Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Rozmawiają dwie koleżanki: - Jak tam Twój wczorajszy sex? - Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał. A u Ciebie? - No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece ,godzina przecudownej gry wstępnej, później godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, że przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu! W tym samym czasie rozmawiają ze sobą ich faceci: - Jak tam Twój wczorajszy sex? - Beznadzieja. Przychodzę i akurat prądu nie było, zabrałem więc gdzieś starą na kolację. Żarcie beznadziejne, drogo, kasy mało, więc musiałem wracać z buta. Wróciliśmy dalej nie było prądu, to musiałem zapalać te jebane świeczki. Byłem tak wkur*wiony, że przez godzinę nie mógł mi stanąć, a później jeszcze ku*wa usnąć nie mogłem. A u Ciebie? - U mnie zajebiście! Przychodzę do domu, żarcie na stole, nawpierdalalem się, poruchałem i poszedłem spać.

Odnośnik do komentarza

Egzamin z fizyki. Wykładowca mocno wku....ony. Wchodzi pierwszy student i dostaje pytanie: - Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco co pan robi? - Otwieram okno - I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu. - Eeeeee..... nie wiem Dostał 2. Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci 8:0. Wchodzi młoda studentka i słyszy pytanie: - Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco co pani robi? - Ściągam bluzkę. - Ale jest bardzo bardzo gorąco! - To ściągam spodnie. - Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje - To ściągam stanik i majtki i choćby mieli mnie wyruchać wszyscy faceci w autobusie to okna za ch..a nie otworzę.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Jeju jak mnie mój były wkurza, wydzwania jak to z synem chce się widzieć, do babci zabrać bo go z ;pół roku nie widziała (przez niego) itd zawraca głowę, mówię że mu nigdy nie broniłam widzeń, że to on sobie tak ustawia sprawy i może przyjsc go zobaczyć i zabrać na plac zbaaw czy spacer bo do miasta go nie dam mu poniewaz, nagrabił sobie u ludzi i jak ktoś go spotka to dostanie po twarzy i muszę dbać o bezpieczeństwo syna, ale może go widzieć i umówił się i nie przyszedł , i jeszczep isała że będzie napewno i go nie ma, ale tego już nie napisze. grrr.....jak on mnie wkurza , no nic, przestanę chyba tel odbierać od niegol

Odnośnik do komentarza

Hej... Postanowilam napisac bo nikt nie chce mi pomoc:( zaczelo sie 2 lata temu wstalam z drzemki poszlam zapalic usiadlam serce bilo coraz szybciej i szybciej zaczelo mi sie robic ciemno przed oczami nie moglam ustac na nogach cala sie trzeslam z zimna po 4 prozbie karetka przyjechala dali mi jakas tabletke i kazali zglosic sie do lekarza rodzinnego bo to nerwica... he!? na drugi dzien co chwile czuje jak podskakuje mi serce i tak codziennie.... lekarz rodzinny dal jakies tabletki na glowe... kazal isc do psychologa poszlam zeby uslyszec ze ona mi pomoc nie moze.:/ wtf??:/ ok wrocilam do rodzinnego on mnie na badania wyslac nie moze... bo to za dlugo potrwa kolejki wszedzie... Wyjechalam do Anglii zaczeli szukac przyczyny hotler ekg usg serca.... nic ... po roku znowu taki sam napad plus zdretwiale wszystkie konczyny pojechalam do szpitala trzymali mnie kilka dni pewnego wieczoru zle sie poczulam probowali zmierzyc mi cisnienie nie dalo sie ... zrobili ekg o niczym nie poinformowali wypuscili do domu.. po kilku dniach zawiadomienie ze mam przyjsc znowu na hotlera... hotler tym razem im pokazal ze moje serce czasami za szybko bije .... teraz od prawie 2 tyg codziennie kilka razy skaczace serce do tego szybkiego bicia ok mozna to przezyc ale to skakanie jest okropne jakby moje serce chcialo ruszyc a nie moze....:( ostatnie kilka dni boje sie strasznie ze ktoregos dnia nie wstane ze poprostu zgasne .... dostalam tabletki propanolol mala dawke jakas bylo ok przez miesiac jak nigdy teraz znowu sie zaczyna jeszcze gorzej lekarz mowil ze dadza mi wieksza dawke jak ta nie pomoze a ja sie boje.... newiem gdze szukac pomocy...

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Evelino każda z nas podobnie przeszła, ja miałam takie omdlenie że myśłałam że umieram!! byłam taka słaba że lap-ałam zadyszkę przechopdżac do następnego pokoju, wiem że trudno to uwierzyć że to nerwica, ja nie mogłam w to uwierzyć bardzo długo ale powinnaś być pod opieką trzech specjalistów!~neurolog, psycholog i pscychaitra, jeśłi psycholog ci powiedziłą żen ie może ci pomóc to w takim razie na złego trafiłaś szukaj dalej który zna się na tym i zna metody wyjścia z tego, masz leki którym pomogły, jeśłi trzeba zwiększyćdawkę to pewnie tak jest bo wiele dziewczyn pisało że zawsze zaczyna się od mniejszej by przejść do większej, jeśli bylo ok przez miesią to znak by zwiększyć dawkę tak jak lekarz ci to powiedział, badania poza tym to podstawa, jeśli coś cię martwi zrób te badania, nic ci się nie stanie:** trzymaj się kochana!!

