Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica lękowa - jak z nią walczyć?


Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Magdzik i bardzo dobrze zrobilas przepedzilas lęk precz a jednak potrafisz :)))))badz z siebie dumna tak jak kazda z nas jest dzisiaj z siebie zadowolona :))))Gracja tez zwycięzyła dzisiaj z 3:0.... ja teraz pije drineczka z moim ulubionym soczkiem z mango pychotka świętuje nasze zwycięstwa dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!!:))))aaaa co do plasterka na uspokojenie to niech sobie mąz przyklei zanim do Ciebie głupiego smsa napisze hahahah...... Spokojnej nocki laski :))))

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Tyta też bym się drineczka napiła, wiecie mój synek zaczął robić przez sen znów podkówkę, i mówić *nie* i wrzasną już i go szybko obudziłam, a ten się rozglądnął, przytulił, napił, i tylko powiedział mamo, przytulił się i śpi dalej, chyba kryzys zażegnany, 2 razy to samo w ciągu nocy podobno się nie śni. ehh...dobranoc dziewczynki i chłopaki:* idę spać bo jestem zmęczona tymi emocjami, chociaż z tego wszystkiego znów tańczyć mi się chce. całuski dla was:*

Odnośnik do komentarza

Zaczynam się poddawać. Smutek, wypełnia mnie smutek. Codziennie płaczę. Straciłam wiarę, że kiedyś będę czuć się dobrze, jak zdrowa dziewczyna. Straciłam wiarę, że odzyskam chęć do życia. Jedyne szczęście, jakie mnie nawiedza to wtedy kiedy jest obok mnie Moja Miłość. Sama jestem ciągle w klimacie melancholii. Czuję się pusta, wypalona. Mam ochotę położyć się i nie wstawać. Po dwóch miesiącach idę w poniedziałek do szkoły. Tak się boję ataków... Ponad to rozchorowałam się, mimo, że z domu wychodziłam raz na tydzień, i najczęściej samochodem jeździłam, do kościoła i do lekarzy. Tak to siedzę w domu pod kocem... Antybiotyk... I zachrypiała jestem okropnie. I kaszel mam taki mokry i taki uporczywy, że jak się zacznie kaszleć, to nie można przestać. Ogólnie czuję się jak lekomanka. Dziennie przyjmuje do 10 tabletek, przeróżnych leków... Ale, jeśli to ma pomóc... Dziewczyny kochane, tak mi źle, taka jestem załamana i inny człowiek...

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Freesoul, wszystko minie, i będzie dobrze, konsultuj się całyczas ze swoim psychiatrą, a przy tych choróbskach i bez nerwicy czułam się do d......będzie dobrze:* taki czas,:* całuję cię cieplutko, miłego dnia wszystkim, ja nie mam żadnego planu na dziś, miałam na rynek jechać, jakiś dance zrobić ale moi rodzice wychodzą na studniówkę więc będę z synkiem.

Odnośnik do komentarza

Witam was cieplutko.ja dopiero wstałam i gdyby nie to że mamy mieć na weekend gościa to już bym z domu poszła.ale nic muszę siedzieć.posprzątam troche i coś upichcę zaraz.fresoul nie poddawaj się ,ja też miałam takie dni że myślałam że już nic mi nie pomoże i chyba wszystkie z nas tak miały i nawet teraz tak się zdarza,ale musisz myśleć pozytywnie, bo inaczej będzie ciężko ci to wszystko przełamać.ja tak się strasznie nie raz czuję ale biore się i sprzątam gotuję bo nikt tego za mnie nie zrobi,ale to że muszę to zrobić to mnie też stawia na nogi żeby nie myśleć o swoim samopoczuciu.będzie dobrze zobaczysz.pozdrawiam was kochani

Odnośnik do komentarza

Mariusz bo trzeba nam żeby ktoś powiedział że nic nam się nie stanie,ja też tak mam.wczoraj byłam u koleżanki a dziś coś mnie ściska w klatce piersiowej i tak mi ciężko ale co mam zrobić,muszę to przetrzymać,bo pewnie niedługo mi przejdzie.to chyba też jest odreagowanie na wczorajsze moje postępy,tylko żeby się nie zrażać.nie wolno się poddawać,nawet jeśli mamy bardzo zły dzień.to trzeba wiedzieć że jutro będzie lepiej.a ile mariusz masz lat?

