Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?

[marta119]

No to ja tez tak miałam, jak już zaczęłam sie złe czuć to trwało to tygodniami. A macie czasami tak ze macie wrażenie ze w pomieszczeniu jest dużo dymu ?

[futerko25]

U mnie jest tak ze jest atak trwa do okolo 20min i te najgorsze objawy mijaja ze slabo potrzeba ucieczki zawroty silne ale czuje sie caly czas oslabiona zmeczona i caly czad zle widze i mam takie nie zawroty a falowania

[Melka1234]

Ja to mam cały czas stres... Z kimś rozmawiam i mrowieje mi twarz. Zawroty głowy sa prawie cały dzień... Po jedzeniu jest masakra. Cały czas przełykam ślinę. I do tego są te jakby ciepło w żoładku i te ciepło pod garrdło przechodzi i po ciele.. To wszystko. Boje się że mogę zwymiotować w takim stanie. Jak siedzę z terapeutką to też przełykam slinę i jest mi źle :(

[Melka1234]

Nie przechodzę jako takich ataków. Czyli jaka mam nerwice? Macie poleconego psychiatre bo ten u ktorego byłam to tylko czeka na chwilę, gdy płace!

[migotka89]

Marta hm najpierw zobaczę co mi powie terapeuta. Wchce szybko wrócić do formy. Tylko tak ja nie pracuję więc długo nie uśmiecha mi sie chodzić ale zobaczymy jak to bedzie.

[futerko25]

Jawrocilam ze szpitala bo tak mi znow bylo zle i nic znow nerwica a mi dalej zle jak diabli slabo mi strasznie juz niewiem jak to ogarnac siedze i placze

[Gość Agusiab1]

U mnie psychoterapia 50 min płace 140 zł. Jesli chodzi o atak u mnie potrafi mi sie rozkręcić i trzymać cały dzien ze źle się czuję.

[Melka1234]

Nie wiem.. da się tak długo pociągnąć? Chyba bez psychotropów i antydepresantów długo nie zajedziemy! Próbować można ale to nie jest normalne życie! Mój problem zaczyna się w buzi (te tiki nerwowe) Jak się tego gówna pozbyć! Na terapię chodzę bo dowiaduję się o wnętrzu tej choroby ale czy mi pomoże - szczerze w to wierzę...

[Gość oliwka]

Witam, mam pytanie- czy Was tez tak często boli głowa?, jeśli tak to możecie ten ból opisać, umiejscowić? ja już nie wiem czy to od tej nerwicy czy od kręgosłupa

[Karolina1990]

Witam Was, długo się nie odzywałam ale na bieżąco czytam Wasze posty. Futerko bardzo Ci współczuję tego że ciągle źle się czujesz, w porównaniu do Ciebie to mi się *nic nie dzieję*... a już nie daje rady. Tyle przede mną załatwień dotyczących ślubu i wesela, przed Nami poradnia a już na bank wiem że będą ze mną jakieś jazdy. To jest chore żeby nie móc normalnie funkcjonować :/ Do kościoła przestałam chodzić bo msza się jeszcze nie zacznie a ja już muszę wyjść :/ Miałam ostatnio wyznaczone spotkanie jakieś informacyjne w Urzędzie Pracy i to samo, weszłam do tej sali, sala już była wypełniona ludźmi, musiałam siąść z przodu bo już miejsc nie było innych i zanim się zaczęło musiałam wziąć Panią na zewnątrz i wytłumaczyć że nie mogę zostać bo się źle czuję, że dzieje mi się tak na tle nerwowym a Pani do mnie *To czym Ty się tak denerwujesz*...to pytanie zawsze mnie rozwala jak komuś tłumaczę co mi się dzieje i działa na mnie jak płachta na byka! Dziś też byłam w szpitalu odwiedzić kuzynkę bo jest z synkiem i może 3 minuty wytrzymałam i musiałam wyjść, chociaż to może przez duchotę jaka tam panuje...nie wiem. W weekend planujemy wybrać się na kręgle a ja już myślę czy mi się coś będzie działo czy nie :/ Wiem że muszę się wybrać do specjalisty tylko najpierw chce zaliczyć endokrynologa załatwić sprawę z tarczycą i zacząć ją leczyć a później skupić się na nerwicy... Przepraszam Was że tak się rozpisałam ale musiałam się wyżalić a tylko Was jestem pewna i tego że mnie zrozumiecie.

[Gość jacko]

Do Karolina 1990 to dobrze ,ze opisujesz wszystko co ci leży na duszy , wyzalac się i to opisując to jest tez jakiegoś rodzaju terapia ! Futerko a , czy ty będąc w szpitala dostalas jakieś lekarstwo , ażeby złagodzić obiawy tzn. nerwy ?

