Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem pelna energiii, wszystko misię chce, pomyslę o jednej rzeczy jaką bym mogła robć i już nie iogę się tego doczekać, muszę to wszystko wyrównąc:DDD bo przecież nie chcę sie dać tej chorobie:) by wszystko było w harmonii i spokojnie,

Odnośnik do komentarza

Magdzik :-) Ja czulam sie tak dobrze po tym citakax, że postanowiłam, spróbować zacząć odstawiać ten cloranxen. Brałam citabac 1 raz 10mg i cloranxen 2 razy po 5 mg. To małe dawki. Citabax brałam jak wcześniej, ale zrezygnowałam z jednej tabletki tego Cloranxenu i po dwóch dniach zaczęło się być głupio... Zadzwoniłam do lekarza, a ona mówi, żebym zaczęła brać z powrotem po dwie tabletki cloranxenu i po kilku dniach poziom leku w organizmie wyrówna się i będzie dobrze. Tydzień było do dużej dupy..., ale od wczoraj jest już dobrze :-) Lekarka powiedziała, że mam odstawiać ten Cloranxen zmniejszając dawkę o 1/4 tabletki co dwa tygodnie i tak do końca i pozostać tylko z tym Citabaxem, który mam brać prze 6 miesięcy, nawet jak będę czuła się doskonale, a później też odstawiać po 1/4 tabletki, co dwa tygodnie. Będę miała nauczkę !!! :-) U nas jest 26 stopni i właśnie przeszła burza, taka między chmurami, ale poszła sobie nad morze i temperatura wzrasta, a niebo znów jest błękitne. Nienawidzę upałów, ale na szczęście nie muszę nigdzie iść. Mam otwarte okna, a słońca było wcześnie rano i zawita dopiero po 14-stej, więc jest przyjemnie. Siedzę na balkonie i czytam prawniczy thriller, a moje koty rozciągnięte do maxa śpią :-)) miłego dnia :-)

Odnośnik do komentarza

O matko jak u mnie goracoooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest teraz 31 , wiatrak chodzi. Nie pojechalam nad wode bo jutro mam goscia i musze troche ogarnac chate. Z samego rana zrobilam zakupy. Cora biega na dworze z kolegą:) Cinek wiesz , ja Ci zycze zebys byl tak silny psychicznie i wygral z nerwica, i nie popadl w taki stan- jak juz lęki dochodza to jest patollogia. Ja na poczatku tez dawalam rade,mialam ataki tylko w domu raz na jakis czas,ale jak juz doszla nie moc wyjscia na miasto to bylam niezle wystraszona. Mam nadzieje ze Tobie takie cos sie nie przytrafi,ponoc kazda nerwica jest inna,ale najgorsza ta lękowa? hmm Fajnie Ewa ze napisalas:) a co z gracja? Magdzik walcz walcz , jestes juz bliska wyzdrowieniu, teraz musisz psychicznie czuc sie dobrze, i te glupie mysli odpychac. Nawet jak cie najdą, to je szybko zmien,- to pomaga. JA tak mialam na poczatku, szlam sama gdzies i nagle mysl, a jak zaslabne? dostane paniki? to samo przychodzilo,a za chwile ja powtarzalam sobie w myslach::czuje sie super, nic mi nie jest, zadzwonilam do kogos tel, i takie tam, poprostu odwracalam uwage tym ciu...tym myśla. Pozniej juz bylo coraz lepiej, nie mialam takich mysli, teraz to wogole:)) wiec da sie z tego wyjsc, jakby to powiedziec...ze leki wyprowadzily mnie z tych objawow fizycznych...,ale lęki powodowaly te objawy? hmm wiec bardzo mi pomogly leki, a pozniejsze nastawienie do zycia, do codziennych czynnosci zmienialam ja sama:) Wiec tego Wam zycze:)

Odnośnik do komentarza
Gość bartek22911

Ja jak narazie czuje sie elegancko, tylko goraco strasznie i te rece sie poca i ciezko z oddechem, ale takto czuje sie zdecydowanie lepiej, rano wstalem i powiedzialem sobie, ze nie moge sie ,,nakrecac,, ze wszystko jest elegancko i wgl :) wiec daje rade jakos :) wyjdziemy z teego!:) milego wieczoruuu :*

