Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Małgosia1990
Witajcie kochane=*=* Do Administratora Czytałam post od Administratora powiem szczerze że jeśli mamy tutaj pisać tylko o chorobie to ja dziękuję i rezygnuje z forum.Nie raz dzięki tym osobą będących tutaj podnosiłam sie z dołka.Pewnie gdyby nie ich wsparcie to nie pisałabym tu dzisiaj myślę że domyśla się Pan dlaczego.Codziennie rano gdy tylko wstanę włączam komputer i pierwszą stronę internetową którą odwiedzam jest właśnie to forum.Czytam wszystkie posty żeby nadrobić zaległości.Zdarza się że czytam niektóre ale zawsze poprawiają mi humor.Takie osoby jak Iwonka,Aga,Czarna,Klaudia,Pan Andrzej i wiele innych osób dzięki temu że nie piszą tylko o tym jak się źle czują, jak to im źle i wogóle pokazują mi że z tą chorobę można przezwyciężyć żyć.Myślę że inne osoby które chcą się dowiedzieć na temat tej choroby czytając nasze posty też mogą się nauczyć dawać sobie z nią radę.Że można sie uśmiechnąć chociaż na chwilę,że można na chwilę zapomnieć o chorobie.Zamiast ciągle się nad sobą użalać.Jesteśmy tutaj jedną wielką internetową rodziną.Tak się złożyło że jestem tu najmłodsza więc Ciocia Iwonka,Ciocia Aga,Ciocia Czarna i Wujek Andrzej są dla wszystkich serdeczni i wszystkim służą niesamowitą pomocą.Dlatego Panie Administratorze niech Pan nas zrozumie,że nie możemy pisać ciągle o tym jak się źle czujemy,co nas dzisiaj boli,jakie leki przyjmujemy itp. itd.Mi te forum bardzo dużo pomogło bo przez 4 miesiące wcale nie wychodziłam z domu.Jedyne moje wyjście z domu t było do lekarza raz w miesiącu.A odkąd zaczęłam pisać na tym forum wyszłam z domu.Sama już pójdę do sklepu,zorganizowałam swoją 18-natkę, pójdę z kimś do miasta pochodzić po sklepach.Jeszcze 2 czy 3 miesiące temu było to nie możliwe bo strasznie się bałam wyjść z domu,tłoku w sklepie.Ale dzięki tym osobom które tutaj są,dzięki ich żartom,poczuciu humoru,dobremu sercu dzisiaj jest o wiele lepiej.Czy to nie fantastyczne?? Więc niech Pan przemyśli to wszystko.Ja wiem że moje zdanie może Pana nic nie obchodzi i być może pan cale tego nie przeczyta ale jestem wdzięczna tym osobom które tutaj są.I dziękuje komuś kto stworzył to forum.I niech Pan nas nie ogranicza z tematami do rozmów bardzo Pana proszę.
Odnośnik do komentarza
Riki...Ty to dla mnie jesteś zagadką...Gdy nas atakowałeś trochę się zezłościłam,potem zaakceptowałam,po wczorajszym poście znowu irytacja...a tu dziś jednak odpisałeś choć myślałam,że Cię to nie ruszy....chyba nie jesteś taki zły :)) Małgosiu kochana nic się nie przejmuj, nasza rodzinka nie zniknie bo nic złego nie robimy,a osiągnięcia w walce z nerwicą mamy duże.A co dziś z resztą? dziewczyny odezwijcie się...upsss i panowie....Krysiu-waw! wróc do nas!
Odnośnik do komentarza
Panie Administratorze Jeśli zeczywiście pan nim jest to sory ale to co pan napisał to jest chore i widać że nigdy pan nie przeżył ataku nerwicy Tylko pogratulować wypowiedzi naprawde poprawił pan nam wszystkim humory Dzieki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny nie nerwować sie prosze bo jak wy macie dobry humor to ja też wiec prosze uśmiech na twarzy Riki a do ciebie to już czasem nie ma siły - znasz takie słowo - PRZEPRASZAM?!!! czasem warto go użyć bo twoj post był nie na miejscu i poprostu bardzo beszczelny Brak mi słow. I pieprzenie - męska reakcja to najgorszy tekst jaki słyszałam chyba mężczyzny nie widziałeś Sorki za szczerość ale wyprowadziłeś mnie z równowagi
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Przyznam rację Oli powinieneś się ostro zastanawiać zanim walniesz taką głupotę.Jeszcze się nie spotkałam z taką rekcją faceta....Może jakby ciebie jakiś gej ze chciał przelecieć to byś zrozumiał o co kaman......