[Gość Agusiab1]

Uff przetrwałam godzinna jazdę tramwajem i metrem idę do lekarki pierwszego kontaktu

[BOZENA1279]

Witam. znalazłam to forum i też chciałabym się wyżlalić. Dwa lata temu brałam udział w wypadku. Jechałam autobusem, który wjechał w drzewo, bo kierowca zasłabł. Strasznie się przestraszyłam i potłukłam. Zabrali nas do szpitala i ja na szczęście, tak wtedy mówili wyszłam bez szwanku i poszłam do domu. Od tamtej pory mam lęki, boję się jeździć autobusami i kręci mi się w głowie i stale boli mnie kręgosłup szyjny, a od niego barki i plecy. Byłam u lekarzy, chodziłam na fizykoterapię i to wszystko niewiele pomaga. Teraz dołączyło się okropne osłabienie. Czuję się jak miałbym zaraz zemdleć. 3 tygodnie temu poszłam prywatnie do neurologa, bo ta gadanina o nerwicy i konieczności długotrwałego leczenia już mnie nie bawi. Dostawałam jakieś leki na depresję i lexotan na lęki i po tych na depresję, to ja czuję się jeszcze gorzej, chociaż przetrwałam 3 miesiące brania i nic nie pomogły. Pomaga ten lexotan na lęki, ale to uzależniający lek i nie moge tego brać. Poszłam do tego neurologa za 100,-zł i tam pan kazał mi zrobić badania na poziom wit.d3 i wapnia i potasu, żelaza i okazało sie, że ja mam za mało żelaza i za mało tej witaminy d3. Ja myślałam, że witamiona d3, to jest dla malutkich dzieci, żeby nie miały krzywicy, a nie dla dorosłych, a okazało się, że dorosli bardzo jej potrzebują. Ja miałam tylko 10j, a norma to podobno od 30 do 100jednostek. Ten lekarz wytłumaczył mi, że jak ma się tak mało witaminy d3, to jest własnie tak słabo i ma sie objawy takie jak przy nerwicy lękowej. Dostałam skierowanie na kroplówkę z magnezem i kazał mi brać 10tys.j. wit.d3. i 10 zastrzyków z żelaza ze znieczuleniem. Biorę jeszcze calperos 100 1 tabl. i duża dawkę magnezu w tabletkach. Ja jestem nadal w marnej formie, a mam dzieci i muszę chodzic do pracy. Jak ktoś musiał uzupełnić tą witaminę i całą reszte, proszę niech mi napisze po jakim czasie będzie lepiej, bo podobno ta witamina d3 źle się wchłania. Lekarz kazał odstawić mi wszystko przeciw depresyjne, bo i tak nic nie pomogą przy braku witamin, a objawy są takie same jak przy nerwicy. Ja będę miała jakieś leki, to mam poratować się lexotanem , ale tylko w nagłych przypadkach.

[BOZENA1279]

Tą witamine d3 to ja biorę każdego dnia 10 tys. jednostek, ale nie wiem jak długo mam to brać. Do lekarza mam pójść pod koniec marca.

[migotka89]

KAROLINA1990 przede mna tez slub i wesele i doskonale Cie rozumiem z tym zalatwianiem spraw.oczywiscie przez to tez dochadza nerwy i stresy bo czlowiek chce zeby wszystko bylo idealne.w moim przypadku wszystko na mojej glowie bo narzeczony jest za granica to tym bardziej w glowie chaos.ale trzeba dac rade i dojsc do formy bo to ma byc najpiekniejszy dzien w moim jak i w Twoim zyciu:)

[Gość pppx]

Bożena Ewallit Izabela AKREKRA itd itp ..... ty juz przerosłas sama siebie kobieto! Weż się w garść albo lecz!!!

[futerko25]

A ja znow sprzatalam mylam podlogi znow tak jak wczoraj najpierw ten brzuch jak by mi tak cos przeszkadzalo uciskalo na zeladek i znow atak leku,niewiem co mam z tym brzuchem o 15mam lekarza bo nawet jesc nie moge bo mi wszystko w buzi pecznieje fuj juz znowu mam czarne mysli

[futerko25]

Jacko nie dali mi nic tylko przepisali relanium na recepte i na zeladek pantopraz a teraz znowu mnie tam rwie i czuje takie gorace i od tego zeladka mi slabo i lek sie nakreca

[Karolina1990]

Migotka kiedy Wasz ślub? Ja nie myślę nawet że ma być najpiękniejszy tylko się modlę żebym w kościele wytrzymała tą godzinę :/

[migotka89]

KAROLINA ja mam 19 wrzesnia.a Ty kiedy?

[futerko25]

Neurolog mi powiedzial ze te silne zawroty glowy to mize byc chwilowe niedokrwiennie i pytal sie czy na cos sie lecze mowie mu ze mam nerwice lekowa i podejrzenue depresji sue smial pani ma depresesje i pytal co to jest takiego nerwica lekowa padlam normalnie

[futerko25]

Ja myslalam ze udar i wylew to mozna tylko z wysokiego cisnienia dostac jak widac nie

[Melka1234]

Dziewczyny przede mną też ślub! Ale odkładam go przez to ze boję się ze w kosciele nie wytrzymam :(

[Melka1234]

Słuchajcie dzisiaj brałam ten xanax i co? i nicc.... nie pomogł.. Spać mi się zachciało. Po 5h trochę może były lęki mniejsze. Ale mój nastrój beznadziejny :( Przypomniały mi się słowa Pani Psycholog *nerwica lękowa (ataki, objawy somatyczne, głupie mysli) przykrywa nasze emocje. U mnie emocją jest smutek. Ja miałam tragiczną sytuację w sierpniu i się zaczęło .....

[futerko25]

Bo afobam czy xanax nie poprawiaja Nasroju tylko dzialaja na lek