Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

EWO26 ja niestety nie miałam styczności z lekiem o nazwie ALWENTA i nie mogę powiedzieć nic na jego temat. Jeżeli chodzi o spotkania z psychologiem to odbywają się one w sposób bardziej otwarty.Prowadzimy rozmowę ja zadaję pytania ona doradza mi,ostrzegai pociesza.Nie wyobrażam sobie braku tych wizyt ponieważ bardzo mi pomagają w pozbieraniu własnych myśli.Nie rezygnuj z tych wizyt i postaraj się bardzej otworzyć przed panią psycholog.Potraktuj ją jak swoją przyjaciólkę a przekonasz się ,że ta kobieta może Ci pomóc.Jeżeli moja rada nie poskutkuje to poprostu zmień psychologa .BUZIACZKI!!!
Odnośnik do komentarza
AGA -DZIĘKI ,ŻE SIĘ ODEZWAŁAŚ. Przecież tonormalne ,że nie zapomnimy o Iwonce.Mam tylko nadzieje ,że to chwilowe załamanie i jutro odezwie sę do nas z lepszym nastrojem. Ja jutro również mam zawalony dzień .o 9-tej jadę do szpitala po Bartusia.Lekarz zgodziłsię na wypis o jeden dzień wcześniej bo mały strasznie płacze,że chce wrócić do domku.Póżniej muszę pozałatwiać jeszcze kilka drobnych spraw związanych z tą panią od łaciatego dywanu a na koniec mam wizytę u dentystki.Tak więc ja zaglądnę na forum z rana i popołudniu.Całuski Aguś dla Ciebie !!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Cześc dziewczyny, dzis czaiłem sie pól dnia,zeby iśc do banku..Wiedziałem,że tam mogę dostać *paralizu*.I tak tez się stało.Kurde skąd to sie bierze.Ledwo udało mi się doczekać,żeby jakoś podpisaś te papierzyska..Zawsze takie miejsca powodują u mnie jakis lęk, czuję sie fatalnie.Skąd to się bierze??też tak macie???jak wytłumaczyć sobie,że tam nie ma nic groźnego?? Dobrej nocy dla wszystkich forumowiczów
Odnośnik do komentarza
ROBSON -super ,że się odezwałeś ,już myślałam ,że faceci zastrajkowali w dniu dzisiejszym. Czaiłeś się ,żeby pójść do banku ale w końcu to zrobiłeś i jak widzisz nic złego się nie stało.Jak się chce to można wszystko pokonać nawet ten cholerny i paraliżujący strach prawda?? ;)
Odnośnik do komentarza
DorotoW: pewnie,że można się sprężyć, pójść i jakoś to załatwić.Ale cholerka siedziałem tam 5min, a głowę po tym miałem skołowaną przez 2h.To jest takie cholerstwo,że szok..A jak komuś mówisz o tym to dla *normalnych* to kompletny matrix.Ciężka ta nasza przypadłość,bo jej po prostu nie widać... Ewa26 o dobrego psychologa wcale nie jest łatwo.Na pewno potrzeba otwartości w rozmowie.Takiej osobie musisz zaufać, nie masz wyjścia.Jeżeli natomiast od razu czujesz,że *nie odbieracie na tych samych falach* to może spróbować z kimś innym.To już zależy jak Ty to czujesz.Ja wiem,że chodziłem do niedoświadczonej (świeżo po studiach) pani psycholog i raczej więcej do takiej niedoświadczonej bym nie poszedł.Po prostu ona dopiero się uczy,a w naszych sprawach nabyte doświadczenie to ważny czynnik postawienia szybkiej diagnozy i zastosowania właściwego podejścia w psychoterapii.
Odnośnik do komentarza
Czesc Dziweczyny i chlopaki! Noc mialam nie za fajna,bardzo martwie sie,o Iwone,dopuki sie nie odezwie tak bedzie.Ogolnie humor mam sredni.Od godz.10 do wieczora mnie nie bedzie moze po poludniu na momencik,ale watpie.Wiec prawdopodobnie dopiero wieczorrem sie odezwe. Zuziu jak dzisiaj? Dorotko W zabiegana dzisiaj jestes,daj znac co u Bartusia. Izo,jak tam? Czarnaska gdzie Ty sie podziewasz? Michal to sammo przyjechal z delegacji i go wcielo? Ex a jak TY? Mattiago,Aguniu,Robson,Wiki,Malgosiu,Ewo26,Moni i cala reszta? Tesknie za Czarna i Krysia3! BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH!
Odnośnik do komentarza
Zuzia ostatnia poszłaś spać,a prawie 1wsza na forum jestes..No , no..Trzymaj sie dziewczyno.dziś zapowiada się ładny dzionek. Dorota W. dzis musze też odwiedzic Zus i takie tam.No ciekaw czy bedzie lepiej jak wczoraj.Teoretycznie powinno być. Pozdrawiam gorąco wszystkich
Odnośnik do komentarza
Hej Kochani,jestem juz . Wczoraj wreszcie zasnęłam o normalnej porze a dzisiaj od rana już na nogach jestem . zaliczyłam małe zakupy,na bazarek z mamą wyskoczyłam.Potem kawkę razem wypiłyśmy no i jestem :)) Zuziu,Olu,Małgosiu- co u Was slychać? Aguś,Dorotko-nie martwicie się o mnie,dobrze sie czuje,jutro będe miała przeprawę-mam na noc do pracy. muszę jakoś dać radę ale mimo wszystko trochę się boję. GORĄCE POZDROWIENIA DLA IWONKI!!!