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Panie Administratorze Obecnie jestem na kobcu ósmego m-ca ciaży. Zaczełam udzielać się na forum ok połowy tego czasu. Byłam w stanie złym, wegetatywnym, nie dająca sobie rady z codziennym życiem. Dzieki osobom na tym forum podniosłam się, nabrałam chęci do życia mojego i dziecka. Czytając i pisząc tu codziennie mam wieksza szansę na przeżycie dni i m-cy bez prochów, w normalnej atmosferze, z podniesionym czołem, z odwagą, że pomimo tej cholernej choroby moge urodzić i wychować dziecko. Dziecko, któremu potrzebna jest mama, czuła, rozumiejąca, zapeniająca poczucie bezpieczeństwa. A nie mama wrak człowieka, łykająca masę leków, żeby chociaz trochę normalnie funkcjonować, a ja tak czułam się przed wstąpieniem tu na forum. Humor, rozmowy o normalnym życiu, o tym co będzie dzisiaj na obiad, jak w pracy, szkole, w rodzinie sa nam potrzebne nawet chyba bardziej niż tabletki. Nie mozna przy tej chorobie wiecznie mysleć czy dożyję do jutra, a może za pięć minut będzie zawał, wylew czy inna cholerna choroba. Czytając inne posty czy pisząc samemu o rzeczach innych niż objawy, lęki i tp jest od razu lepiej. Poza tym nie ma prawie strony, dnia, gdzie któraś czy któryś z nas czuje się gorzej, potrzebuje wsparcia, zainteresowania. I tu własnie to wszystko jest. Tak więc proszę przeczytac wszystkie skierowane do Pana posty i rozważyć, czy te forum na pewno nie pokazuje (jak Pan napisał) jak walczyć z nerwicą lękową.
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Krystyno 3 ja znalazłam. Oczywiście przeczytałam cały regulamin i te uwagi Krysiu administratowa to chyba jakaś pomyłka:) To cos dziwne wytłumaczenie. Znalazłam również wątek do pisania bezpośrednio do administratora wię może tam trzeba wrzucić nasze pytanie i wypowiedzi do Admina?
Odnośnik do komentarza
Szanowne Panie, już odpowiadam, jest dopiero po jedenastej, a już kilka osób zdążyło zasugerować, że *olewam* sprawę, tymczasem teraz zalogowałem się na forum, widzę, że niestety nikt nie postarał się zrozumieć tego co napisałem, zastanowić się o jakie wypowiedzi chodzi, a odebrane zostało to jako ogólny atak zdrowego na chorych, już wyjaśniam, nie mam nic przeciwko Państwu wspieraniu się, itp. jednak proszę się zastanowić, czy wypowiedzi typu *idę się kąpać*, *już jestem*, *zaraz przyjdę*, *jest ktoś tutaj*, itp. są dobrymi wypowiedziami na forum publiczne? przydadzą się innym osobom walczącym z nerwicą? czy za dwa dni będą tylko fragmentem tekstu na ekranie, który trzeba omijać wzrokiem... pozdrawiam...
Odnośnik do komentarza
Przeczytałam,zastanowiłam się...może trochę racji w tym jest...Myślę ,że możemy osiągnąć kompromis,wspierając się na różne możliwe sposoby,nie koniecznie pisząc dokładnie o wszystkich czynnościach jakie teraz wykonujemy...:))
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna3
Panie Administratorze bardzo proszę jeszcze raz o odpowiedz na pana stronie wtedy bedę usatysfakcjonowana i bed e pewna ,że to nikt z forumowiczów nie podpisał sie jak Pan a znając obowiązki administratora powinien Pan na swojej stronie udzielić mi takiej odpowiedzi ,bardzo proszę .
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×