Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość xxxxxxxxxxxxxxxxx

Ewalit, pisz ile chcesz i gdzie chcesz jeśli ci to pomaga ale nie pisz tych samych historii pod różnymi nickami jesteś agresywna jak ci się wytyka bład, przyjmij krytykę i zastanów się nad tym. piszesz to Mary czy Zdrowej, że zmienia nicki a co ty robisz, bądź wiarygodna. twoje własne słowa do Zdrowej *Robisz z siebie idiotkę pisząc pod wieloma nickami* a ty co robisz? Co daje taka zmiana nicków, po co to robisz, dlaczego czy to ci w jakimś sensie pomaga, jest potrzebne, jaki jest tego cel? potrzebujesz wyżalenia czy współczucia bo ja nie kumam tego.

Odnośnik do komentarza

Witam,jestem już ponad rok od operacji tetniaka aorty wstepującej i plastyki zastawki aortalnej ,po której okazało sie tez ,że mam Barlowa z niedomykalnościa umiarkowaną do tego wszystkie objawy nerwicy lecz nie ztwierdzonej przez lekarzy.N apogotowiu byłem z objawami sercowymi z siedem razy za każdym razem nic nie wykryli , więc zastanawiam się ,czy to ten zespół Barlowa mnie tak męczy ,czy może po operacji nabawiłem się nerwicy.Jak na razie wydałem mnóstwo pieniedzy na lekarzy ,ale żaden nie potrafi mi powiedziec co mi tak naprawdę dolega.Moje naczestsze objawy to zawroty głowy,dusznosci i okropna męczliwość.Dodam ,że przed operacją byłem sportowcem dostyć intensywnie ćwiczącym (dwie godziny dziennie)Do tego problemy jelitowe biegunki ,wzdęcia. Może ktoś ma pomysł jak mógłbym sobie pomóc?

Odnośnik do komentarza

ZDROWA 1. Idź się leczyć i przestań ratować świat :-)))) Wszyscy, którzy ratują świat, forum, czy cokolwiek innego mają psychiczne problemy, pomyśl o tym i o tym co Ty wypisujesz i po co? I przestań umierać za miliony, przestań szukać sprawiedliwości i uczciwości i przestań się denerwować, bo jesteś śmieszna... :-)))).

Odnośnik do komentarza

EWALIT, , nie chcę ratować świat ani umierać za miliomy ,gdzie to napisałam?? Nie dosyć ,że masz manię prześladowczą to jeszcze masz omamy bo wypisujesz rzeczy ,które ja nigdy nie pisałam !!!!! Tak samo nie pisałam jak się czuję i czy będę się leczyć , CO TY CZYTASZ , JAKIE POSTY ???????? Aaaaaaa , pisałam ale w innym miejscu forum - dzieki za zainteresowanie moją osobą. Napisze jeszcze raz , może w końcu sobie utrwalisz , mój poprzedni nick ZDROWA , którego się nie wypieram ponieważ zmiana wynikała z konieczności wyższej a obecnie MARY10 . Też jestem zdania abyś pisała gdzie chcesz i ile chcesz tylko pod jednym nickiem a nie wieloma . Jakoś nie * widzę tłumu* wielbicieli Twoich forumowych pod postami proszącymi o pisanie i kontakt.

Odnośnik do komentarza

*Ciekawie * EWALIT pisze , że chcąc dążyć ku lepszemu i szukać sprawiedliwości tam gdzie jej nie ma to w/g Niej to jest śmieszne i wymaga leczenia u psychologa , Wiem i to powie każdy psycholog ,że trochę egoizmu trzeba mieć w sobie ale co znaczy trochę? Szkoda ,że nie ma tutaj opinii psychologów na pewne tematy co piszą ludzie . Ja jestem za tym aby dążyć ku lepszemu , ku poprawie swojego charakteru i być dobrym w stosunku do drugiego człowieka , starać się przynajmniej . Wcale nie trzeba umierać z tego powodu , przynajmniej ja.

Odnośnik do komentarza
Gość xxxxxxxxxxxxx

Ewalit nie denerwuj się bo nie ma o co ani na kogo. Widać że bardzo potrzebujesz pomocy, forum jest dla ciebie metodą wyrzucenia żalu, jest ci potrzebne, masz nerwicę, depresję a leczenie długoletnie mało daje efekty i jest w tobie dużo złości, jesteś bezradna, zagubiona.pisz sobie, żal się, wywalaj złe emocje ale pisz jako jedna osoba będzie to łatwiejsze w komunikacji, nawet pomoc osób przebywających na forum będzie skuteczniejsza a przez podszywanie się pod różne osoby robisz mętlik i u siebie bo musisz pamiętać co pod jakim nickiem piszesz i u czytających, bo jak pomóc osobie która jest w postaci trzech, to dla twojego dobra i szacunku dla ludzi na forach nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Gość Anna19831983