Odnośnik do komentarza

Cieszę się że mogłam się przydać,ale powiem ci że mi też dobrze robi pisanie z kimś,kto ma takie problemy ze zdrowiem jak ja.oczywiście zrób podstawowe badania jesli nie robiłeś żeby wykluczyć inne choroby.będziesz wtedy spokojniejszy i dasz radę pokonać te dolegliwości.ja leczyłam się u psychiatry i mi takie silne leki dawała że albo tylko spałam albo trzęsło mną jak galaretą i nie mogłam nic zrobić,nawet bida było się umyć.psycholog tak mi pomógł że leków nie potrzebowałam żeby coś ruszyło i jakiś czas było naprawdę super tylko że moje życie rodzinne było ciężkie,miałam dużo problemów i wszystko mi wróciło.ale sama to ogarniam i to forum to dla mnie jak psychoterapia.tak że młody chłopak z ciebie,zrób podstawowe badania i idź do psychologa a on napewno ci pomże podjąć decyzje czy potrzebne ci do tego leki.pozdrawiam cię cieplutko i dasz rade.tak jak my tu dajemy.raz jest gorzej raz lepiej ale grunt to myśleć pozytywnie.ja dziś taka zakręcona jestem że chciałam ryż ugotować we woreczkach a wziełam i rozciełam woreczki i muszę tak ugotować,taka ze mnie dupe dziś hi hi.a skąd jesteś jeśli można zapytać?gdzie nasza cudowna reszta forum?puk puk.może basia się odezwie i ewa.

Odnośnik do komentarza

Miałem robione badania jakies 4 albo 5 miesiecy temu i było wszystko ok tylko podczas ekg sie denerwowałem i wszyło ze mam troche przyspieszona akcje serca a tak to wszystko ok ja również Ci bardzo dziekuje za kilka ciepłych i dodających otuchy słów a ja jestem z Nowego sącza :) ide gotować obiadek może nie bede gotwać ryżu ugogtuje makaron hehe :)

Odnośnik do komentarza

Hej wam wszystkim... Jejku jak ja sie czuje przygnebiony tym wszytkim, deprecha mnie taka zlapala ze wszytstko wydaje mi sie takie ponure...;/ Przygnebilo mnie to ze juz nie zobacze normalnego swiata ze do konca zycia bede widzial taki swiat ponury, nierealny przez ta cholerna chorobe...W takich sytuacjach to tylko polozyc sie ale jeszcze mam pare rzeczy do zrobienia i taki dól, tak mi sie nie chce...;/ Czasami jest tak ze jestem usmiechniety a czasami tak ze mam dola mega... Znacie jakies sposoby na takie ciezkie chwile zalamania??

Odnośnik do komentarza
Gość edytka89

Witam was już dawno tu nie pisałam,ale czytam codziennie:)U mnie nawet się poprawiło i to bez lekarstw,ale chodze do psychologa i to mi pomaga a te moje duszności to od hiperwentylacji,ale cwicze oddychanie i jest coraz lepiej,chodz jeszcze nie jest całkiem dobrze.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witajcie wszyscy po krótkiej przerwie!!!! Tak sobie wskoczę i coś skrobnę od czasu do czasu chociaż nie pisze już większość forumowiczów z którymi zaczynałam...dzięki Gracja i Magdzik za pamięć, u mnie narazie jako tako beż leków, a dziś wyjątkowo dobrze bo do poniedziałku będę sama w domu i dużo rzeczy takicich naprawczych sobie porobię na spokojnie, bo jak mi się ktoś kręci w domu to nerwowa jestem. Wiem, że niektórzy z Was boją się być samej w domciu, a ja wręcz odwrotnie uwielbiam...ale na krótką metę oczywiście. Czasami w trudnych momentach mam wrażenie, że franca zaczyna mnie atakować ale nie daję się i trzymam ją w ryzach, najgorzej jest jak rozmyślam i zamartwiam się różnymi sprawami rodzinnymi, których nigdy nie brakuje, moja wyobraźnia czasem wyczynia cuda . Widzę, że ciągle b.młodzi ludzie dołączją do *naszego* grona i to mnie raczej martwi...ale miejcie nadzieję, że wyjdziecie z tego choróbska chociaż sądząc po moim przypadku nie jest to łatwe, ja może za późno się za to wzięłam, teraz są może też lepsze sposoby na chociażby uśpienie tej francy.

