Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Aguska87 :-) Ja miałam mamę zimną jak lód, a sama byłam i jestem szczęśliwą mamą dla moich dzieci. Jak moje dzieci były małe i pod moja opieką, to był najlepszy i najszczęśliwszy okres mojego życia. Przeżycia dzieciństwa, śmierć pierwszego dziecka, długi pobyt w szpitalu, żeby mieć dzieci, ciągły lęk i stres, później zmęczenie przy dwójce małych dzieci sprawił, że zjechałam w ciemność, ale wyleczyłam nerwice i byłam szczęśliwą mamą, zupełnie inną niż moja mama. Jeżeli mogę Ci coś podpowiedzieć, to postaraj się nie mieszkać razem ze swoją mamą. Wyprowadź wnioski z błędów jakie popełniła Twoja mama i takich nie popełniaj, bo już wiesz, jakie są takich błędów konsekwencje. Najlepiej byłoby, gdyby Twój facet nie stał się alkoholikiem, a jak, tak by się stało, to najrozsądniej jest go opuścić, dla dobra swojego dziecka i siebie. Wszystko, co jest na prawdę pełne miłości do Ciebie, to będzie Twoje dziecko. Będziesz dla swojego dziecka najważniejszą, najpotrzebniejszą i najwspanialszą osobą na świecie. Nikt nigdy, nie będzie kochał Cię tak, jak kochać będzie Ciebie Twoje dziecko, dlatego zrób wszystko, aby tego nie zmarnować. Dla takiej miłości warto żyć i uczyć swoje dziecko miłości, przyjaźni i zaufania do siebie. Masz ogromną szanse na bycie bardzo szczęśliwą. Doceń to :-) Pozdrawiam i życzę wiary i miłości i radości jaką daje bycie kochanym i potrzebnym. Ewa

Odnośnik do komentarza

Ewo to wszystko co przeszłaś to jest taki cios....ta dwójka dzieci Twoich to cud i dar Boży, jesteś silna że dbałaś w takim stanie o te aniołki bo to takie ważne, nie wyobrażam sobie co przeszłaś tracąc pierwsze dziecko, ja dowiadując się w drugim msc ciązy jak miałam 18 lat, że przestał być wyczuwalny puls małego i nie rośnie to dopóki nie zaszłam znów ciążę to płakałam po kątach i pragnelam dziecka tak bardzo, myślałam tylko o tym zdarzeniu i serce mi krwawiło, cierpiałam, jak słyszałam płaczącego noworodka to płakałam również, tak bardzo cierpiałam, że chyba dlatego nie odeszłam od swojego błego, on tak mnie wspierał bardzo i jego rodzina że nie mogłam uwierzyć że to dupek! i tak jak i ty staram sięzmienić nastawienie, nie przejmować się sprawami na które nie mam wpływu, ale wiesz jednocześńie hcce być się sobą, a ja czasem lubię się poprzejmować i powtrącać się. Matki to silne kobiety, macierzyństwo to prawdziwe wyzwanie , małżeństwo jeszcze większe:) a ta choroba każe nam zwolnić kiedy dzieje się przecież u nas jak najwięcej i nie możemy sobie na to pozwolić. miłego wieczoru, ja idę ,spać, a co do kłótni tutaj, proszę ni być niemiłym, tutaj naprawdę potrzebują ludzie pomocy a nie niemiłych słów

Odnośnik do komentarza

Witam Was dzisiaj 6 dzień jak jestem na nowym leku czuje się masakrycznie, nie wiem ile dni jeszcze mus minąć żeby poczuć się dobrze i zyskać pewność, od wczoraj nie wychodzę z domu, nie błam też w pracy:-( jak zebrać się w kupę i iść d przodu i normalnie funkcjonować???????????? POMOCY