Odnośnik do komentarza

No to Ewo zrobiłaś sobie samowolkę z tymi lekarstwami:) OMG ja to bym teraz bała się odstawić cokolwiek hihihih:) tak planuiję sobie co bym zrobiła, a miesiąc temu planowała mto na co mi choroba pozwalała, kasiu ty bardzo ale to bardzo mądrze piszesz, takie mi dajesz objaśnienia, że jakoś , nie czuję się w tym wszystkim tak pogubiona

Odnośnik do komentarza

Magdzik, minie na pewno, tylko musisz zmienić swoje nastawienie. Wiesz ja znam taki przypadek osobiście i czytałam o takich rzeczach w internecie; Mój znajomy w wyniku wypadku stracił obie nogi, ale przeżył. Najdziwniejsze było to, że po dwóch miesiącach od powrotu ze szpitala do domu, te nogi, których nie miał zaczęły go boleć. Nawet bardzo boleć. Zaczął terapię i po dwóch latach jeszcze odczuwał bóle tych nóg, których nie miał. To się nazywa fantomowe bóle, i być może z Twoimi lękami jest podobnie. Masz je tak bardzo w swojej głowie i tak bardzo boisz się swojego złego samopoczucia, że wmawiasz sobie, że się źle czujesz i masz lęki. Być może mylę się, ale to się zdarza, że ma się coś czego nie ma... Pozdrawiam i życzę dobrej nocy i spokoju :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Dzięki Ewo za odzew, też tak myślę, i staram się odganiać to, i stąd te sposoby na nie, dlatego biegam bo mi mijają, ale wieczorem to otumanienie i lęki są, możliwe że może coś je u mnie wywołuje, może zmęczenie, nadmierne bodźce, albo przez to że wiele nocy nie przespałam na początku brania leków i automatycznie się nakręcam, albo zły sposób mam na wieczory:) sama nie wiem, jak zmienić to nastawienie wieczorne, czasem jestem pełna energii wieczorem i w nocy tylko lęki jak śpię, a czesem wieczór cały, staram się zmieniać nastawienie i tak jak kasia pisała, idąc na dwór, mówię, jest dobrze, i czujesz się super więc sięnie wkręcaj:) wiecie dizś myślalam o lękach iodąc do sklepu czy na dwór, i myślałam że je mam,a potem sobie myślę że może leki nie zadziałją, chwila pomyślałam, przecież idziesz spokojnie do sklepu, biegasz tam gdzie od roku nie błas, idziesz na plac zabaw i nic ci tam nie jest, planujesz inne rzeczy, to znaczy że jest lepiej, JEST LEPIEJ!!!! cudownie wyjść do sklepu i ne musieć uciekać do domu!! dzięki że ciągle w tych prostych a jak ciężkich kwestiach uświadamiacie. muaaA:*

Odnośnik do komentarza

Magdzik :-) Moim zdanie popełniasz błąd w założeniu. Ty oczekujesz tych lęków i dziwisz się, że ich nie było w ciągu dnia, a skoro nie było, to wieczorem będą na pewno! Poczytaj swoje własne posty , jeden po drugim, po kilka razy. Jak czyta się nawet własne wpisy, to nabiera się dystansu, to tak, jakbyś czytała o kimś innym. Poczytaj i sama zauważysz, że popełniasz błąd zakładając, że to niemożliwe, żebyś nie miała lęków, chociaż przez jakąś część dnia. Sama się nakręcasz. Porozmawiaj o tym ze swoja panią psycholog... Śpij dobrze i myśl pozytywnie. Myślenie pozytywne to; *na pewno będzie dobrze?, a negatywne, to * niemożliwe, żebym dobrze się czuła*... Buziaczki ;-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Mam ostatnio jakos malo czasu. Wczoraj mialam gosci bylo super milo:)) Ale szczerze mowiac juz 3 dzien poprostu nie wytrzymuje z ta pogoda ,wiec ponarzekam!!!!!!!!!! niewiem jak u Was ale u mnie jest taaaaaaaak duszno i hajcowato ze normalnie drazni mnie to,nawet w nocy, NIENAWIDZE takiej pogody niema czym oddcyhac a jak sie juz cos gotujeeeeeee to tragedia. Ja mam praktycznie non stop slonce w domu i mam doscy. NAjlepiej chyba ma Ewa tam nad morzem widze 20 pare stopni. u mnie 31. Niech bedzie wiatr, deszcz, i chlodniej bo zwariuje, pozatym przed okresem jestem to same wiecieeeeeee ze mam nerwy . co u Was, jakos cicho tu?????piszcie:))

