Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Ania nie wydaje mi sie bo te skurcze mizna wyczuc ba tetnicy co skurcz hest przerwa na tetnicy i za chwile pyk bije zniw przerwa pyk bije i tak ciagle ja od tego zawriowauje mialam psychologa skonczylam terapiw,i bylo ok teraz znow sie zapisalam moze mi pomoze nauczyc sie zyc z ta arytmia bo tu tu jest probkem bo sa dni ze jej nie czuje pol dnia i jest super potem znow ja mam i zyje se lzami w oczach ze strachu bo ha sie jej tak boje

Odnośnik do komentarza

DuzaAniu nie umiem odpowiedziec na to pytanie,bedziesz u lekarki zapytaj,napewno ona ma wieksze kompetencje w kwesti lekow,ale dobrym slowem zawsze Cie wesprzemy.Futerko moja droga Ty musisz brac leki antydepresyjne tu jestem tego pewna sama sobie nie poradzisz,jezeli piszesz ze co 3 min czujesz migotanie dotykajac tetnicy szyjnej to swiadczy o tym ze chyba caly czas te palce tam trzymasz.Badali Cie najlepsi specjalisci w Polsce bylas w klinice w Zabrzu gdzie wiekszosc tamtych lekarzy kardiologow wyszla z pod reki profesora Religi,wiec nie kwestionuj ich wiedzy bo jezeli oni stwierdzili ze masz to ze stresu a serce Twoje jest zdrowe to tak jest i nie ma o czym dyskutowac.Co do elkow z grupi SSRI to one zawsze sie rozkrecaja po jakims czasie od 2 do 6 nawet tygodni a ty sie poddajesz po 2 tabletkach,zobacz co napisal Lordmen zaleczyl wszystkie objawy somatyczne z jakimi sie zmagal,tez swoje odczekal zanim lek zaczal dzialac po to masz doraznie afobam zeby przetrwac ten czas.Co do cisnienia uwierz ze 100/60 to jest dobre cisnienie nawet te 90/60 ja potrafie tak miec i normalnie funkcjonuje a puls 60 to jak powiedziala moja lekarka puls i cisnienie dlugowiecznosci:) Po trzecie moja droga organizm caly czas pracuje puls is erce nie sa caly czas na jednakowym poziomie,jak idziesz na spacer czy podbiegniesz wiadomo ze cisnienie wzrosnie a i serduszko mocniej zabije to naturalne niemozliwoscia jest miec cisnienia 120/80 caly czas to niemozliwe z punktu widzenia medycyny i zdrowego organizmu.Wez antydepresanty musisz je wziasc tego jestem pewna chociazbysmy ksiazke tu napisali to nawet z nasza pomoca sobie nie poradzisz.Wiec dobry psychiatra i do roboty.Lordmen sloweczkod o Ciebie ciesze sie ze masz tak wielka poprawe gratuluje :) Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza

Ania masz moje slowo ze 6 kwietnia u tego psychiatry wezme wszystko co mi przrpisze;(ja juz mam dosyc teraz wrocilam ze szpitala bo znow poczulam takie trzepotanie ale to bylo dlugo i tak silnie ze myslalam ze padne i ten lekarz piwiedzial ze to jue mozliwe zeby to bylo cos niwego a ja sie boje;(ania masz racje bylam u tego religi ale ten kardiolog mi wtedy powiedzial jak bym tego czula wiecej mam wrocic vez rejestracji skuerujenie na holtera pohade tam w czw i robie holtera ostatni raz jak on mi powie ze nie ma nic nowego i nir ma tego wiecej to walcze z nerwica nawet jak bym miala brac ten afobam codziennie

Odnośnik do komentarza

Futerko to ty jak idziesz do szpitala to ci tam nie robi lekarz ekg, nie sprawdzają co dzieje się z sercem, jakbyś miała migotanie to przecież na ekg wyjdzie. Co wyszło ci na tym ekg jak poleciałaś do szpitala. To co w tym szpitalu lekarz ci robi, może już nic skoro jesteś tam częstym gościem. Nie rozumiem tego co piszesz.