Witam wszystkim,ja tez mam nerwice i mialam depresje,jestem ze STAROGARDU GDANSKIEGO i fajnie by bylo miec tu kogos z tego samego miasta z ta sama przypadloscią,Jesli jestescie z tego samego miasta co ja piszcie na FB Anna Domagalska mam wpisane Grudziadz jestem tez na NK czekam na wiadomosc

Odnośnik do komentarza
Gość Optymistka

Andru, z moim chodem wszystko jest w porządku, ale przez długi czas męczyły mnie poranne biegunki, które pojawiały się również w ciągu dnia w momentach stresu. Moja p.doktor stwierdziła, że mam bardzo podatny układ pokarmowy na stres i przepisała mi na te biegunki Debretin, żeby uspokoić jelita. Bardzo mi pomógł. Już od 2 lat nie mam z tym problemu, pomimo tego, że leki już dawno odstawiłam.

Odnośnik do komentarza

Mam dokładnie to samo dopada mnie to często niespodziewanie i do tego czasem dochodzą duszności ,wzdęcia i bardzo szybko się męczę .Takie uczucie jakby mózg mi sie nie dotleniał ,biegunki dyskonfort w jelitach.Mam zespół Barlowa nie wiem moze on daje takie dziwne objawy?Badań miałem porobionych mnóstwo łącznie z badaniem przełykowym serca i lekarze mówią ,że pikawa wydolna ,więc jestem zagadką i jak na razie nie znalazłem jeszcze jakiegoś Polskiego doktora Hausa,który by ztwierdził co się ze mną dzieje ):

Odnośnik do komentarza

Witam Z tego co czytam to należę do grupy nieszczęśliwców z nerwicą lękową. U mnie wszystko zaczęło się gdy mój maluch trafił do szpitala, człowiek tyle się tam nasłuchał i widział. Od tamtej pory normalnie wariuję, boję się oglądać w tv jakieś spoty o chorych dzieciach(od razu przełączam program) wiadomości mało co oglądam bo może coś powiedzą o jakiejś chorobie czy zgonie. Te moje lęki odbiły sie na zdrowiu, kilka razy wylądowałam na pogotowiu z częstoskurczem napadowym nadkomorowym, coś mnie zaczyna boleć od razu czytam na necie i co? Rak! Wszystkie objawy pasują, zrobiłam gastroskopię dostałam leki, jednak wciąż myślę, że coś będzie ze mną nie tak, ostatnio dowiedziałam się że koleżanka ma jakiegoś guza na mózgu i co? Zaczęła mnie boleć głowa kierunek neurolog i skierowanie na rezonans, ale wiadomo jak to u nas w Polsce na Pilne mam dopiero w październiku, a ja już wariuję bo zostaję sama z małym brzdącem w domu i boję się, że może coś mi się stać i co w tedy on zrobi? Takie myśli mnie dobijają schudłam już kilka kilogramów, nie lubię siedzieć sama w domu więc ubieram małego i włuczę się, najważniejsze aby byli ludzie obok. Od kilku dni bolą i pieką mnie kości i mięśnie, wchodzę na neta i co? Białaczka! kurnia mać, w sobotę byłam zrobić badania krwi, zaraz idę do rodzinnego po wyniki, boję się jak cholercia. POMOCY bo jak tak dalej pójdzie to czeka mnie wariatkowo. ;-(

Odnośnik do komentarza

AGUSIA811 nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Myślę, że psycholog by Ci na pewno pomógł zmienić myślenie, i nie ma się tu czego wstydzić. Ja też niedawno dowiedziałam się że mam niedoczynność tarczycy i na samą myśl źle się czuje i robi mi się słabo co z tym dalej będzie;/ a jakie leki bierzesz?? Ciesz się że masz dzidziusia bo ja bardzo bym chciała, ale na samą myśl o porodzie i tym wszystkim aż mnie paraliżuje:(

Odnośnik do komentarza

AGUSIA811. Zrób sobie badanie na tężyczkę. Pisałam o tym wcześniej, ale wiele osób z tego forum długo leczyło, bez skutku nerwice lekową i miało podobne objawy do Twoich, a w końcu okazywało się, że mają niedobór wapnia, magnezu, witamin, a objawy są bardzo przykre. Na takie badanie lekarze nie zlecają, bo tężyczka, to nawet nie choroba tylko zespół objawów, nic strasznego do pozbycia się. W każdym szpitalu i w wielu przychodniach robią tzw. PRÓBĘ TĘŻYCZKOWĄ. Ja za swoja zapłaciłam 60,-zł i wynik miałam na miejscu. Okazało się, że ja to cholerstwo mam, a leczyłam się długo na nerwicę, mając napady paniki, leki, bezsenne noce, wybujałą wyobraźnię na temat raka itp... Tężyczka, to coś, co dopada przede wszystkim młode, zestresowane kobiety. Zrób sobie badanie i pewnie masz własnie to. Pozdrawiam i życzę dobrego samopoczucia :-) PS. Na moim punkcie jest stuknięta taka jedna, co występuje na forum jako między innymi - MARY10 i pewnie będzie zaraz wypisywała jakieś bzdury na mój temat i mnie obrażała. Ona tak ma i nie może się powstrzymać i na pewno nie ma tężyczki, tylko jest chora na głowę.

