Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[futerko25]

Ja mialam jechac wczoraj na ten ochojec na ten test pochykeniowy ale niestety nie mialam z kim dzieci zostawic i musialam to przelozyc za miesiac a teraz sie boje czy dobrze zrobilam bo moze ja mam naprawde cos z krazeniem ze tak mi to serce ciagle wariuje ja juz niewiem,ale nie mialam wyjscia musialam to przelozyc

[Gość gosc25]

Poczytałam na temat tego testu pionizacyjnego i tak mi się wydaje ,że test ma sprawdzić omdlenia przy pionizacji czyli czy są spadki ciśnienia i pulsu ,które prowadzą do omdleń a Ty masz Futerko przecież przy wstawaniu szybki puls i za bardzo nie rozumiem co to Ci da ten test. U Ciebie wszystko wynika z nerwicy .

[futerko25]

No tez niewiem ale jak kardiolog skierowal to to zrpbie tylko najgorsze jest to ze ja musze isc do kardiologa po nowe skierowanie i co mu powiem dlaczego na to nie poszlam a nie poszlam dlatego ze brat mojego faceta umarl i on jest w kiepskim stanie i nie moglam go samwgo z dziecmi zostawic a nie mam nikogo takiego zeby mi zostal z dziecmi;(ten kardiolog mnie opierdzieli no ale co mialam taki wstyd teraz tam isc;((((i znow przezywam to kurde glupia leb;)

[futerko25]

Dla mnie ten on tez byl jak brat no ale juz mi lepiej widocznie tak musialo byc ten pierwszy szok minol to teraz przezyeam ze musze isc do tego kardiologa w czwartek i kolejny termin na to badanie 29 lipiec;/

[Gość gosc25]

Futerko powiedz po prostu prawdę kardiologowi , powinien zrozumieć , nie ma się co denerwować.

[Gość riko 23]

Futerko wiem że sytuacje masz trudną ale mam pytanie czy stosujesz moje metody !! które pisałem

[futerko25]

Riko staram sie ale nie zawsze mi sie to udaje;/

[Gość riko 23]

Nie szkodzi tak to w nerwicy już jest -musisz być silna -jest tyle artykułów w internecie jak zwalczać zabużenia nerwicy więc powinnaś poczytać sobie -przeczytałem twe prawie wszystkie posty i niestety choroba wynika tylko i wyłącznie z twoich zaburzeń myślowych -czy masz w okolicy psychologa?z tym że pamiętaj nikt ci nie pomoże jak se sama nie pomożesz -bo masz problem i żyjesz nim a to już historia co było wczoraj nie wróci

[futerko25]

Mamy tu psychologa ale terapia raz w muesiacu na nfz a na prywatne nie mam kasy;/raz mi terapia pomogla na tyle ze nie mialam tych atakom paniki teraz mi sie tak nawrocilo ;(ale musze byc dobrej mysli i walczyc;)

[futerko25]

Ja mialam cala noc takie kolatania serca teraz jestem na kardiologi daja mi kroplowki ja znow siedze i placze ze cos mi sie stanie ze umre;(z czego te kolatania zawsze miala jedno a nie tyle pod rzad i tak dlugo

[migotka89]

I tu Futerko jest Twoj problem szybciej zabije a Ty juz strach i na pogotowie.po co?przeciez masz tyle badan i spojrz na to tak,ze jesli mialabys dostac ataku serca,zawalu itp.to na pewno juz dawno by cos Ci sie stalo,a w badaniach wszystko dobrze wychodzi wiec uwierz w to, wyniki badan nie zmienia Ci sie z dnia na dzien. a nie szkoda Ci Twoich dzieci ze ciagle patrza jak ich mama sie meczy,ze ciagle szpitale itp?mysle ze to tez moze(nie daj Boze!!!) odbic sie w przyszlosci na ich psychice.

[Gość melon]

Witam ponownie, czy u Was tez występuje/występowało zachwianie równowagi?

