Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

N a jajniku mam jakąś otoczkę od 2 lat chodziłam po ginach i żarłam antybiotyki twierdząc że to zapalenie i wszystko jest ok niektózy tak mają tak mi gadał zawsze robił usg a ja byłam pewna że jest dobrze.Więc ostatnio zmieniłam lekarza i podejrzewa że to dermoid i tego się nie wyleczy lekarstwami .Najgorsze że musze zrobić badanie na markery czy komórki rakowe nie są powiększone i znowu strach ,obawa a ja tak tego raczyska się boję.,póżniej usuną i do badania i znowu obawa, Zapisałam się na 28 lutego
Odnośnik do komentarza
Domi bedzie dobrze,musi byc,prawda;)jak ja juz cos powiem to ma tak byc hihihi;)Wiem ze to nie sa zarty,ale nie mozna sie zadreczac nieprawdaz,lepiej wrzocic na luz.Ja staram sie tak robic,choc mam dolki,le wyczolguje sie z nich jak zolniez z okopu.Mnie tez sporo czeka w tym roku ale mam nadzieje ze bedzie dobrze,a jak nie to tez dobrze jakos sobie poradze nie prawdaz,pomozecie mi no nie?
Odnośnik do komentarza
przepraszam,ale nie mam juz do tego sily,nie mam sily plakac codziennie,meczy mnie ten nieustanny lek,nic nie mozna zrobic,nic nie jest mnie chyba w stanie zadowolic,wszystko jest takie czarne i smutne,w ogole praktycznie nie wychodze z domu chyba ze musze,spotykanie z ludzmi stalo sie dla mnie uciazliwe,bo oni sie ciesza a ja nie umiem juz wcale i wiem ze nie bede umiala,dlatego moje kontakty z ludzmi sa ograniczone do minimum,do tego nie moge pozbyc sie mysli o smierci i chorobach...z jednej strony sie boje strasznie a z drugiej..mysle ze do dupy takie zycie:( ide plakac dalej..
Odnośnik do komentarza
Zuzia z kad ja to znam moja droga,mam to samo ale walcze nie poddaje sie.Oczywiscie doly mam bo nie jest lekko ale jakos sie wydostaje na powiezchnie,staram sie jak moge zeby nie zwariowac z tym wszystkim kochana.Choroby,operacja,zabieg na sercu ciagle mysli o smierci,niechec do zycia,wiecznie jakies problemy znam to bardzo dobrze,do tego nikt mnie nie rozumi poza dziewczynami z forum. Olka no pewnie ze tak,nie ma to tamto:) Domi jasne ze tak,po to tu jestesmy no nie? Dorotka juz spi czy co? Ola znikla? Iwonka chyba zabladzila w tym krakowie:) Czarnasko buzka dla Ciebie! Malgos wiadomo tnie komara w lozeczku;) Mattiaga pewnie tez!
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny jestem!!! wykonczona totalnie! nawet nie tak porządkami u rodziców ile psychicznie.Same wiecie rac czuję się fatalnie raz niezle,ale całkiem dobrze to już nie pamiętam.Rodzice jak mnie zobaczyli....łzy w oczach...bo chociaż gram to odbija się to na moim wyglądzie,zawsze byłam szczupła,teraz jeszcze bardziej,ale to co ich zabolało to,że nie ma już tego blasku w oczach...jest spokój,ale i rezygnacja.Mimo to dzielnie trzymałam się cały dzień,choc pojawił się moment lęku,dawno go nie miałam,może przez ten wysiłek psychiczny...nie wiem.Miło było zajrzeć na forum i zobaczyć że za mną tęsknicie:) Olka! co z Ciebie za detektyw mnie nie rozpoznałaś ? :) Krysia 3 znowu o cukiereczku:)))))) Zuziu! co to się dzieje pisz ...kto jak kto ,ale ja takie stany świetnie rozumiem... Czarna ! naprawdę tak mnie brak ? :) Dorotko,coś mało się odzywasz,aż tak Cię wzięła angina? Aga , dziś chyba lepiej ? :)
Odnośnik do komentarza
zuziu ja wiem, że łatwo tak mówić, kiedy człowiek sie czuje dobrze, ale uwierz mi, że ja kiedyś tez próbowałam odejsć, zycie wydawało mi sie nic nie warte, niewazne było dla mnie dziecko, dom, maż , rodzina, ale p[odniosłam sie i jestem sa dni , a czasem tygodnie gorsze, ale przychodza lepsze, uwierz mi nie bede ci mówic haseł w stylu :wez sie w garsc czy głowa do góry, bo to durne teksty i potrafia tylko wkurzyć po prostu uwierz mi, że dasz rade, wszystkie z nas tutaj przechodziły zalamania, ale jesteśmy i wiemy, ze byc musimy, bo oprócz swoich rodzin jestesmy potrzebne sobie
Odnośnik do komentarza
iwonka a watpiłaś?pewnie, ze brak moi rodzice tez jak jest mi xle, to strasznie przeżywają, tym bardziej, ze wiedza jak potrafi byc ze mna xle, przeżyli razem ze mna juz niejedno, ja niestety nie umiałam trzymac formy i udawac, ze jest ok aguniu miło, ze jestes a kogo kurcze nie bola brzuchy dzis reka do góry?chyba mało sie takich osób znajdzie pozdrawiam cie ciepło krysiu 3 nawet dobranoc nam nie powiesz?
Odnośnik do komentarza
Oj dziewczyny dobre te pączki ale chyba narazie dosyć :) Bo brzuszek pełniutki a ostatnio nie bardzo przyzwyczajony do takiej ilości jedzenia,bo w trakcie choroby mało jadlam a tu teraz taka wyżerka,ale jutro juz sobie odpuszczam,bo boli mnie ten brzuch.Ale co tam jeden dzień taki w roku co te pączki można jesc prawie bez ograniczeń :) Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×