Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Aga - wielkie dzieki za zaintersowanie moim tematem - czy sie pojawia - trudno mi stwierdzic - mi sie wydaje ze caly czas wygladam jak diabel - ale faktem jest ze w sytaucjach typowo stresowych pjawia mi sie jakies dziadowstwo - i teraz nie wiem czy jest to efekt mojej autosugestji czy tez efekt jakiegos dziadostwa - wiem ze dopki nie uslyszalem o jakis tardzikach i nie naczyatlem sie na forach o roznych pokrzywkach itp - itp to wszystko bylo ok ( poza uczuleniem na twarzy ktore dorga prób i błedów wyeliminowałem...tak naprawde to jestem przekonany ze w ten stan wpedzil mnie lekarz ktory od niechcenia stwierdzil ze moze to byc np tardzik rózowaty - od tego momentu - pzyznam szczerze poprosru sie zalamalem i zaczalem szukac wszelkich innych mozliwosci...i od zwyklej wysypki wpakowalem sie w jakiegos totalnego doła z objawami ktore sparwiaja ze nie mam ochoty rano sie budzic i wstawac z lozka;( Caly czas wydaje mi sie ze zaraz dopadnie mnie pokrzywka - kontakt z ludzmi mam masakrycznie ytrudniony - ostatnio facet na stacji benzynowej stwierdzil ze moja karta nie dziala a ja w ciagu 1 sekunt spaliłem *buraka* i poczułem atak pokrzywki - no mowie wam - caly czas mi sie wydaje ze wygladam okropnie ( doslownie jak anorektyczka ktora jest chuda a w lustrze wydaje je sie ze jest grubasem ) co chwile mam załamke - w domu jzu ze mna nie wytrzymuja....a najlepsze jet to : dopki nie poszedlem do lekarza - moglem smailo piwko wypic - jak tylko do niego poszedlem i powiedzial mi ze alkochol tez moze szkodzic - tak teraz po nawet jednym piwku mam tawrzy wielkie czerowne placki....cholera - co o tym myslicie - czy moglem sie wpakowac w taka nerwice ze daje mi ona takie objawy - schudlem ju chyba z 5kg.....ps: czy przy nerwicy mozna byc ciagle czerownym - bo to tez mnie dopada - caly czas chodze teraz czerwony
Odnośnik do komentarza
Na razie mam mało czasu więc wybaczcie,że piszę do Małgosi.Małgosiu kochanie..jesli chodzi o urodziny popatrz na to inaczej.Zamiast tłumu ludzi będziesz z osobą która jest dla ciebie bliska.Zrób romantyczny wieczór,przy świecach,waszej ulubionej muzyce,ubierz się ładnie,zrób siebie w ten dzień wymarzoną dla wszystkich kobietę.Naprawdę może to być lepsze niż pełny dom...ja bym wolała taki dzień we dwoje...A do czego tu jestes potrzebna? Chociażby po to ,że między innymi dzięki Tobie nie zrezygnowałam z forum,a ono bardzo mi pomaga.Mogłam wpaść w taki dołek z którego bym nie wyszła...ale pisałaś ,żebym wróciła.Wiesz jakie to dla mnie było ważne że tyle osób wśród któryś byłaś Ty się mną przejmowało? A Twój chłopak,tez go obchodzisz i z pewnością rodziców...Przetrzymaj ten nastrój,bądz z nami,a to minie i będzie dobrze.No i chyba nie chcesz żebym się zamartwiała :)
Odnośnik do komentarza
Gość agnieszka28
Iwonko jestem zapisana do poradni leczenia nerwic do psychologa na wtorek dopiero teraz ide bodwie wizyty mialam juz odwolane bo babka byla chora czycos.troszke mnie podczymalas na duchu jak napisalas ze psycholog mi pomoze jak sobie radzic itd,bo juz nawet trace wiare czzy psycholog mi pomorze itd.faktycznie tez masz przekichane z mezem(mam nadzieje ,ze sie nie pogniewaz ze tak napisalam)z moim mezem jest tak ze on jest tez bardzo nerwowy ostatnio odsunal sie odemnie ma tylkowiecznie o wszystko pretensje i traktuje mniejak oblakana.takze dwie skrajnosci poniewaz z jednej strony wydaje mi sie ze ma mnie gleboko gdzies a zdrugiej strony tez jest bardzo zazdrosny o ojca mojej coreczkichoc juz nicmnie z nim nie laczyi ogolnie o moja rodzine owszystko.potrafi mnie wyprowadzic z rownowagu bo ma