów jest ich tak dużo że nie chce mi się wieżyć że nerwicą może to wszystko powodować . Czy jest tu ktoś kto tak ma ? Dostałam od psychiatry lek Aciprex i go nie biorę bo karmię syna piersią. Może jest tu jakaś mama która ma tak jak ja . Doraźnie biorę hydroxyzyne . Chociaż psychiatra powiedział zeby brać po mimo karmienia że raczej nie powinno to wpłynąć na dziecko . Proszę pomóżcie . Dodam że nie mam wsparcia w rodzinie ciągle słyszę żeby wzięła się za robotę to mi wszystko przejdzie . Pomocy co robić .

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Gość Zrozpaczona mama napisał:

Dodam że nie mam wsparcia w rodzinie ciągle słyszę żeby wzięła się za robotę to mi wszystko przejdzie . Pomocy co robić .

Kochana współczuje, bo takie teksty to działają na mnie jak płachta na byka . Choć z drugiej strony ta choroba - bo chyba trzeba tak nazwać to paskudztwo - jest tak dziwna i nieprzewidywalna, że nawet my nerwicowy często nie wierzymy, że to ona. Nie wiem jak jest z Aciprexem i braniem go podczas karmienia ale lekarz powinien to wiedzieć. Jeżeli faktycznie powiedział, że RACZEJ nie powinno... to może zmień lekarza - powinien być pewien czy wpłynie czy nie na dziecko podczas karmienia. Z tego co mi wiadomo raczej nie zaleca się stosować esci podczas karmienia ale najlepiej dopytać jakiego dobrego specjalisty.

Moich dolegliwości tez jest kilka: zawroty głowy , wysoki puls i kołatania serca w nocy , uciski w klatce, duszności, drętwienie rąk .... Nerwica potrafi symulować wiele chorób i dolegliwości i niestety walka z nią  nie jest łatwa i krótka.

Musisz być silna dla siebie i malucha ( wiem, że łatwo powiedzieć) . Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że od kąd miałem pierwszy atak czuje jakbym trącił samego siebie, jakbym już zapomniał jak to było być dawnym sobą. Kiedyś nie było takich przeciwności których bym nie mógł pokonać, a teraz to boję się wieczoru kiedy mam iść spać bo znów wszystko się zaczyna 😕 jakaś masakra, jeszcze ciągle szumu w uszach od pół roku, chwili spokoju nie ma. Ale wierze, że przyjdzie taki czas i wreszcie z tym wygram jak i wy Kochani pozdrawiam, bądźcie silni 😉

Odnośnik do komentarza

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że od kąd miałem pierwszy atak czuje jakbym trącił samego siebie, jakbym już zapomniał jak to było być dawnym sobą. Kiedyś nie było takich przeciwności których bym nie mógł pokonać, a teraz to boję się wieczoru kiedy mam iść spać bo znów wszystko się zaczyna 😕 jakaś masakra, jeszcze ciągle szumu w uszach od pół roku, chwili spokoju nie ma. Ale wierze, że przyjdzie taki czas i wreszcie z tym wygram jak i wy Kochani pozdrawiam, bądźcie silni 😉

Odnośnik do komentarza

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że od kąd miałem pierwszy atak czuje jakbym trącił samego siebie, jakbym już zapomniał jak to było być dawnym sobą. Kiedyś nie było takich przeciwności których bym nie mógł pokonać, a teraz to boję się wieczoru kiedy mam iść spać bo znów wszystko się zaczyna 😕 jakaś masakra, jeszcze ciągle szumu w uszach od pół roku, chwili spokoju nie ma. Ale wierze, że przyjdzie taki czas i wreszcie z tym wygram jak i wy Kochani pozdrawiam, bądźcie silni 😉

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim, od kilku lat walczę z nerwica natręctw ( do tego lęki ), regularnie uczęszczam na terapie, jednak ciagle towarzyszy mi wrażenie, że moje myśli się spełniają, ze jeśli nie zrobiłam czynności, która ma powstrzymać jakies działanie to się to dzieje...Czy ktoś sobie z tym jakoś radzi? Proszę o rady, pozdrawiam;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×