Odnośnik do komentarza
Gość Magdzik23

Basiu witaj, super że dalej bez leków!! trzymaj tą nerwicę krótko!!!! :) tak się mówi:) ja wam życzę spokojnej nocy, dziś pokonałam lęki na spacerze, zaraz idę pisać dalej w mym dzieńniku zaległe 3 dni, to dobrze że piszę bo toznaczy że coś dobrego się dzieje, Basiu ja chyba tak jak i ty zaczynam lubić być sama, teraz właśnie zostałam sama w domu i mi tak dooooobbbbrzeeeee.....ale na dłuższą metę to wolę nie próbować. całuję was cieplutko fresoul, odezwij się na fb jak będziesz:* ależ ja zmęczona jestem! ale i tak skuszę się na jakiś film, a co tam, najwyżej odpłynę w sen,

Odnośnik do komentarza

Hejka dziś cały dzień zabiegany zakupy obiad i goście troche mnie w dzien łapało ale dałam rade i przeszło :)))) Magdzik-niewiem czy bym zasneła sama w domu ale bravo punkt dla Ciebie :))))dzielna dziewczynka :)))) Gracja super ze miałas dobry dzień i że poradziłas sobie z bólem w klatce dobra taktyke obrałas poboli i przejdzie :))))tez sobie zarabiascie poradziłaś :))))) Witam Cie Mariusz w naszym gronie :)))nie bede sie rozpisywac bo w sumie to co ja bym napisała,napisała Gracja ona ma zupełna racje i każdy z nas na poczatku sie tak czuł i naprawde nic Ci sie nie stanie to jest tylko taka mysl i przerażenie z którym mozna sobie poradzic wiadomo na poczatku wydaje się że juz ci nic nie pomoże a tak nie jest musisz tylko o tym nie myslec i pokonywac te lęki weż sie odrazu lepiej za to zebys sie nie pobłebiał i nie myslał o najgorszym My tez to przeszłysmy i wiemy co to znaczy pomagamy tu sobie nawzajem swoimi postepami radami i dzieki tym powoli wychodzimy z tego i z Toba tez tak będzie zobaczysz :)))))a psycholog to jak najbardziej idż i nie zwlekaj :))))) Rafii i freeuosol-Was tez sie to tyczy co napisałam wyżej,wezcię sobie to do serca i wbijcie do głowy ze bedzie dobrze i poradzicie sobie , 1000 krotnie sie juz przekonałam ze tak własnie jest ,miałam dokladnie to samo co wy i na dzien dzisiejszy jest o niebo lepiej ale staram sie nie mysle o tym zajmowałam sie czyms zeby nie lezec i nie zamartwiac sie bo to jeszcze gorzej.....Lęk to tylko strach który sam sobie wywolujesz!!!!!!pozytywne nastawienie to połowa drogi do sukcesu :)))) KOLOROWYCH SNÓW :))))

Odnośnik do komentarza

Hej Gracja nie nie biore żadnych leków i tak juz półtora roku daje sobie rade sama :))))dzisiaj jakas nerwowa jestem chodze po domu jak kosa i za byle co sie rzucam heheh nawet synek dostał zjebke za nie posprzatane zabawki ale to chyba wina hormonów bo mam dzisiaj dostac miesiączke bleeeeeeeeeeee :(((( no ale cóz my kobitki musimy sie meczyc :))) a tak to tez spox narazie jest ok :))))Ty tez jestes dzielna z tego co opisujesz dajesz rade i to jest najwazniejsze,i tak samo jak Ja chciała bys każdemu pomóc opisując swoje relacje z nerwicą, musimy trzymac razem to ja w koncu pokonamy :)))ciekawe jak tam Juho jest teraz w Polsce zazdrosze jej my dopiero w kwietniu odwiedzimy rodzinne strony :)miała za szalec isc do fryzzjera i z mamą pierogi ruskie lepic mniam mniam hihihihih a jak tam u pozostalych dzisiaj Magdzik co z Toba co nic nie piszesz ??:)freeusol odezwij sie :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×