Odnośnik do komentarza

Po mozarinie przez pierwszy tydzień czułem się fatalnie - wszystkie objawy zwiększone, ogłupienie, brak koncentracji, lęki, katar - w sumie mógłbym opowiedzieć czego nie miałem. Później tydzień po tygodniu jeden objaw nikł, czasami pojawiał się nowy (duszności, arytmia). Po około 5-6 tyg odczułem znaczącą poprawę i jest na prawdę ok. Mozarin pod względem skutków ubocznych jest gorszy od innych (tak czytałem) ale i tak sądzę, że to ma wpływ stan zaawansowania nerwicy i odporność psychiczna na jego działanie. Wcale nie musisz dostać mozarinu... musisz uzbroić się w cierpliwość i wolę walki. Jeśli po trzech dniach się poddasz po braniu leku antydepresyjnego, to wiesz gdzie możesz się ostatecznie leczyć... w Twoim wypadku jeśli dobry kardiolog Ci nie pomógł, to musi Ci pomóc dobry psychiatra i psycholog... Futerko, nie rozumiem jednego - jeśli masz niby te dodatkowe skurcze (w sporej ilości), to czemu nie zaproponowali Ci tego zabiegu ablacji? Zostawili Cię chociaż na obserwację w szpitalu? Wykonali próbę wysiłkową? DUZAANIA - podejrzewam, ze po doraźnym leku nie będziesz potrzebować leku na sen (oczywiście w zależności o której weźmiesz doraźny). Jak brałem abofam na noc, to spałem całą noc w najgorszych momencie nerwicy. Ale tylko nie bierz doraźnego co chwilę bo są to leki uzależniające. Kiedy masz psychiatrę? Aniu, dziękuję za gratulacje, ale to nie koniec walki - chodzę co tydzień na terapię i zaczynamy wchodzić w etap nauczenia się technik relaksacyjnych by resetować podświadomość podczas stresujących sytuacji (coś a la zatrzymanie zbędnych, niewidocznych aplikacji w telefonie czy komputerze ;) ). Wchodzę tutaj teraz częściej by dzielić się z Wami moimi doświadczeniami i pomagać w walce innym, gdyż ostatnio dużo nowych twarzy się pojawiło...

Odnośnik do komentarza

Fiterko na Ciebie nie ma mocnych. Generalnie, to powinnaś na lekarzu wymusić przeszczep serca, bypassy i wymianę kompleksową żył. Do czasu operacji wypożyczyć od jakiejś jednostki specjalustycznej sprzęt monitorujący parametry życiowe. Tylko najlepiej jakś zwajchowany, żeby pokazywał, że wszystko jest źle, bo jak będzie dobrze, to i tak nie uwierzysz. Nie rozumiem jednej rzeczy dlaczego ablacji miałabyś nie przeżyć? Poczytaj sobie w innym temacie na forum ile ludzie mają skurczów, to albo padniesz, że jest, to niemożliwe, albo będziesz coś kombinować, żeby im dorównać i wtedy jak będzie źle, to będziesz w swoim żywiole. Ja u siebie w biurze też mam taki przypadek jak Twój. Ma na imię Małgorzata i ma wszystkie choroby świata. Suplementów diety ma 3/4 szafki, bo tabletek jej nikt nie chce zapisać, bo wszystkie wyniki ma oki. Hipochondryczka w 1000%, która nie chce nikomu uwierzyć, że ma się leczyć na łeb. Tylko wariatowi jak powiesz, że jest nienormalny, to się obrazi, bo to wszyscy dookoła są walnięci tylko nie on sam. Wypłaty też jej schodzi dobre 60-70%, a mało nie ma na latanie po lekarzach. Szkoda, że jeszcze mózgu nie można przeszczepiać, bo pewnie już byście wymyślały jak coś takiego załatwić. Źal mi tylko Waszych dzieci, bo one wszystko widzą, a bez uszczerbku na ich psychice, to nie zostanie i wyrośnie kolejne poklenie ludzi, które będzie latać z *rozdwojoną końcówką włosa* do szpitala, bo będzie myślało, że umiera, a szpital jest jedynym miejscem gdzie je uratują. Masakra jakaś.

