Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Doroto W. Wiem, że nie będzie nawrotu, bo pozbyłam się źródła choroby, którym był trwający ponad 10 lat związek małżeński. Teraz jestem z mężczyzną, którego kocham. Mam miłość, której mi brakowało. Bez miłości usychałam. Chciałam wam jeszcze powiedzieć, że jeśli wiecie dla czego chorujecie to jesteście w o wiele lepszej sytuacji ode mnie. Ja gdy byłam chora, uwikłana w tą nerwicę nie wiedziałam dlaczego choruję. Chciałam kochać i być kochana i wmawiałam sobie to, że kocham swojego męża. Podświadomość jednak dopominała się o swoje prawa. Oprócz nerwicy miałam jeszcze depresję.
Odnośnik do komentarza
Jeszcze do Doroty W. Często zdarza się, że myśląc w określony sposób przyciągamy rzeczy, o których myślimy przez to, że podświadomie robimy wszystko by udowodnić, że mamy racje. Radzę Ci więc byś zmieniła swe myślenie i nie tworzyła w wyobraźni złych scenariuszy. Myśl o miłych rzeczach, o takich jakie pragniesz, by się wydarzyły a będziesz je do siebie przyciągać.
Odnośnik do komentarza
Gość catullus
Ryzykować nie będę, ale piątek bez piwa jest piątkiem straconym ;). A tak na poważnie, cały ostatni weekend imprezowałem (i chyba nie do końca mi to na zdrowie wyszło) i trzeba od alkoholu odpocząć. Właśnie sobie uświadomiłem, że w perspektywie mam jeszcze *wycieczkę* do Irlandii po swoje rzeczy i żeby wszystko pozałatwiać. Na samą myśl mnie skręca. I pomyśleć, że z własnej nieprzymuszonej woli tam pojechałem. Weronika, włąśnie przeczytałem twoje zdanie - *Często zdarza się, że myśląc w określony sposób przyciągamy rzeczy, o których myślimy przez to, że podświadomie robimy wszystko by udowodnić, że mamy racje*. Święta racja..
Odnośnik do komentarza
Catullus wiem ze to trudno na poczatku,ale jesli bedziesz chcial wytrzymasz,potrzeba samozaparcia.Niestety to mieszanka wybuchowa nigdy nie wiadomo co sie stanie,wiec lepiej nie ryzykowac,Ja tez bylam raz madra,coprawda nie wypilam duzo bo lampke wina,ale na drugi dzien mialam takie jazdy ze szkoda gadac od tamtej pory nic,kawy tez nie pijam.A wiec widzisz po winie i jazdy a co by bylo po czyms mocniejszym,ani nie mysle.
Odnośnik do komentarza
Gość catullus
W sumie, to wczoraj napiłem się piwa, niecałą 1/3 puszki więc mozliwe, ze wczorajsze leki wlasnie tym byly wywolane. A mimo wszystko wolalbym juz ich nie odczuwac wiecej. Kawę również omijam szerokim łukiem.. Nic tylko żyć o chlebie i wodzie ;).
Odnośnik do komentarza
Czarna jak masz mdlosci to pewnie migrena az Ci wspolczuje kochanie,to musi minac jak nie masz odpowiednich lekow od neurologa to klapa.Szkoda ze nie masz ketonalu.Popytaj wsrod znajomych moze ktos choruje na migrene. Catullus na z tym to nie przesadzaj po prostu nie pij przy lekach a bedzie dobrze Czarna ma racje.
Odnośnik do komentarza
Gość Andrzej(27 lat)
Witam wszystkich... jestem tutaj nowy i sam nie wiem...chyba szukam jakiejś pomocy....przedstawie może krótko moje problemy... Zaczęło sie wszystko od bólu w karku i pomiędzy łopatkami,nie mogłem także skręcać mocno głową na boki,nie wiedziałem co się dzieje,myślałem,że może źle śpię? ból nie przestawał...więc wybrałem się do lekarza,dodam jeszcze,że jestem od 2 lat na obczyźnie(UK) porobiłem badania,zdjęcia RTG,wyniki były w normie...a ból był nie do zniesienia,brałem jakieś tam leki,które generalnie za dużo nie pomagały. Dużo czytałem o tej dolegliwości na necie i gdzieś wyczytałem,że właśnie jednym z objawów nerwicy może być ból karku...pojechałem do polski,poszedłem do psychologa,diagnoza...nerwica lękowa...nie wiedziałem czy mam się śmiać czy płakać:( dodał również że czeka mnie długoterminowa terapia:( przepisał mi tymczasowo leki Depakine chrono 300 i Trittico CR...nie wiem co mam robić,mam dobrą(stałą) pracę,chciałem kupić mieszkanko,a teraz co mam wszystko rzucić??? wracać,leczyć się...masakra:/ czuję,że się coś ze mna niedobrego dzieje:( kołatanie serca,duszności,ból żołądka to wszystko na porządku dziennym,zaczynam się bać o swoje zdrowie:( w sumie te tabletki w jakimś stopniu mi pomagają,już sobie nie wkręcam jakichś chorych jazd...ale....podam mój numer gg 3241364 byłbym wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedz...tymczasem zabieram się do czytania tego tematu od początku bo już troszkę stron się nazbierało...pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM ! Ja dziś nie mogłam się dobudzić.W nocy wstawałam kilka razy ,miałam jakieś koszmarne sny .Wstałam taka wystraszona jakby niewiadomo co się miało wydarzyć. Czarna co to się dzieje z Twoją głową?Współczuję Ci z całego serca.Sama nie często miewam bóle głowy ale jak już mnie dopadnie to szkoda gadać.Jestem wówczas nieczynna więc rozumiem co w tej chwili przechodzisz. Krystynko3-Ty biedactwo równiesz masz problemy .Mam nadzieję ,że te zawroty szybciutko miną i poczujesz się lepiej .Liczę na to ,że nie przeszodzą Ci abyś mogła być jak najwięcej z nami w ten sobotni dzionek. Nasza Aga buszowała w nocy to teraz napewno odsypia? Iwonko a co u Ciebie słoneczko? Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
CZARNA wiem że wszyscy coś mają kżdemu coś dolega a nie mogło by być tak żeby nam nic nie dolegało wiesz jak widze nieraz tych codziennych trunkowych takich co to od rana na chwiejących nogach takim kurde to nic nie jest wiesz gdyby nie te piepszone zawroty to na ogół dało by sie wytrzymać no ale dziń się dopiero zaczoł sory za błedy ale jeszcze jestem z dojżewającym żółteczkiem
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×