pretensje ze chodze do mamy do kolezanek.jak jestesmy na imprezie a rozmawiam z jakims mezczyzna potrafi mi zrobic awanture przy nim nie moge sie donikogo usmiechnac itd.to jest chore,ale mam nadzieje ze psycholog mi pomoze sie z tego wygrzebac.a moze jest cos co mnie meczy a ja niezdajesobie z tego sprawy,a moze nie jestem szczesliwa w zwiazku i przez to mam nerwice.nie wiem juzco myslec.mam nadzieje ze psycholog mi pomoze.jeszcze raz dziekuje tobie Iwono i wszystkim dziewczynom ze mogewam sie wyzalic i wy mi pomagacie sie podniesc.dziekuje wam z calego serca
Odnośnik do komentarza
DZIEWCZYNY troszkę przedłużyła się ta moja kolacja ale już jestem z Wami. MAŁGOSIU KOCHANA -nie zostawaj ze swoimi problemami sama .Daj szanse sobie pomóc.Porozmawiaj ze swoją mamą o tym co Cię trapi,ona z pewnością doda Ci otuchy.Skąd Ci przyszło do głowy ,że jesteś nikomu nie potrzebna.Nawet nie zdajesz sobie pewnie w tym momencie sprawy jak bardzo kochają Ciebie rodzice i chłopak .Poza tym cały czas wspominałaś o swoich planach w najbliższej przyszłości,o nauce,którą chciałaś kontynuować.A teraz co? masz zamiar z tego zrezygnować? Jesteś bardzo młodziutka, przed Tobą wiele pięknych chwil w życiu więc weż się w garść i zacznij poznawać świat.Przekonasz się ,że nie wszystko jest czarne ,że otaczają Cię również piękne kolory tęczy,Musisz tylko bardzo chcieć je zobaczyć. ******************** To jest moja prośba do Ciebie mam nadzieje ,że mnie nie zawiedziesz i ją spełnisz
Odnośnik do komentarza
Witaj Loop! Wczesniejsze objawy ,które opisałeś to faktycznie była nerwica.Co do obecnego Twojego stanu trudno mi powiedzieć,ale wydaje mi się to prawdopodobne skoro twierdzisz ,że to głównie występuje jak jesteś w stresie.Jeśli chodziłeś juz do dermatologów ,spróbuj iść do psychiatry,on Ci powie czy możliwe żeby to nerwica dała takie objawy.Bo my tutaj możemy się tylko domyślać,ale pewności nie mamy,a nie chciałabym Ci zle doradzić.Z pewnością zle zrobiłeś doszukując się różnych chorób w necie,zawsze można coś dopasować do siebie i to tylko dołuje.Może ktoś inny doradzi inaczej...ja niestety nic więcej nie mogę.Ale pisz do nas dalej co u Ciebie. Agnieszko pisz ile chcesz to pomaga,ja jestem pewna ,że psycholog pomoże bo w takiej sytuacji ciężko sobie poradzić.A od psychologa nie tylko otrzymasz rady,ale i wsparcie jak radzić sobie ze zmianami.Od nas oczywiście też :) Zuziu! ja teraz nie chodzę do psychologa,chodziłam kilka lat temu.Psychoterapia trwała rok,przez pół roku co tydzień,potem co 2 tygodnie. Czarna ..pisz częściej bo mi ciebie brakuje... Czarnaska co u Ciebie? olu.matiiaga,wszystkie pozostałe..za dużo wymieniać...co z naszym rzuceniem palenia? Ja próbuję od jutra,a wy? Pogódko martwię się ,że milczysz...chyba dalej nie jest dobrze..odezwij się. Małgosiu! chcę się położyć,a czekam na Ciebie..odezwij się bo nie zasnę.. Aga ,przyjaciółko,wiele to dzis nie pogadamy jakoś taki mam dzień,że co chwilę brakuje mi czasu...Ale jutro od siostry się odezwę :)
Odnośnik do komentarza
Agnieszko28-z kad to znam,takie zachowanie meza,ortografia sie nie przejmuj. Loop-jestes bardzo nerwowy.Sluchaj wydaje mi sie ze podczas wlasnie nerwowej styuacji albo stersujacej tak ci sie dzieje,I za bardzo zwracasz uwage na to jak wygladasz,zaloze sie ze nie jest tak zle,tylko dokladasz troche do tego,ale to nasza psycha tak dziala. Malgosiu-Dorota ma racje swiat nie jest tylko czarno-bialy ma inne kolory,tylko musisz chciec je dostrzec.Pomozemy Ci w tym,prosze tylko sproboj.Jak sie teraz czujesz? Zuziu-uspokuj sie,nie wariuj! Krysiu3-dochodza teraz esmsy! Doroto-odpisalam Ci tam,przeczytaj! Iwonko-spij dobrze!