Odnośnik do komentarza

Witajcie.Cicol juz kiedys napisalam Lordmenowi ze delikatnosc nie jest jednak domena mezczyzn ale ktos musial napisac Futerko nawet taki post tylko ze i tak trafiasz w proznie.Lordmen kolego,podejrzewam ze nie wiem czy znalazles inne posty Futerko ale zapewniam Cie ze wielokrotnie byla w szpitalu na oddziale kardiologicznym lezala 2 tyg cakiem niedawno to bylo po wyjsciu ze szpitala na nastepny dzien pojechala znow na Sor bo jej serce stawalo,setki echo,holeterow ,ekg test pionizujacy wszystko miala zrobione,jak pisalam badali ja najlepsi kardiolodzy w kraju jak nie w Europie,ktos kto byl uczniem profesora Religi okazuje sie byc glupszy od niej bo nasza Futerko wie lepiej co jej jest.Wszystkie skurcze ktore ma sa spowodowane stresem,nie ma zadnego wskazania do ablacji ktora tez niesie za soba powiklania.Futerko musi sie leczyc psychiatrycznie i to intensywnie,ja nie pisze togo zeby jej dopiec tylko zeby przedstawic jaki jest jej stan emocjonalny,ona zamecza swoje serce poprostu nie daje mu wogole odetchnac nawet w nocy.Wiec Futerko jak obiecalas idz 6 do psychiatry musisz przetrwac z 3 tyg zanim leki zaczna dzialac ale to dla Twojego dobra nie mozesz wziasc 2-3 dni tabletki odstawic,wziasc nastepna odstawc to nie sa cukiereczki musisz wziasc sie za leczenia ale nie serca bo te masz zdrowe tylko glowy bo ona jest u Ciebie chora.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Lormed juz napisalam wczesniej ablacje sie wykonuje jak ktos ma tych skurczy powyzej 10,000na dobe jak ktos ma 1000 jak ja nie przezyje zabiegu bo bym musiala chyba z 7godz kezec na bezdechu zanim by znalehzli ognisko tej arytmi a vzym wiecej tego tym szybciej znajda i wypala ,a test wysilkowy mialam mialam reznas serca tez ostatnio teraz mam w kwietni kontrole w zabrzu u tych elektrofizjologow i niewiem co zadecyduja czy koleny holter czy moze jakies leki jaczuje ze mam tego wuecej i ze jeszcze cos nowego sie przyplatalo;(ja biore ten spamilan to jest podoble do pramolanu ale chyba jest za slaby nie dzialana mnie;(

Odnośnik do komentarza

Gostek robia ekg czasem wychodza jakies pojedyncze zalamki i te skurcze dodatkowe nic pozatym:/ania ja nigdy nie lezalam na oddziale katdiologicznym ;/ja lezalam na oddziale neurologicznym bo mialam silne zawroty podleczylii tam mi wlasnie wyczula lekarka ten puls i przekierowala mnie na wewnetrzny z tad lezalam ponad 3dni to lezalam razem oko 10dni a nie dwa tygodnie

Odnośnik do komentarza

Ciciol moze troche racji masz w tym co piszesz ale hipochodndria to cos czego nie ma a ja jednak mam to co czuje to ravzej to nie to!a co do yego ze pojechalam do szpitala moha rodzina mowi zawsze tak ze jak te trzepotanie trwa dluzej trzeba jechac do szpitala i to sprawdzic bo yo ze mamy nerwice nie znaczy ze nie mozemy gorzej sie poczuc czy nie mozemy sie gorzec poczuc;)

Odnośnik do komentarza

Futerko, to skorzystaj z tego: http://www.ekgprzeztelefon.medserwis.pl/ Jest, to bardzo fajna rzecz, a abonament miesięczny jest tani. Na Ciebie nie ma mocnych. Jak pójdziesz do psychiatry i zaczniesz się leczyć tak jak należy, to jestem ci dla Twojego spokoju za sponsoruję na kwartał taką usługę. Weź się zarejestruj w NFZ ZIP i zobacz z ciekawości ile na Twoje pobyty w SOR poszło nie potrzebnie kasy. Teraz znowu będę nie za delikatny jak, to określa koleżanka, ale uważam, że w takich przypadkach powinna być możliwość sądowego ubezwłasnowolnienia przez Sąd na 3 miesiące i przymusowe leczenie psychiatryczno - psychologiczne. ( Sprawdzane po ilości przebywania na SOR-ach,przychodniach, poradniach specjalistycznych po kilkadziesiąt razy, gdzie w opisach jest wszystko dobrze ), a pacjent przebadany od stóp do głowy z wynikami książkowymi nadal upiera się, że on jest chory.