[futerko25]

Migotka to nie bylo zwykle szybkie bicie serca one bilo bilo i przestalo i tak cala noc;/moja lekarka powiedziala ze powinni mnie w szpitalu zostawic bo takie kolatania to jest stan zagrozenia zycia;( ale na kardiologi pobrali markery itd i wyszly ok wiec to moze byc na tle emocjonalnym

[Gość gosc25]

Ale u Ciebie jest wszystko na tle emocjonalnym , zagrożenie życia przy arytmii jest wtedy jak ma się chore serce a Ty masz przecież wszystkie badania serca porobione I KAŻDE WYCHODZI , ŻE JEST OK !!! I jakie tu zagrożenie życia ? Ale pamiętaj ,że ,mogą Ci i w szpitalu podać leki , które mogą Cię zabić bo obniżą Ci ciśnienie za bardzo bo niektóre leki to się podaje przy zagrożeniu życia jak ma się chore serce a przy zdrowym to można sobie narobić bardzo dużego kłopotu . Tak mi się wydaje ,że igrasz czasami z życiem !!!!!!

[futerko25]

To mnie uspokojiles troche niewiem czemu tak mi sie dzieje zawsze mialam pojedyncze kolatania a teeaz calo noc jeden po drugim lekarka tez gadala ze to moze byc dlatego ze mi w tym szpitalu gwaltownie ten berablokier odstawili

[Gość jacko]

Do melon . u mnie np. występowały przez jakieś 2 lata

[Melka1234]

Futerko nie wierzę po prostu co Ty wyprawiasz! Brałaś jakieś blokery, teraz je odstawiłaś.. A po co to wszystko? To nerwica. Weź się w końcu do pracy i przede wszystkim idź do psychologa. Idź do pracy jakiejkolwiek i wtedy będziesz miała jakieś pieniądze na psychologa! Sama sobie nie poradzisz dziewczyno. Ty się sama zabijasz - szok!!! Psycholog raz w miesiącu Ci nie pomoże! Nie robisz nic z tą nerwicą, NIC! Leczysz schorzenia, których nie ma! Weź się za siebie bo dzisiaj to już mnie zdenerwowałaś!

[Melka1234]

Za jakiś czas rozwalisz sobie organizm niepotrzebnymi lekami i naprawdę będzie z Tobą słabo i co powiesz? *To nerwica*??? Nie to jest Twoja wina bo nic z nią nie robisz, ona nie przejdzie jak katar sama w ciągu 7 dni.

[futerko25]

Nie melka w szpitalu mi go odstawili a kardiolog mowil ze powinni stopniowo musze go brac dopuki sie nie wyciszy nerwica a jak chce odstawic to stopniowo;(duzo osob w najgorszej fazie nerwicy musza brac blokiery przeciez ja sama sobie go nie zapisalam;(

[futerko25]

Jutro mam psychiatre moze mi zmieni leki lub zwiekszy dawke ale boje sie znow nocy zebym nie miala znow taki akcji z tym sercem

[Melka1234]

No to nie odstawiaj od razu tylko stopniowo, a Ty już się nakrecasz co będzie w nocy! I będzie bo już się teraz tego boisz! Leki Cię nie uratują tak jak psycholog bo widzę że Tobie się tylko pogarsza, a nie poprawia.

[futerko25]

No tu masz racje ja sie ciagle nakrecam i gdybam co bedzie;/

[Gość melon]

Do futerko. Ja miałem tak samo w jedną noc.Leżałem sobie spokojnie i czułem jak fajnie ładnie bije serce i jak się nasłuchiwałem to coraz wolniejsze bicie az nagle nie było i momentalnie tak mi sie słabo zrobiło ze juz bałem się spać, już myslałem, że odlatuje. Dziś byłem u psychiatry, pokazałem mu leki ale nic nowego mi nie dał, zobaczymy, mam nadzieje że pomoże, chociaz wolałbym jeździć do pstychologa na terapie niż brac te leki bo po nich źle sie czuje

[Melka1234]

Leki jeszcze nikimu nie pomogły na stałe. W czasie brania jest super, a jak przestaniesz brać - wróci! Lepiej wybrac psychologa, ew. leki +psycholog, ale psycholog to żmudna praca... a do tego czytajcie dużo książek i porad. Ja kiedyś na początku nerwicy też miałam walenie serca ale nie przejmowałam się tym i przeszło. Czasem mam takie zawroty, że chodzę jak pijana, ale co! trudno to nerwica.

[migotka89]

Przechodzil ktos taki objaw jak brak apetytu,scisniety zoladek i bol? jak tak to napiszcie jak dac sobie z tym rade,bo juz sie zmuszam jak moge a najgorszy jest ten bol.