Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wam ...,Migotko moje leczenie trwało z 5--6 lat .Bylem w takim stanie ,że się bałem wszystkiego,,, zostawiać sam w domu ,wychodzić na zewnątrz ,jeść ..itd..Byłem kilka razy na rozmowie u psychiatry, ale nie czułem jakiegoś postępu w walce z chorobą . Czytałem różne wiadomości , informacje na temat jak zacząć walkę z tym czymś. Małymi kroczkami dochodziłem do zdrowia....Ps .około 4 lat chodziłem po różnych lekarzach szukając przyczyny choroby ,po jakimś czasie okazało się że to nerwica lękowa..... pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Wiecie u mnie to silny stres wywołał te głupie objawy. I teraz np jak coś jest delikatnie stresujące nawet rozmowa z kimś twarza w twarz to zaczynaja sie objawy somatyczne.Kiedyś tylko trochę czułam stres w brzuchu - takie motyle w brzuchu a teraz to jest nasilenie x5 przy takich błahostkach. Myślicie, że człowiek da radę sam się z tego wyleczyc? Jakos wyciszyc poprzez psychoterapię? Bo juz nie wiem czy jestem skazana na leki.....?! Boję się że po prostu coś mi sie przestawiło w układzie nerwowym i tylko lekarstwa pomogą.

Odnośnik do komentarza
Gość justyna45667

Hej przechodził am przez to piekło tak jak wy lęki,panika,strach,histeria,kołatanie serca...w skrócie nerwica,chodziłam jak trup,biegałam po lekarzach wyniki w normie,brałam psychotropy czyli maskowałam po części objawy i wiecie co tylko jedna osoba mnie mogła z tego bagna wyciągnąc i tak było.. Jezus Chrystus mnie uratował.... Zobaczyłam że sama sobie zgotowałam ten los przez złe wybory, grzechy itd a Bóg mówi wyraźnie konsekwencja grzechu jest śmierć wybierajcie dobro abyście żyli.. Wiec zlo miało mnie w garści ciągnąc w dół.... Chwała Panu ze jest miłością milosierną i nas kocha i ratuje pomimo wszystko, że zawsze mamy szanse narodzić się na nowo i odwrócić się od zła i zacząć słuchać dobra:-) i trwać w pokoju serca którego ten świat nam nie jest w stanie dać.

Odnośnik do komentarza

Futerko popatrz co sama napisałaś, że ZNOWU tak się dzieje i ZNOWU to robisz, gdyby Ci coś naprawdę było to już by Ci się coś stało a się nie dzieje, więc nie wsłuchuj się w siebie i nie doszukuj, to nerwy. Ja też bym chciała się iść pomodlić ale niestety po minucie w kościele występuje atak i muszę wyjść. Muszę coś z tym zrobić do października :/ Od jutra zaczynam staż :) Mam nadzieję że będzie ok ;)

Odnośnik do komentarza

Witam, ja tydzień temu pochwaliłam się Wam, że lepiej się czuję....a ten tydzień jest masakryczny, ledwo chodze, zupełnie nie mam siły, wszystko mnie boli ciągle jest mi słabo. Dziś w nocy praktycznie nie spalam ( dawno juz mi się to nie zdażyło) jakieś takie dziwne uczucie w głowie, co chwila robiło mi się tak *błogo*. Macie tak czasami ? Teraz od 8 jestem w pracy i modle się zęby było jak najmniej ludzi, żebym jakoś wytrzymała do 16stej. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Melka u mnie tez to wszystko przez stres za duzo tego bylo i organizm musial gdzies to wywalic.dlatego teraz cierpliwie pracuje nad soba.co do lekow to jestem przeciwna łatwo sie do nich przyzwyczaic podczas kuracji ale co po odstawieniu?poza tym szkoda organizmu zatruwac. wczoraj w necie znalazlam historie cholpaka ktory sam w przeciagu 4mc sie wyleczyl nie korzystal z psychoterapii czy tez lekow bral jedynie magnez i intensywnie,systematycznie,cierpliwie pracowal nad soba. wiec to daje jakas motywacje no i trzeba uwierzyc w siebie i nie dac sie. KOS super ze Ci sie udalo mimo jesli Twoje leczenie trwalo sporo czasu.

Odnośnik do komentarza

Przecież bóle czy jakieś dolegliwości występują w każdym organizmie , tylko tyle , ze zdrowy organizm samoistnie reaguje na to czyli podświadomie . A my nierwicowcy skupiamy się nad tym świadomie dlatego to tak wszystko odczuwamy.

Odnośnik do komentarza

Jacko ja tez juz przestalam zwracac uwage na moje oslabienie i drzenie musze to zaakceptowac i nie myslec w kolko o tym. psycholog mi powiedziala ze mam robic systematycznie cw relakascyjne a po pewnym czasie wszystko mi minie.tylko musze byc cierpliwa.i tez nie daje sobie na to jakiegos konkretnego terminu.bo wtedy bede zyc pod presja i efekt moze byc odwrotny.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×