Odnośnik do komentarza

Futerko my nie umiemy Tobie pomoc,chcemy ale jestesmy bezsilni.Zobacz co napisal Cicol on ma duzo racji,zreszta Lordmen tez juz stracil cierpliwosc do Ciebie niestety jestes osoba ktora uwielbia swoj stan nerwicowy,naciaganie na wszystkie badania mimo ze jestes zdrowa powinno byc karalne.Jestes niestety hipochondryczka i to w takim stadium ze nawet sobie sprawy nie zdajesz.Myslisz ze my nie mamy takich objawow jak Ty mamy tak samo,ale nie biegamy po lekarzach,bo mamy nerwice a Ty jak pisal Cicol chcesz miec powazna chorobe najlepiej serca ale jakby byla inna tez nie pogardzisz.Zobacz co zrobil Lordmen poszedl sie leczyc dziewczyno!!! Wybral farmkologie,chodzi na terapie a jakbys zadala sobie troszke trudu bys wiedziala ze jest po powaznej operacji.To forum ma za zadanie wspierac na duchu,ale zlamie zasady mozecie sie pogniewac bo nie powinnam tego napisac ale Futerko jak tak dalej bedziesz robic to faktycznie to co sobie wmawiasz stanie sie faktem i bedziesz miala zawal,poprostu Twoje serce powie stop.A jestes na najlepszej drodze do takiego stanu.Wszystkich pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Aniamam nadzieje ze tak sie nie stanie ;(to nie jest tak ze ja go ciagle slucham bada ja staram robic sue wszystko by o tym nie myslec wczoraj wieczorem juz lezalam i nagle trzepotanie brak tchu i sine ust to co byscie zrobili na moim miejscu jeszcze moja lekarka dzus tez powiedziala ze moze tobyc czestoslurcz chwilowy i ze ona by jutro poszla do tego mojego kardiologa bo to trzeba sprawdzic;(wiec ja juz sama niewiem a leki na nerwixe tez biore wiec co mam jeszcze zrobic;(a hezdzenie na sor moja lekarka mi powiedziala zebym sie nie przejmowala od tego oni tam sa mam taki przypadek nie inny i potrzebuje w danym momencie pomocy

Odnośnik do komentarza

Futerko, to jeżeli Twoja lekarka ci mówi, że masz latać po SOR-ach, bo oni tam od tego są, to albo ona jest walnięta, albo się nie zna naswojej pracy i nie ma pojęcia gdzie Ciebie skierować, albo po prostu ma Ciebie dosyć i na każdy możliwy sposób chce się Ciebie pozbyć. SOR- Szpitalny Oddział Ratunkowy dla ludzi, którzy mają zagrożenie życia itp. Na każdym takim oddziale jest regulamin i wyszczególnione w jakich przypadkach pacjenic będą przyjmowani, to nie dziw się, że zrobią Tobie EKG i badanie krwi i wypuszczają Ciebie do chaty. Jesteś chora dziewczyno, ale nie na SERCE.

Odnośnik do komentarza

Futerko jezeli Twoja lekarka powiedziala ze masz isc na sor to jednym slowem ma Ciebie dosyc albo jest niekompetentna i nie powinna leczyc ludzi bo jest niebezpieczna dla pacjentow.Dobrze napisala Mary masz sie polozyc oddychac i przejdzie,a na sor dostajesz kroplowke zastrzyk w dupe i do domu przeciez wiem jak to dziala,ekg kilkosekundowe i heja maja Cie z glowy.

Odnośnik do komentarza

A moze Twoje serce po polozeniu raduje sie, ze bedzie moglo w koncu spokojnie pracowac jak bedziesz spac i nie czuwac nad nim? :) Ale jestem tez pelen podziwu dla Ciebie ze Ci sie chce jezdzic na SOR. Dwa razy tam bylem kiedy cisnienie mialem 180/130 i 150 uderzen na minute i tyle ile tam sie naczekalem na przyjecie, badanie i konsultacje z diagnoza nerwica, ze po prostu pozniej juz mi sie odechacialo tam jezdzic :) A na tym SORze co Ci daja, ze Cie wypuszczaja/wyrzucaja do domu?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×