Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Magdzik23

Cinek mam 24 lata, ale 23 jak zachorowałam i na forum zaczełam się udzielać. co za dziewczyny tu były to mówię ci!! super babki !! a rolnik nie wiem czy czyta czy nie, jego tekst typu że bierz leki wczesniej na wakacje cię postawią na nogi, czy że będę jak nowa (jakoś tak) do tej pory sobie mówie na okrągło w głowie, że tak właśnie będzie:)

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Zdrowa1, ja poprostu cieszę się na samą myśl że są ludzie którzy z tego wyszli, to dla mnie wiara!! i nadzieja!! że tak jest! i to normalnma postać rzeczy. utrzymuje kontakt z nasza koleżanką która wyszła z tego też i bardzo mnie wspiera w tych trudnych decyzjach

Odnośnik do komentarza

Zdrowa1. Od dawna jesteś na tym forum i ja Cię nie obrażam, dlatego dziwie się dlaczego obrażasz mnie. Ten post ani nie był przeznaczony dla Ciebie, ani, jak sama piszesz nie potrzebujesz leczenia, więc po co się wtrącasz. Tobie pomógł psychiatra a mi psychiatra zaszkodził, a pomógł neurolog. Poza tym ja dałam Madzi tylko radę, z której może skorzystać lub nie i na tym koniec. Pozdrawiam. Ewa

Odnośnik do komentarza

Ewa , jakim słowem ja Ciebie obraziłam , za bardzo nie wiem !!!!!!! A tak dla dokończenia tematu to sobie poczytaj co leczy neurolog a co psychiatra , to dlaczego oddział leczenia nerwic i depresji jest przy psychiatrii a nie przy neurologii?? Magdzik , jesteś taka młoda musisz z tego wyjść , nie ma innej opcji!!!! Masz kochających rodziców i to jest skarb nieoceniony w walce z nerwicą , jak pisałaś koleżankę też .......................ale pamiętaj kochana Madziu najwięcej roboty jest z Twojej strony , nie możesz się poddać chorobie , walcz , walcz czasami jedną bitwę się przegra a może i kilka tak jak u mnie ale jednak całą wojnę wygrałam czego TOBIE MADZIU jak i innym też walczącym z całego serca życzę.

Odnośnik do komentarza

Magdzik , tak jeszcze raz dokładnie przeczytałam Twój ostatni długi post i właśnie ja ponad 30 lat temu trafiłam na psychiatro- psychologa i była to dla mnie zbawienna sprawa , moze coś takiego tez jest w tym centrum u Ciebie bo przeciez takie dzienne pobyty , na które chodzą pacjenci sa właśnie i psycholodzy i psychiatrzy , ktorzy sie wzajemnie uzupełniają w leczeniu .

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Dzięki dziewczyny, bo jestem taka już wypompowana, tak wieczorem mnie znów bierze czy będzie gorzej:(( i tym wtorkiem tak się denerwuję że aż mnie skręca, i rodzice mówią by nie czekać do wtorku bo to tyle czasu zmarnowanego:( ehh oni tacy zmęczeni są, mieli być już na urlopie a poprosiłam ich by mi pomogli wyjść z tego i przesunęli wyjazd, z lipca na sierpień że ja muszę wyzdrowieć. zdrowa ta walka mnie przeraża, a ten psychiatra, jest też psychoterapeutą, pracował za granicą i tutaj i z mężem pomagają na onkologii i jakiś budynek budują specjalny. wiecie ja się bałam na początku śmierci a teraz boję się że będę zdolna do jakiś czynów złych, że złośc przeniosę na rodzinę, że nie dam rady że coś się stanie, nie wiem skąd one się biorą naoglądam się wiadomości a potem stRach mnie oblatuje, chciałabym by tak jak ten lekarz mówił że po tygodniu już lepiej się poczuję, oj jak bym chciała, może ona to potwierdzi...ale ten wyjazd znów mnie tyle będzie kosztować stresu:( i napewno z psychologiem tez się skontaktuję dodatkowo by mi pomógł się nie podłamywać. chcę z tego wyjść,

