Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Wiki, nigdy nie wątp w najbliższą osobę - ty też byś pewnie chciała, żeby ktoś tak bezgranicznie ufał, że dasz radę... taka pewność w ostoi w drugim człowieku jest jak najlepszy mobilizator, niech walczy, niech prze do przodu - bądź obok i pomagaj i wierz! gosiula- ja nie palę od 25-12 i czasem aż mnie skręca, ale daję radę jakoś, już mi zaczyna smrodek tytoniowy przeszkadzać, hurra - w każdym razie życzę powodzenia, wytrwałości i trzymam mocno kciuki
Odnośnik do komentarza
Hej Wszystkim! Trzymam kciuki za Was!Iwona bądź dzielna!!!!!!!!!!!! A co do mnie to pomimo, że kardiolog zauważył zmiany w EKG i że miałam zły poziom elektrolitów.... moja internistka wmawia, a że to nerwica :-( I jak tu być zdrowym! Wczoraj tak zasugerowała mężowi jak poszedł po kolejne skierowanie dla mnie...wiecie jak się poczułam! Całą noc o tym myślałam, budziłam się...od 3-ej nie spałam. Sztywność karku i tyłu głowy się nasilała. Od świąt walczę z tym bólem głowy! Muszę przebadać głowę , chcę iść na tomografię a w poniedziałek mam w końcu wizytę u psychologa. Zobaczym :-) Staram się nie nakręcać...i widzę, że jak biorę leki na serce to tego pieczenia nie mam! Sama już nie wiem co mi jest! Wczoraj miałam takiego doła, od bólu głowy łzy płynęły mi samem , zauważył to mój 4 latek . Zaczął mnie tulić....zrobiło mi się lepiej :-) Na szczęście mój mąż ma dobre dni i mnie dzielnie wspiera oby jak najdłużej. Bo są dni kiedy też ma dosyć moich jęków! Kurcze a ja znowu egoistycznie tylko o sobie...wybaczycie mi???? Ale zawsze mi lepiej jak się wygadam :-)
Odnośnik do komentarza
gadaj se jasfilipku do woli :) - my po to som żeby słuchać:) ja też czasem znajduję ukojenie w moich dzieciach - szczególnie 3-letnim Stasiu, choć generalnie to jak mam doła zaszyłabym się w kąt i nie wyściubiała nosa, aż mi czasem głupio, że wszystko i wszyscy wtedy tacy zaniedbani
Odnośnik do komentarza
Witajcie:) Przed wczoraj zdecydowałam się na wizytę u lekarza. Dostałam pilne skierowanie do szpitala. Pojechałam do centrum zdrowia, terminy były na Maj, ale miałam dopisek *pilne*, więc... Najpierw badał mnie pediatra, następnie z obu rąk jednocześnie pobierano mi krew, mierzono ciśnienie [oczywiście owe wraz z tętnem wysokie z powodu stresu]. Z idealnym wynikiem krwi poszłam do neurologa, dał mi o dziwo skierowanie na tomografię komputerową głowy. Po 7 godzinach głodówki zjawiłam się na badaniu. Miałam wrażenie, że sufit pływa, a ślina stanie mi w gardle :p Na wynik czekałam przeraźliwie długo, więc wyobraźcie sobie jaki to był horror... Później na izbie kobieta z pogotowia wzięła do ręki opis mojej TK i czytała strasznie długo, po czym energicznie jakby nią *uderzyła*. To była scena jak z filmu... Idąc w naszą stronę powiedziała *JEST OKEJ!*. Po odczytaniu wyniku przez neurologa odesłano mnie na wszystkie badania serca. Oczywiście również wszystko OK. Dzisiaj poza porannym zasłabnięciem czuję się dużo lepiej. Ale jednak czuję np. przy podniesiu tonu, czy machnięciu głową jakiś tam lekki ból. To samo z klatką piersiową. Ale jaka ulga, że fizycznie jestem zdrowa :)
Odnośnik do komentarza
Obiadek zjedzony,brzuszek pełen tylko drzemki poobiedniej brakuje Chyba zrobie sobie //pół godzinki dla słoninki // ,żeby jakieś życie we mnie weszło bo cały czas ziewam. GOSIULA-ja przestałam palić 6 lat temu i teraz jestem szczęśliwa ,że mi się udało.Zobaczysz --Tobie też się uda musisz tylko być twarda. Cholerka ---guzik ze spania.Odebrałam telefon,że jakiś facio przyjedzie ze zleceniem. Spadam na chwilę ale oczywiście wrócę do Was na skrzydłach
Odnośnik do komentarza
Hejka! Widzę sis72 , że staropolskie imiona dla naszych milusińskich w modzie ja mam Jasia Ty Stasia :-) Czasami tracę do moich maluszków cierpliwość (kiedyś tak nie było - byłam słodką nie krzyczącą mamuśką). Ale wiem ,że są dla mnie wszystkim i muszę być dla nich cierpliwa. Mam nadzieję, że dziś jak wrócę z pracy nie złapie *doła* i spędzę radosny wieczór z chłopcami. Gosiu rzuć to świństwo ja zrobiłam to 7 lat temu i najlepiej z dnia na dzień. Powodzenia! Napewno się uda!