Odnośnik do komentarza

Kasiaaa :-) Bardzo Ci współczuje, bo ja tez nienawidzę upałów i duchoty. u mnie faktycznie jest dobrze. Kilka chmurek na niebie i tylko 23 stopnie, ale jest straszny wiatr. Powiesiłam pranie i po godzinie było suche od tego wiatru. Co prawda zapowiadają jakieś burze, ale każdego dnia zapowiadają, więc może nie przyjdą... ;-)) Ja biorę swoje tabletki i czuję się bardzo dobrze, szkoda, że to za sprawą tabletek, ale cóż, lepsze to niż świrowanie. Od września będę zmniejszała dawkę o 1/4 tabletki, a te drugie mam brać przez 6 miesięcy i tez po kawałeczku odstawiać. Jestem pewna, że wyjdę z tego i już nie będę więcej przejmowała się tym wszystkim, na co nie mam wpływu. Trudno, nie wszystko w życiu jest tak, jakby się chciało, żeby było i trzeba to akceptować, a nie świrować z rozpaczy, ze coś jest nie po naszej myśli, bo świata i ludzi się nie zmieni, a sobie robi się krzywdę i zostaje się z tym samemu... Pozdrawiam wszystkich :-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Kasiuu kochana już myślałam że to ze mną coś, że mi tak gorąco i duszno, ból głowy na pograniczu od tej duchoty, na nic niemam pchoty a przez to że dni się zbliżają kobiece wkurzona jestem wszystkim!! i mamą ciągle się martwię, i chcę dalej zacząć wychodzić ale jakoś jestem bez planu, i to już za długo trwa, nie mogę siedzieć tak w domu!! nie chcę, dziś chcę leżeć i nic więcejm ciekawe co za noc dziś będzie, pewnie znów sobie nie pośpię

Odnośnik do komentarza

Magdzik. zobacz, co napisałaś; Nie mogę tak siedzieć w domu, dziś chce leżeć i nic więcej - Skoro powinnaś wychodzić i jak będziesz myśleć, że chcesz leżeć i nic więcej, to nigdy, przenigdy nie będziesz chciała wychodzić!! Czy Ty to rozumiesz!! Poza tym robisz założenie; Ciekawe, co za noc dzisiaj będzie? Pewnie znów nie pośpię. Magda, to jest nastawianie siebie i myślenie negatywne! Ty wiesz, że będziesz miała do dupy noc i nie będziesz mogla spać. Skoro wiesz, ze tak będzie, to tak się nastawiasz i Twoja podświadomość już wie, że masz nie spać, bo tak chcesz!! Twoja choroba jest wyłącznie w Twojej głowie i Twoim nastawieniu. Żadne lekarstwo Ci nie pomoże jak nie będziesz chciała być zdrowa, a Ty nie chcesz i koniec na tym. Może powinnaś znaleźć sobie innego psychologa, jeżeli ten do którego chodzisz nie widzi Twojego nastawienia. Przytulam Cię. Ewa

Odnośnik do komentarza

Spokojnych snow zycze:) Niema to jak chlodny prysznic ,mi pomogl i po tym narzekaniu co napisalam ,lepiej sie poczulam. Najgorzej jak sie niema planow tak na codzien,zajecia jakiegos wlasnie wtedy czlowiek sie czuje zle.W koncu jestesmy stworzeni do pracy,do zajec,do kontaktow z innymi:) Dlatego tzreba sobie orgaznizowac zycie:)Ja nie moge doczekac sie pracy... Ewo spokojnie bierz leki, pomalu odstawisz, ja nie mialam zadnych sensacji po odstawieniu . Mysle ze psyhcicznie bedziesz czuc sie dobrze i bedziesz miala spokoj,oby na zawsze:) Ja sie czuje rewelacyjnie, chce wszystkiego,mam tyle checi do zycia!!!!!! Cudne uczucie poprostu:)Juz mam plan na jutro. i tak kazdy dzien sobie organizuje, to jest dobry sposob na dobre samopoczucie:) Dobranoc:***

Odnośnik do komentarza

Hej ! U mnie dzis troche lepiej, mniej niepokoju, przynajmniej wieczorem, bo w dzien bylo roznie. Ale to juz cos ! To dopiero 8 dzien biore leki ale moze powoli cos zacznie sie poprawiac albo mam lepszy dzien dzisiaj po ostatnich zawieruchach. Poczytalam troche na roznych stronach o nerwicy i sie uspokoilam,ze jednak nie mam schizy.Poczekam jeszcze troche na poprawe i na pewno wybiore sie na psychoterapie bo nie chce powtorki. Dobrej nocy!