Odnośnik do komentarza

Magdzik :-) Dziękuję :-) Zuzka :-) ja wczoraj napisałam, że zawsze chodziłam do lekarza do przychodni, a ostatnio byłam prywatnie u lekarza i to jest zupełnie inna wizyta. Dowiedziałam się, że przy depresji powinno dostać się lekarstwo przeciwdepresyjne, które działać zaczyna, co najmniej po miesiącu, a żeby objawy depresji nie były tak uciążliwe, to do czasu, aż zacznie działać lekarstwo leczące takie przeciwdepresyjne i to obojętnie, czy chodzi nerwice lękowa, czy natręctw, czy jakąkolwiek inną, powinno dostawać się leki z grupy benzodiazepin, które nie leczą, ale działają jak pigułki od np. bólu głowy i wtedy nastrój i samopoczucie poprawia się od razu. Takie benzodiazepiny można brać przez 4-5 tygodni i odstawić, kiedy lek przeciwdepresyjny zacznie działać. Niestety lekarze w przychodni mają w dupie i ani nie przepisują leków takich ja nam są potrzebne, ani nie informują, że benzodiazepiny takie jak Afobam, Cloranxen, czy inne - uzależniają i branie dłużej niż miesiąc może sprawić poważne kłopoty z odstawianiem. Często lekarze w przychodni przepisują wyłącznie benzodiazepiny i to nam na pewno nie pomoże. Poczytałam w necie opracowania na temat działania leków antydepresyjnych i benzodiazepin i upewniłam się, że lekarz, u którego byłam za kasę, ma rację. Żyjemy w świecie,, w który na wszystko człowiek musi sam uważać i o wszystko dbać, bo inni maja Cię w dupie i to jest przerażające... Powodzenia :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Niech się każdy uderzy w swoje piersi!!!!!!!!!!!!!!! Ja też !!!!!!!!!!!! Chce Was poinformować ,że mam prawo pisać kiedy chcę i gdzie chcę , tylko jedna mam prosbę niech Ewa nie komentuje moich postów i ja oczywiście też nie będe je komentować. Kazdy ma prawo do swojego zdania i ja równiez tez. Niech każdy czytający to forum sam oceni co jest dobre dla niego i jak wyjść z nerwicy. Ja wyszłam , normalnie żyje i funkcjonuje pomimo menopauzy , a jak sie czasami zle poczuje to tak ma każdy tylko nie kazdy o tym pisze. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam.Mam pytanie do was bo znowu zaczynam panikować xD.Wcześniej przy tej gorszej nerwicy na początku bolały mnie żebra po odpuszczeniu trzy dni temu ból przeszedł na miednice przy siedzeniu ,wysiłku boli teraz zauważyłem że ból przeszedł mi na nogi tak jak by mi drętwiały ale były zmęczone przez wielki wysiłek,nie mam siły podnieść nogi bo bolą mnie uda tak samo przy staniu,chodzeniu.Jak leże to czuje pulsowanie w nogach.W sumie tak samo mam w ramionach przy bardzo mocnym rozciąganiu.Pozdrawiam i proszę o pomoc xD

Odnośnik do komentarza

DJNear :-0 Przez 10 lat trenowałam gimnastykę artystyczna i zawsze po większym wysiłku miałam tak jak opisujesz. Bywało tak, że nie mogłam w nocy spać, bo cała drgałam i wszystko bolało. Piszesz, że chodzisz na siłownię, wiec może przesadziłeś? Odpuść sobie intensywne ćwiczenia, daj odpocząć mięśniom i stawom i pewnie Ci przejdzie :-) pozdrawiam :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim. jak dziś samopoczucie? Ja dziś poczułam się odpowiedzialna za moje malenstwo po tym co Ewa napisała i wzięłam się za siebie bo ostatnio najlepiej zostawalabym w łóżku cały dzień. w poniedziałek mam druga wizytę po to dopiero 3 miesiąc więc muszę zacząć myśleć pozytywnie. mam nadzieję ze badanie pokaże ze wszystko jest ok. Near nie roztrzasaj tego co się dzieje z twoim ciałem. na pewno to nic złego. glowa do góry i ciesz się życiem. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny za pół godziny powinnam być na uczelni ale nie dość że chora co mi nie przeszkadza ale w nocy miałam takie dwa lęki że ze mnie wyssało energię, naojpierw uczucie odrealnienia takiego że miało się wrażenie jakby się na siebie patrzyło, a potem nagle lęk bo wszystko stawało się bardzo realne, aż mnie na kilka sekund zamurowało i to tak dwa razy, teraz taka spięta jestem że szok!!

