Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie w3 ten wreszcie ciepły dzień! Gracja brawo, że dałaś radę i przezwyciężyłaś te nerwy :))))) Magdzik, a może kup sobie takie leki jak urosept lub jakiś suplement z żurawiną i zobaczysz czy chociaż trochę rzadziej będziesz odwiedzać wc? A zdjęcia Ewy na bieząco oglądam i wiem jakie ładne robi...a cha gracja ja Ci napiszę jak chcesz na nk wiad. z namiarem na Ewę, tylko napisz czy tak? Ja się cały czas niezadobrze czuję, bo lubie tak sobie czasem sama w domku pobyć i się odstresować moimi ulubionymi zajęciami (ostatnio na szycie mnie wzięło) i nie mam szans, bo ciągle gdzieś mnie mąż ciągnie gdzyż zanim pojedzie tam gdzie ma jechać to nie chodzi do pracy i wymyśla z nudów...a w domu jest tak dużo do zrobienia chociażby pomalowanie ścian czy coś podobnego...pojedzie to sobie odbiję..hihi.

Odnośnik do komentarza

Basiu chcę pewnie namiar na ewę .ja cały dom dziś wysprzątałam i racuszki teraz zrobiłam i z sąsiadką się nagadać przez płot nie mogłam a teraz padam już z nóg.mój mężuś dziś taki spokojny siedzi aż mi sie śmiać chce z niego.magdzik a ten urosept jest dobry na sikanko,takie ziołowe niebieskie tabletki.jedyne które biorę co się nie boję ich.może sprubój?

Odnośnik do komentarza

Basiu ja to musze coś robić czy dobrze się czuję czy źle to nie umiem usiedzieć na du..e.nie raz mój mąż się już na mnie wścieka żebym dała sobie spokój,poleżała albo wogule odpoczeła a ja jak już nie mam co robić to wchodzę do kuchni i pichcę znowu coś.dziś miałam smaka na ciasto drożdżowe ale skonczyło się na racuszkach drożdżowych.a taka słaba byłam a teraz już późno a my siedzimy z kolegą i mężem na werandzie i wspominamy dawne czasy.jest tak fajnie ciepło że aż się zyć chce.miłej nocki wam kochane życzę

Odnośnik do komentarza

U mnie to taka huśtawka jest, raz lepiej a raz gorzej to wszystko zależy u mnie jakie emocje w danej chwili mną targają. U mnie też pogoda śliczna i wróciliśmy teraz z moim ze spacerku wieczornego i kawki po drodze. Ale wreszcie mąż dostał bilet na wyjazd na poniedziałek...ufff... i do poniedziałku będzie się działo, bo zaopatrzenie trzeba mu zrobić i jakieś jedzonko domowe zrobić chociaż na początek pobytu żeby miał, bo potem to na kupnym będzie jechał, muszę przetrwać te parę dni...

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny, i ja bym z chęcią wpadła na grilla co do fryzjerswa jestem totalnym bezstalenciem, jak zaczełam strzyc mego syna to na drugi dzieńbył już na jeżyka obcięty tak źle wyglądał haha:) ja uwielbiam szykowanka na podróże i spokój też:D ja dziś też mam huśtawkę m to ten taki dzień nieogarnięty, ale zawsze powtarzłąam, nie wyjdzie ze mnie jędza!! i na plac zabaw dotarlam!@!:) i mi mija siiusianie nerwowe uffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff mija, jeszcze duzo czasu minie zanim sobie to uswiadomie ze nie ma czego sie bac mielgo wieczoru, ja wkówam dzis, chce w maju zaliczyc dwa przedmioty i na czerwiec zostawic sobie 4 :/

Odnośnik do komentarza

Oj ucz się magdzik ucz,zaliczysz na pieć!!!!!!!!!!!!!!!!albo na 6!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bede trzymała kciuki jak zawsze.basiu ja samouk ale obcinam i czeszę na wesela i komunie,właśnie za tydzień będę czesać dwie bliźniaczki na komunie.uwielbiam to robić i sama nie wiem czemu nie poszłam do szkoły fryzjerskiej tylko do rolniczej hi hi.dobra idę jeszcze męża poprzytulać troszkę i spać.miłej nocki wszystkim życzę.kurcze nie czuję się za dobrze ale jakaś radość mnie rozpiera,sama nie wiem skąd mi się wzieła,może stąd że przed momentem nagadałam się z przyjaciółką przez skaypa i mi lepiej jakoś.szkoda że nie możemy się widywać często bo ona mieszka ode mnie chyba 25 km bo tak dobrze na mnie wpływa.