Odnośnik do komentarza

Witam. Chcę się spytać czy moje objawy wskazują na nerwicę. Otóż wszystko zaczęło się od uczucia spuchniętego przełyku, takiej guli w gardle. Byłam u lekarza rodzinnego, który stwierdził, że moje gardło wygląda dobrze. U laryngologa jeszcze nie byłam. Czasami czuję się jakby mi spuchło gardło (i puchnie) i że zaraz się uduszę, bo spuchnie niesamowicie, jednak od takiego spuchnięcia mi daleko (masło maślane, wybaczcie :)) W międzyczasie wymyślam sobie różne choroby: raki i inne takie. Również ostatnio jestem troszkę nadpobudliwa, w nocy budzę się z lękami, że w tym momencie właśnie umieram. Mam też uczucie troszkę ociężałej głowy, jakbym do końca świadoma nie była, a także obolałe i napięte mięśnie szyi i barku po prawej stronie. Czasami też tak jakby czuję, że w nodze jednej oraz w szyi pulsowanie, niemiarowe. Nie za bardzo mogę zasnąć, bo myślę, ale dla mnie to zawsze był problem, choć doszło do tego, że cały czas się kręcę, gdyż jest mi niesamowicie niewygodnie z moją obolałą szyją. Włosy mi wypadają, choć ostatnio trochę mniej. Badania robiłam, wszystkie w porządku. Ostatnio nawet kiedy wystraszyłam się, że zaraz się uduszę z powodu spuchniętego gardła doszło do tego, że obudziłam domowników i wyciągnęłam ich na pogotowie. Przez całą drogę latałam wręcz, nie mogłam usiedzieć w miejscu i miałam czarne obrazy przed sobą (choroby itd). Również, pewnie to nieważne, zaczęłam składać ubrania, a zawsze je po prostu rzucałam na fotel i czekały na mnie rano :) Dodam, że od października idę na studia, zaczynam życie na moją własną rękę, a nie dawno zdałam maturę? Czy to jest nerwica i może to być powodem?

Odnośnik do komentarza

Kasiu, Ewo dokładnie tak jak piszecie, cholera jasna!!!! ja budziłam się zm yślą że może znajdzie się okazja i sie jeszcze położę i to mnie tak wykańczało i dziś do mnie dotarło że mam z tym problem, i ciężko mi myślenie przestawić i muszę to zrobić!!! koniec kropka, a do tego tak jak piszesz kasiu jak nie ma nic planów to dupa:(( ale neui wiem jak jest z planami więc hmmm......wczoraj nic nie miałam do robienia, synek rozrabiał, place mokre, duchotan adworze i jak wyszliśmy to ten już do domu bawić się chciał wracać, i tak zleciało, ale nie pojadę sama jeszcze, chyba że bez synka bym spróbowała, ale nie mam jak tego teraz zrobić. sama nie wiem, muszę się ogarnąć!!!! i zapisać sięna tego tenisa bo bardzo bardzo chcę: ) i zacząć być szczęśliwa a nie taka zamulona!! :)

Odnośnik do komentarza

Milego dnia wszystkim:)) Grzybus, ewidentnie masz nerwice, niema co wymyslac sobie chorób, badan itp bo tylko stracisz czas. Ewentualnie badania na tarczyce mialas robione? bo ta gula to zastanawiajaca, chociaz przy nerwicy to tez dusi w gardle. Bylas juz u psychiatry lub neurologa? To do nich zwroc sie o pomoc i powiedz co Ci dolega. Nie bagatelizuj tego, poniewaz pograżysz sie jeszcze bardziej i nie pozwol by pozniej lęki i zle sampoczucie zamknelo Cie w domu. Bo bardzo trudno takie lęki pokonac, i nic nie pozostaje jak lykanie tableteczek antydepresyjnych ,na nerwice:)) Dobrze Ci radze zacznij juz teraz leczenie! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×