Odnośnik do komentarza

Cześć, możecie mi powiedzieć czy też miewacie czasami.. hm koszmary? ja dzis o 6 rano obudziłem się ze strasznym wyrzutem adrenaliny.... cały drżałem, bałem się, bolał brzuch, miałem jakieś takie drgawki na całej głowie, uczucie jakby mi ją ktoś do góry ściągał.... a obudziłem się bo po prostu miałem straszny koszmar.... aha dodam że zmierzyłem ciśnienie i było 148/88 puls 88 a po niecałych 10min jak się położyłęm było 127/67.... miewacie podobnie?

Odnośnik do komentarza

Cinek ja kiedyś nie miałam czegoś takiego ale ostatnio często się budze nagle właśnie tak jakby mi się koszmar śnił. z takim uczuciem strachu no i się wtedy zaczyna jazda. to jest dziwne bo czasami pamiętam te sny a czasami nie ale zrywam się jakby to było coś strasznego. Staram się nie rozpamietywac tych snów bo wtedy jest jeszcze gorzej tylko spokojnie się dobudzic i myśleć o rzeczach które mnie czekają. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Cinek :-) Czasami takie koszmarne sny ma się na początku brania leków na czapę. to na ogól mija w pierwszym tygodniu, najdalej po dwóch tygodniach. z tego, co pisałeś, to bierzesz coś nowego i może to taki chochlikowy efekt uboczny, ale nie niosący niczego poza takimi głupimi snami. Ja tez tak miałam i wiesz, nawet zaczęłam zapisywać swoje koszmary i miałam zamiar napisać jakąś powieść horrorwo-kryminalną, ale sny minęły i pomysł przepadł... :-)) Przejdzie samo jak pobierzesz dłużej lekarstwo. Powodzenia i dobrego dnia :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Dziewczyny za wparcie :-) wczoraj po tygodniu czasu na jednej tabl. dobrałam drugą w południe i powiem wam żeby nie zapeszyć ale czuje się dzisiaj o jakieś 5% lepiej, żyję nadzieją że teraz z dnia na dzień będę wracać do żywych, jeszcze raz wam dziękuję !!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Zuzka zobaczysz,że będzie dobrze.ja byłam dzisiaj na wizycie u mojej doktor endokrynolog i powiedziałam jej o moich obawach związanych z tarczycą.opisałam jej swoje objawy i jak się czuję.zapytałam też czy jest możliwe przy niedoczynności tarczycy którą leczę już 8 lat ,że mam takie lęki i złe samopoczucie.ona mi powiedziała,że tarczyca może potęgować złe samopoczucie i objawy depresji też, ale nie do tego stopnia.potwierdziła diagnozę psychiatry,że to nerwica i mam ją leczyć.dam znać jak zacznę robić postępy w walce z chorobą.ściskam ciepło bo u mnie zimno jak ch.......a.

Odnośnik do komentarza

A ja chyba zwariuje przez te (rzekoma) nerwicę...jest coraz gorzej. Ostatnio czytalam sporo o stwardnienu rozsianym i jestem przerazona, bo mam identyczne objawy. Wczesniej miewalam ataki paniki z nieprzyjemnymi objawami ze strony serca i to glownie w nocy (lek mnie wybudzal). Za dnia funkcjonowalam normalnie. Obecnie ataki leku dopadaja mnie rowniez w ciagu dnia. Do tego czuje sie potwornie zmeczona (niewspolmiernie do wykonywanych zajec). Drza mi nogi, jakby odbieralo mi w nich czucie, ide, ale boje sie, ze zaraz sie przewroce. Dretwieja mi rowniez dlonie, czasem przeszywa je taki skurcz *uderzeniowy*, nazywam to *pradem*. Miewam problem z odruchem przelykania. I jeszcze mnostwo innych objawow. jestem przerazona. Martwie sie ze rozwija sie u mnie stwardnienie rozsiane...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×