Odnośnik do komentarza
aga, hehe to niesmowite, ze nawet na necie mozna stwierdzic ze jestem bardzo nerwowy - niestety taka jest prawda, jestem wrecz cholerykiem - najlepsze jest to, ze kiedys wyladowalem u irydologa ktory patrzy w oczy i ocenia Twoj stan zdrowia - i nawet on patzrac mi w oczy stwierdzil, ze jestem cholerykiem;)Jestem tzw perfekcjonista - niestety nie jest to zaleta a totalna wada - teraz to wiem...wszystko musi byc super a jak nie super to inaczej moze tego nie byc...niesamowite w tym wszystkim jest to, ze u innych toleruje wszystko-wręcz lubi ludzi troche *dziwnych* nie przejmujących sie tzw systemem a poprzeczke perfykcyjnosci ustawilem mega wysyoko sam dla siebie - jest to pewnie efekt komleksów z dziecinstwa i jak to mowia niska samoocena;(Masz racje Aga - prawdopodobnie troche przesadzam - moja kochana kobietka dostaje juz ze mna szalu - bo od pol roku tematem nr1 jest moj fatalny stan...na poczatku byla tylko drobna wysypka - niestety bezradnosc i *tumiwisizm* lekarzy doprowadzil do tego, ze sam zaczalem szukac choroby i wlasnymi insynuacjami wladowalem sie w to bagno a skutki na dzien dzisiejszy sa oplakane;(cholernie mnie to doluje i ciagnie sie za mna jak nie powiem co....doszlo do tego, ze w samochodzie i w pracy mam ze soba lusterko aby sprawdzac jak wygladam...z tego to juz sam sie smieje ale tak niestety jest...zwariowałem, błędne koło - jak nie szukam i nie klne na najadrobniejsza krostke, to wydaje mi sie ze jestem czerowny jak indianin i wyczekuje ataku pokrzywki....do dnia dzisiejszego prawdziwy atak sie jescze nie zdarzyl - ale zyje w przkonaniu ze zaraz sie zdarzy.......z chorob kardiogennych kilka lat temu władowałem sie w choroby dermatologiczne - ech jak wiele twarzy ma nerwica...jak to powiedzial moj lekarz - kiedys czekalem na zawal a teraz czekam na pokrzywke..., powiem wam jednak szczerze ze wolalem czekac na zawal niz na pokrzywke - pokrzywke widac na zewnatzr a ja jestem glupim narcyzem i chyba najbardziej sie boje tego ze moge zle wygladac...nawet jesli ja dostalem to objawila mi sie ona jako tzw. choroba psychogenna na podlozu psychicznym ( czytalem o tym ) powidzcie jak z tego znowu wyjsc ???jutro znowu do pracy - najgorsze jest to, ze jestem tzw krawaciarzem - praca w garniturku, wszyscy wymuskani a ja snuje sie z moim wygladem pozlepianego trola po korytarzach i musze sie usmiechac do ludzi z firmy - do polowy z nich chcetnie bym sie nawet nie odzywal :)czasami wydaje mi sie ze musze sie zwolnic i z rok poodpoczywac....bardzo was przepraszam za tak obszerne wypracowania ale cizeko w jedym zdaniu opisac co sie czuje...a co do nerwicowców lękowców to powiem wam jak ja dałem sobie z tym rade - moze to dziwnie zabrzmi ale zaczalem olewac to czy umre czy nie i zdalem sobie sprawe ze jak mam pasc to lepiej na ulicy niz w domu ( to apropos lęków przed wychodzeniem )....no to pora spac...pozdrawiam was serdecznie i duzo zdrowia zycze
