Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

WITAJCIE PONOWNIE KOCHANI ! Jestem nareszcie w domu.Mam dziś koszmarny dzień ale myślę ,że prz yWas odzyskam dobry nastrój. Przeczytałam już wszystkie dzisiejsze posty a teraz idę zjeść obiado-kolację bo za moment padnę z głodu i walnę gębusią prosto w klawiaturę. ****Jak zwykle pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i przesyłam całuski. ****Gratuluję wszystkim ,którym udaję się wytrwać bez papierosków. *****Agnieszkom składam serdeczne życzenia imieninowe ****Witam jedynego faceta w naszym gronie
Odnośnik do komentarza
KOCHANE KOBITKI !! Po przeczytaniu dzisiejszych postów zaczęłam zastanawiać się czy ze mną jest wszystko w porządku .Kurcze blade czy Wy naprawdę wszystkie macie problemy ze swoimi mężami ? Czy jest tutaj chociaż jedna szczęśliwa żona bo jeśli nie to ja wysiadam .Albo mi się trafił jakiś ewenement albo po 20 latach małżeństwa mogę się spodziwać jeszcze wszystkiego najgorszego. Dziewczyny nie straszcie naszej młodziutkiej Małgosi bo nam dziewczyna do zakonu czmychnie.Chyba nie jet aż tak żle moje skarby .Pamiętajcie ,że zawsze mogłoby być gorzej. Moje motto/// Z chłopami żle ale bez nich jeszcze gorzej/// Dziewczyny przeżłam dziś cholernie paskudny dzień. Takiego pecha nie miłam od dawna.Napiszę Wam o wszystkim jak wrócę od mamusi.Jadę z chłopakami zawieść kwiaty na dzień babci i przy okazji zabrać na kilka dni siostrzeńca,do siebie póki moi synowie jeszcze nie wyjechali i mogą się nim zająć
Odnośnik do komentarza
To straszne! Do tej pory nie znałam żadnej Agnieszki więc pojęcia nie miałam,że dziś wasze imieniny...Kochane,nieco spóznione ,ale za to szczere życzenia zdrowia i prawdziwej radości,jak najwięcej wesołych chwil! Ja jak na razie nastrój dalej w porządku,ale jestem wykończona...biegałam z psem ok godz,świetna zabawa,niektórzy patrzyli na mnie nieco dziwnie,inni wesolo się śmiali,radocha wielka...przy okazji dbałość o figurę :) Dalej nie zapaliłam,ale jeden dzień nic nie znaczy..może miesiąc to już coś.Za to postanowiłam dać sobie nagrode...skoro nie wydałam na papierosy pójdę na solarium jutro:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie Kochane !! Dziękuję również za życzenia imieninowe,miło że pamiętacie.Znowu troszkę mi smutno bo mój mąż pojechał w trasę i znowu wróci dopiero w sobote,dopiero wyjechal a już za nim tęsknię tak jest zawsze. Dzisiaj byłam na kontroli u doktor rodzinnej,po wczorajszym złym samopoczuciu jednak nie jest lepiej,mam dalej zastrzyki jeszcze mi dopisala na trzy dni.Powiedziala,że choroba nie bardzo chce mnie opuścic.Uff ale to męczące,caly nos zatkany,załamka. Chyba jeszcze pogoda wpływa dodatkowo na nasze kiepskie samopoczucie,bo wiele z Was tez nie czuje sie za dobrze.Mam nadzieje że przetrwamy. Dorotko skoro pytasz o mężów to ja mogę Ci napisać,że z moim jestem bardzo szczęsliwa,mogę na niego zawsze liczyć,choć wiadomo z moją chorobą było mu się ciężko pogodzić.Ale nie zostawił mnie,pomógł bardzo po lekarzach razem jezdzilśmy i na psychoterapię mnie namówił.Najważniejsze jest to że kiedy tylko może jest ze mną,bez niego nie dalabym rady.Pozdrawiam Was kochane.