Odnośnik do komentarza

Hey Wam :) Ale jestem szczęśliwy, chociaż powoli głodzisko się odzywa... Ale po kolei: Dziś wstałem i byłem głodny, wręcz niedożywiony okropnie - oczywiście osłabienie i trochę lękowo. Zrobiłem herbatę, wypaliłem papierosa, otworzyłem lodówkę z myślą o śniadaniu ale okazało się, że nie ma nic sensownego więc git - poczekam do obiadu, siadłem przed kompem i zabijałem czas. No i przylazła cholera do mnie - złapałem wczorajszego 7daysa ugryzionego, nie pomogło a nie chciało mi się nic robić to kanapkę posmarowaną nożem i przykrytą powietrzem pochłonąłem do herbaty. Nie pomogło więc zjadłem dwa kawałki czekolady i jak nie dała mi po pysku nerwica lękowa! Jak nigdy silna, jakbym na serio w nią uwierzył, było okropnie (z resztą co będę tłumaczył, sami wiecie jak jest)! Nie bałem się tak od czasu pierwszego ataku, kiedy jeszcze nie wiedziałem o co chodzi. Wmawiam sobie, że to tylko strach itd, kolejna kroma chleba z masłem... Byłem w domu sam i czekałem na przyjazd domowników, dobrze, że zjawili się parę minut po ataku paniki, co mnie momentalnie uspokoiło, ale i tak z pół godziny chodziłem na wpół obecny. Przywieźli banany - zjadłem 2, pomidora też raz dwa wchłonąłem i jakoś przeszło. Wcześniej uznałem, że jestem na coś chory, że mam anemię (stąd ta czekolada) i że jestem osłabiony. Przez to coś zrozumiałem: (sorry za ten długi wstęp, ale pomaga mi jak się wygadam, chociaż tu jest to akceptowane) Uczyłem się niedawno o poczuciu koherencji - element egzystencji każdego człowieka, powiązanie psychologii z fizjologią, niezaprzeczalny fakt, który opisują na różne sposoby doktorzy i badacze z całego świata w niezliczonych ilościach publikacji naukowych. Składa się on na 3 składowe elementy naszej świadomości, całkiem dobrze jest to napisane na wikipedii. Jeżeli o mnie chodzi to punkt 3 mam kompletnie zburzony i często naruszam punkt nr 2. , tak jak dziś - rozwaliłem go sobie i wystarczył bodziec, żeby pojawił się lęk. Poza tym za dużo niezdrowych cukrów, za mało sensownych, wartościowych składników. Apropo jedzenia w czasie naszej nerwicy - czasem mam wrażenie, że zaraz zwymiotuję jak jem, chociaż wiem, że jestem głodny, to z ogromnym trudem jestem w stanie coś przełknąć. Pomyślcie o tym poczuciu koherencji, bo jest wg mnie w tym coś, co pozwala w jakimś stopniu zrozumieć to, co nam jest i oczywiście utwierdzić się w przekonaniu, że to tylko z nasza głową jest coś nie tak ;) A jestem szczęśliwy, bo śniło mi się to, o czym marzę :) Pozdrawiam Was i wstyd mi trochę, że dałem się złapać te debilnej nerwicy dzisiaj, bo radziłem sobie wręcz świetnie w porównaniu z tym, co miałem dziś :/

Odnośnik do komentarza

Cały dzień na świerzym powietrzu, uwielbiam , niespodziewanie dostałam odzew że mogę na uczelnie jechacp o notatki, w 15 mint byłam już w aucie z mamą i w kolejne 15 minut z trzesacymi rekoma na uczelni, wrocilam i jestem dumna, ze nie odwlekałam! pojechalam, mam notatki, mniej stresu! nie dałam się lękom, mój pęcherz chyba zaczął panować na wszystkim. super,piszę szybko dlatego tak haotycznie ale i nad tym musze popracować.