Odnośnik do komentarza

Witaj Madzi ;-). I jak samopoczucie dzisiaj? U mnie wreszcie wyszło słońce i po wczorajszej zimnicy, było tylko 14 stopni, zrobiło się cieplej. To wyjątkowo niefajne lato w tym roku, przynajmniej na Wybrzeżu. Dzisiaj jest już piątek i do spotkania z lekarzem masz coraz bliżej ;-). Będzie dobrze. Zobaczysz ;-) Ja myślę, że szybki powrót do dobrego samopoczucia leży w dobrze dobranych lekach. Jak dostaniesz odpowiednie dla siebie, to na 100% po kilku dniach będziesz już lepiej się czuła, a po kilku tygodniach będziesz czuła się zdrowa i uśmiechnięta, z chęcią do życia. Wielu ludzi jak tylko poczuje się lepiej odstawia lekarstwa i wtedy wszystko wraca i znów jest im źle, ale Magdzik, Ty jesteś już doświadczona tą pieprzoną szajbą i jestem pewna, że niczego sama, bez konsultacji z lekarzem nie zrobisz, a taka postawa prowadzi do zdrowia. Jesteś z natury wrażliwa i zawsze będziesz narażona na większe od *zimnych* ludzi przeżywanie życia, ale z czasem nauczysz się, jak nie przejmować się sprawami, na które i tak nie ma się wpływu. Życzę Ci dobrego, spokojnego dnia :-) Ewa

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Ewo dziękuję!! ja chyba będę potrzebowała rozmów tutaj jak zacznę brać leki, boję się jak cholera i pewnie na psychologa też wydam by mi pomógł przejść przez to bo tak się fatalnie czuję że gdybym brała leki to pewnie bym pomyślała że to przez nie;))) więc chyba tak miało być że zdecydowałam się na inną konsultację, niech powie tylko że dobrze robię i mi pomorzę wyjść z tego, że z tego wyjdę i to jest ten sposób który mi pomorze. boję sięże to będzie zła kobieta i jakaś wkurzona, zniecierpliwiona itd a poza tym wiesz co raz bliżej wizyty, ale z jednej strony zbyt długo się czeka a z drugiej zbyt szybko....dziś nie miałam ochoty z łóżka wstawać, a teraz zamówiłam 3 książki, będę się uczyć grać na pianinie i wrócę do rysunków jak dawniej, bo coś trzeba z sobą zrobić a ja to uwielbiam a nigdy czasu nie miałam. plan działania na szafie wisi i kartka wielka z napisem, czemu zdecydowałaś się brac leki i rpzez to przejśc, wystarczy mi przeczytanie, wyjść z synem na długi spacer i pojechac z dziewczynami na kawę i uczelnię sama, zabrać syna do zoo....to mi starczyło i mogłam spokojnie pójść spać, a karta z punktamie jest naprawdę bardzo długa i jeszcze nie skończona, chociaż powiem szczerze że jestem wykończona tymi emocjami.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Aaaaa moja mama przyjechała i mąci mi w głowie jakaś jest niepewna do moich wyborów, była u internisty i poprosiła o polecenia kogoś i poleciła z tej samej przychodni że podobno jest babka dobra. ehhhh to mnie tak stresuje bo nie chcę źle wybrać muszę poczytać i przemyśleć