Odnośnik do komentarza
LUSHIOUS- ----JESTEM W SZOKU!!!!!!!!!!!! jak Ci się dziewczyno udało w jeden dzień zrobić tyle badań--.Krew,TK, neurolog,i jeszcze wszystkie badania serca NO,NO i w dodatku bez zapisów i kolejek. Ja kompleksowe badanie serca miałam robione przez 3 dni a tu proszę rach --ciach i już gotowe
Odnośnik do komentarza
To macie dobrze ja nie mogę tego świństwa rzucić nie daje rady może dlatego że mąż też pali i zabardzo mnie kusi wytrzymuje kilka dni i zaczynam na nowo. Może macie jakiś skuteczny sposób na pozbycie sie tego nałogu Matiaga jak tam brzusio - przeszło troche bo sie o ciebie martwie
Odnośnik do komentarza
OLA -ja palenie rzuciłam z dnia na dzień.Ot tak odrazu bez wcześniejszych postanowień i jakichkolwiek przygotowań.Nie mogę powiedzieć ,że to było łatwe ale zmobiluzował mnie fakt,że nikt z mojego najbliższego otoczenia nie palił. Wstydzłam się tego nałogu i wstrętnego zapachu papierosów więc pierdyknęłam to w cholerkę.
Odnośnik do komentarza
Właśnie Doroto to jest chyba najlepsza motywacja jak w około nikt nie pali a u mnie wręcz odwrotnie praktycznie wszyscy palą i każdy kusi i to jest najgorsze. Teraz i tak jest lepiej bo nie pozwalam palić w domu ze względu na małego więc troche mniej pale bo samej też nie chce mi sie wychodzić na ziąb może wreszcie kiedyś do tego dorosne i rzuce to świństwo
Odnośnik do komentarza
Hej słonka! położyłam siostre do łóżka i śpi,w końcu jest chora,moge się zająć jej domem...gorzej z psem..to wilczur i niestety nawet właścicieli niezbyt słucha,atakuje psy,niekiedy ludzi,a ja muszę iść z nim na spacer.Na szczęście psów się nie boję obym go utrzymała jakby się na kogoś rzucił,ale do licha pies nie będzie mną rządził !!! Jasfilipek staram się jak mogę,nie jest zle tylko zero radości życia.Ale teraz mam dodatkową motywację,chcę dać wiare Krysi,więc sama muszę ją mieć :) Olu! może razem się zdecydujemy rzucić palenie bo ja też mam z tym problem...jak głupia rok temu wróciłam do palenia po 11 latach.Mnie motywują finanse,bo papierosy droższe,ale ostatnio jak sie tak czułam tym szybciej sięgałam po papierosa...ustalmy datę czy jak ? :))) Dorotka w formie i to cieszy:) Czarnaska jak Ty bo myślę o tym co przeżyłaś... Aga,przyjaciółko postaram się być na gg,jak ula dalej pośpi :) Wszystkich oczywiście ściskam,nie odpisuje na każdy post bo jakoś bardzo trudno ostatnio u mnie z koncentracją... Wiki daj znać jak wrócisz jak się czujesz i co z córką....pewnie jeszcze dziś będę :)
Odnośnik do komentarza
Droga Iwonko bardzo chętnie razem zawsze raźniej ja będę wspierać ciebie a ty mnie. Możemy sie jakoś umówić powiedzmy od poniedziałku nie palimy a jak zapalimy to trzeba napisać ile ok? jedynie że masz lepszy sposób bo już mnie męczą te fajki a o kasie to nie wspomnę podobno mają kosztować 9 zł to tragedia za tą kase to ja na wczasy z dzieciakami co roku bym mogła jeździć
Odnośnik do komentarza
Olu ok,może być poniedziałek,jak się nie uda to jasne że piszemy...w końcu do skutku :) jak rzucałam lata temu rzuciłam z dnia na dzień....teraz jakoś gorzej.Ale we dwójkę zawsze razniej,a finanse...jak pomyślę jak się nimi zamartwiam,a papierosy...kochana mają dojść do 10 zł...zrównujemy się stopniowi z Unią...szkoda że nie zarobkami!
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny! Wlasnie wrocilam z moja sunia ze szczepienia,a dodatkowo dowiedzialam sie ze miala zapalenie ucha i dostala kropelki mam nadzieje ze pomoga,ale byla grzeczna cale szczescie.Ale tutaj sie dzieje no niezle. Jasfilipek-gadaj do bolu ile chcesz,nie przejmuj sie wcale. Sis72-co tam? Lushious-podziwiam Cie caly dzien na badaniach,mnie by szlag wziol,serio.Cale szczescie jest wszystko dobrze. Gosiula,Ola i Iwona rzucaja palenie ciekawe czy wytrzymaja.Trzymam kciuki dziewczyny i do kazdego papierosa prosze sie przyznac. Mattiaga-gdzie sie podziewasz,co sie dzieje? Czarna,Czarnaska co z Wami? Malgosiu-milczysz dzis,dlaczego? Zuziu,Izo a Wy co tez Was sie to tyczy. Dorota W-serce moje,masz racje przespie sie z tym,pojde jutro na wizyte,zobacze jak bedzie i co ona powie,mam na 10.00. Aguniu gdzie jestes? A co z reszta sie dzieje????????????
Odnośnik do komentarza
Dziwczynki IWONKO AGO ja wróciłam wcześniej z pracy nie mjałam już zapisaych klijętów i szef póścił mnie do domu nawet dobrze bo koleżanka ma przyjść do mnie zrobić sobie pasemka do mamy dzisiaj nie poszłam ale mama dzwoniła do mnie matko święta nie ta sama osoba jaka szczęśliwa mówiła że rozmawiała z IWONKĄ I AGĄ nie spodziewała się tych telefonów nie wiem ale to nie prawdopodobne jaka była szczęśliwa serdecznie wam dziękuje najprawdopodobnie po niedzieli już ją wypiszą ja się bardzo ciesze Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie .Uściski dla DOROTKI W
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×