Odnośnik do komentarza
Loop-z tego co piszesz,bardzo surowo sie oceniasz,wcale nie potrzebnie.Wtedy dodatkowo sie dolujesz,po co Ci to?Masz dziewczyne ktora Cie kocha,akceptuje to jest wazne.No a z tymi lusterlkami to przesadzasz wybacz ze tak mowie,ale to prawda,masz obsesje na swoim punkcie,tzn.na punkcie wygladu jak *lalus ze smerfow*nie obraz sie za porownanie. Zaczoles olewac niektore rzeczy,ale to nie wystarczy,bo Toim glownym problemem jest wyglad i od tego powinienes zaczac,zaczac sie akceptowac,a jak pisales wczesniej wystarczy sama woda przegotowana,moze ewentualnie jakas masc czy cos tam,ale musisz zaczac od siebie,pamietaj o tym. Dobrze ze sie tak rozpisujesz,wiecej o Tobie wiadomo.
Odnośnik do komentarza
aga, nie przepraszaj - wiem, ze sie zachowuje jak lalus ze smerów - dupa nie facet...staram sie z ty walczyc....raz jest lepiej a raz gorzej - niekiedy przychodzi prawdziwa zalamka....najbardziej sie martwie o to ze z nerwow nabawilem sie tej pie pokrzywki- to mi spedza sen z powiek - jak sie o tym naczytalem to az strach...tylko jej wyczekuje...wczoraj siedzialem z moja ukochana w kanjpie, palaszowalismy pyszne jedzonko i nagle czuje ze labo dostaje pokrzywki, albo mi puchnie czolo - pytam moje Pani czy cos jest nie tak - powiedziala ze wszystko jest ok - oczywsicie nie uwierzylem i wyszedlem do lazienki zobaczyc co i jak - wszystko bylo ok - ale uczucie puchniecia zostalo juz do konca dnia....teraz kojarze ze jka bylem u alergologa to stwierdzial u mnie silna nerwice wegetatywna i powiedziala....a moze wybierze sie pan do psychologa...juz chyba wszystko mi dolega - pozostaje zamnac sie w domu inie wychodzic...i pomyslec,ze ostatnie 5 lat mojego zycia bylo tak piekne a teraz tak sie wszystko popieprzyło ;(
Odnośnik do komentarza
Loop! Nie możesz zamknąc się w domu i nie wychodzic! Tak nie wolno! Każdy z nas ma inne objawy nerwicy, jeden ma pokrzywkę,,urojoną,, drugiemu puchnie język, trzeci ma zawał,,też urojony,,, czwarty wściekliznę - tak jak ja jak ugryzł mnie pies, objawy takie, że az pogotowie było. Masz zyc, masz kobiete, która cię kocha...mówiłeś jej o swoim problemie???bo nie doczytałam...
Odnośnik do komentarza
Loop-jestes facetem,co do tego nie ma watpliwosci.No tak z ta twoja *pokrzywka*przesadzasz i to rowno.Sluchaj sie ukochanej jak Ci mowi ze jest ok,to tak jest.A byles juz kiedys u psychologa lub psychiatry,leczysz sie u takich lekarzy?uwiez mi warto ja sie lecze,tylko zeluje ze tak pozno sie zdecydowalam na to leczenie. Dobra uciekam do lozka,dobranoc kochani,do jutra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×