Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Małgosia1990
Witajcie moje skarby kochane=*=* Wczoraj wieczorem czułam się okropnie.Smutek ogarnął mnie tak że przez 2 godziny płakałam i gdyby nie siostra to chyba bym coś sobie zrobiła.To było okropne:( Ale wzięłam przed snem Atarax i usnęłam dzisiaj wstałam w lepszym nastroju ale nie chcę zapeszać bo wieczorem jeszcze może być różnie.Nie wiem czy to Xetanor zaczął już działać czy co ale dzisiaj po raz pierwszy od pół roku wyszłam do sklepu sama bez żadnego lęku i strachu.I będąc w sklepie również nic mi się nie robiło zawsze to jak tylko przyszło mi stać w kolejce to zaraz kręciło mi się w głowie,zaczęłam się denerwować i to uczucie że zaraz coś się stanie.Dzisiaj tego nie było i szczęśliwa wróciłam do domu:) Dzisiaj też zebrała się komisja która miała rozpatrzeć moje podanie o przyznanie mi indywidualnego toku nauczania.Jutro mają zadzwonić kiedy mam zgłosić się po decyzję.Modlę się aby mi przyznali.Chyba ze szczęścia bym ich tam wycałowała:)
Odnośnik do komentarza
EWCIU dzieki za wiadomosci od mamy ja tak jak dziewczyny uwazam ze powinna zostac i skonczyc leczenie.Przekarz jej to co mowimy,fakt brakuje nam jej,ale chcemy dla niej jak najlepiej.Caly czas pamietamy o Niej. A co tyczy sie Ciebie nasz skarbie,pisz jesli masz ochote nie tylko z wiadomosciami od mamy.I jesli mozesz zwracaj sie do nas po imieniu albo niku a nie przez pani,taka jest tutaj zasada,kazdy jest rowny bez wzgledu na wiek. MAlGOSIU widzisz dzis juz lepiej cieszy mnie to!!!! DOROTKO W I IWONO ale sobie klachacie,fajnie cieszy mnie to!!!!!!!! GOSIULA teraz Ciebie nie ma.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Jakby przyznali mi nauczanie indywidualne to uratowali by cześć moich marzeń i miałabym szansę przezwyciężyć tą paskudną chorobę:) Lekarz się mnie pytał co bym wolała bo miałam do wyboru albo nauczyciel przychodzi do domu albo ja idę do szkoły na 2-3 godzinki i w oddzielnym pokoju przychodzi do mnie nauczyciel i przerabia ze mną miniony materiał i na bieżąco później. Oczywiście wybrałam drugi wariant że będę chodziła na indywidualny tok nauczania do szkoły:) To będzie mnie motywowało żeby pokonać lęk i strach i wyjść z domu.Lekarz i moja wychowawczyni pochwaliła mnie że podjęłam taką mądrą decyzję:) Ha w końcu za kilka dni będę już dorosła to czas zacząć podejmować mądre decyzje:)
Odnośnik do komentarza
AGA poprawił mi się nastrój i nabrałam ochotę na pogaduszki. To Wasza zasługa i tabletek oczywiście . Jak mam dobre sampoczucie to wstępuje we mnie taka energia ,że mogłabym świat do góry nogmi przewrócić---tylko jest pytanie na jak długo jej wystarczy
Odnośnik do komentarza
Dorotko może i mamy gorsze i nie obarczasz nikogo jesteście wspaniale dużo zawdzięczam Adze i mam nadzieje ze wytrzyma psychicznie moje plaplalaal ja zawsze tez pomagałam jak umiałam każdemu tylko jak ja zostałam bez niczego nikt mi reki nie podał jeszcze zwiezajac sie koleżance to ona zadzwoniła do męża i powiedziała mu co powiedziałam a potrzebowałam sie wygadać życie troszkę teraz mnie zmienilo ale wiem jedno może powiem nie ale za 3 minuty zmienię zdanie i tak pomogę i tak
Odnośnik do komentarza
GOSIULA -To tylko dobrze o tobie świadczy.Teraz tak ciężko sotkać życzliwych ludzi.ZauważyłAm że większość z nich ma jeszcze radość z cudzego nieszczęścia Tylko tutaj można znaleść prawdziwych przyjaciół ,Przekonałam się o tym wielokrotnie.
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny niewiem czym sobie na to zasluzylam,ale sypiecie same komplementy w moja strone,az mi glupio,serio,a jednoczesnie milo.Nie jestem przyzwyczajona to tego i wtedy czuje sie nie swojo. Gosiula pewnie ze wytrzymam:)jak nie jak tak hehehe Dorotko W ciesze sie ze tak mowisz. Malgosiu urodzinki juz zapisalam,teraz zacznie sie zycie! A gdzie podziewaja sie dziewczyny?????????????????
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Ja nie jestem inteligentna chyba.Po prostu wyrażam to co myślę i czuję.Zawsze byłam,jestem i zawszę będę osoba szczerą i będę mówiła to co myślę.Uważam że szczerość jest najważniejsza.Wiadomo czasami jest bolesna ale cóż bywa:) Dobrze kochani ja zmykam bo jeszcze muszę coś zrobić:) Dobranoc Skarbki moje kochane=*=*=*
Odnośnik do komentarza
Cześć dziewczynki Dziekuję za słowa otuchy. Dzisiaj jakos lepiej, chociaż cały dzień nasłuchiwałam swoje ciało czy coś się nie dzieje. Ale wszystko ok. Byłam z synkiem na bilansie czterolatka i trochę się wkurzyłam, bo mały nie przytył ani deko od roku. Ale na szczęście urósł. Lekarz powiedziała że mam się nie martwić bo on jest bardzo żywym dzieckiem i nie ma czasu na siedzenie. Z jedzeniem nie ma większych problemów, ale przez ten jego ciągły ruch nic nie tyje. Wszystkie żeberka widać:) Ale nie będę truła o moim synie. Cieszę się, że większość z Was ma się dobrze, a niektóre lepiej niż wczoraj. Mnie zaczyna bolec głowa, ale chyba jestem zmęczona i dlatego. Trochę dusi mnie w klatce, ale to znowu przez tą ciążę. teraz końcówka, więc chodzę jak słonica. Dyszę, sapię. Świetnie to wygląda w oczach innych. Mój kochany mąż nieraz dziwnie się na mnie patrzy i pyta co robiłam że tak dziwnie sapię. Ale to tylko facet więc co on może wiedzieć o samopoczuciu kobiety w ciąży i z nerwicą? Iwonko - cieszę się że wróciłaś i piszesz. Pomimo swoich problemów masz siłę nas pocieszać. To wspaniałe. I nie opuszczaj nas! Aga - dziękuję za pozdrowienia. I przyłaczam się do słów dziewczyn i dziękuję za wsparcie. Agunia - siły mi już powoli opadaja, ale muszę walczyć, bo kto za mnie urodzi?:) Również cię ściskam. Doroto W - mam nadzieję, że tak będzie, że jak sie wyszaleje w brzuchu, to później będzie spokojny. Chociaż patrząc na starszego, to aż się boję:) A co się dzieje z Olą? Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×