Odnośnik do komentarza
Kochani...chciałam zniknąć żeby was nie martwić,ale widzę ,że i tak się martwicie.Przyznam się ,że piszę to na siłę bo nie chcę kontaktu z ludzmi,ale tak się mną przejmujecie...Większość z was ma problemy nerwicowe,ja też,ale i depresyjne..myślę ,że najlepiej wie Wiki o czym mówię.Nie wiem co się dzieje,ale takiego nasilenia to jeszcze nie miałam jak ostatnio.Smutek mnie pochłania i co bym nie robiła cały czas płaczę,najchętniej siedziałabym w kącie i płakała bez żadnych kontaktów.Jestem bardzo słaba,nie mam siły zajmować się domem,dziećmi,gorączkuje...jestem taka zmęczona...Może to problemy finansowe i osobiste sprawiły że się poddałam ,nie chce mi się starać bo nie mam nadziei ,że coś się zmieni.Ale nie martwcie się ,że zrobię coś głupiego,mam dzieci dla niech muszę żyć.Moim błędem było że odmówiłam zwiększenia dawki leków,wydawało mi się ,że jest dobrze..widocznie lekarka dostrzegła to czego ja nie widziałam.Ale boję się zwiększać bo bardzo zle znoszę odstawianie leków.Mam nadzieję ,że wrócę kiedyś tak optymistyczna jaką mnie poznaliście..teraz nie jestem w stanie nikogo wspierać.Pozdrowienia dla wszystkich,dzięki ,że o mnie pamiętacie
Odnośnik do komentarza
Iwona, trzymaj się.te choroby tak maja,że nachodzą nas falami.Raz wydaje nam się,ze już jesteśmy na wierzchu, a tu nagle przychodzi bach i leżymy..znam to z autopsji.Także wierz mi, dziś jesteś *pod wozem*,ake wkrótce dla Ciebie zaświeci sloneczko:) Bo po nocy zawsze przychodzi dzień...3maj się i wszystkiego dobrego..Jakbyś miała ochotę to możemy porozmawiać na gg 4604953
Odnośnik do komentarza
Iwonko kochana,bardzo się cieszę ,że napisałas. skarbie,prosze Cię zwiększ dawkę taki jak lekarka mówiła. musisz robić wszystko żebyś lepiej się poczuła-nie dla nas ,nie dla rodziny nawet ale dla siebie samej, nie możesz tak się męczyć. skarbie,lepiej na jakiś czas faszerowac się lekami niż tak cierpieć. Poza tym są leki ,które przepisuje się wtedy,gdy ma się problemy z odstawianiem,pomagaja odstawic lek,od którego się uzalezniło.moja mama była uzależniona od clonazepamu-dostała wtedy lek uspakajający i ułatwiający odstawianie tego od lęków i dała rade,bez problemu odstawiła clonazepam. kOchana,to Ty jesteś najwazniejsza i musisz walczyć o siebie i swoje zdrówko.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie kochani=* Nocka minęła mi nawet nawet. Dwa dni nie brałam żadnych leków i czułam się nawet nawet tylko trochę kręciło mi się w głowie,serce mnie kuło, ręce mi się trzęsły i strasznie szybko mówiłam.Zazwyczaj szybko mówię bo trzeba przyznać mam gadane to teraz nawijałam jeszcze szybciej:/ Ale teraz wzięłam ten Xetanor czy jakoś tak i zobaczymy jak organizm zareaguje na ten lek.Mam nadzieje że nic mi nie będzie po nim:/ Na wszelki wypadek wzięłam tylko polówkę;) Powiem wam szczerze że wczorajszy post Teresy mnie zirytował:/ Ex braciszku co u Ciebie?? Ciociu Dorotko jak spałaś?? Aga a jak u Ciebie?? Jak Iwonka?? Iwonko bardzo się o Ciebie martwię proszę wróć do nas=*=* Zuzia jak dzionek się zaczął?? Robson a u Ciebie?? Czarnaska ciociu jak humorek??
Odnośnik do komentarza
Małgosiu kochanie,u mnie ok,humorek dopisuje. Ta cała Teresa to wczoraj mi niezle ciśnienie podniosła,widac pomimo swego wieku nie wiele wie o życiu. przeciez nawet malutkie dzieci chorują a ona wyskoczyła,że my tutaj jesteśmy za młodzi na choroby.Ale widzisz,odwagi cywilnej to za grosz nie ma bo już wiecej się nie odezwała:) poza tym wcale nie musisz do mnie mówić ciociu-chociaż absolutnie mi to nie przeszkadza:))mam 25 lat a więc róznica wieku wcale nie taka duza, Jestem przyzwyczajona do tego że mam przyjaciół w róznym wieku-moja najlepsza kumpela ma 33 lata,poza tym pracuję w policji a tam wszyscy mówią sobie na ty. Gosienko,absolutnie nie bój się xetanoru-ja go biorę już szósty miesiac i nigdy nie miałam żadnych skutków ubocznych,to bardzo bezpieczny lek.biorę połówke dziennie czyli 10 mg,nawet jak czasami zapomnę wziąć to nic sie nie dzieje.od kiedy go biorę nie mam prawie wcale ataków,a nawet jak czuje się gorzej to już nie tak jak zanim zaczęłam brać ten lek. kiedys przy atakach miałam straszne drgawki,kłucie w klatce piersiowej i rózne inne nieprzyjemne objawy,xetanor wyeliminował to wszystko.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×