Odnośnik do komentarza

Bidok gdy rano wstanę i nie zjem czegoś to jestem słaba, otumaniona i chce mi się mdleć a co za tym idzie lęki, wydaje mi się że nasz organizm jest tak wyplukiwany z elementów odrzywczych, stres robi swoje, cialo musi miec energię, energie, energie i dlategfo moze tak mamy, gdy zjem sniadanie to czuje sie o niebo lepiej, i to nie wirzę z psychiką bo nie utożsamiam to z jakimś problemem ani nie zwracam yuwagi ale czuję różnicę bardzo, wiesz co mi pomaga gdy mam tak jak ty? co ranek ciężko jest mi coś zjeść odkąd mam nerwicę, zrób sobie coś płynnego, płatki czekoladowe, zborzowe, itd, twój żołądek i słabość od razu na chwilkę umilkną i już ci to robienie się ble i tej niemożności jedzenie minie wiem po sobie, poza tym, ja jak zjem np naleśniki z dzemem to nie ma bata, nei najem się jestem głodna jak bylam ale wystarczy ze zjem banana jablko, cokolwiek co ma wartosci jakies to mi cialo zaczyna lepiej funkcjonowac nie mecze się tak już. dieta bardzo duzo ma tutaj do powiedzenie, dzięki dietom dajemy siłę naszemu ciału.

Odnośnik do komentarza

Gracja - muszę dawać radę, nie wyobrażam sobie, żebym miał z tego powodu mieć jakieś przywileje albo nie funkcjonować normalnie. Ale dziś pierwszy raz od dłuższego czasu się przestraszyłem, na co sobie wcześniej nie pozwalałem. Magdzik mam wrażenie, że chorujemy na to samo kompletnie, od momentu jak napisałaś o naleśnikach - potrafię zjeść ich ogromne ilości (bo lubię :) ) a mija pół godziny - 45 minut i zaczynam być głodny. Powiedz proszę, jakie jedzonko uważasz za najlepsze do naszej nerwicy? Co najlepiej zjeść w ciężki dzień? Jeżeli o mnie chodzi, to też porządną jajecznicę lubię z pomidorami i jakąś wedlinką przysmażoną na oliwie, te banany tez są dobre, ser żółty w większych ilościach... ale co jeszcze? Dodam, że ostatnio intensywnie ćwiczę co drugi dzień (jak przytyć nie mogę to chociaż poćwiczę :/ ) i to ma też pewnie jakiś wpływ, ale spożycie białka już do tego zwiększyłem i biorę witaminy.

Odnośnik do komentarza

Bidok banany są super sprawą!!! nawet mój psychiatra kazał mi je jeść:) własnie z takich powodów. do tego jem takie prawdziwe obiadki, mięsiwa w sosach, z ziemniaczkami i jakimiś warzywami, oczywiscie bez tłuszu bo siępo nim źle czuję, jakieś spghetti domowej roboty, coś co jest zdrowe i smaczne i pożywne!! bo widzę różnicę w samopoczuciu i to bardzo, zjem świństwo i tak się właśnie czuję. owoce też!! dużo owoców. ile się tylko da!! :) ja też ćwiczę, 3 razy wtygodniu, już nawet sie tak nie męczę:) dziś np zrobiłam dla rodzinki i dla siebie nugetsy, kroisz na malutkie plastereczki kurczaka, na małe tak na dwa gryzy,, moczysz w jajku potem w zgniecionych płatkach kukurydzianych korn flakes, wwkładasz do piekarnika skraplasz oliwą z oliwek, i po 20 minutach masz poprostu taki mega i zdrowy wypas:) do tego, ziemniaczki opkrojone jak fryteczki, polane z 2, 3 łyżkami oliwy, wymiweszne, posypane czerwoną słodką papryką i piekarnik, też zdrowe, a do tego pomidorki i sos czosnkowy własnej roboty. mmm....zdrowe, a takie smaczne i glodnym caly dzień nie będziesz:D

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×