Odnośnik do komentarza

Magdzik :-0 Życzę Ci powodzenia z tymi planami na kartce, ale może zacznij od dwóch punktów na jeden dzień, jak się uda, fajnie, a jak nie do wyznacz sobie tylko jeden punkt na dzień i tak stopniowo poszerzaj listę rzeczy, które chciałabyś robić. Jak na raz wyznaczysz za dużo, jak na stan swoich emocji i samopoczucia i nie dasz rady, to zaczniesz znów się załamywać i przekonywać siebie samą, że do niczego się nie nadajesz i że nigdy już Ci nie przejdzie, dlatego powoli, stopniowo. Na swoją nerwicę i depresję długo pracowałaś i jednego dnia nie da się wszystkiego naprawić. Lekarstwa na pewno pomogą, ale szanuj swoją chorobę i przepędzaj ją powoli, ale systematycznie i nawet jak czasem coś się nie uda jednego dnia, to uda się za tydzień. Na pewno! A mamę, z całym szacunkiem poproś, żeby Ci nie mieszała w głowie, bo i tak masz tam namieszane i potrzebujesz stabilizacji, a nie ciągłych prób. Postanowiłaś iść do wybranej lekarki i niech tak zostanie. Miałaś o niej i jej doświadczeniach dobre zdanie i byłaś pełna nadziei i wiary. Ta wiara i nadzieja są Ci potrzebne, dlatego, przekonaj mamę, żeby pozwoliła Ci spróbować, a nie mieszała w głowie od nowa. Ja wiem, że Twoja mama chciałaby dla Ciebie jak najlepiej, ale czasem takie staranie się prowadzi do *zagłaskania kota na śmierć* . Wszystko będzie dobrze. Jestem tego pewna. Całuje Cię i przytulam mocno:-) Ewa

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Masz rację Ewo chociaż wolałabym blisko domu mieć tego lekarza i bardziej dostepnego bo mnei to zbyt dużo nerwów kosztuje. zobaczymy, dalej do wtorku czekam, czasem mnie ataki male lękowe biorą, przy kompie już z czerwonymi gałkami siedzę bo szukam ciągle i szukam, sama nie wiem czego...........

Odnośnik do komentarza

Magdzik ;-) Wszystko minie, zobaczysz. Wszystko minie i będziesz znów zwyczajną, szczęśliwą Madzią. Na pewno :-) Ja tez kiedyś byłam przekonana, że już na zawsze będę popieprzona, pełna lęków. Pomogły mi lekarstwa i psychoterapia. To że Twój lekarz jest daleko od domu, to żadna tragedia, bo sama się przekonasz, że w niedługim czasie będziesz spotykała się z nią raz w miesiącu, a raz w miesiącu można pojechać nawet na drugi koniec Polski... hahaha. Buziaczki. Ewa Ps. trzymam kciuki:-)

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Ewo na własnie mam takie przebłyski jak ty, z jednej strony tak wierzę że sie uda a zdrugiej zaraz mnie łapie że nie. Cinek ja wiem że można z tego wyjść samemu, może nie wiem ale wierzę w to,ja ze stanu że z domu nie mogłam wyjśc bo miałam zawroty głowy i ktoś musiał być przy mnie cały czas takei objawy miałąm ,dosżłam do etapu że wsiadałam w auto i jechałam sama na zakupy:) i to tylko i wyłącznie moja praca, ale objawy fizyczne jak stres, lęki mnie dalej trzymały, a jak miałam chociaż kilka dni odpoczynku od przełamywania lęków to zaczynałam wszyskto od początku i to był znak że chcę wziąśc leki by móc dalej pokonuwać lęki ale bym się przy tym dobrze czuła a nie tak paskudnie. każdy ma inaczej, ale psychoterapia i samozaparcie jak najbardziej tak!!! i dalej uważam że trzeba dać z siebie bardzo dużo dla siebie:) Już nie szukam niczego, idę tam we wtorek i koniec, Ewa masz rację raz na miesiąc mogę jechać tam. trzymajcie kciuki by to była fajna babka od rzeczy.

Odnośnik do komentarza

Cinek 90 :-). Ja też miałam straszne duszności. Byłam pewna, że mam astmę, albo raka płuc i mi nie mówią prawdy. Nie miałam ani astmy, ani raka płuc. Pomogła mi psychoterapia i przeszło. Spróbuj. Warto zapłacić każde pieniądze, żeby tylko tego się pozbyć. Jak nie masz kasy, to w przychodniach tez są terapeuci i też pomagają. Powodzenia :-) Ewa. Magdzik ;-) Jasne, że będę trzymała kciuki, chociaż i tak wiem, że będzie dobrze :-) Buziaczki ;-) Ewa

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×