Odnośnik do komentarza

Założyłam konto, ponieważ muszę w końcu komuś napisać o moich lękach i sprawach z którymi już sobie nie radzę. Jeśli nie powinnam zakładać nowego tematu tylko dopisać się do poprzedniego - bardzo przepraszam, niestety nie znam się na działaniu forum. Zacznę od tego, że jestem młoda mam dopiero niecałe 17 lat. Mój problem pojawił się jakieś pół roku temu. Było strasznie zimno a ja stałam na przystanku dłuższy czas, oczywiście okropnie zmarzłam. Dodatkowo był to okres w ktòrym zmuszałam się do niektórych czynności. Nie miałam ochoty spotykać się z chłopakiem, którego wtedy miałam. Dużo nauki, późne powroty i straszne zmęczenie. Powravając do wątku - Następmego dnia okropnie rozbolała mnie głowa. Pomyślałam, że prawdopodobnie mnie przewiało, nic poważnego. Jednak ból nie ustępował. Ciężko jest mi określić lokalizacje, ponieważ się zmienia. Raz z przodu, raz w skroniach a innego dnia praktycznie w karku. Wtedy zaczęłam się tym wszystkim przejmiwać, niestety doszły strasznie szybkie i mocne bicia serca, drętwienie nóg, ból plecow. Zaczęłam wtedy szukać w internecie, naczytałam się o rakach, tętniakach i innych chorobach. Po tym czułam się tylko gorzej. Viśnienie okropnie mi się podwyższył a ja czułam.jakbym umierała. Moja mama nie chciała nawet o tym słuchać, twierdziła, że zmyślam, że nic ni nie jest. Dniami wszystko było znośne, natomiastt wieczorami przeżywałam istny koszmar. Rozstałam sie z chłopakiem, poczułam się lepiej jednak na krótko. Doszły z czasem zawroty głowe, uczucie utraty świadomości. Jednego z wieczorów spanikowałam, mama zawiozła mnie na dyżur nocny, tam jedynie poleżałam na kozetce i zostałam odesłana do domu z zaleceniem brania tabletek ziołowych na uspokojenie. Po nich niekoniecznie było lepiej. Chodziłam po różnych lekarzach - kardiolog, neurolog, endokrynolog, rodzinny, ginekolog, bylam w.klinice leczenia nadcisnienia, jak sie okazalo nie choruje na to a te wzrosty byly tylko okresowe. Minelo juz 6 miesiecy i poprawa trwała może tydzień. Wszystkie wyniki wychodzą idealne, neurolog nie zauważył nic złego a ja męczę się dalej. Najbardziej niepokoją mnie jednak te bóle głowy, dość silne, nawracające. Potrafią trwać dzień i nic bez ustanku przez kilka dni. Głowa wydaje sie być ciężka a twarz i uszy są ciepłe. Ciągle myślę czy moje wmawianie sobie chorób, panika i to co czuję może być związane z nerwicą. Odkąd pamiętam się stresuje, wiadomo szkoła, równieśnicy i brak pomocy od kogokolwiek. Bardzo proszę o czyjąkolwiek pomoc, odpowiedź czy rade. Może ktoś ma podobnie i wie co to jest. Przepraszam za długość tekstu i błędy. P.S. Nie miałam robionej TK ani innych takich,.posiadam aparat ortodontyczny.

Odnośnik do komentarza

Czy bóle głowy zaczęły się już jak miałaś aparat ?Być może *działanie *aparatu polegające na ściskaniu zębów żeby ustawiły się w jakiejś tam pożądanej pozycji powoduje te bóle .Czasem ludzie mocno zaciskający zęby w wyniku stresu mają bóle głowy ,wymyślono nawet specjalne wkładki na noc relaksujące mięśnie szczęki .Podobnie np.przy rośnięciu 8 mek występują bóle bo wtedy rosnące zęby spychają inne żeby wywołując ból miesni szczeki a tym samym bóle napięciowe głowy .Może warto się nad tym zastanowić ?Zapytaj swojego dentystę o taką możliwość .Jeśli aparat był założony póżniej niż pojawiły się bóle poczytaj o napięciowych bólach głowy .Może zatoki są przeziębione ?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×