Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór:) No ja dziś miałem gorszy dzionek:/ Ostatnie 2h w pracy to myślałem, ze się uduszę:/ A co do pytanka zuzki to faktycznie ja mam tak samo, myślę o niej o każdej porze dnia i nocy... i przez to się nakręcam.... Futerko spokojnie, jeżeli to przepuklina to mały zabieg i po krzyku:) Nie ma czym się obawiać

Odnośnik do komentarza

Ja u siebie wywołałem w życiu kilka ataków paniki...ale to przez to że sam się nakręcałem, wmawiałem sobie że coś jest nie tak z moim tętnem no i wtedy miałem jeszcze większe, takie błędne koło. do samolotu np bym nie wsiadł bo bał bym się że sam u siebie wywołam te tętno i że nie będe miał nawet wyjścia wysiąść z niego. wiem że mój problem to pestka bo nie przeszkadza w życiu. Ja nigdy nie brałem żadnych leków az umiem przełamywac lęki...niedawno sobie wmówiłem że nie wsiąde do pociągu przyśpieszonego który nie zatrzymuje się 20 min bo nakręce się i dostane ataku paniki...było ciężko bo serce waliło jak młot ale wsiadłem na siłe i przełamałem to. Na szczęście od pół roku mam spokój bo nie mysle wogóle o tym.

Odnośnik do komentarza

Ja dzis w nocy pieklo przeszlam jak mnie zlapalo o 24 to mnie trzymalo do 2 w nocy chcialam juz pogotowie wzywac to bylo masakra.a dzis rano na ten basen musilam isc ale juz wrocilam,i teraz nie najlepiej sie czuje mam juz dosc od wrzesnia ide na ten oddzial dzienny i zrobie wszystko by w nastepne wakacje byc zrowa albo przynajmiej podleczona,u nas te upaly maja byc jeszcze tak przez tydzien ja umra mecze sie jak diabli w te upaly,ale jeden plus jest boje sie palic w te upaly i juz nie pale dwa dni i jakos mnie nie ciagnie bo boje sie zawalu

Odnośnik do komentarza

Oj futerko organizm jest słabszy w upały i dlatego też sie tak czujesz,ja też sie strasznie meczę i czasem tak mi ciemno w oczach ale i tak jesteś dobra ze na basen poszłaś,ja bym sie nie wybrała chocby tam lodowato było.teraz słonko zaszło na chwilke ale zaduch masakryczny.a wiecie że musimy się przyzwyczaic do takich upałów a może nawet do gorszych.ja już sie boję.wiesz co ja mam taki żel że wkładam go do zamrażalnika a potem okładam się nim i nawet pomaga sie schłodzić.sama bym poszła na taki oddział dzienny a le u nas nie ma,no chyba ze w krakowie a to dla mnie strasznie daleko.....i szkoda.

Odnośnik do komentarza

Witam Kochani , Wiola, Ola , napiszę tak , jezeli chcecie normalnie funkcjonować to moja rada jest taka : RAZ PORZĄDNIE ZROBIC CAŁOŚCIOWE BADANIA ORGANIZMU - od palca u nogi do czubka głowy ( oczywiście w przenośni) i jeżeli wszystko wyjdzie dobrze to musicie w to uwierzyć ,ze to jest NERWICA i to jest diagnoza waszej choroby !!! Leki też niestety nie * wyrzuca Wam z głowy* negatywnego myslenia tylko terapia psychologiczna i to długotrwała ale własna cięzka praca nad swoimi myslami!!!!!!!!!!! Znam pare osoob między innymi maja tesciowa , ktora dozyła 93 lat w zdrowiu a umierała co tydzien 2 razy , w szpitalu juz jej podawali wode w kroplowkach a Ona cudownie dobrze sie czula * po tych lekach* ale męka dla niej i otoczenia przeogromna ( rodzina miała przechlapane, nyli w stałym pogorowiu no bo babcia znowu umiera). Tak macie lepiej bo wtedy nie było poradni psychologicznych czy takich porad , także do dzieła w walce z nerwicą !!!!!!!!!!!! Wiola ty przeciez wspierasz Roxi w chorobie i umniesz ja pocieszać to spróbuj sobie to tez wykłumaczyc ,ze to tylko nerwica.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×