Odnośnik do komentarza

No niemam mozliwosci od 2 lat w pl nie bylam sytuacja na to nie pozwala:) tutaj probowalam znalezc polskich lekarzy ale bez skutku... teraz bede mieszkala blizej londynu tam ponoc maja polskich lekarzy tylko ze polscy lekarze w uk nie lecza a biora kase niewiem sama co robic... dzisiaj juz czuje sie tragicznie siedze obieram ziemniaki a tu znowu skakanie juz naprawde wolala bym zeby szybciej bilo a nie skakalo :(

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich!ja dzisiaj na zakupach byłam z moimi chłopakami (mam dwóch synów)pociłam się z nerwów jak diabli ale dałam radę.tabletki działają tylko spac mi się po nich strasznie chce.myślę,że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Evelina trzymaj się i do skutku szukaj dobrego psychiatry albo psychologa bo tylko to może ci teraz pomóc.ja byłam na propranolu ale to tylko spowalnia bicie serca a nie leczy z nerwicy.ja na początku choroby miałam takie objawy teraz się leczę no i zobaczymy

Odnośnik do komentarza

Witam . Juliaaaaaaaaaa bo to często działa w ten własnie sposob że czlowiek widzinp parkę szczesliwa i tym bardziej sie doluje i z kazdym dniem sie nawarstwia az pstryk nagle wybucha . Mnie przeszło wszystko prawie na 2lata gdy znalazlem kogos , gdy juz tego kogos stracilem to powrocilo dopiero po 3 latach . Tak ze fakt warto sobie kogos znalezc :)

Odnośnik do komentarza

W jaki sposob pomaga wam psycholog lub psychiatra?? jakos mi ciezko uwierzyc w to co mi w polsce powiedzial lekarz ze to nerwica bo dlaczego z kazdym miesiacem dochodza nowe dolegliwosci?? Czy jak czlowiek jest nie wyspany ma wieksze napady **nerwicowe**?? Mam tak tez czasami czuje jakby w klatce piersiowiej jakbym miala duzo powietrza takie napiete wszystko w srodku i w koncu podskoczy serce i uwalnia sie te napiecie. tez macie takie skakania serca nie tylko szybsze bicie?? skoro nic lekarze tutaj nie znalezli tylkko szybsza prace serca powinnam sie cieszyc a jednak niema z czego:D:D Prop. ponoc tez pomaga na palpitacje teraz mam 1,25mg i to mozliwe ze przez misiac dzialalo a teraz jest gorzej niz przedtem?? tyle pytan... ach...

Odnośnik do komentarza

Evelina :-) Cześć. Ja mam takie problemy z biciem serca, tylko, ze ja miałam tętno 120 - 130 a ciśnienie 90/60 i miałam przeprowadzone wszelkie możliwe badanie i serce było zdrowe. I powiedziano, że to nerwicowe, ale nie może tak bić, dlatego, że przy tak niskim ciśnieniu to serce biło szybko, ale płytko i dlatego ja się tak beznadziejnie czułam. Na początek dostałam, tak jak Ty propranolol, ale po miesiącu zmieniono mi na ATENOLOL 50 2 x dziennie po jednej tabletce. To jest lek z grupy betablokerów i niestety będę go brała już do końca życia. Biorę to już 7 lat i serce bije normalnie i ciśnienie podniosło się do 120/80, takie mam najczęściej. Czasem, bardzo rzadko serce pobije mi mocniej, ale, to muszę się bardzo zdenerwować. Tego szybkiego i mocnego bicia serca można się pozbyć. Powodzenia. Ewa

Odnośnik do komentarza

Ewa dziekuje za odp ja zawsze mialam niskie cisnienie110/90 a teraz mam 120 podobnie jak ty ... juz sie przyzwyczailam codziennie brac tabletke wiec nie przeszkadza mi to oby sie poprawilo wszystko. a tutaj jest inaczej nie widzisz sie z kardiologiem tylko on patrzy na wyniki i wszystko robi lekarz rodzinny ale chyba teraz poprosze o wizyte u kardiologa moze laskawie rodzinny mnie umowi zawsze to lepiej jak sie rozmawia z lekarzem ktory wie o co chodzi:D:) a nie poszlam do rodzinnego a on mowi kazali to dajemy:D Tak wlasnie mysle betablokery na nerwice? czy to nas nie wykonczy szybciej?? skoro twierdza ze jest ok? czy te kolatania i szybsza praca serca nie oslabia go? wydaje mi sie ze tak. W poniedzialek dopiero mam wizyte mam nadzieje ze bdz dobrze:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×