Odnośnik do komentarza
Czarna ,Agnieszko! ja niby twarda...same wiecie jak jest ze mną ,też mam niekiedy dołki i załamania...potem znowu się staram i tak w kółko...A co do papierosów Agnieszko nie przejmuj się przecież próbujemy,a jak sie nie uda to świat się nie zawali i wcale przez to nie jesteśmy gorsze od innych....Zawsze mozna znowu próbować :) Ja potrzebuję pieniędzy ...więc dodatkowo mnie to mobilizuje :)
Odnośnik do komentarza
no iwonko, oczywiscie, że jestem dowartościowana, a czort tam z mężami, jeszcze kiedyś beda załowac, ze znalazł sie taki, który potrafi przytulać nie? bardzo, ale to bardzo, bardzo martwie się o czarnaskę, nie wiem co jest, a nie mam z nią innego kontaktu niz ten, kurcze
Odnośnik do komentarza
Czarna chyba wracasz do normy,albo się przynajmniej starasz,a to już dużo! Oczywiscie też myslę o Czarnasce,wierzę,że nie pozwoli sie nam martwić i sie odezwie. Krysiu dzień rzeczywiście dziś miałaś nieciekawy,ale jakoś sobie poradziłaś czyli ogólnie niezle...W końcu dotarłaś do syna,wróciłaś do domu..teraz chyba lepiej.. kochana,jak czujesz się zle daj znać na forum albo dzwoń,pomożemy ci wytrwać i bedzie dobrze :) 1
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Ciesze sie Czarna że tak mówisz:) Wogóle wszystkim Wam dziękuję że dostrzegacie jakieś pozytywy u mnie i nie przeszkadza Wam moja dziecinność:) A to że tak piszecie nie zmieni mojej decyzji o za mąż pójście bo każde małżeństwo jest inne i każdy facet jest inny. Mój chłopak już mnie czasami traktuje jak żonę:D I do zakonu nie zamierzam bo po tygodniu wygnaliby mnie stamtąd:P
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Nigdy nie gram i nie udaję kogoś innego.Jestem jaka jestem i taka chcę zostać i nie obchodzi mnie co powiedzą inni.Nie przejmuje się opinią innych dopóki mnie nie obraża.Powiem Wam że wkurza mnie w niektórych ludziach to że jak są na wyższych posadach i zarabiają kupę kasy traktują innych jak śmieci bo myślą że jak mają kasę i wpływy to im wszystko wolno.Albo Ci którzy kiedyś byli biedni i udało im się odbić od dna i mają teraz sporo kasy to zaczyna im uderzać woda sodowa do głowy i zaczynają się robić chytrymi,pazernymi bucami.Nie potrafiąc podzielić się niczym z potrzebującym i biednym w mgnieniu oka zapominają że kiedyś też tacy byli.Nie toleruję takich zachowań.Nie wiem nie pojmuje tego moim małym rozumkiem. I postanowiłam sobie że jesli spotkam takich ludzi na swojej drodze to nie owijając w bawełnę powiem im co o tym myślę że aż im te drogie buciki od Armaniego pospadają. Ja kochane ciocie zmykam jeść,kompu kompu szusru buru:) i pod kołderkę.Po tym Atarax strasznie szybko zasypiam:) Dobranoc kochani=*=*=* Słodkich snów:)
Odnośnik do komentarza
cześć wszystkim! Tak czytam sobie wasze forum i nie mialam pojecia ze tylko ja walcze z tak poważnymi problemami zdrowotnymi jak nerwica lękowa i niewymiarowość oddechowa:(. 2007r. był dla mnie prawdziwym piekłem na początku zginął mój brat kilka tyg po tym psycholog zdiagnoaowal u mnie nerwice lekową. We wrześniu 2007 moj tato miał udar mózgu i jego stam był krytyczny. Teraz na szczęście juz jest dobrze ale byl taki moment, ze nie chcialo mi sie juz żyć. 4 miesiące temu wykryto u mnie niewydolność oddechową. Lekarz mówi, że to nic strasznego, że to na tle nerwowym. Mam objawy takie jak bóle i kłócie w klatce piersiowej. A jak się zmęcze, np. jak niose zakupy ze sklepu to serce wali jak młotem i tchu nie moge złapać. Czasami boje sie, ze zejde z tego świata. Poradzicie mi jak sobie z tym radzić?, tzn jak nauczyć sie z tym żyć bo wiem, że tak szybko mi to przejdzie. Aktualnie lekarz zaleca mi leki na uspokojenie i bore czasami Milocardin ale powoli przestaje mi to pomagac i zaczynam sie martwic juz nie na żarty. Z góry dziękuje. Pozdrawiam Agnieszka.
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny witajcie ponownie! Kurcze mama przyjechala z bracmi,bylo zamieszania,nie lubie czegos takiego.No ale coz,juz pojechali wiec mam spokuj,teram maz mi dokucza,ale sie nie daje:) Jeszcze raz dziewczyny za zyczenia,to mile. Iwonko-co tam u Ciebie? Czarna-pewnie ze Ci pomozemy wrocic do formy,jak nie jak tak:)a widze ze humorek powraca to juz pierwsze oznaki co mnie cieszy. Malgosia-oby tak dalej a bedzie dobrze kotus Wiki-widzisz jak dobrze
Odnośnik do komentarza
Czarna moj tez mi dokucza,jak cos ostatnio wspomnial o psychotropach i ludziach ktorzy je biora to tak go zjechalam,ze nie wiedzial co ma powiedziec,bo sama je biore.A teraz gdy probuje odstawic afobam i zostac tylko na tamtych dwoch to na poczatku byl zadowolony,a teraz twierdzi ze znow zaczyna mi odbijac,fajnie co i jak tu miec wsparcie?To tylko nie liczne przyklady. Czasami naprawde zaluje ze uratowali mnie lekarze we wrzesniu,ale wtedy nie poznalabym mojej Iwonki i innych dziewczyn.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×